Skocz do zawartości


Zdjęcie

The Zeitgeist Movement


  • Please log in to reply
296 replies to this topic

#241

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zawsze to trzeba nanosić poprawki w wadliwym oprogramowaniu, które kapitalizm obecnie tworzy.

Z braku czasu tylko pobieżnie śledzę ten wątek i wnioski jakie wyciągam z tej dyskusji są następujące. Krytykujesz kapitalizm jednocześnie nie mając dostatecznej wiedzy na ten temat. Wytykasz błędy wolnego rynku pomijając fakt, że w życiu codziennym jest go tak naprawdę niewiele, a rzeczywiste przyczyny tych wszystkich nieszczęść, za które obwiniasz kapitalizm leżą gdzie indziej. Twierdzisz, że wolny rynek to fikcja, a jako alternatywę proponujesz system oparty o technologie które nie istnieją, sprzeczny z ludzką naturą, w dodatku dość podobne ustroje próbowano stosować w przeszłości z katastrofalnym skutkiem. Prawda jest taka, że kapitalizm nie jest doskonały i nigdy nie będzie, chociażby z tego względu, że i ludzie nie są doskonali. A wolny rynek to właśnie ludzie, żyjący po swojemu, podejmujący indywidualne decyzje, bez większych presji czy ograniczeń ze strony władzy. I tylko taki system ekonomiczny może przyczynić się do rozwoju ludzkości.
  • 0



#242

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdybyś miał taką wiedzę o kapitalizmie jaką ja posiadam, to nie miałbyś żadnych złudzeń. Mówię, to jako były członek UPR czyli partii, która właśnie ostro walczyła o tzw. wolny rynek. Jednak poczytałem trochę na temat, jak gospodarka światowa wygląda naprawdę, to przejrzałem na oczy.
Ten cały wolny rynek to czysta fikcja powodu paradoksu niewolnika. Przypominam go:
1. Gdy rynek ma być wolny, to nie może być żadnego ograniczenia w handlu nawet ludźmi.
2. Jeżeli istnieje możliwość handlu ludźmi, to istnieje niewolnictwo, a wtedy z definicji rynek jest niewolny.
Oczywiście istnieje też mainstreamowe określenie wolnego rynku, ale to oznacza nic innego niż kapitalizm w obecnej postaci czyli wojny z milionami ofiar sponosorowane przez korporacje, zanieczyszczenie środowiska i głód.
System mający takie wady trzeba zmienić. I my dajemy alternatywę.

Pozdrawiam
  • 0

#243

Kozakiewicz.
  • Postów: 257
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Na Pana miejscu nie mieszałbym handlu ludźmi z wolnym rynkiem. Wolny rynek w źródłowym znaczeniu to frywolne korzystanie z dóbr materialnych w celach handlowych.
  • 0

#244

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To z kolei wykluczałoby korzystanie z usług. Korzystanie z usług nie jest korzystaniem z dobra materialnego. To implikowałoby, że można handlować towarami, ale już żadnej usługi nie można. W związku z tym prostytucja byłaby zakazana, nie można by nic naprawić, nie byłoby żadnego dowożenia pizzy.
Przyznam, że to bardzo nowatorska koncepcja wolnego rynku. :)
  • 0

#245

Kozakiewicz.
  • Postów: 257
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Proszę Pana, takie rozumowanie to już można nazwać fanaberią lub kaprysem. Wolny rynek może żyć własnym życiem w ramach rozsądku moralnego. Handel ludźmi jest amoralny, wynikiem zepsucia i barbarzyńskich sposobów zaspakajania potrzeb. Wolny rynek w moim rozumowaniu może funkcjonować tylko w sferze korzystania z towarów, które są dziełem człowieka dla drugiego człowieka. Mam tu na myśli, jedzenie, odzież, technologię użytkową dla poprawy komfortu życia, jak i sprzedawanie innym w sposób hurtowy (w każdym razie w sposób dowolny), własne, pionierskie, pomysły - tudzież patenty.
  • 0

#246

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Szanowny Panie.
Chwilowo się powstrzymam od określania epitetami Pańskiego rozumowania, bo uważam, że nie jest to zbyt kulturalne, ale widać, że zwolennicy wolnego rynku inne maja standardy kultury, wiec może będę się musiał znowu do nich zniżyć.
Natomiast zadam tylko jedno pytanie: czy wolne rynek może mieć prawne ograniczenia w handlu czy nie?
  • 0

#247

Kozakiewicz.
  • Postów: 257
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W żadnym wypadku nie chciałem Pana urazić. Proszę mi wybaczyć nieodpowiedni dobór słów.
W odniesieniu do pytania jakie padło. Moim zdaniem zostało ono dostosowane do utartych norm moralno-prawnych, co według mnie jest niewłaściwe. Gdyby od wieków wdrażano przede wszystkim moralny aspekt w pojęcie wolnego rynku, to myślę że rozmowa wyglądałaby inaczej, jak i również pytanie zostałoby w inny sposób sformułowane.
Wedle Pana wolny rynek nabrałby rumieńców, gdybyśmy doświadczali wolnej amerykanki w handlu wszystkim co się da. Nie tędy jest droga, bo jesteśmy ludźmi i jeśli zależy nam wszystkim na wspólnym dobru, to tylko można to osiągnąć nie przekraczając granic przyzwoitości. Jeszcze raz powtórzę; wracając do potencjalnego wdrażania moralności w pojęcie wolnego rynku, to nie trzeba byłoby tworzyć ograniczeń prawnych. Póki co jesteśmy gatunkiem raczkującym i daleko nam do znoszenia ograniczeń. Na obecny dzień ograniczenia prawne są potrzebne, dlatego paradoksalnie pojęcie wolnego rynku jest nieumiejętnie określone. Jeśli chcemy, by to miało ręce i nogi, to należałoby ustalić pewne zasady korzystania z niego.
Jednak wolę zostać przy ekonomicznym pojęciu wolnego rynku, który kojarzy się z dobrami niefizycznymi, czyli z brakiem handlu ludźmi.

Użytkownik Kozakiewicz edytował ten post 21.01.2011 - 11:38

  • 0

#248

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oczywiście ograniczenia prawne w pojęciu wolnego rynku powodują, iż staje się on tożsamy z kapitalizmem. Właśnie ograniczenia prawne są pewną pochodną ograniczeń prawnych. Niemniej jednak zostawmy chwilowo prawo i zajmijmy się moralnością.
Myślę, że w historii kapitalizmu stosowano wartości moralne. Jednak zaszła jedna poważna sprzeczność. Podstawową zasadą kapitalizmu jest maksymalizacja zysku. Ta zasada jest w sprzeczności z uniwersalna zasadą moralną: nie rób drugiemu, co tobie niemiłe. Tym bardziej, gdy wiadomo, że aby dokonać w takim ustroju awansu społecznego, to koniecznym jest stosować środki amoralne w myśl zasady Rockefellera, że pierwszy milion trzeba ukraść. Myślę, że po prostu wartość maksymalizacji zysku przegrała z wartościami moralnymi. Ponadto myślę, że w kapitalizmie jest to nieuchronne…
Abstrahując już od tego jakim niemoralnym systemem kapitalizm jest teraz…
  • 0

#249

Kozakiewicz.
  • Postów: 257
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tu się zgadzam, chęć zysku wygrała z rozsądkiem. Trudno wymyślić coś, co da wymierny efekt, by wilk był syty i owca cała. Pazerność ludzka nie zna granic.
Chociaż jakby spojrzeć na "miasto dla zuchwałych - Iquitos - nad Amazonką, które jest jednym z nielicznych miast na świecie, w którym nie ma urzędów ani biurokracji, to jest to ciekawe świadectwo zaradności ludzkiej. Tam żyje się szczęśliwie a co zagarniesz jest Twoje i nikt nie ma prawa Ci tego odebrać. Chcesz ziemię? Budujesz sobie domek na ziemi niczyjej, korzystasz z darów natury i nikt Ci w tym nie przeszkadza. Nikt tam nie ma prawa jazdy, a wypadki zdarzają się rzadko. Wszystkim kieruje pieniądz. Ludzie są dość uczciwi, bo o kradzieżach się nie słyszy. Ironia losu, ale ludzie mający więcej swobody są bardziej humanitarni niż ludzie ucywilizowani, co widać po tym, jak traktuje się starców. Kiedy obserwuję takie miejsca jak te, czytam o nich, moja nadzieja powraca ^^, nadzieja w to, że człowiek może..Ważne aby mu w tym nie przeszkadzać. Kiedy człowiek jest wolny, to życie inaczej smakuje a i gruby milion nie wydaje się aż tak potrzebny. Kradzież jest powodowana niewolą i ograniczeniami. Im więcej ograniczeń, tym więcej znajdzie się ominięć systemu. To naturalne. Dlatego warto stosować bardziej moralne ograniczenia, które będą skutecznie broniły zasady nie rób drugiemu co Tobie niemiłe, niż ograniczeń prawnych, które są kulą u nogi.
  • 1

#250

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niemniej jednak przestępstwa w Iquitos się zdarzają. A przestępstwa wg badań kryminologicznych głównie wywodzą się z nierówności. Państwa o większej równości obywateli maja mniejszą ilość przestępstw. Natomiast te o największych nierównościach społecznych największą ilość przestępstw.
Tutaj trzeba wrzucić kamyczek w ogródek wolności gospodarczej mylonej często z wolnym w rynkiem. Otóż jak wykazują badania, rzeczywiście zwiększanie wolności gospodarczej powoduje wzrost zamożności społeczeństwa. Niemniej jednak jak pokazuje przykład Chile, które było niemal modelowym przykładem reform zmierzających w kierunku reform gospodarczych, nierówność społeczna się wtedy powiększa, co z kolei implikuje większą przestępczość…
Wnioskiem więc jest, że należy promować coraz większą równość społeczną, a coraz wolność gospodarcza oznacza coś przeciwnego. My proponujemy równość całkowitą.

Pozdrawiam
  • 0

#251

wcale.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Handel ludźmi jest dosyć powszechny w obecnym systemie a w przypadku wolnego rynku przyjmie znacznie większe rozmiary.
Przykładowo kluby piłkarskie. Dosyć często słyszy się o tym jak jakiś klub piłkarski kupił jakiegoś zawodnika. Nie jest istotne to, że uważa się taką sytuację za normalną, lec faktem jest sprzedaż i kupno ludzi.
Firmy także kupują i sprzedają pracowników.
Oczywiście pracownik musi się zgodzić, ale tak na prawdę w zdecydowanej większości przypradków nie ma wyboru.
Mniej widoczne a zarazem częste zjawisko, to firmy usługowe. Przykładowo firma sprzątająca: właściciel firmy dostaje pieniądze za to, że pracownik posprząta jakieś pomieszczenie. Niby to jest normalne z naszego punktu widzenia, gdyż spotyka się to dosyć często i zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić, jednak pracownik mimo wszystko pracuje u różnych podmiotów. Tak więc pracodawca dostaje pieniądze za wynajęcie pracownika do wykonania określonych czynności.
To także jest niewolnictwo.
Z wikipedii:

Niewolnictwo – zjawisko społeczne, którego istotą jest stosunek zależności, polegający na tym, iż pewna grupa ludzi (niewolnicy) stanowi przedmiot własności innych osób, grup ludzi (rodzina, plemię itd.), lub instytucji (państwo, świątynia itp.), którzy mogą nimi swobodnie rozporządzać.


Niewolnictwo oznaczać może sytuacją faktyczną lub prawną. W ujęciu prawnym jest ono instytucją, sprowadzającą się do tego, iż niewolnik w świetle prawa jest rzeczą, tj. przedmiotem praw rzeczowych innej osoby, i zgodnie z prawem może być zbywany, kupowany, użyczany (pożyczany), darowany, zastawiany itd.


Można podważać i porównywać każdą część i próbować zaprzeczać, że niewolnictwa nie ma. Jednak uczciwie na to patrząc, to nie ma podstaw na podważenie tego terminu w porównaniu do obecnych czasów.
Jedyne co się zmieniło, to nazwa. Zamiast niewolnik używa się pracownik.
  • 0

#252

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mistrzuniu, ja nie używam wyzwisk w tym wątku. To Ty go sprowadzasz na swój niski poziom.


A gdzie ja takich używam? Sprowadzasz wątek do dennego poziomu między innymi takimi stwierdzeniami.


:D :D :D A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Niech zgadnę: Na podstawie „widzi mi się” kolesia, który za oazę wolnego rynku uważa państwo gdzie była europejska forma niewolnictwa i chciał wyzywać laureata nagrody Nobla z ekonomii od idiotów? :D :D :D


Na podstawie elementarnej wiedzy z fizyki.


Zawsze to trzeba nanosić poprawki w wadliwym oprogramowaniu, które kapitalizm obecnie tworzy. Oczywiście nie wykluczamy innowacji, ale nie takich, żeby wstawiać parametr na „widzi mi się”.
Jak widać łapówki w naszym ustroju, o ile w ogóle będą możliwe, to nie będą miały żadnego sensu.
W odwrotności do kapitalizmu. W kapitalizmie maksymalizacja zysków, wręcz wymaga łapownictwa. :P


Kolejny raz popisujesz się ignorancją, tym razem nie mając bladego pojęcia o tworzeniu oprogramowania.


Cały nexus6: Wiedza stale dążąca do zera, ale do wyzwisk pierwszy. Ale to dobrze, bo jak powiedział Arthur Schopenhauer w dyskusji pojawiają wyzwiska wtedy, gdy nie ma już argumentów. Toi jest więc dowód, że w tym wątku nexus6 nie ma już nic do powiedzenia poza wyzwiskami.
Ponadto ta wypowiedź wykazuje jego nieudolność intelektualną. Wiedza, o którą żąda jest dostępna, a on nie potrafi do niej dotrzeć. Wyzwiskami więc próbuje wyciągnąć ją ode mnie. Doprawdy żałosne.


Nie chcę nic od Ciebie wyciągać bo zdaję sobie sprawę, ze nie posiadasz żadnej wiedzy. Stąd zero merytorycznych odpowiedzi na moje pytania.


Mistrzuniu, widzę że twoja indolencja intelektualna się powiększa. :P Teraz masz nawet problemy z czytaniem ze zrozumieniem. :P Napisałem, że chciałeś nazwać laureata Nagrody Nobla z ekonomii nazywać idiotą, a nie nazwałeś. :P Potrafisz zauważyć taką różnice, czy ona przekracza Twe zdolności intelektualne? :P
A Rzeczpospolita Krakowska oczywiście była krajem gdzie w rolnictwie istniała europejska forma niewolnictwa zwana pańszczyzną, a Ty to państwo uważasz za przykład wolnego rynku. :P


To Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałem, że nazwałbym Friedmana idiotą, co nie znaczy, że chciałem go tak nazwać. Było wręcz przeciwnie. Rzeczpospolitą Krakowską podałem przykład kontrastujący w owym czasie z resztą Polski (zaznaczyłem w Polsce). Co do pańszczyzny to formalnie dążono do jej zniesienia (a i tak była niższa niż dzisiejsze podatki, więc jeśli wtedy było niewolnictwo, to dzisiaj jest przykucie kajdanami do muru)

Sytuacja chłopów w Rzeczypospolitej Krakowskiej była lepsza niż w sąsiadujących z nią Galicji i Królestwie Polskim. Statusem chłopów w dobrach państwowych i kościelnych zajęła się powołana w tym celu zgodnie z ustaleniami kongresu wiedeńskiego, a pracująca niezależnie od Sejmu i Senatu, Komisja Włościańska. Pierwszym jej przewodniczącym był Marcin Badeni, a kolejnym ksiądz Alfons Skórkowski. Komisja zniosła pańszczyznę na rzecz czynszu i rozparcelowała część gruntów folwarcznych. Reformy te, znoszące z chłopów część ciężarów, zachęciły ich do kontaktów z rynkiem. Rosła liczebnie warstwa zamożnych chłopów, posiadających prawa wyborcze i liczba szkół na wsi. W 1833 roku Zgromadzenie Reprezentantów zmniejszyła czynsze, pierwotnie obliczone zbyt wysoko.


Twoje jałowe powtarzanie tych samych kwestii bez przedstawiania jakichkolwiek merytorycznych argumentów podchodzi pod spam.


To jest kolejny przykład urojeń Nexusa6. Podałem mu źródło książkowe i to autorstwa laureata Nagrody Nobla z ekonomii, gdzie jest napisane, że dolar miał w czasie Wielkiego Kryzysu parytet złota, ale on uważa najwyraźniej za mądrzejszego i roi sobie inaczej. Żeby było śmieszniej sam pokazuje filmik, który dowodzi jak standard złota zławtił Europę podczas Wielkiego Kryzysu, :D :D :D


To jest kolejny przykład spamerstwa historixa49. Nie dość, że ja pisałem o oparciu dolara w złocie, z czego się naigrywałeś kompletnie nie mając racji, to jeszcze nie chcesz podać rzekomego fragmentu z książki. Wyjaśnij dlaczego Friedman mówi na filmie co innego niż w książce. Gdybyś zrozumiał filmik, to wiedziałbyś, że to nie standard złota załatwił Europę i USA, tylko jego brak.



Mistrzuniu, widzę że wyzwiskami, próbujesz wymusić ode mnie wiedzę powszechnie dostępną. To wykazuje jak niska jest Twa wiedza, w tematach, w których próbujesz operować. :P Kto sprowadza ten wątek do jakiego poziomu widać po wyzwiskach, które używasz tylko Ty. :P
Ponadto wykazałem, potwierdzając to źródłem książkowym, że kraj, który dla Ciebie jest wzorcowy był krajem europejskiej formy niewolnictwa czyli pańszczyzny.

Chciałbym więc przypomnieć, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% bezrobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam


Niestety nie da się z tobą normalnie dyskutować, co jest o tyle dziwne, że jako zwolennikowi Projektu Wenus powinno Ci zależeć na wysokim poziomie wątku. Robisz wszystko by sprowadzić dyskusję do żenującego poziomu co w moich oczach rzuca na Ciebie podejrzenie, że nie jesteś szczerym zwolennikiem Projektu Wenus.

Handel ludźmi jest dosyć powszechny w obecnym systemie a w przypadku wolnego rynku przyjmie znacznie większe rozmiary.
Przykładowo kluby piłkarskie. Dosyć często słyszy się o tym jak jakiś klub piłkarski kupił jakiegoś zawodnika. Nie jest istotne to, że uważa się taką sytuację za normalną, lec faktem jest sprzedaż i kupno ludzi.
Firmy także kupują i sprzedają pracowników.
Oczywiście pracownik musi się zgodzić, ale tak na prawdę w zdecydowanej większości przypradków nie ma wyboru.
Mniej widoczne a zarazem częste zjawisko, to firmy usługowe. Przykładowo firma sprzątająca: właściciel firmy dostaje pieniądze za to, że pracownik posprząta jakieś pomieszczenie. Niby to jest normalne z naszego punktu widzenia, gdyż spotyka się to dosyć często i zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić, jednak pracownik mimo wszystko pracuje u różnych podmiotów. Tak więc pracodawca dostaje pieniądze za wynajęcie pracownika do wykonania określonych czynności.
To także jest niewolnictwo.
Z wikipedii:

Niewolnictwo – zjawisko społeczne, którego istotą jest stosunek zależności, polegający na tym, iż pewna grupa ludzi (niewolnicy) stanowi przedmiot własności innych osób, grup ludzi (rodzina, plemię itd.), lub instytucji (państwo, świątynia itp.), którzy mogą nimi swobodnie rozporządzać.


Niewolnictwo oznaczać może sytuacją faktyczną lub prawną. W ujęciu prawnym jest ono instytucją, sprowadzającą się do tego, iż niewolnik w świetle prawa jest rzeczą, tj. przedmiotem praw rzeczowych innej osoby, i zgodnie z prawem może być zbywany, kupowany, użyczany (pożyczany), darowany, zastawiany itd.


Można podważać i porównywać każdą część i próbować zaprzeczać, że niewolnictwa nie ma. Jednak uczciwie na to patrząc, to nie ma podstaw na podważenie tego terminu w porównaniu do obecnych czasów.
Jedyne co się zmieniło, to nazwa. Zamiast niewolnik używa się pracownik.



Zasadnicza różnica jest taka, że niewolnik nie mógł sobie zmienić pana i nie miał gwarancji wykupienia się ze swego poddaństwa. W wolnym rynku po pierwsze każdy może zmienić sobie pracę (używając twojej retoryki - pana). Po drugie każdy może w dowolnym momencie zostać pracodawcą.


Oczywiście pracownik musi się zgodzić, ale tak na prawdę w zdecydowanej większości przypradków nie ma wyboru.


Co znaczy nie ma wyboru? ktoś stoi nad nim z pistoletem czy po prostu chce zarobić u pracodawcy pieniądze by kupić dom, samochód, lodówkę, żarcie i picie. W ramach reedukacji powinno się wysłać lewicujących manipulatorów do prawdziwej niewoli, bo jest to obraza dla owych prawdziwych nieszczęśników. To co jest porównywalne to procentowy wyzysk obywateli przez państwo w różnej maści podatkach.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 21.01.2011 - 18:41

  • 0

#253

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Mistrzuniu, ja nie używam wyzwisk w tym wątku. To Ty go sprowadzasz na swój niski poziom.


A gdzie ja takich używam? Sprowadzasz wątek do dennego poziomu między innymi takimi stwierdzeniami.


Nie pamiętasz jak mnie wyzywasz od ignoranta? :D :D :D A pamiętasz przynajmniej jak się nazywasz? :D :D :D


:D :D :D A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Niech zgadnę: Na podstawie „widzi mi się” kolesia, który za oazę wolnego rynku uważa państwo gdzie była europejska forma niewolnictwa i chciał wyzywać laureata nagrody Nobla z ekonomii od idiotów? :D :D :D


Na podstawie elementarnej wiedzy z fizyki.


Na podstawie elementarnej wiedzy z fizyki stwierdzasz, że „Gdyby nie wolny rynek to w ogóle nie mielibyśmy elektryczności”? :D :D :D A może to podasz no takiego fizyka, który sformułował takie prawo? :D :D :D I co może Ty nim jesteś? :D :D :D I może na podstawie koloru swego moczu, objawisz swą wiedzę ontologiczną? :D :D :D


Zawsze to trzeba nanosić poprawki w wadliwym oprogramowaniu, które kapitalizm obecnie tworzy. Oczywiście nie wykluczamy innowacji, ale nie takich, żeby wstawiać parametr na „widzi mi się”.
Jak widać łapówki w naszym ustroju, o ile w ogóle będą możliwe, to nie będą miały żadnego sensu.
W odwrotności do kapitalizmu. W kapitalizmie maksymalizacja zysków, wręcz wymaga łapownictwa. :P


Kolejny raz popisujesz się ignorancją, tym razem nie mając bladego pojęcia o tworzeniu oprogramowania.


Mistrzuniu, na temat programowania, a zwłaszcza inżynierii programowania wiem znacznie więcej od Ciebie, natomiast jak mówisz o ignorancji to popatrz w lustro, bo tam znajdziesz kolesia, który określał jako wolny rynek państwo, gdzie było de facto niewolnictwo i laureata Nagrody Nobla z ekonomii chciał nazywać idiotą? :P

Nie chcę nic od Ciebie wyciągać bo zdaję sobie sprawę, ze nie posiadasz żadnej wiedzy. Stąd zero merytorycznych odpowiedzi na moje pytania.


Mistrzuniu, gdybyś nie wierzył, że uda Ci się tę wiedzę ode mnie wyciągnąć, to byś tego, nawet uciekając się do wyzwisk nie robił. :P


Mistrzuniu, widzę że twoja indolencja intelektualna się powiększa. :P Teraz masz nawet problemy z czytaniem ze zrozumieniem. :P Napisałem, że chciałeś nazwać laureata Nagrody Nobla z ekonomii nazywać idiotą, a nie nazwałeś. :P Potrafisz zauważyć taką różnice, czy ona przekracza Twe zdolności intelektualne? :P
A Rzeczpospolita Krakowska oczywiście była krajem gdzie w rolnictwie istniała europejska forma niewolnictwa zwana pańszczyzną, a Ty to państwo uważasz za przykład wolnego rynku. :P


To Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałem, że nazwałbym Friedmana idiotą, co nie znaczy, że chciałem go tak nazwać.


Użycie w trybie przypuszczającym, przy podaniu Ci źródła książkowego tegoż Pana, które potwierdza moją tezę, oznacza chęć. I Gdybym Ci podał cytat tej książki to nazwałbyś go idiotą. Ale nie mam nadziei, że jesteś w stanie to przy Twojej wiedzy zrozumieć. :P

Było wręcz przeciwnie. Rzeczpospolitą Krakowską podałem przykład kontrastujący w owym czasie z resztą Polski (zaznaczyłem w Polsce). Co do pańszczyzny to formalnie dążono do jej zniesienia (a i tak była niższa niż dzisiejsze podatki, więc jeśli wtedy było niewolnictwo, to dzisiaj jest przykucie kajdanami do muru)


Może i dążono, choć w to wątpię, niemniej jednak był to kraj, gdzie była europejska forma niewolnictwa czyli pańszczyzna. A Ty ten kraj pokazujesz jako wolny rynek. :D: D :D To wolny rynek jest tam gdzie niewolnictwo? :D :D :D

Twoje jałowe powtarzanie tych samych kwestii bez przedstawiania jakichkolwiek merytorycznych argumentów podchodzi pod spam.


Spam? :D :D :D Mistrzuniu, zanim zaczniesz używać nowych słów, to najpierw zapoznaj się z ich definicją, zamiast bredzić, jak teraz, :P natomiast gdybyś Ty miał takie argumenty jak ja to nie pokazywałbyś jako oazę Twego mitycznego wolnego rynku kraju, gdzie była europejska forma niewolnictwa. :D :D :D Ponadto To ty mnie wyzywałeś, a jak to mawiał ojciec nowoczesnej erystyki Arthur Schopenhauer wyzywają Ci, którzy nie mają argumentów. :P


To jest kolejny przykład urojeń Nexusa6. Podałem mu źródło książkowe i to autorstwa laureata Nagrody Nobla z ekonomii, gdzie jest napisane, że dolar miał w czasie Wielkiego Kryzysu parytet złota, ale on uważa najwyraźniej za mądrzejszego i roi sobie inaczej. Żeby było śmieszniej sam pokazuje filmik, który dowodzi jak standard złota zławtił Europę podczas Wielkiego Kryzysu, :D :D :D


Nie dość, że ja pisałem o oparciu dolara w złocie, z czego się naigrywałeś kompletnie nie mając racji, to jeszcze nie chcesz podać rzekomego fragmentu z książki. Wyjaśnij dlaczego Friedman mówi na filmie co innego niż w książce. Gdybyś zrozumiał filmik, to wiedziałbyś, że to nie standard złota załatwił Europę i USA, tylko jego brak.


:D :D :D Film pokazujący jak ten rzekomo nieistniejący standard złota wysadził w powietrze europejską gospodarkę, ma wykazywać, że tego standardu nie ma? :D :D :D Oczywiście Twe wolnorynkowe fantasmagorie nie pozwoliły, Ci zauważyć jak na rysunku odpadającego złota pokazano jak ten standard załatwiał gospodarki.
Mistrzuniu, ja Ci tego fragmentu nie podam, żebyś nie nazwał Friedmana idiotą. Ponadto Przy Twoim poziomie wiedzy i tak byś nic z tego nie zrozumiał. :P


Mistrzuniu, widzę że wyzwiskami, próbujesz wymusić ode mnie wiedzę powszechnie dostępną. To wykazuje jak niska jest Twa wiedza, w tematach, w których próbujesz operować. :P Kto sprowadza ten wątek do jakiego poziomu widać po wyzwiskach, które używasz tylko Ty. :P
Ponadto wykazałem, potwierdzając to źródłem książkowym, że kraj, który dla Ciebie jest wzorcowy był krajem europejskiej formy niewolnictwa czyli pańszczyzny.

Chciałbym więc przypomnieć, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% bezrobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam


Niestety nie da się z tobą normalnie dyskutować,


Gdy ktoś za normę uznaje urojenia i fantasmagorie w stylu, że państwo, w którym istnieje europejska forma niewolnictwa to wolny rynek, to logiczne argumenty nie mogą w żaden sposób być normalne. :P

Przypominam więc, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% bezrobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam
  • 0

#254

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie pamiętasz jak mnie wyzywasz od ignoranta? :D :D :D A pamiętasz przynajmniej jak się nazywasz? :D :D :D


I to Cię tak zabolało? Widocznie coś w tym musi być.

Na podstawie elementarnej wiedzy z fizyki stwierdzasz, że „Gdyby nie wolny rynek to w ogóle nie mielibyśmy elektryczności”? :D :D :D A może to podasz no takiego fizyka, który sformułował takie prawo? :D :D :D I co może Ty nim jesteś? :D :D :D I może na podstawie koloru swego moczu, objawisz swą wiedzę ontologiczną? :D :D :D


Nie, na podstawie elementarnej wiedzy z fizyki, wiem, że mamy prąd zmienny w gniazdkach. Szkoda, że osoba z twoim intelektem nie domyśliła się o co chodzi.


Mistrzuniu, na temat programowania, a zwłaszcza inżynierii programowania wiem znacznie więcej od Ciebie, natomiast jak mówisz o ignorancji to popatrz w lustro, bo tam znajdziesz kolesia, który określał jako wolny rynek państwo, gdzie było de facto niewolnictwo i laureata Nagrody Nobla z ekonomii chciał nazywać idiotą? :P


Inżynieria oprogramowania geniuszu. Ile na ten temat wiesz udowodniłeś już w poprzednich wypowiedziach.


:D :D :D Film pokazujący jak ten rzekomo nieistniejący standard złota wysadził w powietrze europejską gospodarkę, ma wykazywać, że tego standardu nie ma? :D :D :D Oczywiście Twe wolnorynkowe fantasmagorie nie pozwoliły, Ci zauważyć jak na rysunku odpadającego złota pokazano jak ten standard załatwiał gospodarki.
Mistrzuniu, ja Ci tego fragmentu nie podam, żebyś nie nazwał Friedmana idiotą. Ponadto Przy Twoim poziomie wiedzy i tak byś nic z tego nie zrozumiał. :P


Ten film pokazuje zupełnie co innego, ale żeby go zrozumieć trzeba umieć odgadywać obrazki (np. pokazujące złoto w klatce).

Przypominam więc, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% bezrobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam


Na wszystkie te hasełka odpowiedziałem, ale zamiast się ustosunkować do moich wypowiedzi kopiujesz i wklejasz ten sam tekst bodajże po raz trzeci. Coś takiego jak spam jest chyba zabronione w regulaminie forum.

Reszty nie komentuję i nie odpowiadam na twoje marne prowokacje.
  • 0

#255

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mówiłem, że tak będzie.
Temat zamienił się w kłótnię na tematy w zasadzie mało istotne z punktu widzenia PV, czyli na tematy ideologiczne. Ostrzegałem, tam gdzie pojawia się ideologia, tam kończy się rozum i racjonalne myślenie, a o to m.in. w PV chodzi, żeby rzeczywiste problemy rozwiązywać rzeczywistymi metodami. Czyny zmieniają świat, nie słowa.
Swoją drogą, pytałem o rzeczywiste projekty (może jakieś prototypy, wdrożenia) TZM i w zamian dostałem kilka nie stworzonych przez ten ruch oraz informację, że jest ich wiele. Wiele niespełnionych marzeń zakompleksionych ludzi, jak rozumiem.

Inna rzecz, przeglądnąłem ten temat ogólnie jeszcze raz i stwierdzam, że sensownych informacji o idei PV jest tu w istocie niewiele. W zasadzie im dalej, tym gorzej, dlatego stronom walczącym i zainteresowanym polecam poczytać, co o projekcie myśli sam jego twórca np. tu: http://www.youtube.c...player_embedded
albo tu: http://uni.org.pl/fi...p?id=1&action=1
Może to i marzenia, ale ja sądzę, że to jest kolejny, ewolucyjny krok po wolnym rynku, moment kiedy ludzie zamiast brać, będą woleli dawać, bo PV nie zaczyna się od technologi (która nie jest nawet do tego potrzebna), ale zaczyna się w umyśle.

Ble, ble... tyle bym chciał teraz napisać, ale inżynierkę trzeba skończyć ;)

Użytkownik Ill edytował ten post 22.01.2011 - 22:46

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych