Na pewno wiesz też, że ton wypowiedzi Przema tak na prawdę jest bardziej przyjazny Tobie, niż Twój jemu i wszystkim, z którymi rozmawiasz.
Mój ton jest bardziej nieprzyjazny niż jego??????? Czy ja mu piszę co chwilę ,,bredzisz". On jest modem i sobie na więcej pozwala. Gdybym ja mu coś takiego napisał to bym dostał pewnie warna albo bana.
Jeśli to były puste słowa i kłamałem, to po prostu w końcu przyznałeś, że nie jesteś taki cudowny i nieomylny jak cały czas uważałeś.
Nie jestem cudowny i nieomylny to może tobie się wydawać że tak jest. A cierpliwość tracę kiedy ktoś mnie traktuje z góry. A tu niektórzy zachowują się tak jakbym był nienormalny i nie wiedział co piszę.
Spójrz na to:
A wiesz czemu tak się zachowują? Ci ludzie panicznie boją się że to w co do tej pory wierzyli okaże się zwykłą ściemą tak jak bajka o mikołaju. Gdyby na to forum wszedł taki Nickell i pisał podobnie jak ja to by go potraktowano w ten sam sposób, jak zwykłego nieznośnego dzieciaka co się mądrzy.Na koniec. Kilku użytkowników sfrustrowanych Twoim poziomem wypowiedzi pytało mnie jak dodać Ciebie do ignorowanych. Zgodnie z ich życzeniem odpowiadałem.
Jednak drodzy użytkownicy, zamiast ignorować macie narzędzie w postaci reputacji.
I na prawdę tacy ludzie mogą mnie dodawać do ignorowanych jak chcą.
Dobra kontynuuję
Masz rację. To nie jest sprawiedliwe. Ale czy tak właściwie istnieje jakikolwiek sprawiedliwy system?
Weźmy takich terrorystów. Ich religia mówi im ,że jeżeli zabiją się w imię Allaha zabierając ze sobą tylu niewiernych ilu się da - dostaną się do nieba. To jest sprawiedliwe?
A jak który człowiek całe życie postępuje dobrze, dzieli się z bliźnimi, nikomu nigdy krzywdy nie zrobił, pomaga wszystkim naokoło a jednocześnie poznał i odrzuca wiarę w Jezusa - idzie do piekła? To jest sprawiedliwe?
Takie religie jak islam wpajają ludziom że zabójstwa w imię allacha zostaną obdarowani po śmierci nagrodą w postaci dziewic. To jest bardziej szkodliwe tu na Ziemi niż tam w tych niebiosach które nie wiadomo czy istnieją rzeczywiście.
A jak człowiek wierzy w potępienie po śmierci ,to nie ma znaczenia jak dobrym jest człowiekiem. Przecież sama pisałaś że pośmiertny los sami sobie tworzymy przez wierzenie w to i owo.
Wieczność na łące jest nudna? A wieczność w innym raju nie jest nudna? jeśli jedno i drugie trwa wiecznie to w końcu się znudzi.Nie byłabym taka pewna.
Czy śpiąc jesteś nieszczęśliwy? Przespana bez snów noc nie różni się wiele od śmierci ateisty.
A taka wieczność na łące mi osobiście wydaje się okropnie nudna (chociaż psu pewnie by się to podobało). A nuda jest o wiele gorsza niż nieświadomość
No ale taka mrówka na pewno nie zastanawia się nad tym co ją czeka po śmierci. A zgonie z tym co piszesz trafi pewnie do wymarzonego mrowiska. Bo piesek trafi na łąkę, to chyba innych zwierząt to też dotyczy.
Jeżeli morderca nie jest w głębi serca przekonany o swojej niewinności jego dusza po śmierci już mu piekło urządzi, o to się nie martw.
Dobra weźmy znowu tego islamistę co robi zamach, wierzy on że po śmierci trafi do raju bo tak mu mówi jego religia, ale jednocześnie ma jakieś wyrzuty sumienia bo żal mu trochę tych ludzi którzy giną ale nakazy religijne są dla niego ważniejsze i je traktuje na pierwszym miejscu. To znaczy że jednak trafi do tego piekła bo sumienie mu trochę doskwierało?
To jakby zmienia postać rzeczy bo to znaczy nie nie wiara ma tu decydujące znaczenie.
Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 31.12.2010 - 17:02