174 odpowiedzi w tym temacie

[mrsnake94]

Podam wam przykład, jak dziś byłem świadkiem manipulacji.


Moja babcia, która od lat była obojętna w sprawie polityki, jednak szczerze nie znosiła PO (do PIS-u miała zdanie obojętne), dziś uległa manipulacji.
Otóż, dzisiaj Pan prezes J.Kaczyński "zbulwersował" się na Tuska i powiedział, że chce referendum ws. ACTA. Moja babcia słysząc to oraz analizując moje wcześniejsze anarchistyczne wypowiedzi powiedziała mi, że w następnych wyborach zagłosuje na PIS.


Spytałem więc:
-Babciu, czy znasz inne partie oprócz PIS i PO?


Babcia odpowiedziała wprost - Nie znam.

I tutaj moja opinia:
Pan J.Kaczyński widząc, szerzące się społeczne niezadowolenie z wszystkiego co związane z D.Tuskiem, obmyślił chytry plan utwierdzenia, nas obywateli w wierze, iż Pan prezes jest po naszej stronie.
Tak więc, wg. mnie aby coś zmieniło się w tym kraju na lepsze, trzeba uświadomić starsze pokolenia. Wiem, że z tymi najstarszymi będzie cholernie trudno (przepraszam za słownictwo), jednak musimy znaleźć sposób, jeśli tego nie zrobimy ,wiele osób ulegnie manipulacji i NIC się nie zmieni.


edit:
Dosyć chaotycznie napisane, jednak głównie chodzi o treść

Użytkownik mrsnake94 edytował ten post 26.01.2012 - 17:32

[reformator]

Ja zdołałem całą rodzinę włącznie z babcią namówić na głosowanie na Korwina Mikke. Zyskał aż 4 głosy dzięki mnie.

[xyz8472]

To wciąż o jakieś kilka milionów za mało.

[Cinone]

To wciąż o jakieś kilka milionów za mało.

Gdyby tak każdy myślał to nikt nie głosowałby na inne partie niż PIS czy PO. Dlatego to trochę głupie podejście " nie oddam na niego głosu bo i tak nie wygra" Trzeba walczyć do końca i może akurat ! Ja osobiście też oddałem głos na Jkm i następnym razem zrobię to samo.

Użytkownik Cinone edytował ten post 26.01.2012 - 18:41

[kapuchy]

Najpierw do tych wyborów trzeba by doprowadzić...
Upadek rządu nie jest jednoznaczny z nowymi wyborami. Może być powołany rząd mniejszościowy.
A i tak najpierw obecny rząd musiałby się podać do dymisji lub upaść.

Może by tak najpierw zająć się teraźniejszością...?

[xyz8472]

Po co minus? Przecież taka jest prawda. Może Tobie uda się przekonać rodzinę, bliskich, ale nie każdemu, bo "ja wiem lepiej a ty gówniarzu młody jesteś i polityki nie rozumiesz". Dopóki PiS istnieje, dopóty będzie istniało PO, patrz: "mohery" i "mniejsze zło".

[Arctur V.]

Ja zdołałem całą rodzinę włącznie z babcią namówić na głosowanie na Korwina Mikke. Zyskał aż 4 głosy dzięki mnie.

Tak, chwalmy się teraz wszyscy, ile kto na kogo głosów zdobył i oddał, jak bardzo tego a tego politykiera wielbi i ile to on dla narodu robi, a reszta to tylko bąki zbija.

Naprawdę myślicie, że w ten sposób naprawi się kraj? Popatrzcie - co druga osoba pisze, że pragnie zmiany, że już nie chce żyć w takiej "fałszywej, udawanej demokracji". Więc dlaczego łudzicie się, że w tych fałszywych i udawanych wyborach uda się cokolwiek zmienić? Naprawdę myślicie, że system tak głęboko wypaczony można naprawić wedle jego zasad? Musicie być bardzo naiwni.

A, i zauważyłem, że powoli swojego złotego idola stawiają wyznawcy tej nowej religii, co idzie tak: "Hare Korwin, Hare Mikke - Mikke Hare!"

[xyz8472]

Może leninizm wprowadźmy, wtedy to paaanie, dom z basenem dla każdego.

[ChemicalStimulants]

Może leninizm wprowadźmy, wtedy to paaanie, dom z basenem dla każdego.

No i wolność 100% Wtedy na pewno nie byłoby cenzury internetu.

Szkoda że Lenin nie żyje. Nadawałby się na premiera PL


PS. Zanim mnie ktoś zminusuje to była ironia..

[reformator]

Po co minus? Przecież taka jest prawda. Może Tobie uda się przekonać rodzinę, bliskich, ale nie każdemu, bo "ja wiem lepiej a ty gówniarzu młody jesteś i polityki nie rozumiesz". Dopóki PiS istnieje, dopóty będzie istniało PO, patrz: "mohery" i "mniejsze zło".

To nie ja dałem Ci minusa. Oczywiście że całego świata się nie przekona ale trzeba właśnie tak małymi kroczkami. Bo z takim podejście to wgl nie powinno się startować do wyborów. Tusk kiedyś też miał minimalne poparcie a teraz proszę rządzi całkowicie tym krajem bo przekonał ludzi.

Naprawdę myślicie, że w ten sposób naprawi się kraj? Popatrzcie - co druga osoba pisze, że pragnie zmiany, że już nie chce żyć w takiej "fałszywej, udawanej demokracji". Więc dlaczego łudzicie się, że w tych fałszywych i udawanych wyborach uda się cokolwiek zmienić? Naprawdę myślicie, że system tak głęboko wypaczony można naprawić wedle jego zasad? Musicie być bardzo naiwni.

Więc proszę bardzo zaproponuj coś. Ja mam czyste sumienie bo zgodnie z nim głosowałem. Na swoją opcję polityczną. Ta mi się nie podoba i na nią nie głosowałem więc narzekam.

[AGuila]

osiris z tym pijarem Tuska to dobrze piszesz. Już dzisiaj widać jak próbuje to naprawić. Wystarczy spojrzeć na tytuły np.:

"Tusk łajał mnie i ministra Zdrojewskiego"

źródło

Oto w jaki sposób próbuje ratować sytuację. To nie on nie jest winny tylko jego mało rozgarnięci ministrowie. Jestem gotów do dymisji jak to zauważa Boni. Ma nadzieję, że teraz uwaga zostanie skierowana na przeprosiny, a nie na same ACTA. Tusk będzie się kierował na szefa, który chce zapanować nad sytuacją i to nie z jego winy powstało to zamieszanie, tylko z nie udolności ministrów. A jeszcze tydzień temu na stronach rządowych pisało, że ACTA to wielki sukces polskiej prezydencji.

Przemo ja bym po pierwsze postulował aby nikt kto ma jakikolwiek powiązania z dawną władzą, nie miał prawa decydować o Polsce. Za dużo tam powiązań z UB, SB, WSI itd. To muszą być całkiem nowi i młodzi ludzie, nawet nie mogą mieć powiązań rodzinnych z dawną władzą. No i przede wszystkim muszą mieć jakąkolwiek moralność bo od tego się zaczyna. Jak to powiedział mój kolega, mogą i mną rządzić i Marsjanie byle by nie kradli.

[LocoGreen]

Uchowaliśmy sobie to musimy sobie z nimi poradzić.
W sumie macie racje że są "niezniszczalni", ale tu trzeba nie strajkować tylko już okupować państwo przez jego obywateli, trzeba wziąć co nasze wyjść na ulice i wyeliminować rząd przy tym głosząc hasła i poparcie dla jednej osoby(partii), bo jak tego nie będzie to i tak po obaleniu głupi ludzie zagłosują na PO albo PiS ( i mówiąc że PO to mniejsze zło jest się w błędzie obie te opcje mogą doprowadzić nas do zguby prędzej czy później)
-wybrać kogoś kto nas poprowadzi
-obalić rząd ostatecznie i definitywnie
-podczas kolejnych wyborów postulować o to by nadzór nad głosami itp. miały losowe osoby(nie związane z polityką wybrane godzinę-dwie przed samymi wyborami, by nie doszło do manipulacji przez skorumpowane osoby)
-zacząć proces uzdrawiania:
choć by wymagała sporych zmian w konstytucji czy uznania bankructwa i niewypłacalności(coś na wzór Islandii)

A tak poza, my tu sobie tylko wymyślamy, znając nas(polaków) to i tak z tego nic nie wyjdzie.

PS. Tak nawiasem mówiąc zauważył ktoś że do polaków pasuje muzułmanizm? było gdzieś coś na styl brat przeciw bratu, rodzina przeciw rodzinie i tak w górę. Idealnie pasuje do naszego społeczeństwa. Niestety

Użytkownik LocoGreen edytował ten post 27.01.2012 - 10:26