Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego religia jest zbędna a Bóg nie istnieje.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
199 odpowiedzi w tym temacie

#1

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Uwaga!



Jeżeli jesteś osobą mocno wierzącą radzę Ci nie czytać tego tematu, postawi on twoją wiarę pod znakiem zapytania. Zachwieje twoją religijnością i być może sprawi, że przestaniesz wierzyć. Jeżeli więc wolisz dalej żyć w zakłamaniu natychmiast naciśnij krzyżyk zamykający okno przeglądarki, zrób to, nie żartuję.



Nie wszystko stracone...



Gratuluję! Czytasz dalej, jeżeli jesteś wierzący znaczy to, że masz wątpliwości czy Bóg rzeczywiście istnieje, dalsza treść tematu rozwieje twoje wątpliwości i rzeczywiście udowodni, że Bóg nie istnieje.

A więc...


Zacznijmy od spojrzenia na podstawę większości religii, na Boga. Bóg to istota nadprzyrodzona. Co to w ogóle znaczy, że coś jest nadprzyrodzone? Znaczy to, że coś stoi ponad prawami natury, coś co nie musi stosować się do praw rządzących światem. I co w tym złego? Coś takiego nie ma prawa bytu, wszystko co istnieje w naszym świecie musi stosować się do obowiązujących praw. Może gdzieś tam jest wszechświat gdzie takie rzeczy są możliwe ale na pewno nie jest to nasz wszechświat więc dla nas Bóg nie może istnieć. Przejdźmy więc do kolejnych atrybutów bez których Bóg nie będzie Bogiem.

Nieśmiertelność i stworzenie świata - bóg jest nieśmiertelny, istnieje od zawsze i będzie zawsze istniał. To jest niezgodne z prawami fizyki. Spójrzmy sobie na początek czasu. 13,75 mld lat temu właśnie powstało wszystko co teraz istnieje, w tym i czas. Nie można spytać się co było wcześniej niż 13,75mld lat temu, takie pytanie nie ma sensu. Określenie "zawsze" nie jest niczym abstrakcyjnym i określa okres czasu o długości 13,75mld lat. Bóg więc może istnieć tylko 13,75mld i z tego powodu nie mógł stworzyć świata, bo żeby to zrobić musiałby istnieć przed nim a to jest niemożliwe bo "przed" nie istnieje. Bóg nie może być również nieśmiertelny, wszystko co istnieje w naszym wszechświecie składa się z cząstek, skoro Bóg jest w naszym wszechświecie(a jeżeli nie jest to nie jest naszym Bogiem, nie może na nas wpływać ani się z nami w żaden sposób skomunikować więc dla nas nie istnieje a my dla niego). Więc wiemy już, że jeżeli Bóg istniej to składa się z materii, materia składa się z atomów a atomy z innych cząsteczek. Każdy atom kiedyś się rozpadnie, potrwa to bardzo długo ale w końcu tak się stanie, to samo czeka hipotetycznego Boga, on też się rozpadnie, straci swój kształt, swoje "właściwości" i swoją moc, stanie się tym co wszystko inne, zimną kupą bezładnie latających cząstek.

Bóg jest wszechpotężny - potrafi wszystko, być i nie być jednocześnie, biec i iść w tym samym czasie oraz inne dziwne rzeczy, które wiążą się z tym atrybutem. Sami przyznacie, że to niema sensu, może tysiąc lat temu robiło to wrażenie na wieśniaku ale teraz może wzbudzić to tylko uśmiech politowania.

Bóg jest wszechobecny - bóg to taki podglądacz, widzi kiedy grzeszysz, kiedy robisz kupę i ile masz w portfelu, pilnuj się więc żeby Bóg cie na czymś nie przyłapał bo będziesz smażył się w piekle. Być może tak 2000 lat temu kapłani straszyli naiwnych ludzi. Tak samo jak powyższy atrybut i ten na pierwszy rzut oka jest niemożliwy i nieracjonalny. Wszystko ma swoją określoną pozycję, tak samo Bóg, nie może być tu i tu.

Bóg jest wszechwiedzący - bóg wie wszystko, wie co powiesz za 10 minut, wie co jadłeś na śniadanie, wie czy pójdziesz do piekła czy nie. Już tworząc świat wiedział, jaki będzie twój lost. Wiedział nawet, że stworzy świat. Wiedział nawet, że będzie wiedział, że stworzy świat itd... Dzisiaj wiadomo, że coś takiego jest niemożliwe. Nie można wiedzieć co wydarzy się za 10 lat. Można jedynie spekulować.

Bóg jest sprawiedliwy - bóg nigdy się nie myli, umie wszystko sprawiedliwie osądzić i zawsze ma rację. Sprawiedliwość to pojęcie stworzone przez człowieka, na dodatek pojęcie względne, które dla każdego człowieka może być inne. Więc według jakiej sprawiedliwości Bóg ma osądzać ludzi? Według swojej? Ale może ta sprawiedliwość zostanie uznana przez niektóre osoby za niesprawiedliwą. Co wtedy zrobi Bóg? Wymyśli nową? Może nowa też komuś się nie spodoba?

Bóg wykracza poza nasz świat - jeżeli ktoś w to wierzy to uznaje, że Bóg nie istnieje. Skoro jest poza naszym światem to rzeczywiście jest poza nim i w żaden sposób nie może w nas ingerować.

Wiele z atrybutów boskości powoduje powstanie paradoksów. Jak Bóg może kogoś karać skoro go kocha? Jak Bóg może stworzyć ciężar, którego nie może podnieść?

Po co nam ktoś taki? Po co nam ktoś kto obala wszystkie znane fakty? Po co Bóg w ogóle istnieje? Nie ma powodu, żeby istniał. Jest on niepotrzebny.


Ale przecież bez religii...


"Ale przecież bez religii ludzie to by się pomordowali nawzajem, panowałby chaos i nieporządek, Bóg przecież musi istnieć, żeby to wszystko jakoś działało!". Totalne bzdury. Żyjemy w świeckim państwie i wszystko(słabo, ale jednak) trzyma się kupy. Bóg nam jakoś nie pomaga, mam rację? Czy widzieliście kiedyś jak jakiś prezydent rozmawia z Bogiem pyta się go jak ma prowadzić państwo, bo ja nie.

"Bez religii ludzie to by byli niemoralni i zachowywali się jak zwierzęta!" - moralności to pojęcie względne, dla jednych niemoralne będzie całowanie się w miejscu publicznym a dla innych noszenie różowych trampek. W Szwajcarii, aż 81% procent ludzi nie wierzy w Boga a jest to jedno z państw o najmniejszym współczynniku przestępczości. Czemu Polacy, tak religijny naród tak bardzo łamie prawo? Przecież religia powinna ich powstrzymać od łamania prawa? A dlatego, że religia nie ma żadnego wpływu na przestępczość, może ją jedynie potęgować.

Religijność powoduje zacofanie kraju i jego obywateli. Jest wrzodem na zdrowym organizmie ludzkości, który zamiast pomagać tylko przeszkadza.


Norwegia, 72% obywateli to ateiści, najbardziej rozwinięty społecznie kraj. Libia 95,6% to teiści, najgorzej rozwinięty społecznie kraj. Czy to wystarczy, żeby zobrazować jak bardzo religia niszczy naród? Większość wojen i konfliktów ma podłoże religijne. A to muzułmanie nie lubię chrześcijan to sobie kilku tam zabiją, a to znowu chrześcijanie nie lubią muzułmanów więc sobie zorganizują wyprawę krzyżową na ich terytoria, itd.


Dzięki Tobie nacieramy na naszych wrogów i naszych napastników depczemy w imię Twoje"

Pismo Święte ST, Psalm do Jahwego (Ps 44(43),6l; BT)



Religia ogłupia i...


Powoduje zastopowanie rozwoju człowieka. Skoro według teistów Bóg jest odpowiedzią na wszystko to po co zadawać pytania skoro znamy na nie odpowiedź? Po co się rozwijać i poznawać rzeczywistość skoro rzeczywistością jest Bóg? Po co się edukować skoro to gdzie teraz żyjemy to miejsce przejściowe po którym nastąpi życie wieczne?


Ale przecież są...


Dowody na istnienie Boga, prawda? Oczywiście, że nie. Na istnienie Boga nie ma absolutnie żadnego dowodu a wszystkie nowe argumenty są bardzo szybko obalane.

"Ale przecież ktoś musiał stworzyć wszechświat nie?" - Ale jak już wcześniej wspomniałem i wytłumaczyłem nie mógł to być Bóg :)
"No ale co spowodowało wielki wybuch, przecież to był Bóg, mam rację?" - Nie, zjawiska kwantowo-grawitacyjne, które spowodowały Wielki Wybuch nie muszą mieć przyczyny. Następstwo połączonych zdarzeń nie musi mieć początku. Postawienie Boga na miejscu pierwszej przyczyny tylko oddala pytanie co było przed powstaniem Wszechświata, nie udzielając sensownej odpowiedzi.

"Wszechświat jest tak skomplikowany, że musiałby być zaplanowany przez Boga" - Czy wszechświat rzeczywiście jest skomplikowany? Nie. Ludzkość coraz bardziej zgłębia tajemnice Wszechświata i zasadę jego działania. Wszystkie wyniki, które otrzymujemy okazują się być nieskomplikowanymi i eleganckimi wzorami pozwalającymi nam opisać wszystkie zachodzące zjawiska. Skoro Wszechświat wg. teistów jest tak skomplikowany, że nie mógł powstać sam to istota, która go zaprojektowała jest jeszcze bardziej skomplikowana więc tym bardziej nie mogła powstać sama.


"Nie ma dowodu na nieistnienie Boga" - Ależ oczywiście, że są. Samo istnienie Boga powoduje powstanie wielu paradoksów i łamie fundamentalne prawa fizyki. Teiści są w ogromny błędzie, nikt nie musi udowadniać nieistnienia Boga. Ciężar dowodu spoczywa na osobie, która wygłasza daną tezę. Równie dobrze, mogę powiedzieć, że nie ma dowodu na brak dowodu na nieistnienie Boga ;)


Tysiące religii...


A więc, która jest jest prawdziwa? Kto ma racje? Katolicy, Muzułmanie a może Żydzi? Na jakiej podstawie ktoś twierdzi, że to jego religia jest tą prawdziwą, tą według, której powinno się postępować?

Przecież Pismo Święte...


Opisuje wszystko to co stworzył Bóg... Tylko, że co z tego? "Hobbit. Czyli tam i z powrotem" opisuje przygody Bilbo Bagginsa, czy to znaczy, że sytuacje tam opisane są prawdziwe? Oczywiście, że nie. Na jakiej podstawie uważa się, że Pismo Święte jest od 2000 lat w tej samej formie?

To po co...


Nam ta religia? Właśnie po nic. Robi więcej złego niż dobrego. Po co Bóg miałby w ogóle istnieć? Żeby trzymać ludzi za mordy. Kiedyś to się sprawdzało ale dzisiaj straciło to sens. Czemu więc ludzie wierzą w Boga? Bo od dzieciństwa mają wmawiane, że Bóg istnieje. Bóg jest źródłem wszelkiego zła, jest zwiastunem końca świata i zagłady ludzkości, nie prowadzi do niczego dobrego. Ludzie za bardzo wierzą w to co mówią inni, nie mają w zwyczaju badaniu świata tylko biorą za pewnik to co przeczytają. Czytają np taką biblię i nie mówią sobie "Ale to są głupoty" tylko "Przecież to Pismo Święte, tak musiało być". Wszystko czego nie są wstanie ogarnąć tłumaczą sobie Bogiem, "nie uczyłem się do egzaminu a zdałem, Bóg mi pomógł", "ale ciężko było otworzyć ten słoik z ogórkami, bez pomocy Boga nigdy by mi się to nie udało", przecież to jest niedorzeczne! W ten sposób to ja mogę udowodnić nieistnienie Boga - Boże, jeżeli istniejesz spraw, żebym za 5 sekund kichnął. 1... 2... 3... 4... 5.. Nic się nie stało.

Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą.

— Josef Goebbels


Wnioski...


Bóg jako Bóg nie istnieje. Został stworzony przez ludzi, dla ludzi. W celu zastraszania i podporządkowywania sobie innych, w celu kontroli. Przez wieki był to wygodny sposób na trzymanie poddanych za pysk. W końcu twierdzono, że wszelka władza pochodzi od Boga - masz coś do króla to masz coś do Boga, będziesz smażył się w piekle. Z powodów religijnych ginęli i ginął ludzie. Religie spowodowały zastopowanie rozwoju ludzi w czasach średniowiecza jak i dzisiaj, gdzie wyklina się naukowców i twierdzi, że bawią się w Boga. Tam gdzie nie ma Boga jest lepiej, pokazują to statystyki. Zastanówmy się więc jak dobrze by było gdybyśmy Boga nigdy nie wymyślili? Jaki to byłby świat gdyby codziennie nie ginęło tyle ludzi? Co by odkryto gdyby postępowych naukowców nie palono na stosach? Na te pytania nigdy nie uzyskamy odpowiedzi i zawsze będziemy żyli napiętnowani skutkami religii.

Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że niedługo ludzie zrozumieją, że zarówno Bóg jak i religie są zbędne.


@EDIT
Już wkurzony katoliczek dał mi minusa, pjona ziom ;)

Użytkownik MrOsamaful edytował ten post 30.04.2012 - 23:28

  • 19

#2

andkar94.
  • Postów: 105
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Totalna bzdura opisana jest w akapicie "A więc...", Bóg nie składa się z cząstek ani atomów, Bóg jest istotą duchową, innowymiarową.
Nie istnieje w świecie fizycznym, dlatego go nie widzimy, nie słyszymy.
  • 14

#3

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Totalna bzdura opisana jest w akapicie "A więc...", Bóg nie składa się z cząstek ani atomów, Bóg jest istotą duchową, innowymiarową.
Nie istnieje w świecie fizycznym, dlatego go nie widzimy, nie słyszymy.

Gdzieś mi umknęły argumenty stojące za twoją hipotezą. Skoro Bóg nie istnieje w świecie fizycznym to znaczy, że nie istnieje w naszym świecie bo my żyjemy w świecie fizycznym. Nie ma żadnych przesłanek za tym że komunikacja między światami jest możliwa dlatego Bóg nie powinien mas obchodzić.
  • 0

#4

Arctur V..
  • Postów: 311
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Wszyscy to już wiemy, co w tym tekście stoi. Nawet teiści wiedzą to dobrze, bo się osłuchali jak do znudzenia im powtarzaliśmy.

A więc nie ma co wojować; zakaszmy rękawy i ruszajmy budować postęp, a historia niech pochłonie pozostałych
  • 6

#5

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Od wielu lat ludzie próbują udowodnić, że Bóg istnieje lub nie istnieje i nie mogą dojść do wspólnych wniosków. I przychodzi jeden gość i mówi, że ma niezbite dowody na nieistnienie Boga... Sławny Dawkins nawet poległ w debacie mówiąc, że nie może być pewny, że Boga nie ma.

Coś takiego nie ma prawa bytu, wszystko co istnieje w naszym świecie musi stosować się do obowiązujących praw.


Chcesz mi powiedzieć, że jeśli coś nie podlega dzisiejszym prawom natury nie może istnieć. A co jeśli nasze wyobrażenie praw natury jest błędne?

Bóg więc może istnieć tylko 13,75mld i z tego powodu nie mógł stworzyć świata, bo żeby to zrobić musiałby istnieć przed nim a to jest niemożliwe bo "przed" nie istnieje.


To, że nasze umysły nie potrafią pojąc tego "przed", nie daje nam prawa do twierdzenia, że "przed" nie istnieje.

Bóg jest wszechpotężny - potrafi wszystko, być i nie być jednocześnie, biec i iść w tym samym czasie oraz inne dziwne rzeczy, które wiążą się z tym atrybutem. Sami przyznacie, że to niema sensu, może tysiąc lat temu robiło to wrażenie na wieśniaku ale teraz może wzbudzić to tylko uśmiech politowania.


Jeśli chodzi o logikę, to nie można porównywać logiki ludzkiej, do tej, której podlega Bóg. Przykład- wolność. Człowiek nie może mieć całkowitej wolności. Jesteśmy w stanie myśleć o naszej wolności, tylko na tle naszej nie-wolności. Bóg jednocześnie podlega determinizmowi i wolności. Prawa logiczne nie są w jego przypadku takie jak nasze.

Wszystko ma swoją określoną pozycję, tak samo Bóg, nie może być tu i tu.


Nie jestem fizykiem, ale w fizyce kwantowej jest możliwość istnienia jednej rzeczy w dwóch miejscach. Patrz Kot Schrödingera

Dzisiaj wiadomo, że coś takiego jest niemożliwe. Nie można wiedzieć co wydarzy się za 10 lat. Można jedynie spekulować.


Patrz teoria czasu: 3x Teraz Augustyna.

Bóg wykracza poza nasz świat - jeżeli ktoś w to wierzy to uznaje, że Bóg nie istnieje. Skoro jest poza naszym światem to rzeczywiście jest poza nim i w żaden sposób nie może w nas ingerować.


Dlaczego Bóg ma wykraczać poza nasz świat? Czy stwierdzenie, że Bóg istnieje w tej samej przestrzeni co my tylko, że my nie potrafimy go zobaczyć gołym okiem jest błędne?

Jak Bóg może kogoś karać skoro go kocha?


Rodzice często karzą swoje dzieci, bo je kochają.

Norwegia, 72% obywateli to ateiści, najbardziej rozwinięty społecznie kraj. Libia 95,6% to teiści, najgorzej rozwinięty społecznie kraj. Czy to wystarczy, żeby zobrazować jak bardzo religia niszczy naród?


Nie wystarczy, podałeś procenty i kraje, ale nie podałeś związku między jednym a drugim. Aby udowodnić swoją rację musisz połączyć jedno z drugim i napisać jak Ci obywatele naprawdę wpływają na stan swego kraju.



I nie jestem obrońcą Religii. Sam jestem ateistą, chce tylko poprawić twoje wywody, które można łatwo zbić innymi argumentami.
  • 22

#6

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Totalna bzdura opisana jest w akapicie "A więc...", Bóg nie składa się z cząstek ani atomów, Bóg jest istotą duchową, innowymiarową.
Nie istnieje w świecie fizycznym, dlatego go nie widzimy, nie słyszymy.

otóż nawet świat "duchowy" jeżeli istnieje składa się z czegoś i ma swoją fizykę - jestem przekonany, że tak jest :> nie wierze w jakieś duchowe światy, zupełnie odrębne od fizyczności, które są zbudowane z...... no właśnie ? cały wszechświat musi tworzyć jedność. taka jest natura. coś jest po coś, lub dzięki czemuś, żeby coś powstało itd - taki łańcuch he przynajmniej tak mi się wydaje
  • 0

#7

Krakatau.
  • Postów: 186
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Myślę, że właśnie na tym polega wiara. Wierzysz mimo, że ze wszystkich stron jesteś bombardowany naukowymi faktami, które z góry zakładają, że ktoś taki jak Bóg nie może istnieć bo łamie to prawo czy tamto. Po prostu wierzysz i gdzieś masz opinię naukowców, którzy pod uwagę biorą tylko fizyczne aspekty zapominając, że nie ma jednej strony tylko są dwie- duchowa i fizyczna. Tej duchowej strony nie wytłumaczysz dzięki nauce. Często zapominamy, że nie jesteśmy istotami wszechwiedzącymi, nie umiemy wyjaśnić bardzo wielu rzeczy.
Człowiek jest inteligentny wtedy kiedy zaczyna rozumieć, że tak na prawdę nic jeszcze nie wie. A my bardzo mało wiemy ;)
  • 2

#8

ReligietoBzdury.
  • Postów: 52
  • Tematów: 7
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Zmieniles moje nastawienie dobrze zrobilo mi uslyszec o podobnych przekonianiach, (nigdy nie myslalem o ewolucji a moze poprostu nie chcialem teraz widze jednak ze jestesmy podobni do innych zwierzat, jednak jestesmy czyms wiecej od nieswiadomych pupilkow, ewolucja obdarowala nas niesamowita inteligencja. Ciekawi mnie czy malpa po ewolucji takze bedzie czlowiekiem, prawdopodobnie takze, ale wydaje mi sie ze bedzia posiadaly nietuzinkowe myslenie ktore doprowadzi do porzadku swiata, ale to jest dopiero poczatek, mamy szanse przyspieszyc ten ewenement i pomoc im sie rozwijac,) prawdopodobnie moja wiara nigdy nie byla prawdziwa i wywolana byla narzuconymi z gory zasadami, teraz tylko jeszcze bardziej uswiadomilem sobie jak swiat nami manipuluje, wyglada to dziwacznie, bo ludzie wymyslajacy religie manipuluja nami do tej pory, maniupuluja nawet manipulatorami. Cieszy mnie ze swiat ma jeszcze takich ludzi jak Ty, tych obalajacych teorie boga, ale tak naprawde to co napisales nie sprawilo ze stalem sie 100% ateista, jednak jeszcze gdzies w srodku znajduje sie gniazdo, a w gniezdzie slepa intuicja ktore postaram sie wyeliminowac by zyc zgodnie z natura, a nie z oglupieniem i tepota. Dodam jeszcze ze gdyby bog istnial nie dopuscil bysmy stali sie skalani. Gratuluje pracy i wysilku a zarazem dziekuje za naprowadzenie na wlasciwa sciezke. AVE EWOLUCJA!

Użytkownik ReligietoBzdury edytował ten post 01.05.2012 - 03:11

  • -7

#9

Art123.
  • Postów: 251
  • Tematów: 14
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Z ciekawości;jak wytłumaczysz cuda i takie np. stygmaty?
  • -6

#10

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja już myślałem, że pocisniesz takie argumenty, że aż nawet ja stracę wiarę (żartuje, z ciekawości to czytam). No i się rozczarowałem.

Zacznijmy od spojrzenia na podstawę większości religii, na Boga. Bóg to istota nadprzyrodzona. Co to w ogóle znaczy, że coś jest nadprzyrodzone? Znaczy to, że coś stoi ponad prawami natury, coś co nie musi stosować się do praw rządzących światem. I co w tym złego? Coś takiego nie ma prawa bytu, wszystko co istnieje w naszym świecie musi stosować się do obowiązujących praw. Może gdzieś tam jest wszechświat gdzie takie rzeczy są możliwe ale na pewno nie jest to nasz wszechświat więc dla nas Bóg nie może istnieć. Przejdźmy więc do kolejnych atrybutów bez których Bóg nie będzie Bogiem.


Miło, że uznajesz Boga za "Starszego Pana siedzącego sobie na chmurce". Świat duchowy kolego.

Nieśmiertelność i stworzenie świata - bóg jest nieśmiertelny, istnieje od zawsze i będzie zawsze istniał. To jest niezgodne z prawami fizyki. Spójrzmy sobie na początek czasu. 13,75 mld lat temu właśnie powstało wszystko co teraz istnieje, w tym i czas.


Jedna uwaga - "tam" nie istnieje takie coś jak czas, dlatego negowanie tego czy Bóg jest nieśmiertelny jest bez sensu. Czas to pojęcie dla nas. To pewien cykl, harmonia w NASZYM świecie;

Nie można spytać się co było wcześniej niż 13,75mld lat temu, takie pytanie nie ma sensu.


A co było? Nic? To z czego powstał Wszechświat? Z niczego?

Bóg więc może istnieć tylko 13,75mld i z tego powodu nie mógł stworzyć świata, bo żeby to zrobić musiałby istnieć przed nim a to jest niemożliwe bo "przed" nie istnieje.


Jeszcze raz mówię, "tam" nie ma czasu.

Bóg nie może być również nieśmiertelny, wszystko co istnieje w naszym wszechświecie składa się z cząstek, skoro Bóg jest w naszym wszechświecie(a jeżeli nie jest to nie jest naszym Bogiem, nie może na nas wpływać ani się z nami w żaden sposób skomunikować więc dla nas nie istnieje a my dla niego).


Negujesz to wszystko tak pięknie, tylko zapominasz o podstawach wiary; że Bóg to nie człowiek z krwi i kości, nie żadna tam jakaś materialna energia kosmiczna, tylko Niebo to świat duchowy.

Bóg jest wszechpotężny - potrafi wszystko, być i nie być jednocześnie, biec i iść w tym samym czasie oraz inne dziwne rzeczy, które wiążą się z tym atrybutem. Sami przyznacie, że to niema sensu, może tysiąc lat temu robiło to wrażenie na wieśniaku ale teraz może wzbudzić to tylko uśmiech politowania.


Kim jest dla Ciebie Bóg? Jakimś człowieczkiem, który występuje w telewizyjnym show i ma różne nadprzyrodzone zdolności? Biec, iść? O czym Ty człowieku mówisz?

Bóg jest wszechobecny - bóg to taki podglądacz, widzi kiedy grzeszysz, kiedy robisz kupę i ile masz w portfelu, pilnuj się więc żeby Bóg cie na czymś nie przyłapał bo będziesz smażył się w piekle. Być może tak 2000 lat temu kapłani straszyli naiwnych ludzi. Tak samo jak powyższy atrybut i ten na pierwszy rzut oka jest niemożliwy i nieracjonalny. Wszystko ma swoją określoną pozycję, tak samo Bóg, nie może być tu i tu.


To są prawa fizyczne naszego świata. Skąd wiesz jakie są prawa "tamtego świata"?

Bóg jest wszechwiedzący - bóg wie wszystko, wie co powiesz za 10 minut, wie co jadłeś na śniadanie, wie czy pójdziesz do piekła czy nie. Już tworząc świat wiedział, jaki będzie twój lost. Wiedział nawet, że stworzy świat. Wiedział nawet, że będzie wiedział, że stworzy świat itd... Dzisiaj wiadomo, że coś takiego jest niemożliwe. Nie można wiedzieć co wydarzy się za 10 lat. Można jedynie spekulować.


Jeśli jest On ponad czasem, toż to jaki problem? Powtarzam jeszcze raz, robisz z Niego zwykłą istotę materialną.

Bóg jest sprawiedliwy - bóg nigdy się nie myli, umie wszystko sprawiedliwie osądzić i zawsze ma rację. Sprawiedliwość to pojęcie stworzone przez człowieka, na dodatek pojęcie względne, które dla każdego człowieka może być inne. Więc według jakiej sprawiedliwości Bóg ma osądzać ludzi? Według swojej? Ale może ta sprawiedliwość zostanie uznana przez niektóre osoby za niesprawiedliwą. Co wtedy zrobi Bóg? Wymyśli nową? Może nowa też komuś się nie spodoba?


Modyfikacje w sprawiedliwości stworzył człowiek. Tymczasem sprawiedliwość Boga jest nieskazitelna.

Bóg wykracza poza nasz świat - jeżeli ktoś w to wierzy to uznaje, że Bóg nie istnieje. Skoro jest poza naszym światem to rzeczywiście jest poza nim i w żaden sposób nie może w nas ingerować.



A czemuż to? oO

Wiele z atrybutów boskości powoduje powstanie paradoksów. Jak Bóg może kogoś karać skoro go kocha?


Karę zsyła sam człowiek na siebie.

Jak Bóg może stworzyć ciężar, którego nie może podnieść?


To jest błąd logiczny, którym posługiwać się jest żałosne. Wszechmocny Bóg może wszystko, więc podnieść coś o nie wiadomo jakim ciężarze nie jest dla Niego żadnym problemem. Pomyśl nad tym.

Po co nam ktoś taki? Po co nam ktoś kto obala wszystkie znane fakty? Po co Bóg w ogóle istnieje? Nie ma powodu, żeby istniał. Jest on niepotrzebny.


Bezsensowny wywód, który nie jest żadnym faktem, tylko subiektywnym odczuciem i kompletnie nic nie wnoszącym. Poważny ateista nie napisalby takiej wiązanki, dzięki której co chciales osiągnąć?


Totalne bzdury. Żyjemy w świeckim państwie i wszystko(słabo, ale jednak) trzyma się kupy. Bóg nam jakoś nie pomaga, mam rację? Czy widzieliście kiedyś jak jakiś prezydent rozmawia z Bogiem pyta się go jak ma prowadzić państwo, bo ja nie.


A ja jestem ciekaw jak by to wszystko wyglądało jakby wszyscy ludzie jednak przestrzegali Dekalogu i wiara byłaby mocna?

Czemu Polacy, tak religijny naród tak bardzo łamie prawo? Przecież religia powinna ich powstrzymać od łamania prawa?


Być może religijny na pozór?

A dlatego, że religia nie ma żadnego wpływu na przestępczość, może ją jedynie potęgować.


Uzasadnij.

Religijność powoduje zacofanie kraju i jego obywateli. Jest wrzodem na zdrowym organizmie ludzkości, który zamiast pomagać tylko przeszkadza.


Kolejne subiektywne odczucie, nie poparte niczym. Uzasadnisz?

znowu chrześcijanie nie lubią muzułmanów więc sobie zorganizują wyprawę krzyżową na ich terytoria


Zmień na czas przeszły.

Powoduje zastopowanie rozwoju człowieka. Skoro według teistów Bóg jest odpowiedzią na wszystko to po co zadawać pytania skoro znamy na nie odpowiedź? Po co się rozwijać i poznawać rzeczywistość skoro rzeczywistością jest Bóg? Po co się edukować skoro to gdzie teraz żyjemy to miejsce przejściowe po którym nastąpi życie wieczne?


Raz, nikt Ci nie zabrania zadawać pytań. Śmiało możesz podpić do jakiegoś duchownego i zapytać o jakieś kwestie.

Dwa, ktoś Ci zabrania się edukować? oO Do życia wiecznego jeszcze trochę nam czasu zostało, a to miejsce nie jest bezcelowe. Każdy z nas ma jakiś cel, więc powinniśmy także dobrze przeżyć ten czas, aby być przygotowanym na spotkanie z Bogiem.

"Ale przecież ktoś musiał stworzyć wszechświat nie?" - Ale jak już wcześniej wspomniałem i wytłumaczyłem nie mógł to być Bóg


Ty nic nie wytłumaczyłeś. Ty również użyłeś argumentów, które można od razu obalić, bo nie zgadzają się w ogóle z chociażby chrześcijańskim pojęciem Boga.

Następstwo połączonych zdarzeń nie musi mieć początku.


Aha, czyli nie było kompletnie nic, a stało się coś. Rozumiem.

Skoro Wszechświat wg. teistów jest tak skomplikowany, że nie mógł powstać sam to istota, która go zaprojektowała jest jeszcze bardziej skomplikowana więc tym bardziej nie mogła powstać sama.


Urocze, że Ty to wiesz, że nie mogła powstać :) Choć i nie powstała, istniała od zawsze - bo jest poza czasem.

A więc, która jest jest prawdziwa? Kto ma racje? Katolicy, Muzułmanie a może Żydzi? Na jakiej podstawie ktoś twierdzi, że to jego religia jest tą prawdziwą, tą według, której powinno się postępować?


Nie masz w tym żadnego rozeznania?

Opisuje wszystko to co stworzył Bóg... Tylko, że co z tego? "Hobbit. Czyli tam i z powrotem" opisuje przygody Bilbo Bagginsa, czy to znaczy, że sytuacje tam opisane są prawdziwe? Oczywiście, że nie. Na jakiej podstawie uważa się, że Pismo Święte jest od 2000 lat w tej samej formie?


Bo jeśli przyjmiemy iż Bóg istnieje, nierozsądne jest myśleć, że dałby wprowadzić jakieś szkodliwe zmiany w PŚ, gdyż mogłoby to ukierunkować ludzi w innym poglądzie o Nim, a na to by nie pozwolił z prostego względu, że musi nielogiczne było by, gdyby nie było wiarygodnych źródeł o Nim, a więc kieruje On tym tak, aby była szansa na poznanie prawdy o Nim.

Nam ta religia? Właśnie po nic. Robi więcej złego niż dobrego.


Nie no najlepiej tak powiedzieć :)

Czemu więc ludzie wierzą w Boga? Bo od dzieciństwa mają wmawiane, że Bóg istnieje.


Niekoniecznie. Gdy ktoś podrośnie nieco, dopiero wtedy zaczyna spoglądać na to zupełnie inaczej, ale ze swojego punktu widzenia ateista tego nie zrozumie.

Bóg jest źródłem wszelkiego zła, jest zwiastunem końca świata i zagłady ludzkości, nie prowadzi do niczego dobrego.


Hmm, oczywiście.

Wszystko czego nie są wstanie ogarnąć tłumaczą sobie Bogiem, "nie uczyłem się do egzaminu a zdałem, Bóg mi pomógł", "ale ciężko było otworzyć ten słoik z ogórkami, bez pomocy Boga nigdy by mi się to nie udało", przecież to jest niedorzeczne! W ten sposób to ja mogę udowodnić nieistnienie Boga - Boże, jeżeli istniejesz spraw, żebym za 5 sekund kichnął. 1... 2... 3... 4... 5.. Nic się nie stało.



Są i rzeczy, które widać gołym okiem, że stały się dzięki pomocy Boga.

Co do kichania - nie myśl, że Bóg spełnił by Twą prymitywną zachciankę; to nie magia - mówisz - masz. Owoce mogą przyjść nawet po bardzo długim czasie.

Wnioski...


Odnośnie wniosków - chociażby wersję mojego "trzymania za mordę", możesz poznać przez temat "Jak poznałem Boga". Mogę tylko powiedzieć, że byłem w sumie prawie po dwóch stronach, teraz, gdy patrzę z tej perspektywy, na tą kiedy już prawie straciłem wiarę chce mi się śmiać, że byłem tak ślepy.

Więc powtórzę to co mówiłem na początku, tekst mnie nie pozbawił wiary, a wręcz umocnił; ja jeśli już nie mam argumentów to się poddaję, ale podawać za argument błąd logiczny " Bóg stworzył kamień..." to jest niepoważne.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 01.05.2012 - 08:36

  • 4



#11

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Nic_nowego

Jeśli jesteś ateistą to widać, że świerzo upieczonym. Twoje wątpliwości to zwykłe pieprzenie teistów. Te odpowiedzi w żaden sposób nie odpowiadają na żadne pytanie. One tylko ci mówią, że: "możesz nie mieć racji". Zamiast tych wszystki zdać pisz "możesz nie mieć racji" i na to samo wyjdzie. Nie ma ani odpowiedzi dlaczego ani uzasadnienia istnienia boga.

Dobrze, że masz takie wątpliwości. Każdy inteligentny ateista powinien takie mieć przynajmniej z początku, bo to oznacza że nie jest jakąś bezmógą małpą która ktoś namówił na inny system wartości.

Chcesz mi powiedzieć, że jeśli coś nie podlega dzisiejszym prawom natury nie może istnieć. A co jeśli nasze wyobrażenie praw natury jest błędne?


Nasze wyobrażanie może być błędne, ale nie zmienia to faktu że praw natury nie można złamać, a raczej praw fizyki, bo natura to mi się z organizmami żywymi kojarzy. Jak dotąd nie natrafiliśmy na żaden ślad istnienia boga. Nawet fizyka kwantowa to tylko kwestia czasu aż dowiemy się skąd ta nieprzewidywalność w poruszaniu się cząstek.

To, że nasze umysły nie potrafią pojąc tego "przed", nie daje nam prawa do twierdzenia, że "przed" nie istnieje.


To nie jest kwestia że nasze umysły nie potrafią tego pojąć. To zdanie po raz kolejny nie ma wartości merytorycznej. Wiemy, że coś mało swój początek, więc nic nie mogło istniec w ramach tego wszechświata. A jeśli to prawda że np możemy stworzyć wszechświat w innym wymiarze w akceleratorze cząstek to my też jesteśmy bogami ale mimo to nie potrafimy w żaden sposób interweniować w nowo powstałym wszechświecie.

Jeśli chodzi o logikę, to nie można porównywać logiki ludzkiej, do tej, której podlega Bóg. Przykład- wolność. Człowiek nie może mieć całkowitej wolności. Jesteśmy w stanie myśleć o naszej wolności, tylko na tle naszej nie-wolności. Bóg jednocześnie podlega determinizmowi i wolności. Prawa logiczne nie są w jego przypadku takie jak nasze.


A to już jest tylko wylewanie kupy bzdur na twoją głowę. Nie ma czegoś takiego jak logika boska. Logika to logika, oznacza ono proces myślenia człowieka opisujący zjawisko przyczyna-skutek. Tylko tyle i aż tyle. Definicje słów moga się różnić, ale logika sama w sobie jest czymś elementarnym.

Nie jestem fizykiem, ale w fizyce kwantowej jest możliwość istnienia jednej rzeczy w dwóch miejscach. Patrz Kot Schrödingera


To jest zbyt duże uproszczenie. Tu chodzi o zjawisko superpozycji czy sztandarowe twierdznie teorii kwantów, że obserwator kształtuje rzeczywistość. Widziałem kiedyś żeby z jednej łyżeczki zrobiły się dwie? Mechanika kwantowa odności się tylko do małych cząstek i nie ma zastosowania dla zwykłych ludzi, dlatego uczą jej dopiero na studiach i to często w uproszczonej formie.

Patrz teoria czasu: 3x Teraz Augustyna.


Szybkie rzucenie hasła do google nie dało wyników. O co ci chodzi?

Dlaczego Bóg ma wykraczać poza nasz świat? Czy stwierdzenie, że Bóg istnieje w tej samej przestrzeni co my tylko, że my nie potrafimy go zobaczyć gołym okiem jest błędne?


A to typowa propaganda kościoła. Zawsze mnie to śmieszy jak ktoś mi mówi o widzeniu boga gołym okiem. Jak kościół chce coś widzieć gołym okiem to niech wypieprza do jaskiń i sam sobie buduje chatki i kościoły, a nie każe innym to robić. Jeśli oni zatrzymali się w rozwoju na obserwacji gołym okiem to znaczy że nie należy im się żadna zdobyć nauki z którą tak walczą.

Nauka rozwija się coraz szybciej. Mamy dzisiaj możliwości obejrzenia sobie pojedyńczego atomu dzięki mikroskopom i obrazu wszechświata po wielkim wybuchu dzięki teleskopom, a te żałosne nieuki mówią coś o patrzeniu gołym okiem.

Rodzice często karzą swoje dzieci, bo je kochają.


Rodzice też każą, ale nie tak że potem dziecko albo nie żyje albo jest ciężko ranne/chore.

BTW
Pamiętacie tę historyjke jak szatan chciał udowodnić bogu że ludzie się go boją i przez to bóg zabij rodzinę jakiemuś rolnikowi, spalił jego majątek a on sam zachorował i mimo to dalej wierzył? Sorry ale jak beznadziejnie głupim trzeba być, a nie wszechmądrym i sprawiedliwym żeby dać się nabrać na taki podstęp przygotowany przez diabła? I czemu ten wielki nadęty boski bufon nie wskrzesił rodziny tego rolnika i obsypał go złotem?

Nie wystarczy, podałeś procenty i kraje, ale nie podałeś związku między jednym a drugim. Aby udowodnić swoją rację musisz połączyć jedno z drugim i napisać jak Ci obywatele naprawdę wpływają na stan swego kraju.


A jaki niby związek ma on podać skoro widać to gołym okiem? U muzułmanów niemal 100% ludności to wierzący w jedną religię i jakoś nie widzę żeby nie przestali zabijać nawet swoich "braci"

Pozdrawiam
  • 3

#12

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Na pytanie czy istnieje Bóg przy obecnym stanie wiedzy można udzielić tylko jednej, uczciwej odpowiedzi:
nie wiem.

Użytkownik Ill edytował ten post 01.05.2012 - 08:25

  • 6

#13

Art123.
  • Postów: 251
  • Tematów: 14
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

a ja się pytam jeszcze raz

jak wytlumaczycie cuda, uleczenia dotknięciem ręki i stygmaty? To się nie dzieje w głwowie człowieka.
  • 1

#14

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

a ja się pytam jeszcze raz

jak wytlumaczycie cuda, uleczenia dotknięciem ręki i stygmaty? To się nie dzieje w głwowie człowieka.

A czy cuda istnieją? Jedni mogą to nazwać cudami a inni po prostu zbiegiem okoliczności itp.
Uleczenie dotknięciem ręki? Widziałeś to zdarzenie kiedyś?
Stygmaty? Nigdy u nikogo nie widziałem no chyba, że w filmie.
  • -1



#15

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Na pytanie czy istnieje Bóg przy obecnym stanie wiedzy można udzielić tylko jednej, uczciwej odpowiedzi:
nie wiem.

Otóż to.
Dlatego ateizm to też pewien rodzaj wiary.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych