Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wybory Parlamentarne 2011


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
937 odpowiedzi w tym temacie

#691

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

mefistofeles, oczywiście wszystkie decyzje konsumenckie powinny być sprawą indywidualną pod warunkiem DOSKONAŁEJ INFORMACJI O RYNKU każdego obywatela.

mefistofeles, doskonała informacja o rynku jest założeniem modelowym w ekonomii i wg mnie jednym z głównych problemów jeśli chodzi o rozpatrywanie motywów decyzji konsumenckich.

Ale jakość bez doskonałej informacji o produktach jest pojęciem względnym. Uważasz, że ludzie w tym momencie są świadomi tego co kupują?


Doskonała informacja rynkowa - zarówno kupujący jak i sprzedający posiadają pełną informację o samym produkcie, jak i jego cenie - tak obecnej jak i w przyszłości;


Chyba trochę pogubiłeś się w rozumieniu tego pojęcia, gdyż jednoznacznie z Twoich wywodów wynika, że informacja rynkowa równa się doskonałej znajomości o rynku przez każdego konsumenta, z czego nieporozumienia w tym temacie są zrozumiałe, gdyż informacja rynkowa, nie równa się informacji o rynku (przez co automatycznie się rozumie, że kupujący ma kompleksową wiedzę o wszystkim, co się dzieje, jak to działa i dlaczego). (podobna sytuacja z terminem "przydział", stosowanym zarówno w terminologii socjalistycznej, jak i wolnorynkowej, prowadzący do wielu nieporozumień - chociaż to słowo w każdej z teorii ma zupełnie inne znaczenie).
Zgubne jest to słowo "doskonałe", które pasuje tutaj jak pieść do nosa, gdyż sugeruje jakiś stan, własnie idealny, ale jak każdy wie, nigdzie nie ma wiedzy absolutnej i pewnej we wszystkim, nawet jeśli kupujemy jeden produkt. Bo niepewność jest jedną z najważniejszych cech wymiany w gospodarce wolnorynkowej - to z miejsca wyklucza w ogóle możliwość doskonałej informacji (zwłaszcza "i jego cenie - tak obecnej jak i w przyszłości".
Co do informacji o samym produkcie i jego obecnej cenie - cóż, założenie jest takie, że jeśli ktoś co kupuje z własnej, nieprzymuszonej woli, ma zarazem kompletną wiedzę, taką, jaka mu jest potrzebna, by stwierdzić, że tego potrzebuje i warty jest tego czegoś zakup - konsument tak jak i każdy podmiot gospodarczy, przeprowadza wartościowanie i rachunek pieniężny. Zakup czegokolwiek nie jest prostym "lecę i biorę co dają w ciemno, płacąc ile zażądają". To, że będą jednostki, które tak będą czynić - jest naturalne, jako, że świat nie jest idealny (stąd takie niepasujące słowo "idealna informacja"), jednak szybko one wypadną z "obrotu" i nie wpłyną na ogólny stan gospodarki.
W ogóle nie rozumiem, czemu wyjąłeś tę kwestię w ten temat, gdyż w rzeczywistości, ma on niewiele do roboty tutaj - tak jakbym ja od niechcenia wyciągnął temat ekspansji kredytowej i zaczął go rozbierać na czynniki pierwsze próbując uzasadnić sam nie wiem co.

O ile samo pojęcie informacji rynkowej jest mi znane i obiło mi się o uczy już parę razy, takie definicję ze sławnej wikipedii widzę po raz pierwszy, dlatego prosiłbym w miarę możliwości o podanie źródła tego wpisu, gdyż jego jest najwyraźniej brak i słowa tam zapisane unoszą się niczyje (Tę stronę ostatnio zmodyfikowano 10:15, 2 sie 2011.)

Pozdrawiam
  • 2



#692

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja chciałbym podejść do tego tematu z zupełnie innej strony. Trzeba to powiedzieć, nie mniej ważna od partii które walczą o władzę, jest frekwencja wyborcza, bo to ona w dużej mierze zadecyduje. Wybory są obowiązkiem każdego obywatela i nie jest to pusty slogan!

- W wyborach trzeba brać udział by mieć później prawo do ewentualnego chwalenia wybranych lub do narzekania na nich.

- W wyborach trzeba brać udział by wybór był sprawiedliwy.Nie można dopuścić by połowa wyborców wybierała za ogół!

- W wyborach trzeba brać udział by nie wygrali kandydaci partii o słabym poparciu ogólnokrajowym ale mającymi silny elektorat,który regularnie uczestniczy w wyborach.

- W wyborach trzeba brać udział bo od jakości wybranych zależy przyszłość Polski. Wszak możemy głosować na poszczególnych kandydatów a nie tylko na listy partyjne.

- W wyborach trzeba brać udział bo to jest obowiązek patriotyczny każdego Polaka!


Tak więc gdy nadejdzie dzień wyborów, ruszcie tyłki i oddajcie głos, nieważne na kogo ale oddajcie go.

- Jeżeli nie macie na kogo głosować, to głosujcie na partię lub ludzi którzy są najbliżsi waszym poglądom.
Ponieważ jesteście ludźmi inteligentnymi i z doświadczeniem życiowym, a nadto "uwikłanymi" w rozmaite stosunki społeczno-gospodarcze - jestem przekonany, że nigdy nie powstanie partia odpowiadająca w 100% Waszym uzasadnionym interesom.


Namawiam wszystkich do uczestnictwa w najbliższych wyborach. Miłosz out

Użytkownik Miłosz edytował ten post 22.09.2011 - 13:57

  • 0



#693

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- W wyborach trzeba brać udział by nie wygrali kandydaci partii o słabym poparciu ogólnokrajowym ale mającymi silny elektorat,który regularnie uczestniczy w wyborach.

Niby czemu?
Bo wybór motłochu, który będzie głosował losowo stawiając krzyżyk, jest lepszy? Czemu ludzie, którzy karnie idą na wybory z przekonania, wiedząc czego chcą, będąc świadomi decyzji i zaznajomieni w polityce, gospodarce, mają wybierać źle. Tak źle, że trzeba mobilizować neutralnych, by głosowali na cokolwiek, byleby, nie wygrało ugrupowanie, którego program stosunkowo dużo ludzi przeczyta, zrozumie i się z nim utożsami?

Uważam się za człowieka, który chce dla Polski jak najlepiej. To dobro widzę w jak najszybszym obaleniu "porządku demokratycznego" (zabawne określenie, biorąc pod uwagę, że demokrację w teorii charakteryzuje brak stabilności i wahania tłumów - oczywiście inaczej ma się sprawa, gdy demokracja jest odpowiednio sterowana ;) ). Wedle Twoich słów nie jestem patriotą? Czy wprost mówiąc, antypolakiem, bo taki wniosek płynie z Twojego stwierdzenia, że swój patriotyzm najlepiej wyraża się biorąc udział w demokratycznej hucpie, wyborami zwanej, będąc z tego dumnym?

I pokaż mi zapis, wedle którego udział w demokratycznych wyborach jest obowiązkiem każdego obywatela. Nie oddanie głosu też jest wyborem owej jednostki, z różnych przyczyn, może dobrych, może złych, ale zawsze: wyborem.
Chyba, że wprowadzimy "patriotyczne" zapisy do kodeksu karnego, zmuszając każdego do pójścia na wybory pod karą pieniężną lub więzienia. O, to by była czysta demokracja, jeszcze użyjmy do przegłosowania tych zmian większości parlamentarnej. Kwintesencja chwały demokracji w pigułce - niech wszyscy robią to, co większość (nawet nie ogółu obywateli, lecz większość "wybrańców narodu" w parlamencie) zadecyduje.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 21.09.2011 - 17:07

  • 3



#694

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kompletnie nie zgadzam się z większością z tych stwierdzeń.

- W wyborach trzeba brać udział by wybór był sprawiedliwy.Nie można dopuścić by połowa wyborców wybierała za ogół!


A niby dlaczego wybór ogółu ma być sprawiedliwy? Chyba każdy zna już klasyczny przykład z gwałceniem na wyspie albo z owcą i dwoma wilkami. Demokracja to bardzo często tyrania większości, a nie sprawiedliwość.


- W wyborach trzeba brać udział by nie wygrali kandydaci partii o słabym poparciu ogólnokrajowym ale mającymi silny elektorat,który regularnie uczestniczy w wyborach.


Jak wyborcy nie głosują na kandydata to znaczy, że kandydat ma słabe poparcie.



- W wyborach trzeba brać udział bo od jakości wybranych zależy przyszłość Polski. Wszak możemy głosować na poszczególnych kandydatów a nie tylko na listy partyjne.


A niby czemu większa frekwencja ma się przekładać na lepszą jakość :P Jest dokładnie na odwrót, bo jak ktoś się nie zna na ekonomii/polityce to nie powinien brać udziału w wyborach. Wyobraźmy sobie np. pilotowanie samolotu przez demokratyczne decyzje pasażerów. Czy to się przełoży na lepszą jakość lotu?

Demokracja jest głupim ustrojem. Im mniej osób głosuje tym lepiej. Frekwencja spada bo widocznie pasażerowie w końcu uznali, że wybór pilotów lepiej zostawić tym którzy się na tym znają :P


- W wyborach trzeba brać udział bo to jest obowiązek patriotyczny każdego Polaka![/b]


A kto ustala co jest patriotycznym obowiązkiem każdego Polaka? Daj mi do niego numer :P


Tak więc gdy nadejdzie dzień wyborów, ruszcie tyłki i oddajcie głos, nieważne na kogo ale oddajcie go.


Taaaa "nieważne na kogo, ale oddajcie". Jak ktoś się nie zna, to nie powinien głosować. Wyświadczy tym przysługę sobie i innym.

Jeżeli nie macie na kogo głosować, to głosujcie na partię lub ludzi którzy są najbliżsi waszym poglądom.
Ponieważ jesteście ludźmi inteligentnymi i z doświadczeniem życiowym, a nadto "uwikłanymi" w rozmaite stosunki społeczno-gospodarcze - jestem przekonany, że nigdy nie powstanie partia odpowiadająca w 100% Waszym uzasadnionym interesom.


Jeśli nie macie na kogo głosować to nie głosujcie. Nic złego się z tego powodu nie stanie, a nie będziecie sobie pluć w brodę, że dokonaliście złego wyboru.
  • 2

#695

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Powiem krótko

czarnym koniem może być Ruch Palikota - ponad 7%, SLD z ponad 19% i PSL z 12%

Przy takim rozkładzie PiS ma maks 15%, a PO 25%

3 pierwsze partie mają szansę uzgodnić koalicję, zrobić rząd i nieco ponaprawiać, co popsute.

I o ile 4 i 8 lat temu uważałęm że nie ma sensu głosować, dzisiaj na pewno oddam głos -

Głosuję na program, nie na "osoby" - SLD chce tego czego i ja

- laicyzacja państwa, religia idzie do sal katechetycznych przy kościołach
- legalizacja aborcji
- ograniczenie samowoli przedsiębiorców
- .. i wiele wiele innych

Każdy niech głosuje na kogo chce - ale, uważam że warto, że to w zasadzie konieczne oddać ten głos, może i nie ma na kogo - ale, na program.

czytać, myśleć samodzielnie, i nie ulegać kretyńskim wpisom na forach ;)

Aha no i panowie - na pewno już doszliście do wniosku - jak to jest z regulacjami w neoliberalnej gospodarce - rozumiem, że procki i układy VHDL będziecie sobie składali w stodołach, a Monsanto będzie grzecznie informowało o tym, że ich zbiory powodują raka jelit -

- ale w jakiś sposób upadły polskie huty (a dzisiaj pod nowym właścicielem nagle powstały, bo stal zdrożała magicznie)

- ale w jakiś sposób upadły cementownie (ciekawe czemu cement tak podrożał?)

- ..... i wiele innych przykładów, jak dumpingiem bierze się rynek na którym nie ma regulacji


I zaprawdę trzeba być kretynem albo pisać na czyjeś zamówienie aby tego nie potwierdzić.


Na zderegulowanym rynku łatwo kręcić lody.

Przykładem niech będzie gra na złotego przed nagłą dewaluacją (opcje walutowe).

Debilizmem było dopuszczenie opcji do obrotu, kretynizmem postępowanie przedsiębiorców, skutki ponosi całe społeczeństwo do dzisiaj.

I okazało się, że waluta narodowa - nawet funciak - też może być wywindowana lub zdewaluowana - i dopiero teraz rząd Szwajcarii uznał że basta i wprowadził regulacje, co nagle uzdrowiło sytuację.

Bo Ekonomia, panowie, to nauka która stale ewoluuje, a Wy tu o teoriach sprzed 20 lat.. czy 10 ;)

Rok temu to co dziś jest oczywiste było NIE-DO-POMYŚLENIA !

Ale co tam wiecie lepiej, klasyczne wyparcie (termin psychologiczny lub psychiatryczny)
  • -5

#696

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Jeśli głosujesz jak kretyn, nie odczujesz żadnego kosztu [bezpośrednio, w związku z tym działaniem]. (…) Jeśli wystarczająca ilość ludzi głosuje jak kretyni, w rezultacie wybierani są kretyni. (…)"

prof. Russell Roberts (George Mason University & Hoover Institution, Stanford University).

Dlatego między innymi trzeba chodzić na wybory, by nie było kretynów u władzy.
I to jest odpowiedź dla dwóch niezadowolonych Panów, krótka bo nie mam zamiaru z nikim się kłócić, powiedziałem co myślę o wyborach i jaki jest mój stosunek do nich, nie podoba wam się, wasz problem.
Ja w najbliższych wyborach mam zamiar zagłosować, bo tylko w tedy jest okazja współuczestniczenia w tworzeniu przyszłości Polski.

Wiele osób zastanawia się nad tym czy pójść na wybory czy może tego nie robić. Oczywiście, dla osób, które interesują się polityką, albo po prostu są patriotami i nie jest to obojętne kto wygra wybory – nie ma zbędnego tracenia czasu. Bardzo dużo młodych osób, w ramach tak zwanego buntu nie chce iść głosować, aby pokazać tym, który sprawują władzę, że obecny jej stan i system nie podoba im się. Ten jednak rodzaj buntu nie zbyt interesuje tych, którzy sprawują władzę, toteż nie robią oni praktycznie nic, aby przyciągnąć młode osoby do głosowania w wyborach. Warto głosować w każdych wyborach – zarówno tych prezydenckich, jak i tych samorządowych – gdyż właśnie w ten sposób dajemy dowód temu, że jesteśmy patriotami i zależy nam na dobru naszej ojczyzny. Dzisiejsze młode pokolenie niezbyt interesuje się sprawami związanymi z ziemią ojczystą i wolą emigrować do innych krajów niż zostać tutaj, gdyż nie potrafią się odnaleźć w społeczeństwie i nie mają pomysłu na własne życie, gdyż boją się, że podatki pobierane w Polsce zabiorą im większą część ich zarobków i nie będą mogli swobodnie utrzymać swoją rodzinę. Jest to dosyć smutne, ale nie zmieni się nic, dopóki cały naród nie będzie głosować w wyborach.

Mefistofeles / nexus6 / Mr. Mojo Risin'

Ja swoje powiedziałem, na wszystkie niuanse znajdziecie odpowiedzi w moich postach. Również nie ma potrzeby bym odpisywał po kolei każdemu z was bo generalnie wypowiadacie się bardzo podobnie. Mam jednak prośbę, nie przekręcajcie moich wypowiedzi, bo na przykład jeżeli chodzi o uczestnictwo w wyborach, to ja doskonale wiem, że możemy ale nie musimy w nich uczestniczyć. Pisałem w sensie, że uczestnictwo wyborach powinno być dla nas obowiązkiem który powinniśmy sobie sami narzucić, jako że, żyjemy w tym kraju i to od nas zależy, w małym stopniu jeżeli chodzi o jednostki ale jednak, kto będzie tutaj rządził. A co za tym idzie, jak będzie się tutaj żyć, jeżeli wolicie siedzieć w domu na wygodnych fotelach w czasie wyborów, niema problemu.

EDIT: Odniosę się jednak tylko do tego rażącego mnie wpisu.

uczestniczenie w wyborach bez przekonania i tylko dlatego aby nie wygrał ktoś inny jest tak żałosne, że wstyd to komentować.

Jakbyś dokładniej przeczytał moje posty, a są tylko dwa, to byś znalazł odpowiedź na swój wpis, ale skoro ci się nie chce to cie wyręczę. Napisałem, że nigdy nie powstanie patria która w stu procentach będzie odpowiadać każdemu, jeżeli na taką czekasz, to jeszcze sobie długo poczekasz, tyle że obawiam się, że może ci braknąć życia na to czekanie, bo partie z reguły chcą trafić do jak największej liczby ludzi, a co za tym idzie, poglądów tych ludzi. Czyli zawsze, znajdzie się coś, co ci się w niej nie będzie podobać.
Żałosny i nie godzien komentarza jest ten wpis, a teraz możesz dać upust negatywnej energii i dać mi bezpodstawnego minusa.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 21.09.2011 - 21:41

  • 0



#697

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- W wyborach trzeba brać udział by wybór był sprawiedliwy.Nie można dopuścić by połowa wyborców wybierała za ogół!


w wyborach MOŻNA brać udział i nie jest to żaden obowiązek. Obowiązek uczyniły z tego środki masowego przekazu i tylko i wyłącznie ze względu na mobilizację elektoratu PO w kontrze dla dobrze zmobilizowanego elektoretu PiS. Jeżeli się mylę to wskaż punkt w Konstytucji traktujący o obowiązku uczestniczenia w wyborach. Brak uczestnictwa w wyborach jest także wyborem obywatela.

- W wyborach trzeba brać udział by nie wygrali kandydaci partii o słabym poparciu ogólnokrajowym ale mającymi silny elektorat,który regularnie uczestniczy w wyborach.


uczestniczenie w wyborach bez przekonania i tylko dlatego aby nie wygrał ktoś inny jest tak żałosne, że wstyd to komentować.

- W wyborach trzeba brać udział bo od jakości wybranych zależy przyszłość Polski. Wszak możemy głosować na poszczególnych kandydatów a nie tylko na listy partyjne.


toteż jeżeli ktoś widzi takowego kandydata jak najbardziej powinien głosować. Jeżeli ktoś takiego kandydata nie widzi niech zostanie w domu i będzie uczciwym względem siebie. Wybór kandydata A ( z którym się nie zgadzamy) tylko dlatego, żeby nie wygrał kandydat B ( z którym się bardziej nie zgadzamy) jest wyborem śmiertelnego zastrzyku zamiast rozstrzelania.
  • 0



#698

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

czarnym koniem może być Ruch Palikota - ponad 7%, SLD z ponad 19% i PSL z 12%
Przy takim rozkładzie PiS ma maks 15%, a PO 25%
3 pierwsze partie mają szansę uzgodnić koalicję, zrobić rząd i nieco ponaprawiać, co popsute.


Skąd Ci się wzieło PSL z 12%? Raczej ostatnio walczy o próg wyborczy.
Palikot jest ok. Rzeczowy i wali konkretami.
SLD? Już wklejaliśmy Ci ich rzeczowe wypowiedzi i sposób działania, to nie jest nawet lewica, to populiści czystej krwi.

Ponaprawiać co popsute? Może jaśniej?

Głosuję na program, nie na "osoby" - SLD chce tego czego i ja
- laicyzacja państwa, religia idzie do sal katechetycznych przy kościołach
- legalizacja aborcji
- ograniczenie samowoli przedsiębiorców
- .. i wiele wiele innych


- dla mnie fajnie
- sumienie każdego człowieka

- Samowoli przedsiębiorców? Co chcesz im zrobić? Ubić przedsiębiorczość w Polsce, czy zwiększyć bezrobocie? Rozumiem że skarb państwa przyjmie wszystkich bezrobotnych na ciepłe posadki.

Każdy niech głosuje na kogo chce - ale, uważam że warto, że to w zasadzie konieczne oddać ten głos, może i nie ma na kogo - ale, na program.


Właśnie, na prawdziwy program. Nie na wypowiedzi w stylu SLD:

http://www.youtube.com/watch?v=0WoFYG1nIWY

- ale w jakiś sposób upadły polskie huty (a dzisiaj pod nowym właścicielem nagle powstały, bo stal zdrożała magicznie)

- ale w jakiś sposób upadły cementownie (ciekawe czemu cement tak podrożał?)

- ..... i wiele innych przykładów, jak dumpingiem bierze się rynek na którym nie ma regulacji


Polskie huty były przestarzałe i nie mogły produkować drogiej stali. Dopiero inwestycje to zmieniły. Stal podrożała w czasie gdy Chiny rozpoczęły u siebie masowe inwestycje.
Prawo popytu i podaży się kłania. Cementownie poupadały, więc cena się zwiększyła. Wcześniej było ich zbyt wiele, były źle zarządzane i tyle.

Skończ z tymi socjalistycznymi teoriami konspiracyjnymi.

I zaprawdę trzeba być kretynem albo pisać na czyjeś zamówienie aby tego nie potwierdzić.


Właśnie się zastanawiam czy mnie obrażasz, czy nie. Niech będzie że nie, po prostu nie rozumiesz świata takim jakim jest na prawdę i żyjesz w jakimś swoim socrealizmie.

Na zderegulowanym rynku łatwo kręcić lody.


Co? Na rynku w którym rząd nie ma nic do gadania łatwo kręcić lody? Największe lody kręci się z rządem i politykami i to akurat jest dość powszechne stwierdzenie.

I okazało się, że waluta narodowa - nawet funciak - też może być wywindowana lub zdewaluowana - i dopiero teraz rząd Szwajcarii uznał że basta i wprowadził regulacje, co nagle uzdrowiło sytuację.


Ehe, protekcjonizm waluty. Może rozpocznijmy wojny walutowe? Żaden bank w historii nie był w stanie utrzymać wartości waluty dopuszczonej do ogólnego obiegu (Chiny nie mają waluty w ogólnym obiegu.) Chcesz powtórzyć historię Banku Anglii z lat 80, gdy jeden człowiek zdewaluował ich walutę o potężny procent. Nie da się działać przeciwko rynkowi, jest za duży. Gdy rynek powie bankowi Szwajcarii "sprawdzam" to będzie mniej zabawnie, cała Szwajcaria zapłaci za to gigantyczną inflacją, jak w latach 70.

Bo Ekonomia, panowie, to nauka która stale ewoluuje, a Wy tu o teoriach sprzed 20 lat.. czy 10
Rok temu to co dziś jest oczywiste było NIE-DO-POMYŚLENIA !
Ale co tam wiecie lepiej, klasyczne wyparcie (termin psychologiczny lub psychiatryczny)


Ty operujesz połączeniem protekcjonistycznego podejścia rodem z wieku XVIII, z socjalistycznymi teoriami rodem z wieku XIX. Więc nie wiem gdzie widzisz ten swój postęp. Do tego i protekcjonizm i socjalizm okazały się w świecie globalnej wioski zupełnie nietrafione. To nie funkcjonuje. Protekcjonizm buduje napięcie i prowokuje wojny, socjalizm zubaża społeczeństwa.
  • 0



#699

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powiem krótko

czarnym koniem może być Ruch Palikota - ponad 7%, SLD z ponad 19% i PSL z 12%

Przy takim rozkładzie PiS ma maks 15%, a PO 25%


powiem krótko

o ile zwolennicy PO to zagubieni socjaliści z delikatnym ciągiem do wolnego rynku, choć go nie rozumieją, o tyle zwolennicy SLD ( Ty oraz Jaszczur) to beton wierzący w upadający socjalizm niczym religię. W dodatku oderwani od rzeczywistości.

3 pierwsze partie mają szansę uzgodnić koalicję, zrobić rząd i nieco ponaprawiać, co popsute.


a co z krusem? status quo w imię koalicji?:)



Głosuję na program, nie na "osoby" - SLD chce tego czego i ja


nie głosujesz na żaden program, tylko na hasła. Ja chcę, żeby na ziemi był pokój, wszyscy się kochali, wszyscy zarabiali kupę kasy, każdy miał pracę, kasa rosła na drzewach.

Kiedy zejdziesz na ziemię przekonasz się, iż w konfrontacji z rzeczywistością hasła SLD to utopia.


- ograniczenie samowoli przedsiębiorców



o jakiej samowoli mówisz? W którym momencie przedsiębiorca jest dzisiaj samowolny? Wtedy, gdy zakłąda działalność? Kiedy?

- .. i wiele wiele innych


uogólnienie godne socjalisty

Każdy niech głosuje na kogo chce - ale, uważam że warto, że to w zasadzie konieczne oddać ten głos, może i nie ma na kogo - ale, na program.


Człowieka, który głosuje na program zawierający nierealne obietnice należy nazwać po imieniu, czyli oderwanym od rzeczywistości mitomanem.


Aha no i panowie - na pewno już doszliście do wniosku - jak to jest z regulacjami w neoliberalnej gospodarce - rozumiem, że procki i układy VHDL będziecie sobie składali w stodołach, a Monsanto będzie grzecznie informowało o tym, że ich zbiory powodują raka jelit -


pisząc takie bzdury należy z czystym sumieniem powiedzieć, że wolny rynek (pojęcie, którego nie rozumiesz) Ciebie przerasta.

a teraz drobny przykład, aby w jasny i klarowny przykład aby zobrazować czym różni się wizja państwa socjalistycznego od państwa z liberalną gospodarką:

Obywatel A: Przedsiębiorca, wypełniejąc stertę formularzy zarejestrował własną działalność, zajmuje się naprawą sprzętu AGD w domu klienta. Aby wyjść na swoje (benzyna + częsci do naprawianych urządzeń) musi mieć kilka klientów dziennie, co w połączeniu z dojazdami zajmuje czas od 8-16. Przedsiębiorca jednak chce jak najwięcej zarobić ( grzech w ustroju socjalistycznym) więc wydłuża swój czas pracy i obsługuje zlecenia do godz 20.

Obywatel B: Pracownik, który stracił pracę przed miesiącem praując wcześniej pięc lat. Co miesiąc chodzi do urzędu i podbija kartę pobierając zasiłek, bo uznał, że nie pójdzie do pracy za byle jakie pieniądze. Po co ma pracować skoro ma zapewnioną opiekę zdrowotną oraz zasiłek, w dodatku mogąc sobie dorobić na czarno, pobierając jednocześnie kasę z urzędu.

Obywatel C: Nauczyciel mianowany pracujący 20 godzin tygodniowo, mający dwa miesiące w roku płątnych wakacji. Co roku domaga się podwyżki grożąc strajkiem.

I teraz najważniejsze, czyli jak owych obywateli traktuje państwo Sechmetowe, a jak państwo z liberalnym modelem gospodarki (normalne)

Otóż państwo socjalistyczne postuluje zwiększanie świadczeń dla najuboższych (czyli obywatel B) licząc na poprawę sytuacji tej grupy. Jako, że pieniądze nie rosną na drzewach skądś trzeba je wziąć. Pytanie skąd? Przecież nauczycielowi też trzeba dać podwyżkę, górnikowi też, kolejarzom też, bo staną pociągi. Trzeba też podnieść płacę minimalną bo to naiwnym ludziom pokazuje trosę o najuboższych.
A więc na obywatela A nakłada się ZUS w wysokości 900 zł ( bo przecież z tych pieniędzy trzeba też utrzymać obywatela B, zapewniając mu tfuu godne życie), mobilizuje się go do pracy w myśl zasady: Zarabiaj, parcuj, haruj, ale pamiętaj, im więcej zarobisz, tym więcej nam oddasz, bo przecież musimy utrzymać obywatela B, on też zasługuje na "godne życie". Poza tym, jako, że sytuacja w budżecie trudna musimy też wziąśc skądś kasę na podwyżki dla budżetówki.

Państwo liberalne gospodarczo wierzy w człowieka a nie w społeczeństwo. W swych decyzjach stara się ulżyć CZŁOWIEKOWI a nie zadnej GRUPIE SPOŁECZNEJ. Dlatego postuluje obniżkę podatków, której oczywiście towarzyszy likwidacja większości świadczeń.

W ten sposób w kieszeni obywatel A zostaje więcej pieniędzy. Obywatel B orientuje się, że siedzenie na bezrobociu się nie opłaca a obywatel C pracuje w prywatnej szkole gdzie jego pensja uzależniona jest od kompetencji.

miłujmy się
  • 4



#700

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co za tym idzie, jak będzie się tutaj żyć, jeżeli wolicie siedzieć w domu na wygodnych fotelach w czasie wyborów, niema problemu.

Nie wiem skąd wyciągnąłeś aż tak błędny wniosek z naszych wypowiedzi.

Ja idę na wybory z całą stanowczością, zaciskając zęby i oddając głos na ideę, która nigdy w tym kraju nie zaistniała i jest większym wrogiem dla "elit" w życiu politycznym niż faszyzm (którego postulaty w szerokim zakresie są już w naszym biednym nowym państwie - UE - zastosowane). Nie idę głosować, by święcić tego chorego dnia w chorym kalendarzu demokracji, gdzie otumanienie ludźmi emocjami w telewizji sięga zenitu, debatując godzinami czy wygra kandydat A, który chce zabrać z OFE sumę pieniędzy x, czy kandydat B, który chce zabrać z OFE sumę pieniędzy y, stawiając to też jako "gorący punkt obecnej debaty politycznej".
Idę, by dać oznakę liczącym głosy, że nie wszyscy głosują na "potrzebne" partie (bo w ujęciu Niesiołowskiego reszta jest "niepotrzebna"), wręcz przeciwnie: na partię, której program jest zaprzeczeniem wszystkiego, w czym funkcjonują - z dziada pradziada, gdyż w życie "elit" wchodzi nowe pokolenie starych pachołów tego ustroju (swoiste "dynastie"). Idę, by dać znak innym, którzy później będą widzieć wyniki wyborów - że nie tylko "poważni" politycy dostają poparcie. Ale to oczywiście przy założeniu, że wybory nie są fałszowane, a jako obserwator (i chyba inni, którzy mieli z tym styczność) liczenia głosów, prawda jest taka, że komisje rżną fałszerstwa na potęgę, w przerwie między jedną a drugą kartą popijając 3 litry wyborowej - ale nie mogą fałszować większości, więc tak czy inaczej, przy dużej liczbie osób, myślących jak ja, paruprocentowy wynik może się "przedostać" - przez te dziesiątki barykad ustanowionych przeciwko "planktonowi politycznemu", przewrotnie przeciwko ideałom demokracji zmniejszając pluralizm - ku chwale demokracji, jak to w telewizji niektórzy ujmują. Bo oprócz "NAS", reszta jest "niepotrzebna".
Idę. Z zaciśniętymi zębami, idę, i jak najszybciej opuszczam miejsce z urną wyborczą - tą świętą kapliczką dla demokratów, za którą potrafią całe kraje atakować, byleby te urny postawić.

Nie wiem jak z kolegami, do których również skierowałeś te słowa, lecz myślę, że myślą podobnie.


@down
A widzisz, a jednak pójdę i wrzucę kartkę do tej twojej kapliczki, z której korzystanie jest obowiązkiem każdego patriotycznego Polaka. Niezły ze mnie klaun, co nie?

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 21.09.2011 - 23:42

  • 2



#701

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem skąd wyciągnąłeś aż tak błędny wniosek z naszych wypowiedzi.

Na przykład stąd...nie błędny. Demokratyczna hucpa, raczej pewnie nie chcesz w niej uczestniczyć?

Czy wprost mówiąc, antypolakiem, bo taki wniosek płynie z Twojego stwierdzenia, że swój patriotyzm najlepiej wyraża się biorąc udział w demokratycznej hucpie, wyborami zwanej, będąc z tego dumnym?

Jest jeszcze wiele innych podobnych wpisów, nie koniecznie twojego autorstwa. Przy okazji, twój wniosek jest błędny, nigdzie czegoś takiego nie stwierdziłem, więc nie konfabuluj.

Nie wiem jak z kolegami, do których również skierowałeś te słowa, lecz myślę, że myślą podobnie.

Myślcie sobie co chcecie.


Skoro obdarowujecie mnie bezpodstawnie minusami, to więcej się w tym temacie nie wypowiadam.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 23.09.2011 - 03:47

  • 0



#702

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powiem krótko

czarnym koniem może być Ruch Palikota - ponad 7%, SLD z ponad 19% i PSL z 12%

(...)



Wyzywając nas od kretynów tylko sam wychodzisz na coraz większego kretyna. Kompletnie nie rozumiesz naszych postów. Nawet nie próbujesz się odnosić do naszych wypowiedzi, tylko wałkujesz w kółko to samo, jakbyś chciał nas zanudzić. Niestety racji od tego ci nie przybywa, a wręcz ubywa - innymi słowy z każdą wypowiedzią kompromitujesz się.

Aha no i panowie - na pewno już doszliście do wniosku - jak to jest z regulacjami w neoliberalnej gospodarce - rozumiem, że procki i układy VHDL będziecie sobie składali w stodołach, a Monsanto będzie grzecznie informowało o tym, że ich zbiory powodują raka jelit -
- ale w jakiś sposób upadły cementownie (ciekawe czemu cement tak podrożał?)

- ..... i wiele innych przykładów, jak dumpingiem bierze się rynek na którym nie ma regulacji


I zaprawdę trzeba być kretynem albo pisać na czyjeś zamówienie aby tego nie potwierdzić.


Na zderegulowanym rynku łatwo kręcić lody.

Przykładem niech będzie gra na złotego przed nagłą dewaluacją (opcje walutowe).

Debilizmem było dopuszczenie opcji do obrotu, kretynizmem postępowanie przedsiębiorców, skutki ponosi całe społeczeństwo do dzisiaj.

I okazało się, że waluta narodowa - nawet funciak - też może być wywindowana lub zdewaluowana - i dopiero teraz rząd Szwajcarii uznał że basta i wprowadził regulacje, co nagle uzdrowiło sytuację.

Bo Ekonomia, panowie, to nauka która stale ewoluuje, a Wy tu o teoriach sprzed 20 lat.. czy 10 ;)

Rok temu to co dziś jest oczywiste było NIE-DO-POMYŚLENIA !

Ale co tam wiecie lepiej, klasyczne wyparcie (termin psychologiczny lub psychiatryczny)


Cement drogi przez brak regulacji.... nic mnie już nie zdziwi. Wyregulowany geniuszu! Łunia wyznaczyła limity na CO2 i dlatego cement jest drogi. Tak samo jak cukier podrożał bo Łunia wprowadziła limity na produkcję cukru. Działa zwyczajne prawo popytu i podaży, które chyba przekracza zdolności pojmowania lewicy. A same cementownie to zdajesie nawet za twojego kochaniutkiego SLD były "prywatyzowane".

EPIC FAIL

Daruję sobie część o prockach składanych w stodołach...

Jak dobrze pójdzie to SLD zostanie wyautowane przez Palikota. Niby też jest z lewicy, ale przynajmniej nie jest taki tępy, a przedsiębiorców to zapowiadał, że uwolni, a nie "ograniczy samowolę".

Warn za spam w postaci wklejanych demotywatorów oraz niepotrzebnego cytowania całego posta. Ivellios

Użytkownik nexus6 edytował ten post 22.09.2011 - 18:59

  • 2

#703

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdyby wybory wyglądły tak jak u nas na forum to:

KNP - 222 posłów
PO - 45
PiS - 51
PJN - 3
SLD - 39
PSL - 9
RPP - 45
SO - 6
PR - 3
inni 37


dlaczego w przybliżeniu tak nie mogło by to wyglądać? dlatego idźmy na wybory. potrzeba nam zmian. pokój wam :mrgreen:
  • 1



#704

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kto może zagłosować na KNP niech to zrobi. Szkoda że nie będą to wszystkie okręgi.
  • 0



#705

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Co do głosowania na Nową Prawicę :) :
http://www.wybieramknp.pl/

I powiem więcej, mamy naprawde duże szanse na dostanie się do sejmu:
http://korwin-mikke....ks_zoltka_/1050

a przedsiębiorców to zapowiadał, że uwolni, a nie "ograniczy samowolę".


PO też podobnie obiecywało :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych