Skocz do zawartości


Zdjęcie

Medytacja - tak naprawdę nie warta świeczki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
309 odpowiedzi w tym temacie

#256

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

ona chce żyć


Bijące z ciebie ciepło ją powstrzymuje. Skoro już przy woli życia, to może inny pogląd na śmierć? Ach nie, zapomniałem - gówniarze nie mają prawa posiadać problemów, a wspomniane kobiety musiałyby nabyć więcej ekm doświadczenia, bo póki co nie sa wystarczająco zdołowane życiem.


btw. twoja dziewczyna jak zgaduję wiodła do tej pory szczęśliwe życie, spotkało ją to nagle. W początkowych stadiach choroby faktycznie można chcieć żyć, ze swojego pkt widzenia ja jednak nie chciałbym ale to moje zdanie.
  • -3

#257

szon666.
  • Postów: 165
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

ona chce żyć


Bijące z ciebie ciepło ją powstrzymuje. Skoro już przy woli życia, to może inny pogląd na śmierć? Ach nie, zapomniałem - gówniarze nie mają prawa posiadać problemów, a wspomniane kobiety musiałyby nabyć więcej ekm doświadczenia, bo póki co nie sa wystarczająco zdołowane życiem.


btw. twoja dziewczyna jak zgaduję wiodła do tej pory szczęśliwe życie, spotkało ją to nagle. W początkowych stadiach choroby faktycznie można chcieć żyć, ze swojego pkt widzenia ja jednak nie chciałbym ale to moje zdanie.


Oby tobie przestało się jak najszybciej chcieć pisać, bo to co wypisujesz na tym forum jest śmiesznie niskich lotów.
Samego wprowadzenia nawet nie skomentuję, bo jest tak samo żałosne jak i Ty.

Może kiedyś zmądrzejesz?
  • 0

#258

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Jaki mistrz taki uczeń, dostosowuję się jakoś (staram sie)
  • -2

#259

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie zdajesz sobie sprawy, durniu jeden, że jedyną rzeczą jaka powstrzymywała Cię przez ostatnie pół roku przed osiągnięciem czegokolwiek byleś Ty sam. Nie chciałeś nic zrobić i nic nie zrobiłeś, a ego wcisnęło Ci kit, że nie umiesz, nie rozumiesz i nic nie osiągniesz. Zamknęło Cie w klatce, z której nie wyjdziesz, bo nie chcesz wyjść.
Nie chcesz to nie. Usprawiedliwiaj się. Zdychaj.


To jest kwint esencja i całe podsumowanie Ciebie andar. Ja już też tłumaczyłem Ci wiele razy wiele rzeczy ale Ty dalej użalasz się nad sobą i kompletnie nic nie robisz a jak coś zaczniesz to rzucasz to i usprawiedliwiasz to tym, że nie umiesz. Jak chcesz to dalej użalaj się nad sobą ale nie trać już naszego czasu. Nie ucz się szybko czytać, nie ucz się medytować ani wielu innych rzeczy tylko zasuwaj zamiatać ulice do tego Ci się to nie przyda a ktoś to robić musi, a Ty się do tego idealnie nadajesz.
  • 2



#260

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszyscy macie rację, że to Andar, nikt inny, sam siebie powstrzymuje.

Ale też zwróćcie uwagę na jego stan - człowiek "podłamany", w złej formie psychicznej albo w depresji, nie działa tak jak inni ludzie. 100 razy mocniej będzie odczuwał "nie dam rady" niż "dam radę". On wie, że co zrobić by zmienić sytuację, ale jego psychika/umysł nie pozwalają na łatwe podjęcie takich działań.

Dlatego też nie krytykowałbym go tak bardzo, jeśli dla Was wszystkie kroki są takie proste - nie każdy jest w takiej samej sytuacji. Najlepiej by było, jakby każdy mógł się poczuć DOKŁADNIE tak samo jak on - ale wczucie się w osobę z depresją jest chyba niemożliwe (albo przynajmniej bardzo trudne) dla kogoś, kto tego nigdy nie doświadczył na własnej skórze.
  • 1



#261

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dla nas to takie proste? Człowieku nie znasz mnie nie wiesz przez co przeszedłem, a to skomlenie andara jest niczym w porównaniu do tego z czym ja się borykałem albo parę osób się boryka. Nikt mi w niczym nie pomagał ale poradziłem sobie bo chciałem sobie poradzić. Nauczyłem się ostatnio jednej rzeczy i chyba też już to gdzieś pisałem ale napisze jeszcze raz:

NIE POMAGAJ KOMUŚ KTO SAM SOBIE NIE CHCE POMÓC BO TRACISZ TYLKO CENNY CZAS I ENERGIĘ, KTÓRĄ MÓGŁBYŚ POŚWIĘCIĆ DLA SIEBIE ALBO DLA OSOBY, KTÓRA RZECZYWIŚCIE TEGO POTRZEBUJE


Sorry ale jeżeli on sam nie chce sobie pomóc to nikt z nas tego nie zrobi.

A i jeszcze teraz doczytałem bo nie zwróciłem na to uwagi a nie śledzę dokładnie tego tematu. Kolega andar napisał:

ja mając powiedzmy raka nie walczyłbym, tylko usiadł w kąt i płakał.


To wyczerpuje temat i potwierdza to co napisałem, jak chcesz to się w niego wczuwaj i mu pomagaj, powodzenia.

Użytkownik exio edytował ten post 29.09.2012 - 12:51

  • 0



#262

Critias.
  • Postów: 127
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

ja mając powiedzmy raka nie walczyłbym, tylko usiadł w kąt i płakał.


Proponuje, abys w nastepnym poscie napisac wszystkie problemy jakie posiadasz.
Nastepnie ja opisze ci moja sytuacje i moze ktos jeszcze sie przylaczy
Na podstawie tego bedziesz mogl sobie wywnioskowac.

Użytkownik Critias edytował ten post 29.09.2012 - 14:23

  • 0

#263

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Exio - ale nie możesz porównywać siebie do kogoś bo takie porównanie nie ma najmniejszego sensu. Ludzie są różni i różne rzeczy im sprawiają ból i przykrość - jeden załamie się z powodu np. mocnego trądziku a drugi po utracie nogi powie "mam jeszcze jedną i to mi wystarczy". To, co komuś jest błahostką dla innej osoby może być przeszkodą nie do przejścia.
  • 0



#264

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dlatego wolę pomagać osobą, które powiedzą, że mają drugą nogę po utracie jednej bo oni sami chcą sobie pomóc niż osobie która powie, że jakby miała raka to by nie walczyła tylko usiadła i płakała. Skoro tak to niech siedzi i płacze. Ktoś na tym forum już pisał i chyba nawet ill, że to się nazywa selekcja naturalna, jednostki słabe bądź głupie odpadają jako pierwsze. Brutalne ale prawdziwe. To nie jest tak, że nikt mu nie chce pomóc albo coś. Nie wiem czy zauważyłeś ale andarowi staramy się pomóc już od dobrych 6 miesięcy albo i dłużej bez kompletnie żadnego skutku. Nie dość, że jemu się nie da pomóc to jeszcze pociągnie za sobą innych w przepaść.
  • 2



#265

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Samym mówieniem widocznie nic nie pomożesz - tym bardziej, że jak sam przyznałeś, mówisz od dawna bez rezultatu. Tu by się przydał ktoś, kto by "zadziałał" za niego - chociażby zaprowadził do psychologa.

Chociaż spierałbym się też w formie waszej "pomocy" - nie wiem czy teksty "weź się w garść, idź płacz w kąt" etc. cokolwiek komukolwiek pomogły - a o pomocy psychologa to chyba na razie wspomniano w kilku postach na ponad 100 na ten temat. To tak, jakby na bolący brzuch większość doradzała maść na hemoroidy i się dziwiła, że nie pomaga.
  • 2



#266

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Właśnie. Ja widzę, że Andar wypowiada się w wielu tutaj wątkach i kwili, że nie lubi tego, czy tamtego. Nie lubi czytać książek, nie umie szybko czytać, nie potrafi się skupić. Pyszni się, jest zadufany w sobie a jednocześnie folguje swojemu lenistwu i ma wiele zachcianech.
Takie zachowanie mozna sklasyfikować jako osobowość borderline - ale nie, znam wiele osób z tą przypadłością i się realizują. Robią to co lubią, czasem są leniwe, ale jednak odciągają to od siebie. Jażdy czasem jest leniem. Ja na przykład nie lubię sprzątać, potrafię mieszkać w chlewie i mimo, że tego nie znoszę bo to rozprasza to z reguły nie chce mi się z tym robić. Zatacza się spirala - robię coś(czy raczej) czegoś nie robię, przeszkadza mi to, ale nie robię z tym nic, bo taka jestem i tego nie zmienię? A nie lepiej umówić się, że będziemy w takim razie trenować tą cechę, która w nas jest, a której efekty nam przeszkadzają? Ja na przykład umówiłam się, że będę sprzątać 2x w tygodniu, mimo iż tego nie lubię i zmuszam się do tego, ale za to żyję w przyzwoitych warunkach i czuję się z tym lepiej. Nawet nie wiesz, jak wielką satysfakcję sprawia praca nad samym sobą i tego typu wewnętrzne zwycięstwa.

