Skocz do zawartości


Zdjęcie

Palikot odda sejmową pensję


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
100 odpowiedzi w tym temacie

#61

BehawioralnyBarbararzyńca.
  • Postów: 177
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano


co? no tego jeszcze nie grali :D skąd masz takie informacje? majątek rodziny prezydenta Ameryki nie przekracza 10mln$, a Ty mi piszesz, że Palikot zarabia kilkaset mln$?


W 2006 roku Palikot był na liście 100 najbogatszych Polaków "Wprost" z kwotą 330 mln zł. W kolejnych latach już go na tej liście nie ma, co nie oznacza że zbiedniał. Czytałem w jakimś artykule, że Palikot ukrywa swój majątek w "rajach podatkowych". Zresztą mało prawdopodobne, żeby gość, który zarobił 330 mln nagle zbiedniał, raczej przez te 5 lat pomnożył majątek. Więc to że posiada kilkaset mln dolarów jest dość prawdopodobne i kwota 400 tys. to dla niego pryszcz i zagranie pod publiczkę.


Pytanie do Ciebie, bo jestem ciekaw pewnej rzeczy a nie siedzę w tym kompletnie - jak robione są te listy najbogatszych?<sarkazm> Pytają się ich osobiście, a oni pokazują im stany kont</sarkazm>, czy jak, bo ja nie mogę tego rozgryźć, serio mówię.
  • 0

#62

czarny1909.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie ważne ile pieniędzy ma na koncie. Są bogatsi w rządzie, ale mimo tego nie rezygnują z pensji. Czy to jest pod publiczkę nie ważne, bo te pieniądze się przydadzą, może za nim pójdą też inny posłowie. Wszyscy się oburzają, że politycy zarabiają ogromne pensje, jednak jest większe oburzenie i zamieszanie kiedy z nich rezygnują. Najpierw zastanówcie się sami czy byście tak zrobili, ja dzisiaj zbierając pieniądze na renowację mogił Powstańców Wielkopolskich, doskonale widziałem jak panie w futrach i panowie w garniturach z pogarda patrzą na takich jak ja.
  • 0

#63

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Są bogatsi w rządzie

Podaj jakiś przykład.
  • 0



#64

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Gadacie o roku 2006...a ilu bogatych poprzez złe inwestycje potraciło fortuny. Gdybanie, że gdzieś ukrył kasę to wróżenie z fusów.

Pamiętam informację, o samobójcach z powodu kryzysu w 2008 co potracili fortuny. Równie dobrze, ja mogę sobie wróżyć, że Palikot stracił fortunę po kryzysie 2008 albo znacznie się ona okroiła i wypadł z listy.
  • 0

#65

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jak lubisz bajać w obłokach, to Twoja wola. Zapewne stracił te 300 mln :D
  • 0



#66

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie umiesz przyznać, że wszyscy tylko gdybamy...
  • 0

#67

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie, Wy próbujecie (nieudolnie) zakrzyczeć rzeczywistość. Wszystko byle nie przyznać, że jest najbogatszym posłem. To nas różni.
  • 0



#68

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Po prostu nie mam podstaw by to stwierdzić, nikt mi nie pokazał danych o stanie bogactwa 460 posłów tej kadencji.

Użytkownik Xellos edytował ten post 01.11.2011 - 20:45

  • 0

#69

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Podstawy mamy, wystarczy po nie sięgnąć. A że nie są super aktualne, to jeszcze nie oznacza gdybania. "Gdybanie" a "duża doza prawdopodobieństwa" - ja tu widzę subtelną różnicę.

Po prostu nie jesteście obiektywni, by przyznać, że inni posłowie nie mają tyle kasy (co nie znaczy, że niektórych nie stać na taki gest i że bym go nie poparł - tego nie napisałem, wręcz napisałem na początku tematu "to się chwali", no ale później się zainteresowałem co to za "fundacja" i mi przeszło ;) )
  • 0



#70

BehawioralnyBarbararzyńca.
  • Postów: 177
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jak jest w takim razie ustalane, kto jest tym najbogatszym? Czy rzeczywiście wartości ich majątków są dostępne publicznie, czy jak? Zatrudnia się jakiegoś typka z syndromem nieuchwytnego ninja, który szpieguje ów bogacza po czym wycenia ten majątek, czy po prostu grupka ekspertów ustala między sobą jaki może mieć on majątek?

