168 replies to this topic

[rewolucjonalista]

Moim zdaniem takie coś istnieję, nie raz miałem podobne sytuacje, które właśnie wymagały takiego budzika.
Musiałem się obudzić do szkoły, mama i babcia powiedziały że mnie budzić nie będą ponieważ uczę się dla siebie i to ja mam zdecydować czy iść lub nie.. Ustawiłem budzik, i w myślach sobie powtarzałem że muszę wstać i wstałem 10 minut przed dzwonieniem budzika..

[mareczos]

Nie ma to zbyt wiele wspólnego z tematem ale jak ostatnio późnym wieczorem medytowałem to z rana byłem bardzo wyspany.. A gdy następnego dnia położyłem się wcześnie i nie medytowałem to z rana ledwo się wyczołgałem z łóżka

[Khabur]

Nie rozumiem czemu macie problemy ze jak sobie budzik w mózgu zaprogramujecie to sie w weekendy o tez o tej samej godzinie budzicie.. Ja w normalne dni sie budzę o 6:30, a w weekendy o 6:00 (w weekendy sie nie opłaca czasu na spanie marnować ), i nigdy nie myślę o której sie obudzić... A jak są jakieś dni wolne to tez o 6:00 sie budzę...
A budzików nigdy nie używam bo zanim bo często tak mam, ze jak dzwoni, to go słyszę przez sen, i przez 2 min probuje świadomość odzyskać, i zanim sie domyśle ze trzeba coś nacisnąć to sie już nieźle spocę... Okropne uczucie jak jesteś do polowy świadomy widzisz budzik i nie wiesz co z nim zrobić.

[Who.Am.I]

Wypróbowałem to dzisiaj. Wczoraj przed zaśnięciem powtarzałem sobie, że wstanę o godzinie 7:00. Rano się budzę, słyszę dzwony z kościoła. Podchodzę do biurka, sięgam po telefon, sprawdzam godzinę. Okazało się, że wstałem o... 6:00 (dokładnie). Pomyślałem sobie, że nie chciałem wstać o 6, tylko o 7, i poszedłem dalej spać. Niestety, tego to sobie nie powtarzałem i obudziłem się około 10:30(całe szczęście, że w szkole dziś strajk ), i znowu w kościele dzwoniły dzwony, a z reguły nigdy nie słyszę dzwonów w dni powszednie, wtf? Mój zegarek się o godzinę śpieszy chyba, a w głowie mam dzwonek - bijące dzwony

[Avion]

Ja też tak robiłam. Ja to robiłam w ten sposób. Kładąc się spać powtarzałam sobie - Obudzę się o 7, obudzę się o 7. i budziłam się +/- 5 minut (najczęściej +5). Choć stosowałam to krótko, bo zapominałam o tym i zawsze i tak nastawiałam budzik.

[Glowa3]

a ja zawsze się budzę zanim zadzwoni budzik zawsze

[Don Corleone]

kiedyś oglądałem o tym program na discovery. mówili tam, że wiąże się to ze świadomością i przymusem wstania o danej godzinie. osobiście wiele razy budzę się minutę lub dwie przed zadzwonieniem budzika.

[Gamebitt]

Ja jak kiedyś chciałem coś rano zobaczyć w telewizji to kładłem się spać z myślą żeby wstać chwilę przed wyznaczoną godziną. Mimo że nie nastawiałem budzika to budziłem się kilka minut przed wyznaczoną porą. Podobno ma to związek z tym, że mózg przed obudzeniem zwiększa swoją aktywność i wydzielają się hormony stresu.

[Wujek Mechanik]

To dziala! Ja od zawsze jak kur pial musialem wstawac krowe doic i potem nawet jak juz nie pial to wiedzialem kiedy wstac. Tak mi sie juz zaprogramowalo w mozgu.

[Argentum]

Sytuacja jest bardzo prosta do wytłumaczenia.

Nie zastanawialiście się kiedyś jak inne istoty żywe np. ptaki, wiedzą kiedy i gdzie odlecieć w cieplejsze klimaty?
Lub też kiedy dane zwierze ma zasnąć w porze zimowej?

Każdy z organizmów żywych ma w sobie tzw. zegar biologiczny o którym pewnie już słyszeliście. Powoduje on, że organizm podświadomie wykonuje dane funkcje, które często się zdarzają. Np. cykliczne wstawanie o 6:33; mnożenie 2x2 czy jazda samochodem. Innymi słowy mówiąc, wchodzi nam to w krew i jest całkowicie normalne.

[Wujek Mechanik]

Aaaaa to wyjaśnia fenomen śmierci, jak ten zegar stanie to koniec. A to dlatego że nikt go podczas życia nie nakręca, może jakby o tym pamiętać to by się żyło nieskończenie długo. No chyba że się jakaś część uszkodzi.

[tofic85]

jej jakie Ty głupoty potrafisz pisać....

[Wujek Mechanik]

Bo to trzeba miedzy wyrazami czytac i wylania sie ta madrosc cala. To jest sztuka, czytac wyrazy kazdy umie a sens znalesc to juz nie

[tofic85]

sztuką to jest pisać tak żeby każdy zrozumiał.....a nie się domyślał...to jest mądrość a Ty piszesz takie głupoty, że żal Cie już czytać....zamknął byś już się na dziś.

[Wujek Mechanik]

Ciekawe co na to Mickiewicz, Milosz, Zeromski i inni, pewnie tez byli idiotami co nie umieja pisac zeby ludzie zrozumieli.

Ale dziekuje ci za to slowo komentarza, dzieki niemu moge rozwijac swoja wiedze.