Jesteś leniem - walcz z tym, chyba, że ci to nie przeszkadza, ale wtedy nie marudź i nie użalaj się, tylko coś zrób, zapytaj o pomoc, ale się do niej stosuj.

Nie lubisz czytać, ale chcesz być oczytany. Nie można zjeść bułki i mieć bułkę. Jedno albo drugie. To samo tyczy się medytacji. Albo ćwiczysz, albo nie. Ile osób jest, które w ogóle nie medytowały i jakoś nie czują się z tego powodu gorsze - no i nie są ofc. Jak coś ci nie pasuje, to tego nie rób, chcesz coś robić, to to rób.


Gdybyś miał raka to byś siadł i płakał? Oj życzę, byś nie był w takiej sytuacji... prawda jest taka, że za pewne jesteś znudzony swoim życiem i szukasz hecy. Jesteś młody, a nie czerpiesz radości z tego życia i użalasz się nad swoimi wadami, zamiast znaleźć zalety. KLuczem do sukcesu jest też pracować nad tymi swoimi wadami i tyle. Różni są ludzie. Twoje problemy póki co są trywialne i tak na prawdę czy coś z nimi zrobisz, czy nie, to twoja brocha. Ale przyjdzie czas, że będziesz musiał walczyć - o pracę, o godną egzystencję, cokolwiek. Wtedy co zrobisz? Napiszesz na forum, że nie możesz znaleźć pracy i nie wiesz co zrobić, ale ulotek to roznosić nie umiesz? Zrób sobie wykaz rzeczy, nad którymi chcesz pracować i to rób, motywuj się przyszłymi nagrodami z tytułu ich posiadania, ale to rób i wtedy szukaj pomocy, a nie użalaj się na forum LOL

poza tym, jeśli taki stan umysłu jest u ciebie ciągły to proszę, zamiast wypisywać pierdoły na forum udaj się do psychologa bo prawdopodobnie masz depresję i tu potrzebna ci jest fachowa pomoc lekarska a nie anonimowe wypowiedzi osób z forum.

Użytkownik Kocica edytował ten post 29.09.2012 - 18:54

  • 2

#267

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Pisałem o problemach m.in. kobiet z łuszczycą w kontekście realności ich cierpienia, a nie emocji nim wywołanych lub ich braku. Mogą nawet zasnac na chwilę przy ludziach, nie będą pamiętały, ale ludzie i tak pomyślą o nich krzywdzaco. Mogą sie poddac hipnozie na mieście = ludzie i tak będą mieli ich za g.. i normalnie za dnia bolałoby to ich. Jak dziecku upadnie lizak, w tej jednej chwili może czuć się bardziej zdołowane od wszystkich ofiar przemocy czy wypadków, ale patrzac szerzej takie cos to nic, natomiast wady tamtych kobiet to niestety w przyszłości oznaczają brak wykształcenia, miłości, ciągłe ukrywanie się.

Jak już jesteście skłonni mi diagnozy przez net wystawiać, to napiszę tak: usiłowałem miesiacami sie zmienić i usiłuję nadal, co do tego na ile to rzeczywista chęć a na ile zmuszanie sie.. cóż, nie mam motylków w brzuchu na myśl, że mogłem coś polepszyć pół roku czy 5 lat temu. Wątpię, by i inni mieli. Problem oczywiście jest w innych, przykładowo kobiety- która tolerować będzie narzekacza? Pomyśli o nim jak o fajtłapie zamiast napisać coś w stylu "tak, masz rację". To całkiem naturalne, ja sobie nie mam nic do zarzucenia, rozwijam sie, coś robię i czekam na efekt mojej pracy. Inteligentny człowiek nie musiał nic zrobić tak jak dziewczyna obdarzona zgrabnymi nogami... dostali to bez wysiłku. Też chciałbym nie narażać się i jednoczesnie iść przed siebie. Tłumienie ego to debilizm :/ Brad Pitt mógłby tłumic ego, bo brak mu wiekszych zmartwień na pierwszy rzut oka, zauważyłem że osoby w pełni idealne lubią nazywać siebie silnymi i to tylko dlatego, ze brak im doświadczenia. Współczuję im, bo jak wpadną nie daj Boże w kłopoty dołek murowany.

Użytkownik andar edytował ten post 29.09.2012 - 19:02

  • 0

#268

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Tłumienie ego to debilizm Brad Pitt mógłby tłumic ego, bo brak mu wiekszych zmartwień na pierwszy rzut oka, zauważyłem że osoby w pełni idealne lubią nazywać siebie silnymi i to tylko dlatego, ze brak im doświadczenia. Współczuję im, bo jak wpadną nie daj Boże w kłopoty dołek murowany.


bhoooooooshe, ty nic nie rozumiesz... (żarcik)

Milionowy raz ci powtarzam, nie tłumienie, nie ignorowanie. TYLKO ZROZUMIENIE I OBSERWACJA.

Medytacja i wytrwanie w niej to jest najtrudniejsza rzecz na świecie(może trochę przesadzam) dla każdego człowieka, jakby było inaczej w koło było by mnóstwo oświeconych. Przezwyciężenie problemu tylko cię zbliża do oświecenia, a osoby które mają niby łatwo, tak naprawdę mają niesamowicie trudno, bo są uzależnieni od "normalnego" życia.
  • 0

#269

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Milionowy raz ci powtarzam, nie tłumienie, nie ignorowanie. TYLKO ZROZUMIENIE I OBSERWACJA.


a po co? Z jakiej racji ktoś miałby dzień w dzień odczuwać negatywne emocje, ale zamiast pozwalać im niszczyć siebie, to obserwować? TYCH emocji nie powinno być. Świat takiej osoby powinien być kolorowy. Jak cię boli noga nie idziesz do psychologa, tylko zwalczasz prawdziwą przyczynę i masz spokój "na całe życie".. Ostatnio pod innym tematem napisałem, że lepiej wyjdziemy na obserwacji niż ignorowaniu, ale cofam to. Żyjąc w nieświadomości możemy być szczęśliwsi, to pierwsze wymaga czasu, nie wiem też co przy jakichs chorobach znaczy stopniowe zagłebianie się(czy tam otwieranie). Lepiej iść do przychodni, a rozwijać się np. w czasie oczekiwania na przyjęcie tygodnie czy miesiące, bez żadnych obserwacji i ciągłego wzroku innych na sobie.

Użytkownik andar edytował ten post 29.09.2012 - 19:31

  • 0

#270

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Użalasz się, że jedni mają więcej inni mniej?
Powiem Ci tak. dziecko urodzone w rodzinie krezusów nie musi robić nic, a i tak będzie miało karierę i zapewniony byt na odpowiednim poziomie. dzieciak urodzony w slumsie będzie musiał całe życie za**ć na godziwą egzystencję i dobrą karierę.
Życie nie jest sprawiedliwe, nie każdemu daje tyle samo, im wcześniej się z tym pogodzisz, tym lepiej dla Ciebie.
Powiem Ci, czego mamy mniej więcej tyle samo - rąk i czasu na ziemi. To jak to wykozystamy i co z tym zrobimy to nasza sprawa. jest masa ludzi, którzy mimo niewielkiego potencjału osiągneli bardzo wiele - bo chcieli, bo walczyli.
Przegrywa ten, kto się poddaje.
Mówisz, że ty musiałeś ślęczeć a inteligentny nie zrobił nic. no nie do końca, pamięć trenować trzeba zawsze. Poza tym, jeśli się nie nauczy to często jest tak, ze od tych inteligentniejszych wymaga się więcej, to jest presja inny nauczy się i dostanie za odp tą 4-kę, taki inteligentny dostał by 3 bo "stać cię na więcej" - więc nie pie** że ci inteligentni mogą palcem nie kiwnąć. Będa uważani potem za gburów i leni - druga strona medalu.
Mówisz, że dziewczyna o zgrabnych nogach dostała je bez wysiłku? nawet nie wiesz ile czasu i trudu trzeba poświęcić, żeby być tą wypielęgnowaną i zadbaną kobietą. Niewiele z nas posiada taki organizm, który ma świetny metabolizm, to jest ciągła kontrola itp. Nie zdajesz sobie sprawy ile też wysiłku trzeba poświęcić takiej lasce, żeby wyglądała dobrze i dobrze ubrana (trzeba mieć gust, ale też nie jest to takie łatwe jak się wydaje, wymaga wysiłku). Do tego może być postrzegana przez innych za pustą pannę. Wszystko ma dwie strony.

Pewnie że nie poczujesz motyli na myśl o tym, co mogłeś osiągnąć 5 lat temu, ale możesz je poczuć wyobrażając sobie jak będzie za 5 lat. Ziarnko zasiane dzisiaj sobie zeżresz jako owocki jutro - takie jest prawo natury, więc nie marudź i nie użalaj się tylko ciesz się swoim młodziutkim życiem i do przodu.

zauważyłem, że osoby w pełni idealne lubią nazywać siebie silnymi i to tylko dlatego, ze brak im doświadczenia. Współczuję im, bo jak wpadną nie daj Boże w kłopoty dołek murowany.

A może nazywają siebie silnymi, bo przeszły zwycięsko pełno takich dołków i zamiast miauczeć jak kotka na rui, wzięły się w garść i próbowały zaradzić zaistniałej sytuacji i coś dzięki temu osiągnęły?
  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych