Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy WHO i kartele farmaceutyczne planują ludobójstwo?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
530 odpowiedzi w tym temacie

#451

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wirusy są na tyle wredne, że nie czekają latami, by spowodować objawy u delikwenta. Co do osób, które zmarły na świńską grypę-może Cię to zaskoczy, ale w obliczu tej tak zwanej przez media "pandemii" nie znam osobiście nikogo, kto by na ów "świńską grypę" zachorował.


Rzecz w tym, ze na samą grypę - czy świńską, czy jakąkolwiek inną - generalnie się nie umiera, zabójcze są powikłania w układzie oddechowym, krążenia. Zabójcze są zapalenia płuc - tu proces objawienia choroby jest dość szybki, zapalenia mięśnia sercowego - tu może to trwać dłużej. Nawet lata.
W zasadzie każda grypa jest pandemiczna, ponieważ jest to schorzenie sezonowe, bardzo łatwo się przenoszące, i występujące masowo.
Ale tak było od zawsze, więc panika wywołana przez koncerny za pomocą mediów była sztuczna.

W tematach pokroju "koncerny farmaceutyczne i ich spisek" mam własne zdanie, którym nie boję się podzielić, ale nie będę szperał w statystykach, relacjach (szczególnie w okresie zaliczeniowym na studiach), by dowiedzieć się tego, że tak naprawdę nic nie wiem na dany temat.

Hmm... jeśli w jakiejś dziedzinie mam wiadomosci tylko powierzchowne, oparte jedynie na notatkach prasowych i ogólnikowych wiadomościach z innych mediów, to się nie wypowiadam, w każdym razie nie autorytatywnie i zdecydowanie, a jeśli już, to najpierw staram się jednak temat zgłębić.

eżeli znasz się na wszystkim, w istocie znasz się na niczym.

A tu się akurat nie zgodzę. Znane jest Ci pojęcie "człowiek renesansu"? Zapewniam Cię, ze i obecnie jest wielu ludzi, którzy posiadają ogromną wiedzę interdyscyplinarną i umiejętność kojarzenia faktów z pozornie całkowicie niepołączonych dziedzin i wyciągania z tego trafnych wniosków. Właśnie dzięki obszerności wiedzy jaką posiadają.
  • 0

#452

P.Wiśniewski.
  • Postów: 110
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ty chyba żartujesz, abo zupełnie nie wiesz o czym piszesz. Narażanie setek milionów ludzi na skutki uboczne szczepionki, której tak do końca nie przebadano nazywasz chwytem marketingowym? Dla mnie to kryminalne przestępstwo ciężkiego kalibru.


Szczepionka była przebadana całkiem nieźle, zresztą te badania trwają dalej. Odpowiadając na bzdurny argument "czemu najpierw ich nie skończyli przed wypuszczeniem na rynek" powiem od razu, że ostatnia faza badań z definicji odbyć się może dopiero po wypuszczeniu produktu, a jest tak ze wszelkimi lekami.

Przekupienie, czy też zmanipulowanie WHO to też tylko chwyt marketingowy?


Jak widzę Ty i Tobie podobni głosiciele rozmaitych spisków bardzo lubią szafować oskarżeniami, nie mając jednocześnie na nie żadnych dowodów. Chyba, że masz? Wtedy publicznie przeproszę.

Ilu znasz ludzi, którzy zmarli na świńską grypę?


1.

Czy zdajesz sobie sprawę, po ilu latach mogą wychodzić powikłania i schorzenia, których inicjatorem mogła być szczepionka?


Czy zdajesz sobie sprawę, po ilu latach mogą wychodzić powikłania i schorzenia, których inicjatorem mogła być zupa ogórkowa cioci Gieni?

Jest na forum oddzielny temat o szczepionkach, w którym podałem całkiem sporo statystyk.


Jak możesz to podaj, powiem szczerze że zupełnie mi się nie chce szukać. Zobaczymy, co to za statystyki.

Tragiczne jest to, że doszło do sytuacji bez precedensu, w której producent szczepionki nie ponosi odpowiedzialności za działanie leku.


Częściowo się zgodzę, że jest skandaliczne zachowanie państw, które zgodziły się na warunki stawiane przez koncerny, na mocy których w razie czego to one będą płacić odszkodowania.

Inaczej. Gdybyś w supermarkecie zobaczył ładnie zapakowany produkt żywnościowy, w atrakcyjnej cenie, a na opakowaniu widniał by napis:
Producent "smakusia" nie ponosi żadnych konsekwencji, za choroby czy zgony, które mogą wyniknąć po spożyciu produktu, nawet jeśli do zgonów dojdzie na skutek zalecanej przez producenta dobowej dawki "smakusia". Jak byś zareagował?
Pewnie byś pomyślał - @#$%$#@#$%#$#@*&*^ mać, kto to dopuścił do obrotu?


Na KAŻDYM produkcie dałoby się napisać coś w tym stylu. I na smakusiu, i na herbatnikach (ryzyko zadławienia) i na gruszkach itp. itd. Nie widzę większego związku zwłaszcza, że do szczepionek dołączana jest ulotka, a żaden odpowiedzialny medyk nie zaszczepi nikogo bez wywiadu lekarskiego.

Okoliczności i sposoby wprowadzenia szczepionki do obrotu nakazują każdemu choć odrobinę myślącemu człowiekowi daleko idącą ostrożność i podejrzliwość.


IMO to działa tak: wybuchła pandemia, producenci zwietrzyli biznes, i uznali że są w tak dobrej sytuacji, że nie zaszkodzi się zabezpieczyć przed ewentualnymi pozwami, które zawsze mogą wystąpić po podaniu leku, jako że nie ma dwóch identycznie reagujących ludzi, i zawsze może trafić się jakiś jeden na którego substancja zadziała źle. Natomiast rządy, myśląc że stoją w obliczu realnego zagrożenia szczepionki zakupiły godząc się na warunki "Big Pharmy".

Podobno kierujesz się logiką i racjonalnym myśleniem, namawiam zatem do ponownego zestawienia faktów i przeprowadzenia rewizji własnych poglądów i przemyśleń.


Kłopot w tym, że z faktów wcale nie wynika jakiś radykalnie inny obraz sytuacji. No, chyba że weźmiemy pod uwagę "fakty" lansowane przez propagatorów teorii spisku.



W zasadzie każda grypa jest pandemiczna, ponieważ jest to schorzenie sezonowe, bardzo łatwo się przenoszące, i występujące masowo.


Z tą różnicą, że pandemia z definicji musi być chorobą/szczepem nowym.


Problem w tym, że w skład szczepionki poza osłabionym wirusem wchodzi jeszcze wiele innych składników. O ich niepożądanym wpływie możesz poczytać na forum. Sporo tego było.


Z czego większość to bzdury.

Rozumiem, że myślisz tu o mitycznym skwalenie tudzież tiomersalu.
  • 2

#453

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Problem w tym, że w skład szczepionki poza osłabionym wirusem wchodzi jeszcze wiele innych składników. O ich niepożądanym wpływie możesz poczytać na forum. Sporo tego było.

W szczepionkach "grypowych" jednym ze składników szkodliwych jest białko kurze. ;) A te "wiele składników" to tzw.
adiuwanty. Z tym, że nie wszystkie wyprodukowane szczepionki takowy dodatek posiadały. Na rynku pojawiły się tradycyjne, bez "turbodoładowania" jak i takie (a te budziły kontrowersje), które w składzie posiadały różnego rodzaju bonusy.
  • 0

#454

MiszaAS.
  • Postów: 343
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Rzecz w tym, ze na samą grypę - czy świńską, czy jakąkolwiek inną - generalnie się nie umiera, zabójcze są powikłania w układzie oddechowym, krążenia. Zabójcze są zapalenia płuc - tu proces objawienia choroby jest dość szybki, zapalenia mięśnia sercowego - tu może to trwać dłużej. Nawet lata.
W zasadzie każda grypa jest pandemiczna, ponieważ jest to schorzenie sezonowe, bardzo łatwo się przenoszące, i występujące masowo.
Ale tak było od zawsze, więc panika wywołana przez koncerny za pomocą mediów była sztuczna.


Wiem o tym, dlatego o tym wspomniałem i przytoczyłem, jakoby śmiercionośne szczepionki miały powodować jakieś dziwne powikłania, w istocie które są dziełem samej grypy. A czym ta się różniła od poprzednich sezonów grypowych? Już pisałem o tym.

Problem w tym, że w skład szczepionki poza osłabionym wirusem wchodzi jeszcze wiele innych składników. O ich niepożądanym wpływie możesz poczytać na forum. Sporo tego było.


Jakaś fachowa literatura, co do ich szkodliwości? Bo chyba nie jest nowością, że samych wirusów nie da się złapać w strzykawkę.

Hmm... jeśli w jakiejś dziedzinie mam wiadomosci tylko powierzchowne, oparte jedynie na notatkach prasowych i ogólnikowych wiadomościach z innych mediów, to się nie wypowiadam, w każdym razie nie autorytatywnie i zdecydowanie, a jeśli już, to najpierw staram się jednak temat zgłębić.


W żadnym wypadku nie wypowiadam się autorytatywnie. Nie narzucam nic nikomu, po prostu bronię własnego zdania, a jeżeli padają argumenty, to uwierz, że je wertuję i w razie potrzeby weryfikuję własne zdanie. Zdecydowany sposób wypowiedzi? Taki już jestem, nic nie poradzę na to.

Nie ma absolutnie żadnego znaczenia co Ty widzisz, czy też czujesz, ponieważ to nie Ty ogłaszasz stan pandemii. Nie Ty również go odwołujesz. Nic mi nie wiadomo, żeby WHO odwołała stan pandemii.


Z tymże, rozmawiamy o faktach, nie ogłoszeniach. Dla mnie WHO może sobie utrzymywać stan pandemii nawet i przez 3 lata, ale nikt mi nie wmówi, że ona nadal panuje, jeżeli faktycznie tak nie jest. Myślisz, że ludzie będą się szczepić, jeżeli ryzyko zachorowalności jest znacznie mniejsze i już nie tak molestowane w mediach? Polecam książkę Le Bona "Psychologia tłumu" on świetnie opisuje właśnie tego typu zachowania. Nie jest gruba, a przeczytać warto, by zrozumieć bodźce i reakcje, jakimi kierują się odbiorcy mediów. A przypomnijmy tylko, że z pewnością jest to rodzaj "tłumu" i podobnie do tego prawdziwego, reaguje.

Jeszcze jedno :)

A tu się akurat nie zgodzę. Znane jest Ci pojęcie "człowiek renesansu"? Zapewniam Cię, ze i obecnie jest wielu ludzi, którzy posiadają ogromną wiedzę interdyscyplinarną i umiejętność kojarzenia faktów z pozornie całkowicie niepołączonych dziedzin i wyciągania z tego trafnych wniosków. Właśnie dzięki obszerności wiedzy jaką posiadają.


Znam to pojęcie. Wszakże, zawsze tacy ludzie się trafiają, ale procentowo jest to niewielki procent ludzkości, zatem przytaczanie wyjątków jako przykład dla ogółu mija się z celem. Apeluję pozostać na ziemi :)

Użytkownik Niemrawy edytował ten post 14.01.2010 - 20:53

  • 0

#455 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Przemo gdzieś mądrze napisał. Wiele specyfików da o sobie znać po latach powolnego niszczenia organizmów ludzkich.
  • -1

#456

P.Wiśniewski.
  • Postów: 110
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak np. alkohol, czy papierosy.

Jak chcesz udowodnić, że to akurat adiuwanty zawarte w szczepionkach? Przyczyn może być sto tysięcy, od "naturalnego" zużycia się organizmu, przez szkody powstałe w wyniku niewłaściwego trybu życia, przez jakieś nałogi, aż po te mityczne adiuwanty.

Wiedząc jednak,że szkodliwe działanie wielu substancji (papierosy, alkohol w nadmiarze, dużo hamburgerów;p) jest potwierdzone, a mając po drugiej stronie jakieś bajki lansowane przez Beina, Burgermeister albo mamy chorych dzieci przychylam się do stwierdzenia, że te dolegliwości "ujawniające się po latach" wywoływane są przez te pierwsze substancje...
  • 0

#457

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dokładnie tak samo WSZYSCY odczujemy zatrucie wszelkimi szkodliwymi związkami ze spalin - zarówno tych samochodowych, przemysłowych jak i komunalnych; związkami które krążą w wodzie, które kumulują sie nawet w "zdrowej" żywności itd itp, można by wymieniać jeszcze długo.
Nawet zwykłe ugotowanie na gazie obiadu, albo wody na herbatę emituje do powietrza związki kancerogenne powstałe ze spalania gazu.
To wszystko kumuluje się w organizmach i w taki czy inny sposób oddziaływuje bezpośrednio na bieżące pokolenie, a pośrednio na kolejne przez wady genetyczne, osłabienie gatunkowe itd.
To jest cena jaką płacimy za "rozówj" cywilizacyjny. Żadna z obecnych technologii nie jest obojętna dla czystości środowiska, każda wprowadza do biooobiegu jakieś świństwo, wiele takich, których szkodliwego działania nawet jeszce nie podejrzewamy.
Za wygodę życia trzeba będzie prędzej czy później zapłacić wysoką cenę.
I wcale nie potrzeba do tego żadnych spisków czy perfidnych knowań.
  • 0

