Napisano 24.06.2010 - 20:57
Napisano 24.06.2010 - 21:08
Napisano 24.06.2010 - 21:13
lekarz jak widać nic nie zaradził.
nie jest cudotwórca
boje się jak się bałam, a jedyną różnicą jest to, że zdaje sobie sprawę z głupoty.
gdybyś zdawała sobie sprawę z głupoty to byś się nie bała
chciałabym Ci uświadomić jeszcze jedną rzecz skoro już chcesz o tym rozmawiać: po pierwsze jak ktoś usłyszy idź się lecz to się zamknie w sobie, jak usłyszy od bliskich coś jest nie tak, może coś z tym zrobisz to się nad sobą zastanowi.
nie ma reguły co od kogo cza usłyszeć, niektórym kop pomaga drudzy zamkną się w sobie ale przed kim? przed sobą samym, tu niema szkodliwości
nie wróż mi też paranoi, bo najwyraźniej też nie wiesz co to jest.
nie wróżyłem ci paranoi ale skoro ja wspominasz to pewnie tak to czujesz i masz rację
ah i jeszcze jedno nie wiem czy wiesz ale lekarze z przyjemnością dają głupie pigułki od których ma się jeszcze gorsze halucynacje już nie mówiąc o odrętwieniu i otępieniu.. to jest wskazanie do odebrania dziecka.
zależy co na co, w gruncie rzeczy prawda lecz czy ma ktoś alternatywę mając omamy ?
i nie nazywaj mnie chorą bo wg lekarza do którego mnie wysyłasz nic mi nie jest, po prostu się boję (a jest to najlepszy specjalista w Krakowie.)
żaden specjalista nie dzieli się z pacjentem swoja opinią na terapii, tylko konował
mylisz się, to nawiedza mnie po prostu szatan , teraz twój wniosek powinien ulec zmianie o 180 stopni , poradź mi księdza bo pamiętaj maksymę - racjonalizm tez ma swoje granicea teraz to ja zaczynam nawet rozumieć Twoje zachowanie, bo Asperger (Twój opis pasuje idealnie do jednej z form tej choroby.) to bardzo trudna choroba i rozumiem już skąd twój jad i cała reszta.
no i dlaczego wysyłasz wszystkich do psychologów..
Użytkownik Muhomorniczy. edytował ten post 24.06.2010 - 21:17
Napisano 24.06.2010 - 21:21
Użytkownik emadni edytował ten post 24.06.2010 - 21:22
Napisano 24.06.2010 - 21:24
Napisano 24.06.2010 - 21:37
Napisano 26.06.2010 - 13:33
Napisano 30.06.2010 - 09:03
Och Kubku,prawidłowo reagujesz.Słowo "spier*alaj" jest do sytuacji jak najwłaściwsze.Nie pozwól z mieszkania się wykurzyć.To Twój teren i innym do niego basta.Jestem prawie sąsiadką Twoją,też 5 minut od Ciebie pieszo do mnie.Kraków zaczyna być baardzo dziwnym miastem.
Ja mam jedną radę.Reaguj jak reagujesz.Robisz to doskonale.Poradzisz sobie z tatałajstwem,na męża rzeczywiście nie licz.Nie zrozumie.
Napisano 30.06.2010 - 10:49
Napisano 01.07.2010 - 19:39
Napisano 02.07.2010 - 11:29
Napisano 03.07.2010 - 16:26
Napisano 03.07.2010 - 17:16
Muhomorniczy. luzuj bajere, na forum prowadzi się rzeczową dyskusję - wycieczki osobiste sobie podaruj.
Co do autorki tematu, opowiedz coś więcej o sobie. Nie wykluczam oczywiście żadnego wytłumaczenia sprawy, może to być na dobrą sprawę wszystko, sam mieszkam w domu który ma "złą atmosferę", i ludzie faktycznie źle się w nim czują. Czy szukałaś pomocy u specjalisty ? Różnego rodzaju, bo na forum to cokolwiek trudno jest powiedzieć.
Pozdrawiam .
Napisano 03.07.2010 - 18:28
Napisano 03.07.2010 - 19:33
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych