Skocz do zawartości


Zdjęcie

The Zeitgeist Movement


  • Please log in to reply
296 replies to this topic

#226

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trudno polemizować rzeczowo z zarzutami wyssanymi z palca. Gdy się ma mózg ograniczony urojeniami dotyczącymi wolnego rynku, to trudno zauważyć, co nauka i technika mogłaby dokonać, gdyby nie największy szkodnik ludzkości: kapitalizm.


Wyssane z palca? Przecież wymienione przeze mnie zarzuty to są wasze nawzajem wykluczające się postulaty.

Funkcje celu nie są sprzeczne wbrew temu co Ci się wydaje.


To wyjaśnij mi jak np. pogodzić posiadanie dowolnej liczby dóbr materialnych i darmowe podróże z niskim zużyciem zasobów.


Co prawda jeden nazista twierdził, że kłamstwo powtarzane 10 razy staje się prawdą, ale nie ze mną te numery. A co jeśli każdy przez jakiś czas będzie mógł mieszkać w tym Beverly Hills, choć to bez sensu, bo Seszele są ładniejsze. Co jeśli perły syntetyczne będą nie do odróżnienia od tych wytwarzanych w przyrodzie? A ponadto nie odpowiedziałeś na najważniejsze. Po co dawać łapówki jak nic nie można za nie dostać? :)
To w kapitalizmie daje się łapówki, żeby zarobić więcej. W Projekcie Venus każdy będzie równy i nikt nie zarobi więcej.


Po pierwsze nie wiem gdzie widzisz kłamstwo. Nie będzie można używać rzeczy? Jeśli zarówno w przeszłości jak i teraz ludzie chcą mieszkać w Beverly Hills to w trzeba założyć, że w przyszłości też będą. Możliwe, że będą też chcieli mieszkać na Seszelach i w wielu innych atrakcyjnych miejscach. Problem w tym, że wszystkie te miejsca mają więcej chętnych niż mogą pomieścić. Tak było, jest i będzie. Tłumaczyłem Ci, że za łapówki, które można składać w postaci rzeczy rzadkich (perły to tylko przykład) można uzyskiwać korzyści. Każde pytanie możesz zbić w bezsensowny sposób - np. co jeśli zbudujemy sztuczną ziemię z drugim Beverly Hills, a jak będzie potrzeba to trzecią, czwartą itd. Tylko, że to wasze gdybanie jest pozbawione racjonalnego podłoża i jest sprzeczne z waszym postulatem o oszczędzaniu zasobów.

Gdybyś wiedział jak wygląda gospodarka na świecie, to może mniej miałbyś swych wolnorynkowych urojeń. Ja nie mam zamiaru Cię dokształcać ekonomicznie. No chyba, że staniesz się zwolennikiem Projektu Venus, to zrobię to dla Ciebie za darmo. :)


Uniki w stylu wiem, ale nie powiem to jest poziom przedszkola. Lepiej nic nie pisz wielki ekspercie.



To jest pyskówka, którą sam rozpocząłeś posuwając się nawet do wyzwisk. Mam zacytować jak mnie wyzywałeś?


Jakie to wyzwiska? Że raz nazwałem Cię zgodnie z definicją słownikową ignorantem?


Przy takiej postawie nie mam najmniejszej ochoty Ci cytować niczego. Inni mogą sprawdzić sami czy kłamię i na ich prośbę mogę poszukać stosownego fragmentu. Natomiast, zastanów się Mistrzuniu, kim ty jesteś, żeby uważać Miltona Friedmana za idiotę? To jest laureat nagrody Nobla i twórca bardzo wpływowego prądu ekonomii zwanego monetaryzmem. Z wieloma poglądami jego się nie zgadzam, ale każdy, kto czytał trochę jego to wie, że facet opiera się na twardych faktach.
Pytam więc ponownie kim Ty jesteś, żeby laureata nagrody Nobla z dziedziny ekonomii nazywać idiotą? :P

Pozdrawiam


Jest drobna różnica między czasownikiem dokonanym, a niedokonanym. Friedmana uznałbym za idiotę jeśli napisałby, że w latach 30-tych dolar miał pokrycie w złocie. Nie uważam siebie za kogoś gorszego od Friedmana, ani nie uważam za gorszych wielu innych ludzi.

A tak swoją drogą, do nagrody Nobla nominowano też Hitlera, dostał ją krętacz Al Gore czyt też marionetkowy Obama, z fizyki dostawali ją nie Ci ludzie którzy powinni, także ta nagroda ma głównie znaczenie medialne.

Skoro mnie pozdrawiasz, to przedstaw mi ten cytat z Friedmana.

Dyskusja na temat systemu który nigdy nie istniał i powstać nie może jest bezsensowna.
Ograniczenie roli państwa do tego stopnia by nie ingerowała w gospodarkę jest niemożliwe gdyby nawet założyć tą możliwość i skłonić się w stronę myślenia liberalistycznego to:
Przykładowa gałąź gospodarki po odrzuceniu ograniczeń prawnych zaczyna zmierzać do niepohamowanego korporacjonizmu co skutkuje zmianą organu wprowadzającego prawo z rządu i przekazanie tego przywileju korporacją nastawionym na zysk likwidującym konkurencje poprzez już wolne możliwości sprzedaży poniżej kosztów produkcji i wiele innych dziś nielegalnych metod.
Tak więc wolny rynek z wieloma swoimi zaletami niszczy wartości takie jak moralność i dobro jednostki koncentrując się na rywalizacji przynoszącej krótkotrwały spadek wartości wytwarzanego dobra a po zlikwidowaniu konkurencji w danej gałęzi gospodarczej prowadzi do narzucania wywindowanych cen konsumentom.
Zdarzenia takie widzimy na swoich oczach ile to drobnych sklepików poupadało po wejściu na rynek potęg takich jak Lidl Tesco Biedronka karmiących nas byle czym wyzyskujących pracowników nastawionych tylko na zyski.
Właśnie do tego zmierza wolny rynek do zysku depcząc po drodze zwykłego człowieka.


Mam nadzieję, że to o tą wypowiedź chodzi.

"Ograniczenie roli państwa do tego stopnia by nie ingerowała w gospodarkę jest niemożliwe "

W pełni nieregulowany rynek to przypadek graniczny, ale jeśli nieregulowane będzie powiedzmy 99% gospodarki to będzie dobrze.

"Przykładowa gałąź gospodarki po odrzuceniu ograniczeń prawnych zaczyna zmierzać do niepohamowanego korporacjonizmu"

Ale dlaczego korporacje tak dobrze stoją? Bo dostają zlecenia rządowe. Przetargi organizowane przez państwo są robione pod dużych graczy. Poza tym mogą liczyć na tanie kredyty, dofinansowanie rządowe i ulgi w podatkach. Przecież połowa korporacji powinna zdechnąć w czasie obecnego kryzysu. Wszelkie ograniczenia prowadzą do efektów odwrotnych od zamierzonych. Dzięki ograniczeniom i regulacjom mamy w Polsce dwie liczące się stacje TV (TVN i Polsat) nie licząc TVP, 3 liczących się operatorów telefonii komórkowej, 1 liczącego się operatora telefonii stacjonarnej, 3 dystrybutorów energii elektrycznej itd.

"Tak więc wolny rynek z wieloma swoimi zaletami niszczy wartości takie jak moralność i dobro jednostki koncentrując się na rywalizacji przynoszącej krótkotrwały spadek wartości wytwarzanego dobra "

Sorry, ale co złego niemoralnego jest w rywalizacji? Czy sport jest niemoralny? Wolny rynek to gra, co prawda hazardowa, ale wszyscy na niej korzystają bo nie ma jednego automatu (poza państwem), który pożera i wydaje kasę tylko każdy się czymś wymienia.


"Zdarzenia takie widzimy na swoich oczach ile to drobnych sklepików poupadało po wejściu na rynek potęg takich jak Lidl Tesco Biedronka karmiących nas byle czym wyzyskujących pracowników nastawionych tylko na zyski."

Prawda jest taka, że pracownik w sklepiku nie ma lepiej niż pracownik w Biedronce. Boleć może to, że Polska nie dorobiła się własnych sieci handlowych, ale to zawdzięczamy politykom (wybranym zresztą przez społeczeństwo), którzy dla zachęty zwalniali markety z podatków wykańczając polską przedsiębiorczość. Teraz koszty prowadzenia działalności są takie, że polska konkurencja rodzi się w bólach. Dzięki swobodzie lat 90 przetrwały co prawda Alma oraz Piotr i Paweł . Polacy zostali pozbawieni kapitału przez rząd, który sami sobie wybrali dlatego skończyli jako tania siła robocza gnębiona bardzo wysokimi podatkami.

Zamiast brać życie we własne ręce nadal naiwnie wierzą w charytatywną działalność rządu. Zresztą jak się zorientowałem, większość nie zdaje sobie sprawy, że pieniądze rządowe pochodzą z podatków, które sami płacą. Tak samo jak nie zdają sobie sprawy, że banki generują pieniądze z powietrza i pożyczają im jako kredyt.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 18.01.2011 - 19:55

  • 1

#227

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Trudno polemizować rzeczowo z zarzutami wyssanymi z palca. Gdy się ma mózg ograniczony urojeniami dotyczącymi wolnego rynku, to trudno zauważyć, co nauka i technika mogłaby dokonać, gdyby nie największy szkodnik ludzkości: kapitalizm.


Wyssane z palca? Przecież wymienione przeze mnie zarzuty to są wasze nawzajem wykluczające się postulaty.


Jak powiedziałem, tak Ci się wydaje. Twój umysł jest tak zaśmiecony wolnorynkowymi urojeniami, że nie potrafi sobie wyobrazić, co świat dokonałby gdyby nie ograniczający rozwój naukowo-techniczny kapitalizm.


Funkcje celu nie są sprzeczne wbrew temu co Ci się wydaje.


To wyjaśnij mi jak np. pogodzić posiadanie dowolnej liczby dóbr materialnych i darmowe podróże z niskim zużyciem zasobów.


1.Dobra materialne muszą być budowane z materiałów najbardziej efektywnych, jakie człowiek, wymyślił, a nie takich, których produkcja najbardziej się opłaca.
2.Trzeba ludzi wychować i nauczyć rzeczy oczywistej, że to nie zabawki materialne zapewnią dobre samopoczucie, lecz jest to kwestia treningu psychicznego, który będzie łatwy do uzyskania; wtedy ludzie przestaną nabywać, coraz to nowe gadżety, jak to jest teraz, gdyż odnajdą szczęście gdzieś indziej.
3.Transport będzie dostępny, bo nikt go nie będzie ograniczał wysokimi cenami energii, a wszystkie patenty na tanią energię ukrywane przez korporację od czasów Tesli w kmońcu zostaną zrealizowane i świat będzie miał nadmiar energii, nawet przy tym, że człowiek będzie mógł podróżować, gdzie chce.
4.Gdy już będzie ten nadmiar energii, to człowiek zacznie z niej tworzyć materię czyli odwróci proces jądrowy, wtedy z zasobami nie będzie problemu.
Oczywiście nie wierzę, że jesteś to w stanie pojąć, z powodu wolnorynkowych śmieci jakie hodujesz w swoim umyśle. :)


Co prawda jeden nazista twierdził, że kłamstwo powtarzane 10 razy staje się prawdą, ale nie ze mną te numery. A co jeśli każdy przez jakiś czas będzie mógł mieszkać w tym Beverly Hills, choć to bez sensu, bo Seszele są ładniejsze. Co jeśli perły syntetyczne będą nie do odróżnienia od tych wytwarzanych w przyrodzie? A ponadto nie odpowiedziałeś na najważniejsze. Po co dawać łapówki jak nic nie można za nie dostać? :)
To w kapitalizmie daje się łapówki, żeby zarobić więcej. W Projekcie Venus każdy będzie równy i nikt nie zarobi więcej.


Po pierwsze nie wiem gdzie widzisz kłamstwo. Nie będzie można używać rzeczy? Jeśli zarówno w przeszłości jak i teraz ludzie chcą mieszkać w Beverly Hills to w trzeba założyć, że w przyszłości też będą. Możliwe, że będą też chcieli mieszkać na Seszelach i w wielu innych atrakcyjnych miejscach. Problem w tym, że wszystkie te miejsca mają więcej chętnych niż mogą pomieścić. Tak było, jest i będzie. Tłumaczyłem Ci, że za łapówki, które można składać w postaci rzeczy rzadkich (perły to tylko przykład) można uzyskiwać korzyści. Każde pytanie możesz zbić w bezsensowny sposób - np. co jeśli zbudujemy sztuczną ziemię z drugim Beverly Hills, a jak będzie potrzeba to trzecią, czwartą itd. Tylko, że to wasze gdybanie jest pozbawione racjonalnego podłoża i jest sprzeczne z waszym postulatem o oszczędzaniu zasobów.


Nawet jeżeli przyjąłbym za prawdę Twe „śmiałe tezy”, to nadal nie odpowiadasz na najważniejsze pytanie: Po co dawać łapówki, kiedy nie da się nic za nie uzyskać? :) Ponadto pytam komu, jak większość decyzji będą podejmować komputery? :)


Gdybyś wiedział jak wygląda gospodarka na świecie, to może mniej miałbyś swych wolnorynkowych urojeń. Ja nie mam zamiaru Cię dokształcać ekonomicznie. No chyba, że staniesz się zwolennikiem Projektu Venus, to zrobię to dla Ciebie za darmo. :)


Uniki w stylu wiem, ale nie powiem to jest poziom przedszkola. Lepiej nic nie pisz wielki ekspercie.


Mistrzuniu, nie wydębisz ode mnie tej informacji, Nie zamierzam Cię dokształcać ekonomicznie, choćby dlatego, że miałbym mniejszą nad Tobą przewagę w tej dyskusji. Gdy nie będziemy już po dwóch stronach barykady, to wtedy chętnie Cię dokształcę. Jeżeli tę moją strategię dyskusji uważasz, za „poziom przedszkola”, to ja Ci serdecznie współczuje.


To jest pyskówka, którą sam rozpocząłeś posuwając się nawet do wyzwisk. Mam zacytować jak mnie wyzywałeś?


Jakie to wyzwiska? Że raz nazwałem Cię zgodnie z definicją słownikową ignorantem?


Tak mistrzuniu, to jest wyzwisko i wcale nie nazwałeś mnie zgodnie z definicją słownikową. Sam w rzeczywistości, masz mniejszą wiedzę ekonomiczną, co zresztą wykazując pytając się mnie np. o ustrój Nauru, a to Ty mnie wyzwałeś od ignoranta, a nie ja Ciebie. Warto czasami popatrzeć w lustro, zanim się kogoś oceni.


Przy takiej postawie nie mam najmniejszej ochoty Ci cytować niczego. Inni mogą sprawdzić sami czy kłamię i na ich prośbę mogę poszukać stosownego fragmentu. Natomiast, zastanów się Mistrzuniu, kim ty jesteś, żeby uważać Miltona Friedmana za idiotę? To jest laureat nagrody Nobla i twórca bardzo wpływowego prądu ekonomii zwanego monetaryzmem. Z wieloma poglądami jego się nie zgadzam, ale każdy, kto czytał trochę jego to wie, że facet opiera się na twardych faktach.
Pytam więc ponownie kim Ty jesteś, żeby laureata nagrody Nobla z dziedziny ekonomii nazywać idiotą? :P

Pozdrawiam


Jest drobna różnica między czasownikiem dokonanym, a niedokonanym. Friedmana uznałbym za idiotę jeśli napisałby, że w latach 30-tych dolar miał pokrycie w złocie. Nie uważam siebie za kogoś gorszego od Friedmana, ani nie uważam za gorszych wielu innych ludzi.

Skoro mnie pozdrawiasz, to przedstaw mi ten cytat z Friedmana.


Nie zrobię tego z jednego powodu, żebyś nie nazywał tego człowieka idiotą. Ponadto ja nie pisałem, że miał pokrycie w złocie, ale miał parytet w złocie i dopiero w wyniku wielkiego kryzysu lat trzydziestych XX w. ten parytet zlikwidowano. Pomyliłem się jednak. Nazwę filmu podałem prawidłowo, jednak cytat książkowy znajduje się w „A Monetary History of the United States” a nie we „Free to Choose”. Niemniej jednak autorem wciąż jest Milton Friedman.

Pozdrawiam
  • 0

#228

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Egoistom chącym pobyć w tropikach mówimy nie.

A co złego jest w tym, że chciałbym za darmo przelecieć się do Gujany? Przecież tak ma być docelowo według projektu ZG ;-)

No właśnie. Historix49, czy w projekcie ZG próbujecie wdrażać, choćby na małą skalę, stawiane przez was postulaty? Chodzi mi głównie o brak własności, bo jeśli dobrze rozumiem, jest to absolutna podstawa nowego ładu. Czy możesz na wakacje wziąć od Zientka samochód (z pełnym bakiem, rzecz jasna) i pojechać do Chorwacji do apartamentu wynajmowanego przez innego aktywistę ZG? A jeśli Zientek poprosi cię o kilkaset złotych, bo zbiera na bilet do Gujany, to dasz mu je bez mrugnięcia okiem?
  • 0



#229

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak powiedziałem, tak Ci się wydaje. Twój umysł jest tak zaśmiecony wolnorynkowymi urojeniami, że nie potrafi sobie wyobrazić, co świat dokonałby gdyby nie ograniczający rozwój naukowo-techniczny kapitalizm.


A skąd wiesz, że to nie twój umysł jest zaśmiecony lewicowymi urojeniami? Ja podaję konkrety, a Ty rzucasz pustymi hasłami.



1.Dobra materialne muszą być budowane z materiałów najbardziej efektywnych, jakie człowiek, wymyślił, a nie takich, których produkcja najbardziej się opłaca.
2.Trzeba ludzi wychować i nauczyć rzeczy oczywistej, że to nie zabawki materialne zapewnią dobre samopoczucie, lecz jest to kwestia treningu psychicznego, który będzie łatwy do uzyskania; wtedy ludzie przestaną nabywać, coraz to nowe gadżety, jak to jest teraz, gdyż odnajdą szczęście gdzieś indziej.
3.Transport będzie dostępny, bo nikt go nie będzie ograniczał wysokimi cenami energii, a wszystkie patenty na tanią energię ukrywane przez korporację od czasów Tesli w kmońcu zostaną zrealizowane i świat będzie miał nadmiar energii, nawet przy tym, że człowiek będzie mógł podróżować, gdzie chce.
4.Gdy już będzie ten nadmiar energii, to człowiek zacznie z niej tworzyć materię czyli odwróci proces jądrowy, wtedy z zasobami nie będzie problemu.
Oczywiście nie wierzę, że jesteś to w stanie pojąć, z powodu wolnorynkowych śmieci jakie hodujesz w swoim umyśle. :)


1. Te które są najbardziej opłacalne są najbardziej efektywne. Na tym polega genialność wolnego rynku, że preferuje rozwiązania najbardziej efektywne. To u was nie będzie wiadomo co jest efektywne bo nie będzie cen. Będziecie sobie decydować w oparciu o bujną wyobraźnię.

2. Wszystkie wasze wizualizacje prezentują niebywały wprost dobrobyt materialny. Kolejna sprzeczność w morzu sprzeczności. BTW ten świetny postulat ma zastosowanie w każdym systemie nawet w niewolnictwie. Wystarczy tak wychować ludzi, żeby niewolnicy chętnie pracowali, a panowie byli dla nich dobrzy i dzielili się wszystkim co mają. W totalitaryźmie - wystarczy tak wychować dyktatora żeby nie gnębił ludzi, a ludzie żeby nie oczekiwali za wiele od dyktatora.

3. Ale transport to nie tylko ceny energii. Trzeba położyć szyny, zbudować drogi, przygotować hotele, zadbać o to wszystko itp. Poza tym ludzie zechcą latać w kosmos, a tam trzeba będzie dodatkowego wyposażenia i ogromnych ilości energii, której pozyskiwanie może być takim samym problemem jak dzisiaj benzyna.

4. No tak, jakie to proste. W innym wątku tłumaczyłem czym jest energia, więc jak go przeczytasz i zrozumiesz to będziesz wiedział, że to nie takie proste.


Nawet jeżeli przyjąłbym za prawdę Twe „śmiałe tezy”, to nadal nie odpowiadasz na najważniejsze pytanie: Po co dawać łapówki, kiedy nie da się nic za nie uzyskać? :) Ponadto pytam komu, jak większość decyzji będą podejmować komputery? :)


Komu? Programiście, który pisał program komputerowy. Po co? Np. żeby komputer przydzielił mi mieszkanie na Seszelach blisko przystanku autobusowego.


Mistrzuniu, nie wydębisz ode mnie tej informacji, Nie zamierzam Cię dokształcać ekonomicznie, choćby dlatego, że miałbym mniejszą nad Tobą przewagę w tej dyskusji. Gdy nie będziemy już po dwóch stronach barykady, to wtedy chętnie Cię dokształcę. Jeżeli tę moją strategię dyskusji uważasz, za „poziom przedszkola”, to ja Ci serdecznie współczuje.


Buahahaha, a to na jakimś przesłuchaniu jesteś? Chociażby z szacunku do innych forumowiczów powinieneś nas dokształcić.


Tak mistrzuniu, to jest wyzwisko i wcale nie nazwałeś mnie zgodnie z definicją słownikową. Sam w rzeczywistości, masz mniejszą wiedzę ekonomiczną, co zresztą wykazując pytając się mnie np. o ustrój Nauru, a to Ty mnie wyzwałeś od ignoranta, a nie ja Ciebie. Warto czasami popatrzeć w lustro, zanim się kogoś oceni.


To udowodnij, że się myliłem. Bo jak do tej pory wychodzisz na ignoranta w dodatku dziecinnego, który zgrywa się, że coś wie, ale nie powie.


Nie zrobię tego z jednego powodu, żebyś nie nazywał tego człowieka idiotą. Ponadto ja nie pisałem, że miał pokrycie w złocie, ale miał parytet w złocie i dopiero w wyniku wielkiego kryzysu lat trzydziestych XX w. ten parytet zlikwidowano. Pomyliłem się jednak. Nazwę filmu podałem prawidłowo, jednak cytat książkowy znajduje się w „A Monetary History of the United States” a nie we „Free to Choose”. Niemniej jednak autorem wciąż jest Milton Friedman.

Pozdrawiam


LOL, myślisz, że Friedman będzie się przejmował moim zdaniem?

Przypomnieć Ci jak przebiegała nasza rozmowa?

Tylko w obecnym systemie monetarnym! Napisałem, że w systemie, gdzie pieniądz ma pokrycie np. w kruszcu.


A czy zdajesz sobie sprawę, że podczas Wielkiego Kryzysu lat trzydziestych XX w. obowiązywało oparcie walut na złocie? :P I co znów chcesz nam taki kryzys zaprezentować? :P


Więc przyczepiłeś się do niewłaściwej rzeczy. Każdy parytet złota począwszy od 1913 roku włączając w to Bretton Woods był fikcją. Iluzoryczną nadbudówką, której efektem musiała być odmowa wymienialności dolara na złoto w 1971. Czemu? Bo podaż pieniądza w obecnym systemie rośnie tak

Dołączona grafika


A złota tak nie przybywa.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 18.01.2011 - 23:04

  • 1

#230

wcale.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Buahahaha, a to na jakimś przesłuchaniu jesteś? Chociażby z szacunku do innych forumowiczów powinieneś nas dokształcić.

Wg mnie jeśli chodzi o szacunek, to powinieneś się powstrzymać przed zadawaniem idiotycznych pytań i przerabianiem VP na swój sposób.
Zadajesz konkretne pytania i dostajesz konkretne odpowiedzi. Chyba jeden lub 2 Twoje posty były konkretne, reszta to marudzenie.

A to co piszesz odnośnie programów komputerowych, to po prostu kompletna bzdura. Nawet nie warta komentowania.
  • 0

#231

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Buahahaha, a to na jakimś przesłuchaniu jesteś? Chociażby z szacunku do innych forumowiczów powinieneś nas dokształcić.

Wg mnie jeśli chodzi o szacunek, to powinieneś się powstrzymać przed zadawaniem idiotycznych pytań i przerabianiem VP na swój sposób.
Zadajesz konkretne pytania i dostajesz konkretne odpowiedzi. Chyba jeden lub 2 Twoje posty były konkretne, reszta to marudzenie.

A to co piszesz odnośnie programów komputerowych, to po prostu kompletna bzdura. Nawet nie warta komentowania.


No tak marudzenie, bo zabrakło wam argumentów. Najpierw sami mnie męczyliście żebym odpowiadał na wasze posty, jeśli mnie się one nie skończyły, a jak zacząłem być dociekliwy to zmieniliście taktykę odwracając kota ogonem.

Dlaczego to co piszę odnośnie programów to bzdura?

PS W zasadzie mogę na tym zakończyć, tylko żeby historix49 znowu nie wyjechał z hasłem, że skończyły mi się argumenty albo, że wolny rynek jest urojeniem czego nie potrafi uzasadnić.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 19.01.2011 - 01:45

  • 0

#232

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Jak powiedziałem, tak Ci się wydaje. Twój umysł jest tak zaśmiecony wolnorynkowymi urojeniami, że nie potrafi sobie wyobrazić, co świat dokonałby gdyby nie ograniczający rozwój naukowo-techniczny kapitalizm.


A skąd wiesz, że to nie twój umysł jest zaśmiecony lewicowymi urojeniami? Ja podaję konkrety, a Ty rzucasz pustymi hasłami.


Podanie jako państwa wolnorynkowego takiego, które miało niewolnictwo nazywasz konkretem? :D :D :D


1. Te które są najbardziej opłacalne są najbardziej efektywne.


:D To jest najlepszy przykład wolnorynkowych urojeń nexusa6. Był taki naukowiec Nikola Tesla. Zaproponował on stworzenie sieci bardzo taniej energii. Jasne jest, że dla ludzkości byłoby to bardzo efektywne. Ale inwestorom się to nie opłacało.
Jak powiedziałem Mistrzuniu, Twe urojenia wolnorynkowe nie pozwalają Ci zoabczyć czym byłaby Ziemia, gdyby nie szkodnik zwany kapitalizmem


Nawet jeżeli przyjąłbym za prawdę Twe „śmiałe tezy”, to nadal nie odpowiadasz na najważniejsze pytanie: Po co dawać łapówki, kiedy nie da się nic za nie uzyskać? :) Ponadto pytam komu, jak większość decyzji będą podejmować komputery? :)


Komu? Programiście, który pisał program komputerowy. Po co? Np. żeby komputer przydzielił mi mieszkanie na Seszelach blisko przystanku autobusowego.


:D Pewnie zwłaszcza wtedy, kiedy już nie będzie żył. :D :D :D Tak dla Twej wiadomości: Te programy są już pisane dzisiaj i ich parametrami nie jest „widzi mi się” programisty. :P Więc jak chcesz to możesz im dawać łapówki dzisiaj, bo już niedługo, to będzie za późno, nie mówiąc o czasie gdy będą funkcjonować. :P

Buahahaha, a to na jakimś przesłuchaniu jesteś? Chociażby z szacunku do innych forumowiczów powinieneś nas dokształcić.


:D :D :D Ty, który wyzywasz w dyskusji oponenta, chcesz kogoś uczyć szacunku? :D :D :D

To udowodnij, że się myliłem. Bo jak do tej pory wychodzisz na ignoranta w dodatku dziecinnego, który zgrywa się, że coś wie, ale nie powie.

Mistrzuniu Ty lepiej sobie popatrz w lustro, na kogo wychodzi ktoś, kto uważa niewolnictwo za wolny rynek (Rzeczypospolita Krakowska), a potem chce laureata Nagrody Nobla z Eknomii nazywać idiotą. :P



Więc przyczepiłeś się do niewłaściwej rzeczy. Każdy parytet złota począwszy od 1913 roku włączając w to Bretton Woods był fikcją. Iluzoryczną nadbudówką, której efektem musiała być odmowa wymienialności dolara na złoto w 1971. Czemu? Bo podaż pieniądza w obecnym systemie rośnie tak

Dołączona grafika


A złota tak nie przybywa.


Bardzo ładny wykres, Ale wykres ten pokazuje wzrost podaży pieniądza od 1959 r. i nie zmienia to faktu, że w czasie Wielkiego Kryzysu obowiązywał standard złota w USA, co jest stwierdzone w książce M. Friedmana. :P

Ponadto chciałbym przypomnieć, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% beztobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam

Użytkownik historix49 edytował ten post 19.01.2011 - 07:11

  • 0

#233

antigonus.
  • Postów: 46
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

PaZi, z całym szacunkiem, czy mógłbyś wypisać co Cię skłania do porównywania TZM/PV do NWO?
(jeśli masz cokolwiek konkretnego).

Egoistom chącym pobyć w tropikach mówimy nie.

A co złego jest w tym, że chciałbym za darmo przelecieć się do Gujany? Przecież tak ma być docelowo według projektu ZG ;-)

No właśnie. Historix49, czy w projekcie ZG próbujecie wdrażać, choćby na małą skalę, stawiane przez was postulaty? Chodzi mi głównie o brak własności, bo jeśli dobrze rozumiem, jest to absolutna podstawa nowego ładu. Czy możesz na wakacje wziąć od Zientka samochód (z pełnym bakiem, rzecz jasna) i pojechać do Chorwacji do apartamentu wynajmowanego przez innego aktywistę ZG? A jeśli Zientek poprosi cię o kilkaset złotych, bo zbiera na bilet do Gujany, to dasz mu je bez mrugnięcia okiem?


Niestety Lynx, wdrażamy niewiele, ale ewoluujemy szybko (wciąż zbyt wielu ludzi bez wyobraźni na planecie, co widać m.in na tym forum). Istnieją też inne organizacje zajmujące się wdrażaniem RBE i one mają konkretne plany (patrz RBEF i linki na ich stronie), TZM skupia się na szerzeniu świadomości (przynajmniej tymczasowo).

Odnośnie współdzielenia się zasobami (np mieszkaniem):

http://zeitgeistresources.com/
http://www.zg-traveller.net/

Istnieją też popularniejsze, niezeitgeistowe serwisy, np couchsurfing.com
  • 0

#234

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niestety Lynx, wdrażamy niewiele, ale ewoluujemy szybko

Wydawało mi się, że będziecie chcieli wypróbować swoje pomysły najpierw we własnym gronie. Cóż, powiem szczerze, że nie wróżę świetlanej przyszłości idei, której wyznawcy koncentrują się wyłącznie na jej rozbudowywaniu, a nie na wdrażaniu.

Odnośnie współdzielenia się zasobami (np mieszkaniem)

Couchsurfing to jednak coś zupełnie innego niż brak własności.
  • 0



#235

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

PaZi, z całym szacunkiem, czy mógłbyś wypisać co Cię skłania do porównywania TZM/PV do NWO?
(jeśli masz cokolwiek konkretnego).


To była świetna okazja by zaznaczyć, że termin NWO nie jest zarezerwowany tylko dla spiskowców i oznaczy tylko i wyłącznie ich wizję przyszłości. NWO czy New World Order oznacza zwyczajny nowy porządek świata, czyli jakąś zmianę, która nastąpi w przyszłości o wpływie globalnym. Może to być zarówno przyszłość spiskowa jak i projekt venus. Oczywiście nie wiążę PV/TZM do spiskowych wizji.

To była taka dygresja

Pozdrawiam
  • 0

#236

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wydawało mi się, że będziecie chcieli wypróbować swoje pomysły najpierw we własnym gronie. Cóż, powiem szczerze, że nie wróżę świetlanej przyszłości idei, której wyznawcy koncentrują się wyłącznie na jej rozbudowywaniu, a nie na wdrażaniu.


Wdrożenia pewne są. Przykładowo są już pisane systemy podejmowania decyzji. Natomiast ekonomicznie są projekty autarkia, które mają dać samowystarczalność pewnym wspólnotom.

Pozdrawiam
  • 0

#237

antigonus.
  • Postów: 46
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niestety Lynx, wdrażamy niewiele, ale ewoluujemy szybko

Wydawało mi się, że będziecie chcieli wypróbować swoje pomysły najpierw we własnym gronie. Cóż, powiem szczerze, że nie wróżę świetlanej przyszłości idei, której wyznawcy koncentrują się wyłącznie na jej rozbudowywaniu, a nie na wdrażaniu.


Myślę, że nie tyle we własnym gronie, co w gronie chętnych do wzięcia udziału w projekcie. Technologia jest gotowa, ale nie jest ogólnie dostępna (innymi słowy nie jest za darmo), nawet jeśli mamy Guyanę, to jest ogromne przedsięwzięcie, wymaga współpracy wielu inżynierów, zasobów, a technologie np zautomatyzowanych farm trzeba przetestować przed budową miasta.

Nie koncentrujemy się na niczym wyłącznie, ale na jednych rzeczach bardziej od innych. Wszystko ma swój etap :) Każdy z nas chciałby już mieszkać w PV, ale to nie takie proste.

Couchsurfing to jednak coś zupełnie innego niż brak własności.


Ludzie muszą nauczyć się dzielić tym co mają, za darmo. Couchsurfing jest dobrym przykładem, świetnie pokazuje że ludzką naturą nie jest chciwość i egoizm.
  • 0

#238

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Technologia jest gotowa, ale nie jest ogólnie dostępna (innymi słowy nie jest za darmo)

Nie bardzo rozumiem w czym to przeszkadza. Skoro z punktu widzenia ZG pieniądze są właściwie bezwartościowym obciążeniem dla społeczeństwa, to chyba pozyskanie funduszy od aktywistów nie powinno stanowić problemu? Przekazanie własnych oszczędności na poczet wprowadzania nowego ładu idealnie wpisuje się w naukę dzielenia się tym, co się ma.
  • 2



#239

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podanie jako państwa wolnorynkowego takiego, które miało niewolnictwo nazywasz konkretem? :D :D :D


Bardzo śmieszne ;/. Szkoda, że sprowadzasz wątek do żenującego poziomu.


:D To jest najlepszy przykład wolnorynkowych urojeń nexusa6. Był taki naukowiec Nikola Tesla. Zaproponował on stworzenie sieci bardzo taniej energii. Jasne jest, że dla ludzkości byłoby to bardzo efektywne. Ale inwestorom się to nie opłacało.
Jak powiedziałem Mistrzuniu, Twe urojenia wolnorynkowe nie pozwalają Ci zoabczyć czym byłaby Ziemia, gdyby nie szkodnik zwany kapitalizmem



Tak się składa, że mamy tą sieć w gniazdkach i nazywa się to prąd zmienny. Gdyby nie wolny rynek to w ogóle nie mielibyśmy elektryczności bo ulepszalibyśmy najlepsze istniejące rozwiązanie czyli lampę gazową. Ciekawe, że pierwsze miejskie oświetlenie elektryczne pojawiło się w najbardziej wolnorynkowym kraju tamtych czasów, czyli w USA (w Nowym Jorku). Kraju do którego wyemigrował Nikola Tesla, żeby być gnębionym przez wolny rynek.


:D Pewnie zwłaszcza wtedy, kiedy już nie będzie żył. :D :D :D Tak dla Twej wiadomości: Te programy są już pisane dzisiaj i ich parametrami nie jest „widzi mi się” programisty. :P Więc jak chcesz to możesz im dawać łapówki dzisiaj, bo już niedługo, to będzie za późno, nie mówiąc o czasie gdy będą funkcjonować. :P


Zawsze trzeba będzie nanosić poprawki. Parametry parametrami, współczesne oprogramowanie też ma określone wymagania, a mało to jest w nim backdoorów? Inny przykład - parę lat temu było głośno o kolesiu, który pisał system bankowy i wykorzystując charakter arytmetyki zmiennoprzecinkowej przelewał sobie od każdego z klientów ułamki centów na konto z czego zebrała mu się okrągła sumka.



:D :D :D Ty, który wyzywasz w dyskusji oponenta, chcesz kogoś uczyć szacunku? :D :D :D


Zamiast tyle jojczeć dawno byś to napisał, gdybyś cokolwiek na ten temat wiedział. To potwierdza tylko fakt, że jesteś zgodnie ze słownikową definicją ignorantem.



Mistrzuniu Ty lepiej sobie popatrz w lustro, na kogo wychodzi ktoś, kto uważa niewolnictwo za wolny rynek (Rzeczypospolita Krakowska), a potem chce laureata Nagrody Nobla z Eknomii nazywać idiotą. :P


Nazywanie Rzeczpospolitej Krakowskiej niewolnictwem to kolejne ignoranctwo. Pisanie, że nazwałem kogoś idiotą, chociaż tego nie zrobiłem to już chyba ograniczenie umysłowe.



Bardzo ładny wykres, Ale wykres ten pokazuje wzrost podaży pieniądza od 1959 r. i nie zmienia to faktu, że w czasie Wielkiego Kryzysu obowiązywał standard złota w USA, co jest stwierdzone w książce M. Friedmana. :P



Nie zmienia to faktu, że od czasów FEDu dolar nie ma pokrycia w złocie, do czego się przyczepiłeś nie mając kompletnie racji.


W końcu sam poszukałem co Friedman ma do powiedzenia na ten temat
http://www.youtube.com/watch?v=O7pnjzCuSv8

No i oczywiście po raz kolejny wychodzisz na ignoranta. Według tego co MF mówi w tym filmie, Wielka Depresja została spowodowana przez politykę FEDu i brak realnego pokrycia dolara w złocie, a nie na odwrót. Standard złota obowiązywał (jeszcze) w rozliczeniach międzynarodowych, ale nie w polityce monetarnej. Administracja USA sama nie rozumiała systemu, którym zarządza i w odpowiedzi na spadek akcji kredytowej nie zwiększali bazy monetarnej tylko nie rozumiejąc austriackiej szkoły ekonomii, która nie odnosi się do systemu monetarnego opartego na kredycie, postępowali zgodnie z jej zaleceniami ograniczając wydatki rządowe i ilość pieniądza w obiegu. W efekcie złota w skarbcu przybywało, a pieniądza na rynku ubywało.



Ponadto chciałbym przypomnieć, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% beztobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam


To robi się już żałosne. Na wszystkie twoje hasełka odpowiedziałem ignorancie. Odnieś się do postów w których wykazałem, że myliłeś się co do pańszczyzny i fragmentów mówiących o wolności gospodarczej w Rzeczpospolitej Krakowskiej, opisz system monetarny i ustrój Nauru zamiast powtarzać w kółko te same pojedyncze słowa, sprowadzając wątek do dennego poziomu.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 20.01.2011 - 00:02

  • 0

#240

historix49.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Podanie jako państwa wolnorynkowego takiego, które miało niewolnictwo nazywasz konkretem? :D :D :D


Bardzo śmieszne ;/. Szkoda, że sprowadzasz wątek do żenującego poziomu.


Mistrzuniu, ja nie używam wyzwisk w tym wątku. To Ty go sprowadzasz na swój niski poziom.


:D To jest najlepszy przykład wolnorynkowych urojeń nexusa6. Był taki naukowiec Nikola Tesla. Zaproponował on stworzenie sieci bardzo taniej energii. Jasne jest, że dla ludzkości byłoby to bardzo efektywne. Ale inwestorom się to nie opłacało.
Jak powiedziałem Mistrzuniu, Twe urojenia wolnorynkowe nie pozwalają Ci zoabczyć czym byłaby Ziemia, gdyby nie szkodnik zwany kapitalizmem



Tak się składa, że mamy tą sieć w gniazdkach i nazywa się to prąd zmienny. Gdyby nie wolny rynek to w ogóle nie mielibyśmy elektryczności bo ulepszalibyśmy najlepsze istniejące rozwiązanie czyli lampę gazową.


:D :D :D A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Niech zgadnę: Na podstawie „widzi mi się” kolesia, który za oazę wolnego rynku uważa państwo gdzie była europejska forma niewolnictwa i chciał wyzywać laureata nagrody Nobla z ekonomii od idiotów? :D :D :D


:D Pewnie zwłaszcza wtedy, kiedy już nie będzie żył. :D :D :D Tak dla Twej wiadomości: Te programy są już pisane dzisiaj i ich parametrami nie jest „widzi mi się” programisty. :P Więc jak chcesz to możesz im dawać łapówki dzisiaj, bo już niedługo, to będzie za późno, nie mówiąc o czasie gdy będą funkcjonować. :P


Zawsze trzeba będzie nanosić poprawki.


Zawsze to trzeba nanosić poprawki w wadliwym oprogramowaniu, które kapitalizm obecnie tworzy. Oczywiście nie wykluczamy innowacji, ale nie takich, żeby wstawiać parametr na „widzi mi się”.
Jak widać łapówki w naszym ustroju, o ile w ogóle będą możliwe, to nie będą miały żadnego sensu.
W odwrotności do kapitalizmu. W kapitalizmie maksymalizacja zysków, wręcz wymaga łapownictwa. :P


:D :D :D Ty, który wyzywasz w dyskusji oponenta, chcesz kogoś uczyć szacunku? :D :D :D


Zamiast tyle jojczeć dawno byś to napisał, gdybyś cokolwiek na ten temat wiedział. To potwierdza tylko fakt, że jesteś zgodnie ze słownikową definicją ignorantem.


Cały nexus6: Wiedza stale dążąca do zera, ale do wyzwisk pierwszy. Ale to dobrze, bo jak powiedział Arthur Schopenhauer w dyskusji pojawiają wyzwiska wtedy, gdy nie ma już argumentów. Toi jest więc dowód, że w tym wątku nexus6 nie ma już nic do powiedzenia poza wyzwiskami.
Ponadto ta wypowiedź wykazuje jego nieudolność intelektualną. Wiedza, o którą żąda jest dostępna, a on nie potrafi do niej dotrzeć. Wyzwiskami więc próbuje wyciągnąć ją ode mnie. Doprawdy żałosne.


Mistrzuniu Ty lepiej sobie popatrz w lustro, na kogo wychodzi ktoś, kto uważa niewolnictwo za wolny rynek (Rzeczypospolita Krakowska), a potem chce laureata Nagrody Nobla z Ekonomii nazywać idiotą. :P


Nazywanie Rzeczpospolitej Krakowskiej niewolnictwem to kolejne ignoranctwo. Pisanie, że nazwałem kogoś idiotą, chociaż tego nie zrobiłem to już chyba ograniczenie umysłowe.


Mistrzuniu, widzę że twoja indolencja intelektualna się powiększa. :P Teraz masz nawet problemy z czytaniem ze zrozumieniem. :P Napisałem, że chciałeś nazwać laureata Nagrody Nobla z ekonomii nazywać idiotą, a nie nazwałeś. :P Potrafisz zauważyć taką różnice, czy ona przekracza Twe zdolności intelektualne? :P
A Rzeczpospolita Krakowska oczywiście była krajem gdzie w rolnictwie istniała europejska forma niewolnictwa zwana pańszczyzną, a Ty to państwo uważasz za przykład wolnego rynku. :P


Bardzo ładny wykres, Ale wykres ten pokazuje wzrost podaży pieniądza od 1959 r. i nie zmienia to faktu, że w czasie Wielkiego Kryzysu obowiązywał standard złota w USA, co jest stwierdzone w książce M. Friedmana. :P




Nie zmienia to faktu, że od czasów FEDu dolar nie ma pokrycia w złocie, do czego się przyczepiłeś nie mając kompletnie racji.


To jest kolejny przykład urojeń Nexusa6. Podałem mu źródło książkowe i to autorstwa laureata Nagrody Nobla z ekonomii, gdzie jest napisane, że dolar miał w czasie Wielkiego Kryzysu parytet złota, ale on uważa najwyraźniej za mądrzejszego i roi sobie inaczej. Żeby było śmieszniej sam pokazuje filmik, który dowodzi jak standard złota zławtił Europę podczas Wielkiego Kryzysu, :D :D :D


Ponadto chciałbym przypomnieć, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% beztobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam


To robi się już żałosne. Na wszystkie twoje hasełka odpowiedziałem ignorancie. Odnieś się do postów w których wykazałem, że myliłeś się co do pańszczyzny i fragmentów mówiących o wolności gospodarczej w Rzeczpospolitej Krakowskiej, opisz system monetarny i ustrój Nauru zamiast powtarzać w kółko te same pojedyncze słowa, sprowadzając wątek do dennego poziomu.


Mistrzuniu, widzę że wyzwiskami, próbujesz wymusić ode mnie wiedzę powszechnie dostępną. To wykazuje jak niska jest Twa wiedza, w tematach, w których próbujesz operować. :P Kto sprowadza ten wątek do jakiego poziomu widać po wyzwiskach, które używasz tylko Ty. :P
Ponadto wykazałem, potwierdzając to źródłem książkowym, że kraj, który dla Ciebie jest wzorcowy był krajem europejskiej formy niewolnictwa czyli pańszczyzny.

Chciałbym więc przypomnieć, że ten tzw, wolny rynek, który zachwalasz reprezentuje wojny (USA), niewolnictwo (Rzeczpospolita Krakowska) i 90% bezrobocie (Nauru – państwo i niemal identycznym ustroju do wyspy, którą podałeś),
My zaś oferujemy życie bez konieczności pracy w czystej planecie.

Pozdrawiam

Użytkownik historix49 edytował ten post 21.01.2011 - 07:07

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych