530 replies to this topic

[P.Wiśniewski]

Najlepiej wyjechać w odludne miejsca, nie brać żadnych szczepionek a zdrowie samo wróci.

No zgadza się. Będąc w odludnym miejscu, bez kontaktu z innymi - nie musimy poddawać się szczepieniom bo... nie mamy od kogo "przejąć" wirusa. Natomiast żyjąc w dużych skupiskach ludzkich, stykamy się z setkami potencjalnych nosicieli różnych "cudów".

Z tym tylko, że zależy jakie to odludne miejsce jest - bo jeśli np. jakaś dżungla, to znajdziemy tam od cholery stworzeń, które mogą przenosić choroby groźne dla człowieka

[RafalD]

Historia zna przypadki kiedy wyginęły całe populacje nie mające wcześniej kontaktu z "nowoczesnym" światem. Kilka dni temu na jednym z programów rodziny Disovery pokazano film o ludach zamieszkujących bardzo niegościnne ziemie przy morzu Beringa. Plemiona te zostały "najechane" przez Rosyjskich łowców futer, wraz z łowcami przyjechały zarazki różnych chorób. Większość ludzi zmarła - nigdy wcześniej nie mieli oni kontaktu z tymi chorobami, ich organizmy nie były uodpornione na te choroby. Resztę wymordowali najeźdźcy.

[P.Wiśniewski]

To skoro już jesteśmy przy Garym Nullu, to polecam jeszcze ten link:

http://www.quackwatc...ation/null.html

[Freyja]

Na szczepienia zapanowała ostatnio moda. Z racji swojej pracy trochę się z tym spotykam. Zdarzają się rodzice, którzy aplikują swoim dzieciom wszystkie możliwe szczepionki, często po kilka na raz. Bardzo "na czasie" są szczepienia przeciwko rotawirusom.
Znam wiele osób (w tym dzieci), które przeszły zarażenie rotawirusem, owszem, czasami w szpitalu i nieraz nie przyjemnie, ale osobiście nie słyszałam o żadnym przypadku śmiertelnym. Znam natomiast przypadek śmiertelny po podaniu szczepionki przeciwko rota.
Media nakręcają atmosferę, w ktorej wydaje się, że ktoś kto nie szczepi dziecka na wszystko to zły, wyrodny rodzic.
Podobnie jest ze szczepieniami przeciwko grypie, co roku ludzie szczepią się masowo. Ale wirusów grypy jest kilka tysięcy, a szczepionka działa tylko na około 80. W dodatku nie chroni przed grypą tylko zmniejsza ewentualne objawy. A po każdym szczepieniu człowiek ma osłabioną odporność, więc co z tego, że zaszczepi się na 80 wirusów grypy, skoro wyjdzie na dwór i zarazi się zupełnie innym cholerstwem?
A prawda jest taka, że we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek i myśleć samemu za siebie. Rozważyć rachunek zysków i strat. Nie trzeba krzyczeć, że wszystkie szczepionki to zło i Szatan we własnej osobie. Ale nie można też popaść w obsesję szczepień bo może to mieć jeszcze gorsze skutki. Najważniejsze to nie popadać w skrajności.

[kpiarz]

Na szczęście, coraz wiecej rodziców rozumie, jaką negatywną rolę spełniają szczepionki, i co raz więcej unika
szczepienia swych dzieci. Dzisiejszy artykuł ze SFORY :

Rodzice odmawiają szczepienia dzieci. To już plaga

Nie boją się nawet mandatów.

Sanepid alarmuje, że w ostatnim roku w całej Polsce znacznie zmniejszyła się liczba szczepionych dzieci.

Głównie dotyczy to szczepionek przeciwko różyczce, odrze i śwince. Spadek szacuje się na kilka procent - twierdzi prof. Andrzej Zieliński, konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii.

Zdaniem lekarzy rodzice nie szczepią dzieci gdyż, naczytali się mało wiarygodnych informacji o zagrożeniach związanych ze szczepionkami.

W Polsce ustawowy wymóg szczepień traktowany jest liberalnie. Gdy rodzice nie wyrażają zgody na obowiązkowe szczepienie, lekarz zgłasza ten fakt do powiatowego inspektora sanitarnego.

Ostatecznie rodzice otrzymują ponaglenie od sanepidu. Jeśli nie wykonają decyzji inspektora sanitarnego, mogą otrzymać mandat nawet do 10 tys. zł. W praktyce sankcja rzadko przekracza 200 zł - pisze "Dziennik Polski".

Przeciwnicy szczepień odwołują się też do wojewódzkiego inspektora sanitarnego, a następnie do sądu.

Wiedzą o tym, jak odwlekać szczepienia rodzice dzielą się na forach internetowych. Jedni nagminnie twierdzą, że dziecko jest przeziębione. Inni proszą lekarzy o zaświadczenia, że maluch jest uczulony na białko kurze, które jest obecne w niektórych szczepionkach.

* http://wiadomosci.ga...ik_Polski___rod…

[Monolith]

Szczepionki to jeden z większych światowych "biznesów". Niełatwo będzie to zmienić.

[Freyja]

Nie tylko szczepionki. Cały biznes farmakologiczny.
Czy naprawdę nie jesteśmy w stanie wyleczyć raka czy może na chemioteriapiach i innych zbija się taką kasę że się nie opłaca?
Całe "leczenie" ludzi to nabijanie kieszeni firmom farmaceutycznym. Wielu z tych rzeczy można by uniknąć gdyby priorytety były inne. Ale nie są. Każdy musi myśleć za siebie.

[Pisaq]

Hah, dziwne że akurat po szczepieniu na grypę (bodaj październik 2009) przez rok chorowałem średnio raz na miesiąc, źle, a z czasem w ogóle nie sypiałem, a 9 września 2010 rozpocząłem okres niewyjaśnionej do tej pory 3 miesięcznej gorączki . Do tej pory nie odzyskałem dawnej koncentracji... No ale cóż, to była moja decyzja sprowokowana czymś wyższym.

Sam w sobie, temat skuteczności szczepień jest dla mnie tym samym, co temat handlu odpustami w średniowiecznym kościele katolickim z punktu widzenia czasu i wiedzy.

[Wszystko]

Ta nagonka na szczepienia to jakaś masowa histeria podkręcana przez tzw. niezależne media i ludzi takich jak prof. Majewska albo Piotr Bein. Obaj w swoich działalnościach serwują ludziom bzdury. Zwłaszcza tyczy się to tego Beina, który nawet nie jest lekarzem.

Polskie Towarzystwo Wakcynologii wystosowało list do prof. Majewskiej. Fragment:

Wyniki ponad 16 najbardziej wiarygodnych z dostępnych badań klinicznych (obserwacyjnych analitycznych, w tym kohortowych i kliniczno‑kontrolnych), przeprowadzonych niezależnie w różnych krajach i opublikowanych w renomowanych, recenzowanych czasopismach medycznych, nie potwierdziły związku przyczynowo‑skutkowego szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR) z autyzmem lub całościowymi zaburzeniami rozwoju (m.in. Wilson K. i wsp., Arch. Pediatr. Adolesc. Med. 2003; 157: 628; Madsen K.M. i wsp, N. Engl. J. Med., 2002; 347: 1477; Smeeth L. i wsp., Lancet 2004; 364: 963; De Stefano F. i wsp., Pediatrics 2004; 113: 259; Honda i wsp., J. Child. Psychol. Psychiatr. 2005; 46: 572), podczas gdy opublikowane w recenzowanych czasopismach medycznych dowody na poparcie tej hipotezy są nieliczne i o bardzo małej wiarygodności, czasem graniczącej z manipulacją (opisy przypadków lub serii przypadków [np. Wakefield A.J. i wsp., Lancet 1998; 351: 637], badanie obserwacyjne z wieloma błędami metodyki wprowadzającymi błąd systematyczny [tzw. błąd ekologiczny np. Geier D.A, Geier M.R., Med. Sci. Monit. 2004; 10: P133]), a rewelacji tych – pomimo prób – nie udało się potwierdzić innym grupom badaczy stosującym bardziej adekwatną i staranną metodykę;

tiomersal w minimalnej ilości jest obecnie zawarty tylko w 2 zarejestrowanych w Polsce szczepionkach stosowanych u dzieci;