Dobrze, że Palikot stara się cokolwiek zrobić. Może i niby nic w stosunku do jego majątku, ale dość często od takiego niby nic dużo zależy.
  • 0

#71

Poeta2008.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Co oznacza moja ostatnia wypowiedź? Oznacza tylko to że tylko polityka U.S.A. zdała tak naprawdę egzamin życia. Cała reszta winna jest naśladować, nie wiem, może wszystko poprzepisywać, coś wtym stylu. Nasi politycy chyba tyle to potrafią. Uważam za słuszną wypowiedź pana Ziobry że PIS potrzebuje demokratyzacji (chyba że źle usłyszałem, a słyszałem w telewizji, na TVP INFO). Uważam jednak że nie tylko Pis tego potrzebuje i że nie tylko demokratyzacji ale i republikanizacji. Póki co stoimy w miejscu tzn. do góry mknie tylko jakiś dziwny dług publiczny którego tak naprawdę nie ma. Kto to wszystko ma niby oddać i w jaki sposób? Wystarczy połączyć się już w jedno państwo i nie będzie długów. Zresztą, to i tak nic nie da. Wierzę jednak w lepsze jutro. Bądźmy dobrej myśli.

Użytkownik Poeta2008 edytował ten post 01.11.2011 - 21:11

  • 0

#72

Caland.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest tylko i wyłącznie zagranie pod publiczkę, partia ma długi, a on zamiast je spłacać bawi się w charytatywność kwotami które dla niego i tak nic nie znaczą. Te pieniądze pewnie komuś pomogą, ale intencje darczyńcy są godne potępienia.
  • 0

#73

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Są bogatsi w rządzie

Podaj jakiś przykład.


cała masa przykładów.. a któż jest wiarygodniejszym źródłem niż kancelaria?

//

Donald Tusk, znalazł się wśród zadłużonych posłów, podczas gdy rok wcześniej jego konto było czyste. Zyskał za to wdzięczność syna i synowej, którym za kredyt w wysokości 450 tys. zł kupił mieszkanie. Money.pl przeanalizował opublikowane właśnie zeznania majątkowe 460 posłów za ubiegły rok. Ciekawostek jest znacznie więcej.

Jeżeli chodzi o zgromadzoną gotówkę oraz wartość majątku, wszystkich bije na głowę Mirosław Koźlakiewicz . Majątek, akcje i zaskórniaki zgromadzone przez posła PO z Ciechanowa to ponad 52,5 mln zł. Wybraniec z Mazowsza zgromadził zdecydowanie większy majątek niż dwóch kolejnych z pierwszej trójki.

Dołączona grafika


Zdecydowana większość majątku zgromadzona przez Koźlakiewicza, zwanego królem drobiu, czyli blisko 48 mln złotych, to wartość: ferm, gospodarstw rolnych, mieszkań, oraz kilkudziesięciu maszyn rolniczych.

Budowę swojego imperium rozpoczął już w 1985 roku. Na początku lat 90. wspólnie z pracownikami i hodowcami drobiu sprywatyzował Ciechanowskie Zakłady Drobiarskie. Dziś zarządza dwoma fermami drobiu i czterema gospodarstwami rolnymi.

Gotówki ma stosunkowo niewiele - 250 tys zł. Za to swoje udziały w różnych spółkach związanych z branżą drobiarską wycenił na ponad 3,6 mln złotych. Najbogatszy poseł ma za sobą dość długą karierę parlamentarną - zasiada w Sejmie od ponad dekady.

Drugim z sejmowych krezusów jest klubowy kolega Koźlakiewicza - poseł Andrzej Gut-Mostowy. W sumie - jak deklaruje właściciel wielu działek i współwłaściciel hotelu Sabała w stolicy Podhala - zgromadził niemal 13,6 mln złotych. Blisko połowa z tego to gotówka na kontach, w: złotych, euro i dolarach. Jest posłem drugą kadencję.

Trzeci z najbogatszych to Roman Kosecki, także z PO. Znany, były piłkarz i kapitan reprezentacji narodowej, założyciel klubu sportowego Kosa Konstancin uzbierał niewiele mniej od Guta-Mostowego. Jednak jego majątek to przede wszystkim nieruchomości. Swój dom poseł wycenił na ponad 6 mln złotych, reszta majątku to cztery działki warte drugie tyle.

Były kadrowicz, na kontach zgromadził w różnych walutach równowartość blisko 83 tys. zł. To podobnie jak w przypadku potentata spod Tatr, jego druga kadencja w sejmowej ławie.

Bogactwo reszty posłów z pierwszej dziesiątki opiera się na nieruchomościach. Głównie to: domy, mieszkania, działki i gospodarstwa rolne. Wyjątkiem jest Łukasz Gibała z PO, którego zdecydowana większość majątku - blisko 2,5 mln zł - to gotówka i różne papiery wartościowe.

Prawie wszyscy wybrańcy na Sejm deklarują posiadanie lub udziały w domach i mieszkaniach. Część posiada działki rolne, budowlane i leśne. Kilkudziesięciu prowadzi gospodarstwa rolne. Ich powierzchnia waha się od kilku do kilkuset hektarów. Prawie wszyscy mają samochody, większość nawet po dwa. W zeznaniach majątkowych dominują marki: niemieckie, japońskie i francuskie. Są jednak wyjątki, na przykład Ryszard Kalisz z SLD gustuje w jaguarach.

Kilku polityków pochwaliło się wyścigowymi motocyklami, a nawet jachtami. Na przykład poseł Andrzej Smirnow z PO posiada jacht Sportina. Nasi wybrańcy w oświadczeniach wymienili też: kolekcje znaczków pocztowych, obrazów, książek, zegarków, a nawet aparaturę hi-fi.

Na przykład muzyki na sprzęcie za ponad 15 tys. zł lubi posłuchać niezrzeszony Longin Komołowski. Z kolei Karol Karski z PiS najwyraźniej bardziej ceni sobie święty spokój. Jako jedyny wśród nieruchomości wymienił działkę z grobem rodzinnym na cmentarzu. Wartość kwatery to 20 tys. złotych.

Posłowie lubią gotówkę, uzbierali więcej niż rok wcześniej

Dołączona grafika


W ciągu minionego roku oszczędności posłów w złotych, euro, dolarach i w innych walutach urosły o blisko 3 mln zł. W ubiegłym roku zadeklarowali 52 mln, w tym roku to już ponad 55 mln zł. Wśród sejmowych polityków z najbardziej okazałymi kontami znów dominują posłowie Platformy.

Bryluje Andrzej Gut-Mostowy Zadeklarował blisko 5 mln złotych, 150 tys dolarów oraz 300 tys euro. To blisko dwa razy więcej niż ujawnił w 2009 roku.

Drugim, po zakopiańskim polityku, w dziesiątce preferujących gotówkę, jest poseł z klubu Stronnictwa Demokratycznego - prof. Marian Filar. Prawnik z Torunia musi bardzo lubić zaskórniaki. Swój majątek wycenił na ponad 2,2 mln złotych. Blisko 95 proc. tego co posiada trzyma na bankowym koncie.

Trzeci w tym zestawieniu Stanisław Żmijan może pochwalić się oszczędnościami niemal o połowę mniejszymi. Poseł z okręgu chełmskiego ma blisko 1,9 mln złotych w gotówce (prawie wszystko na złotowych kontach). W ciągu roku posłowi - który w przeszłości był m.in. prezesem Przedsiębiorstwa Drogowo-Mostowego w Międzyrzecu Podlaskim - ubyło ponad 400 tys zł.

Dołączona grafika


Oszczędności w gotówce zadeklarowało 407 posłów. Przeważnie mają równowartość kilkudziesięciu tysięcy złotych. Najwyraźniej preferują rodzimą walutę. Na drugim miejscu jest euro, potem dolary, a na czwartym miejscu funty brytyjskie. Są jednak i tacy, którzy jak na przykład Jacek Pilch z PJN, pochwalili się, że na koncie odłożyli niewiele ponad 900 złotych. Niektóre sumy mimo iż wyglądają w deklaracji imponująco, to w rzeczywistości ich wartość jest niewielka. Andrzej Jaworski pochwalił się, że posiada 1,6 mln rupii indonezyjskich. Jednak po niedawnej denominacji, to równowartość 1,6 tys. zł.

Ponad 50 posłów deklaruje, że w ogóle nie posiada gotówki. Nie oznacza to jednak, że nie mają zupełnie nic. Na przykład Piotr Ołowski z PO wycenił dom, mieszkania i działki na blisko 2,5 mln zł. Oprócz tego na różnego rodzaju polisach odłożył 60 tys zł.

Posłowie raczej stronią od giełdy. Tylko 67 z nich inwestuje

Zaledwie co dziesiąty poseł samodzielnie inwestuje na giełdzie papierów wartościowych. Od 2009 roku niewiele się w tej dziedzinie zmieniło. Wtedy posiadanie akcji zadeklarowało 70 polityków. W ubiegłym roku posłowie samodzielnie zaangażowali na parkiecie blisko 6,5 mln złotych.

Najbardziej aktywnym graczem jest Ludowiec. Krzysztof Borkowski, poseł PSL, zainwestował w ubiegłym roku na giełdzie 700 tys złotych. To prawie jedna dziesiąta jego całego majątku.

Dołączona grafika


Pozostali, jeżeli już inwestują, to nie są to zawrotne sumy. Zaledwie ośmiu dysponuje portfelem papierów wartościowych o wartości większej niż 100 tysięcy złotych. Jednak jeżeli chodzi o przynależność partyjną, pierwsza dziesiątka najbardziej aktywnych jest o wiele bardziej zróżnicowana, niż w przypadku zestawień najbogatszych parlamentarzystów i tych z największą gotówką.

Politycy najchętniej inwestują w akcje: KGHM, Tauronu, PKO BP, PGNiG czy GPW. Pierwszy na liście najaktywniejszych pieniądze zainwestował w papiery: KGHM, PKO BP oraz Tauronu. Oprócz gry na giełdzie, poseł PSL z Siedlec prowadzi gospodarstwa rolno-rybackie.

Drugi z najzasobniejszych graczy, Józef Rojek z PiS, były prezydent Tarnowa, ma bardziej zróżnicowany portfel. Posiada pakiety akcji blisko 10 spółek. Witold Gintowt-Dziewałtowski, nie ujawnił jednak z jakimi firmami wiąże nadzieje na zyski.

Fundusze inwestycyjne niewiele popularniejsze niż giełda

Tylko około 71 parlamentarzystów deklaruje, że zainwestowało swoje oszczędności w funduszach. Zaangażowali w ten sposób w ubiegłym roku ponad 6,5 mln zł.

Ci, którzy się na to zdecydowali, mają chyba spore zaufanie do zarządzających funduszami. Posłowie z pierwszej dziesiątki lokowali grubo ponad 100 tysięcy złotych.
Zdecydowanym rekordzistą pod tym względem jest szef dyplomacji Radosław Sikorski. W sumie w różnych funduszach ulokował równowartość 1,2 mln zł. Blisko połowa to papiery amerykańskie.

Oprócz tego minister wpisał do deklaracji pałacyk i 14 hektarów ziemi wraz z parkiem. Jednak jak stwierdził, nigdy ich nie wyceniał. Jest też współwłaścicielem (z żoną), mieszkania wartego 1,8 mln złotych. Gdyby oszacował wartość całego majątku, z pewnością trafiłby na listę najbogatszych posłów.

Dołączona grafika


Tylko 15 parlamentarzystów przyznaje się do inwestowania w obligacje, w zdecydowanej większości są to papiery Skarbu Państwa. To o połowę więcej niż w 2009 roku. W sumie posłowie mają obligacje warte niewiele ponad milion złotych. Czterech kupiło ich za ponad 100 tys. zł.

Rekordzista - poseł Lewicy Marek Balicki, były minister zdrowia - deklaruje, że w obligacjach trzyma ponad 292 tys. zł. Drugi jest Stanisław Stec (także SLD), wymienił obligacje za 239 tys zł, a Izabela Sierakowska z SdPl w obligacjach ulokowała 150 tys zł.

Posłowie rekordziści zadłużeni na miliony, wśród nich premier Tusk

Jeżeli chodzi o wartość poselskich długów, zdecydowanie dominują pożyczki i kredyty w złotych, na drugim miejscu jest frank, dalej euro i dolary. Wśród najbardziej zadłużonych są politycy z listy najbogatszych. Długi wszystkich posłów sięgają 95 mln zł.

Jak się okazuje, politycy PO zdecydowanie dominują nie tylko w gronie posłów dysponujących największą gotówką. Wiodą prym również wśród najbardziej zadłużonych. Pierwszy na liście to dobrze nam znany lider rankingu najbogatszych, czyli Mirosław Koźlakiewicz. Jego długi to ponad 5,3 mln zł.

Dołączona grafika


Cały dług króla drobiu, to pieniądze pożyczone na inwestycje. Jego długi - choć duże - to niewiele ponad 6 proc. jego deklarowanego majątku.

Drugi na liście zadłużonych Norbert Wojnarowski, to poseł PO z Dobrego Miasta. Były prezes zarządu Aqua Hotel SA w Polkowicach spłaca kredyty hipoteczne, samochodowy i pożyczkę z Sejmu. Jego zadłużenie o ponad pół miliona złotych przekracza wartość zgłoszonego przez niego majątku.

Trzecia na liście jest także znana z listy najbogatszych Irena Tomaszak-Zesiuk. Nauczycielka z Turku, która dostała się do Sejmu z listy PO, to jednocześnie współwłaścicielka (z mężem): chłodni, zakładu produkcyjnego Lodas oraz kilku innych nieruchomości.

Blisko 1,9 mln zł jej kredytów hipotecznych, obrotowego oraz innych zobowiązań, to mniej niż połowa deklarowanego przez nią majątku.

Premier Donald Tusk nie załapał się co prawda do pierwszej dziesiątki, ale jest w grupie kilkudziesięciu najbardziej zadłużonych parlamentarzystów. Zawdzięcza to kredytowi hipotecznemu zaciągniętemu na zakup mieszkania dla syna i synowej. 450 tys. zł pożyczył w Polbanku. Jeżeli chodzi o majątek, to premier zadeklarował 20 tys. zł w gotówce oraz udział w nieruchomościach, których wartość nie przewyższa 950 tys zł.

Posłowie, którzy zajęli kolejne miejsca w zestawieniu najbardziej zadłużonych parlamentarzystów oraz przeważająca większość tych, którzy posiłkowali się kredytami - zaciągali pożyczki na kupno mieszkania, domu, auta lub na inne cele konsumpcyjne. Ponad 220 jest zadłużonych w złotych, 70 we franku, a 14 w euro. Pożyczają na korzystnych warunkach. Oprocentowanie wynosi niewiele ponad 2, 3 lub 4 proc. w zależności od okresu kredytowania.

money.pl
  • 3



#74

rewolucjonalista.
  • Postów: 416
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No to pięknie. Politycy zamiast zajmować się Polską, to grają sobie na giełdach, zaciągają kredyty, ogólnie ujmując martwią się o Siebie, nie Polskę.
Ten kraj jest chory..
  • 0

#75

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

cała masa przykładów..


No to podasz ten jeden, o który prosiłem ? Wśród tych co podałeś (nawiasem mówiąc widziałem to już...) nie ma nikogo kto by przekraczał "nawet" 100mln, a majątek Palikota był szacowany nie tak dawno na ok 300mln, więc ? Heh gość który w 2006 miał majątek szacowany na 330 mln, nie zmieścił się nawet w TOP10, gdzie ostatnie miejsce to 3.6 mln. Very funny. Czyli musiał stracić 100-krotną wartość obecnego majątku (o ile OFICJALNIE ma chociaż te 3mln) :) Ciężko pojąć, że sobie ten majątek "ukrył" ?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych