Bardzo fajny temat , całkowicie popieram PRZEMO , dodam od siebie coś na temat "zdalnego sterowania" masami .
Od samego podstawowego poziomu jakim jest sklep ,jesteśmy pomalutku "naprowadzani" co mamy chcieć i czego pragnąć . Cała masa psychologów pracuje nad tym, w którym miejscu ma leżeć jakiś towar. Szary człowiek myśli ,że ma wolną wolę w wyborze towaru. Nic bardziej mylnego.
Zaraz ktoś powie ,że to marketing itd.
Dobrze , ale chodzi o to ,że da się zrobić tak ,aby człowiek kupił nie do końca to ,po co przyszedł ,i jeszcze był szczęśliwy.
Drugi przykład .
Będąc w UK czas jakiś , zastanowił mnie pewien obyczaj. Wchodząc do metra kupujesz bilet w kasie albo w sklepie ,puszczasz go w bramki i gotowe. Ale zaczynają Ci wmawiać ,żebyś kupił kartę oyster bo to przecież takie wygodne ,
a Ty nie masz czasu na stanie w kolejce do kasy w metrze . Kartę oyster doładujesz poprzez Twoją kartę kredytową wprost z bankomatu stojącego obok kasy. Szybko i bez gadania po angielsku , wygoda.
Cały figiel w tym,że na tą kartę oyster wejdziesz TYLKO TY . Nie da się nią zapłacić za dwie osoby.
W momencie kiedy doładowałeś oyster ze swojej karty kredytowej w bankomacie, już się ujawniłeś i można odtworzyć Twoje podróże.
Oczywiście powiedzą ,że to bzdura czy coś . Pewnie i bzdura ale chodzi mi o mechanizm , znów niby to dla naszej własnej wygody ,ale ktoś nas kontroluje. A przynajmniej ma możliwość.
No i trzecia sprawa ,która mnie dziwi . W sprawie tajemniczych spotkań WAŻNYCH LUDZI , nie ma zdjęć .
W dzisiejszych czasach ,gdzie sensacją są zdjęcia fragmentu dekoltu jakiejś możnej , czy też uścisk doni byłego prezydenta z byłą premier ,i tego typu bzdury z pierwszych stron mediów wszelakich. to w tym przypadku dziwne milczenie. No niby nic ciekawego ,no ale jednak.
