Napisano
04.05.2008 - 15:24
Pytania conajmniej nie tak dziwne, jak śmieszne. Postaram się odpowiedzieć. I przy okazji witam się, bo jestem nowy.
1. Dlaczego Bóg zawierzył przekazywanie Jego słowa jednemu ze swoich omylnych dzieci?
Ale o kogo chodzi ? O Jezusa ? Jezus jest Bogiem, nie jest więcej " jednym z omylnych dzieci ". O papieża ? Kościół głosi, że papież w sprawach wiary jest nieomylny.. ale przede wszystkim - Bóg nie uważa nas za jakieś pozbawione godności " omylne dzieci ", Jesteśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Mamy PRAWO Go głosić. Sam nam je przekazał, stając się człowiekiem. Sam również nie przestaje przemawiać i otwierać się na każdego człowieka.
teraz nakazuje im niszczyć „prawdziwego” Boga w swoim własnym imieniu?
Ale kto nam nakazuje " niszczyć " jakiegoś Boga czy Szatana ? Bóg nie może nam " nakazać zniszczenie Szatana ", bo, po pierwsze, sam da sobie z nim radę, a po drugie nie bylibyśmy w stanie. Tym bardziej nie miałoby najmniejszego sensu żądanie przez Szatana, byśmy " zniszczyli " Boga. Owszem, może on natomiast żądać, byśmy się od Boga odwrócili - i to właśnie robi.Ogólnie pytanie dotyczy w zasadzie kwestii bardziej generalnej - czy nasza wiara może być nieprawdziwa. Moim zdaniem możemy być spokojni - Miłosierny Bóg na pewno nie zapomni o tych, którzy szczerze Go poszukiwali.
3. Jeżeli Bóg strącił diabła do piekieł, a piekło jest miejscem wiecznego potępienia, z którego już sam Bóg nie może uratować, to dlaczego kaznodzieje mówią nam, że diabeł przechadza się korytarzami szkół i kusi nastolatków do brania narkotyków i uprawiania seksu przedmałżeńskiego?
A dlaczego modlimy się za zmarłych ? Bo Koniec Czasów jeszcze nie nadszedł. " Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć ". Diabeł nie przechadza się korytarzami szkół, spokojna głowa, droga szkolna młodzieży Diabeł przechadza się po naszych sercach, chyba, że nie pozwolimy mu tam wejść. Kiedy nastąpi Koniec Czasów, problem Szatana zniknie - zapewniam. Niezależnie od tego, jak rozwiąże go Bóg.
Jeżeli znalazł tam drogę, skąd Chrześcijanie wiedzą, że nie odkrył również sposobu na przekręcenie Biblii?
Dlatego, że ten, kto szczerze poszukuje Boga, znajdzie Go. " Szukajcie a znajdziecie, pukajcie, a będzie Wam otworzone ". Bóg naprawdę da sobie radę z Szatanem.
5. Jeżeli wszechświat jest wszędzie z definicji, dlaczego teiści pytają skąd się wziął? Jak może być jakieś gdzieś dla wszechświata skoro ten z definicji jest już wszędzie?
Dobre pytanie, tyle, że nasz wszechświat wcale nie jest " wszędzie z definicji ". Jeżeli wszechświat kiedyś powstał ( a do tego wniosku dochodzi obecnie nauka ), to z definicji wynika raczej, że musi istnieć " coś " poza nim, i musiało istnieć " coś " przed nim. Oczywiste to nie jest - ale niewiele więcej jesteśmy w stanie powiedzieć.
6. Czy Bóg myśli? Jeśli tak, to nie może być wszechwiedzący. Pomyśl o tym.
Bóg przede wszystkim jest JHWH - JEST który JEST, BĘDZIE który BĘDZIE. Bóg JESTRozumem. Bóg nie myśli - Bóg JEST Myślą samą w sobie. Dla świata natomiast Bóg jest Słowem, które stało się Ciałem.
7. Jeżeli dusza jest niematerialna, a ludzkie ciała materialne to w jaki sposób dusza pozostaje w ciele?
Dusza jest osobową formą ciała. Chrześcijaństwo to nie platonizm, tu nie ma mowy o jakichś " więzieniach duszy ", Ciało to nie naczynie, do którego ktoś wlał duszę.
8. Jeśli Bóg jest wszechwiedzący, to jak może być zawiedziony swoim stworzeniem?
W ludzkim rozumieniu tego słowa Bóg nie jest zawiedziony stworzeniem. Wszak " widział Bóg, że było dobre ".
9. Jeśli Bóg jest niezmienny, to jaki jest dowód na jego istnienie skoro wszystko wokół nas się zmienia?
Nie ma żadnego dowodu na istnienie Boga - to po pierwsze. Po drugie - Bóg zawsze jest Bogiem, i w tym sensie jest niezmienny. Natomiast Bóg nie jest " czymś niezmiennym w świecie " ( jak np. głupota lewicy w kwestiach gospodarczych ). Jak to ładnie ujął pewien teolog apostata, którego teksty zrobiły na mnie ogromne wrażenie - Bóg nie jest niczym w świecie, jest natomiast wszystkim dla świata.
10. Czemu Bóg sprowadził na ziemię potop? Przecież nie poskutkował. Zło powróciło. Bóg powinien wiedzieć, że tak się stanie! Więc po co się w ogóle przejmował?
A jak ma się nie przejmować, skoro jest Miłością ? Poza tym, wyraźne jest tu powszechne niezrozumienie braku sprzeczności między Boża wszechwiedzą, a ludzką wolną wolą. Człowiek jest NAPRAWDĘ WOLNY, i NAPRAWDĘ ZAWSZE WYBIERA W SPOSÓB WOLNY. Naprawdę może sprzeciwić się Bogu, i nie ma tu nic do rzeczy Boża wszechwiedza. Bóg w żaden sposób nie wpływa na moją wolność ewentualnego odrzucenia Boga, choć może znać jej rezultat.
11. Czemu jest tak, że teiści każą mi zbadać cały wszechświat bym mógł powiedzieć, że Boga nie ma, kiedy w rzeczywistości wystarczy zbadać jedno miejsce i nie znaleźć Boga by stwierdzić, że go nie ma skoro ma być wszechobecny?
Bóg nie jest niczym w tym świecie. Jest wszystkim DLA świata. W tym sensie jest wszechobecny. Chrześcijaństwo to nie panteizm.
12. Jeśli Eden był naprawdę prawdziwym rajem, to dlaczego Ewa chciała zjeść jabłko? Czyż doskonałe miejsce nie powinno zapewnić człowiekowi wszystkiego, co ten by chciał, tak by nie pragnął już niczego?
Eden nie był tym samym Niebem, do którego wszyscy zmierzamy. Nie mógł zresztą nim być, skoro mieścił się na Ziemi. Po Edenie Bóg jedynie ( albo AŻ ) się " przechadzał ". W Niebie wszyscy będziemy z Nim zjednoczeni.
13. „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6, 23). Czy to oznacza, że zwierzęta również grzeszą? A organizmy jednokomórkowe? Czy rośliny grzeszą? Przecież one również umierają, nie tylko ludzie. Dlaczego zwierzę umiera, skoro nie zna moralnej różnicy pomiędzy dobrem i złem?
Nie, tylko człowiek grzeszy. I to człowiek sprowadził na świat śmierć. Człowiek nie mógłby być śmiertelny, gdyby " reszta świata " była nieśmiertelna. Zaprawdę, wielka jest nasza wina.
to tak na szybko, mam nadzieję, że nie napisałem żadnych głupot. Resztą bedę się zajmował sukcesywnie.