Źródło: http://www.rpo.gov.p...12585351420.pdf

oraz do poczytania http://wyborcza.pl/1...ne_pytania.html
http://www.pzh.gov.p...swiadczenie.pdf

Nie słyszałem żeby Majewska odpowiedziała na te listy i protesty środowisk naukowych. To czyni ją osobą w kwestii szkodliwości szczepień zupełnie niewiarygodną.

[Wszystko]

A po co odpowiadać na listy sprzedawczyków i piesków korporacyjnych?

Śmieszny i żałosny zarzut. Wszyscy ci, którzy gadają o szkodliwości szczepień to niezależni i uczciwi ludzie, a zwolennicy szczepień to szumowiny opłacane przez koncerny. Takie zarzuty słychać wszędzie tam gdzie gadają o psi energiach, tajemnych mocach, gadach itp. Jedno z drugim się łączy.

Majewska nie odpowiedziała na te listy, bo napisała zwykłe bzdury.

To też warto poczytać http://modnebzdury.w...rmacji-czesc-2/

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 23.04.2011 - 17:25

[Wszystko]

Oni się nie szczepili chyba z tego powodu że świńska grypa u zdrowego człowieka przebiega dość łagodnie, jedynie u obciążonych chorobami przewlekłymi może być bardziej groźna. A powiedz mi co jest super bezpieczne? może katanie samolotem-też nie bardzo bo katastrofy się zdarzają, a jednak ludzie latają . Może chodzenie na spacery? no też nie jest super bezpieczne bo auto może nas przejechać, ktoś napaść itp. dlatego pisanie że szczepionki muszą być super bezpieczne żeby można było jest stosować jest niepoważne. Można uznać że szczepionki są bezpieczne.

A co do Majewskiej, wystarczy spojrzeć na jakie badania się ona powołuje i już wszystko jest jasne. No chyba że ktoś wierzy że jedno czy dwa nierzetelnie przeprowadzone badania jest bardziej wiarygodne od kilkunastu innych badań i opracowań przyprowadzonych na całym świecie które wykazało coś innego.

[sechmet]

Oni się nie szczepili chyba z tego powodu że świńska grypa u zdrowego człowieka przebiega dość łagodnie

to czemu nam wmawiali że powinniśmy się szczepić ?


Nie wiem jak reszta populacji na to wszystko reaguje, ale mi się powoli zaczyna tłuc po głowie
dobrze znany wiersz Tuwima z 1929

Julian TUWIM

Do prostego człowieka

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

[Wszystko]

Bo chcieli sprzedać te szczepionki które wyprodukowali, w tym nie ma nic aż tak dziwnego jak niektórym się wydaje. Leki to normalne towary sprzedawane na rynku medycznym, stosuje się różne techniki aby je sprzedać. Wystarczy popatrzeć na polskie reklamy niektórych leków gdzie wypowiadają się jacyś wymyśleni naukowcy z tytułami profesora.
Ale to nie znaczy od razu że te szczepionki są bardzo niebezpieczne i ludzie będą po nich padać jak muchy. Wszystkie leki mają swoje skutki uboczne, mogą wystąpić jakieś działania niepożądane, tak samo jest ze szczepionkami, nikt nie przewidzi do końca jakie mogą być negatywne skutki działania leku czy szczepionki. Nie wiem po co mi tutaj wiersze wklejasz, nie lubię poezji.
W wielu krajach podawano ludziom szczepionki przeciwko świńskiej grypie i jakoś nie było żadnego masowego wymierania tych zaszczepionych. Gdzie są teraz ci którzy twierdzili że będzie masowe ludobójstwo?