#458 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja patrzę to także na to, że jeśli już widzicie że woda jest niezdatna do picia, to zobaczcie że tam gdzie człowiek całe środowisko jest wyniszczone, łącznie z powietrzem. Najlepiej wyjechać w odludne miejsca, nie brać żadnych szczepionek a zdrowie samo wróci.
  • 0

#459

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

NIE MA na ziemi miejsc, które nie noszą piętna człowieka. Wraz z deszczami i wiatrami świństwa dotarły już wszędzie.
I gdyby te 6 miliardów próbowały sobie znaleźć odludne miejsce, to szybko by znikły jakiekolwiek odludzia :]
  • 0

#460

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Najlepiej wyjechać w odludne miejsca, nie brać żadnych szczepionek a zdrowie samo wróci.

No zgadza się. Będąc w odludnym miejscu, bez kontaktu z innymi - nie musimy poddawać się szczepieniom bo... nie mamy od kogo "przejąć" wirusa. Natomiast żyjąc w dużych skupiskach ludzkich, stykamy się z setkami potencjalnych nosicieli różnych "cudów".
  • 0

#461 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Człowieku to samo przez się o tym świadczy.
  • 0

#462

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jednym słowem: żyjąc w dużych skupiskach, mając kontakt z wieloma ludźmi, którzy są potencjalnymi nosicielami różnorodnych "choróbsk" jesteśmy skazani na: szczepienia. Niestety szczepienia niedoskonałe, które same w sobie jeszcze nie gwarantują wszystkim poddanym tym działaniom, całkowitej odporności.
  • 0

#463 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja i tak się nie zaszczepię. Wolę mieć swój własny status odporności, niż się go pozbyć i być bardziej podatny.
  • 0

#464

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

NoMeansNo - nie do końca, przede wszystkim trzeba zachować rozsądek i nie dac się zwariować wszechobecnym reklamom typu - "zabij bakterię".
Trzeba dać organizmowi szansę na nabywanie naturalnej odporności OD DZIECKA (to do rodziców trzymających dzieciaki pod kloszem).
Nie katować się niepotrzebnie preparatami witaminowymi, ponieważ - jeżeli odżywiamy się racjonalnie - wystarczająco dużo witamin jest w normalnej żywności - nie w fastfoodach. Jeżlei rwiemy jabłko, śliwkę, brzoskwinię prosto z drzewa, to nie ma potrzeby ich myć, dajmy organizmowi trochę zajęcia w wytwarzaniu przeciwciał na to co ewentualnie na tych owocach, warzywach będzie. Przeziębień nie leczmy od farmaceutykami, tylko najpierw kołdrą, herbata z malinami, miodem itd. Natura wcale nie jest głupia i z wieloma rzeczami potrafi sobie poradzić, jesli jej się nie przeszkadza.
A bakterie, wirusy, zarazki są nam tak samo niezbędne do życia jak witaminy. Bo to one powodują, że nasza bariera immunologiczna się wzmacnia.
Jednakże istotne jest równiez to, żeby nie przegiąć w drugą stronę. Leki nie muszą byc od razu trucizną i uzalezniającym narkotykiem. Kiedy uzywa się ich zgodnie z zaleceniami, przeznaczeniem i w odpowiednich ilościach.
Przede wszystkim zdrowy rozsądek i swiadomość, że bez odpowiedniego wykształcenia - medycznego, farmaceutycznego tak naprwdę to guzik wiemy o tym co łykamy. A mnóstwo ludzi łyka przeróżne dziadostwo bez umiaru.
  • 3

#465

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że rozsądek to podstawa. Szczepić na to, co jest zbyt ciężkie dla małego człowieka do "przechorowania" by wyrobić naturalna odporność. Np. w moich czasach - zachęcano wręcz do kontaktów z dziećmi chorymi na świnkę - w celu nabycia naturalnej odporności. Teraz jest szczepionka - co lepsze?
A owoce z drzewa jednak bym umył. I to nie ze względu na bakterie/wirusy a pestycydy. ;)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych