38 odpowiedzi w tym temacie

[Mischakel]

Co innego Waszyngton, który jest stolicą państwa założonego przez w dużej mierze Masonów (co jest ogólnie znanym faktem), a co innego jakieś miasto w Australii. Godło USA jest pełne symboli, dolary są ich pełne, to i ulice przy Białym Domu mogą być. Ale to tylko symbolika, nawet jak widać nie ukrywana specjalnie.

Ale jak to się ma do Australii, do Canberry? Moim zdaniem nijak.

[the vampire]

To nie jest "jakieś miasto" w Australii, a siedziba parlamentu Jak dla mnie jest to oczywiste, że widać tam piramidę, może i nie ma to związku z jakimiś szczególnymi wydarzeniami, ale nie jest to też na pewno zjawisko przypadkowe. Ponadto temat został założony aby podzielić się z Wami tym spostrzeżeniem, wiadomo że nie każdy wziął to na serio, ale bez przesady, według mnie to po prostu zastanawiające.

[MrOsamaful]

To nie jest "jakieś miasto" w Australii, a siedziba parlamentu Jak dla mnie jest to oczywiste, że widać tam piramidę,

To zaznacz tą piramidę bo ja tu nawet jednego trójkąta nie widzę a co dopiero 4...

może i nie ma to związku z jakimiś szczególnymi wydarzeniami, ale nie jest to też na pewno zjawisko przypadkowe. Ponadto temat został założony aby podzielić się z Wami tym spostrzeżeniem, wiadomo że nie każdy wziął to na serio, ale bez przesady, według mnie to po prostu zastanawiające.

Ale co jest zastanawiające? Te dwa koła a może trapez? Tam nie ma ani jednego trójkąta a co dopiero piramidy.

[Mischakel]

Wampirko, mogłaś od razu powiedzieć, że to siedziba parlamentu Australii w Canberze, bo nie każdy mógł się tego domyślić. Dla mnie to nadal tylko szukanie cudów niewidów.

[the vampire]

@up, ale chyba widać wyraźnie co jest napisane na mapie, prawda?
Zgadzam się, nie jest to idealny kształt trapezu ani trójkąta, ale jest to z lekka niepokojące, dla mnie przynajmniej.

[Mischakel]

No nie. Nie każdy będzie domyślał się lokalizacji po nazwach ulic. Netykieta wymaga wprowadzenia do tematu, kiedy ten się zakłada.

I co w tych kształtach może niepokoić? W najgorszym wypadku te ulice zaprojektowali Masoni. Jakie z tego mroczne konsekwencje? Bezpośrednie - żadne. Takie jak z tego, że w Watykanie stoi obelisk itp. To tylko symbolika.

[the vampire]

A może TO porównanie sprawi, że w końcu zobaczycie podobieństwo?
Ponadto samo logo rozdania nagród MTV w 2007 roku w Australii daje sporo do myślenia:



Tutaj artykuł o mikroczipach.

Nie chcę wyjść na paranoika, po prostu jak dla mnie, nie jest to dość normalne.

Użytkownik the vampire edytował ten post 19.07.2012 - 19:11

[pdjakow]

Co do loga - odkryłaś, że ludzie uwielbiają piramidy.
Co do ulic - ktoś ładnie to zaplanował - puścił mosty w miejscach najbardziej ku temu odpowiednich. Podstawa tej Twojej piramidy to nie linia prosta, tylko łuk. Gdyby ktoś to z góry planował jako piramidkę, to puścił by ramiona trójkąta nieco niżej, żeby Parkes Way nie szła po łuku.

Rondo na Placu Powstańców Śląskich we Wrocławiu tworzy podobny trójkąt wraz z ulicami Zaporoską, Powstańców Śląskich i Wielką, a także z Powstańców Śląskich, Sudecką i Aleją Wiśniową. Z wielu rond do których dochodzą dwie ulice znajdzie się wiele takich, w których te ulice są przecięte trzecią.

Co w tym dziwnego?

[PiXel]

...nie przeraża Was z lekka to "odkrycie"?

Myślisz, że tutaj jest bezpiecznie ?

[the vampire]

Dobrze, że temat się spodobał, udzielacie się w nim "odkrywając" coraz to nowsze rzeczy
A tak na serio, to nie wiem czy jest jakiś sens prowadzenia dalej tej dyskusji, skoro dla was piramidy w tak ważnych miejscach, to po prostu nic nie znaczący zbieg okoliczności.
Prosiłabym o zamknięcie tematu.

[Biedronka]

Ale jak mają się te piramidy do ważnych miejsc? Czy trójkąt jest zastrzeżonym znakiem NWO? Na większości toalet jest wywieszony trójkąt, który symbolizuje ubikację dla mężczyzn, to niby co ma oznaczać?

W każdym mieście i miasteczku znajdziesz tak ułożone ulice. Każde miasto zaczynało się od jakiejś jednej drogi, przy której budowano domy. Rozrastały się coraz bardziej i bardziej, dochodząc do jakiś większych skrzyżowań dróg i szlaków, którymi dowożono towary. Nikogo nie obchodziło jak to będzie wyglądać z góry.

[ultimate]

No chyba jednak się mylicie... im bardziej analizuję to miejsce tym bardziej robi się ciekawie

[Mischakel]

Wampirko, nie poddawaj się tak łatwo. Może ja i inni się z Tobą nie zgadzamy, ale to nie znaczy, że należy zamykać Twój temat. Niech sobie będzie tak długo, jak ktoś ma coś do powiedzenia. A może w końcu ktoś znajdzie coś, co poprze jeszcze Twoją teorię? Walcz o swoje.

[the vampire]

W internecie można doszukać się kilku stron mówiących o związku Australii z Illuminatami, ale dla większości osób i tak nie ma to sensu.
Każdy mój post jest w tym temacie minusowany, więc nie widzę dalszego sensu przekonywania kogokolwiek o tym, że coś faktycznie jest na rzeczy. Lepiej jest przecież wykazać się humorem, po co brać to na serio.

[Wszystko]

Rybko, wróć do swoich krepipast, a tutaj nie baw się dalej.
Kształt tych ulic nie ma nic wspólnego z iluminatami. Takie ulice są w każdym większym mieście.