93 odpowiedzi w tym temacie

[Ozzy667]

Ciekawe skąd takie informacje...
Skąd wiesz, że bóg jest doskonaly, wszechmocny ? jesli wiesz, to musialby on kiedyś skontaktować się ze sferą materialną, ze strefą ludzkiego pojmowania świata i przekazać mu te informacje. A skoro może się skontaktować, to znaczy, że można go opisać na wszechmiar różne sposoby. I nie pierdziel, że nie można poznać boskiej natury, bo to tylko pokazuje jak wiara w takie coś bez bezsensowna.

[craven]

z mojego ateistycznego punktu widzenia te pytania są jak zwykle trafne i kłopotliwe, podobnie jak paradoks boga :
Skoro bóg jest wszechmogący, to czy mógłby stworzyć kamień tak duży że nie byłby w stanie go unieść?

ps. odpowiedzi na te pytania w stylu "dowiemy się po śmierci" itp są próbą odwrócenia uwagi od nasuwających się odpowiedzi mogących załamać wiarę, a życzę takiego załamania każdemu i to jak najszybciej. Prawie wszystkie religie powstały po to aby zastraszyć ludzi i łatwiej nimi manipulować.
pozdro.

[shar0nie]

Ciekawe skąd takie informacje...
Skąd wiesz, że bóg jest doskonaly, wszechmocny ? jesli wiesz, to musialby on kiedyś skontaktować się ze sferą materialną, ze strefą ludzkiego pojmowania świata i przekazać mu te informacje. A skoro może się skontaktować, to znaczy, że można go opisać na wszechmiar różne sposoby. I nie pierdziel, że nie można poznać boskiej natury, bo to tylko pokazuje jak wiara w takie coś bez bezsensowna.

Czy prosty organizm jak rybka akwariowa pływając sobie tu i tam może pojąć naturę człowieka? Jego umysł i potęgę? W takim razie czy prosta istota jak człowiek może pojąć boską naturę?

[Ozzy667]

No a skąd wiesz co ryba wie a czego nie wie.

Przykład jest bezsensowny, bo pokazujesz relację: ryba ~ człowiek(materia ~ materia),z której nie można nawet wywnioskować tego, że ryba nie jest w stanie pojąć natury człowieka. Nie możesz tego przekładać na relację materia ~ rzekoma niemateria.

Ryba dowie się na pewno o istnieniu człowieka jeśli ten ją złowi i zje. Człowiek dowie się o istnieniu boga kiedy ten co ? no właśnie co... zabije i zje ?

[apo5]

Jeżeli Bóg istnieje - a wierzę że tak (aczkolwiek napewno nie jest dziadkiem z brodą w Ziemskich chmurach), to i tak nie ogarniemy jego istoty. Tak samo jak zaczniemy się zastanwiać nad tym co było przed wielkim wybuchem, albo tak samo jak zaczniemy się zastanawiac w jaki sposób wszechswiat rozszerza się non stop...gdzie ten wszechswiat się znajduje że się rozszerza? co to za przestrzeń. To są rzeczy nie do ogarnięcia przez umysł ludzki, mozna tylko spekulować.

[Duch Aliena]

Pytania średnie, widziałem bardziej kłopotliwe.
Nie piście już o niezbadanych wyrokach Boskich i o tym, że człowiek nie może go pojąc. Gdybym miał załozyc sektę którą miałbym manipulowac ludźmi (to tylko przykład jakby co ) to tych słów używałbym najczęścjej. Gdy się czegoś nie rozumie to wystarczy wam taka wymówka(bo inaczej tego nie nazwę).

[picekwinoobalacz]

Pytania o tyle ciekawe, po części, o ile głupie i bezsensowne. Już u podstaw tego i tym podobnych zestawów pytań leży błędne przekonanie tak namolnie lansowane przez wszystkie możliwe media i "badaczy" iż Bogom/Obcym/duchom/Demonom czy co tam sobie jeszcze chcecie podstawić przypisywać można ludzką psychikę.

[TYRIPS]

Teoretycznie tytuł powinien brzmieć 80 pytań dookoła chrześcijanizmu heh co do pytań nie chce mi sie wypowiadać(trochę ich dużo)... ewentualnie na osobności... ale wydaje mi się, że na to wszystko trzeba inaczej spojrzeć, muzułmanie najchętniej pozabijali by chrześcijan i chyba z wzajemnością. Ja jestem wychowany w wierze chrześcijańskiej i kiedyś pewien ksiądz w kazaniu powiedział "nie dajcie się omamić ponieważ tylko nasza wiara jest właściwa"wstydziłem sie za niego;/. Nie wiem ale chyba ktoś wspomniał o tym, ale wg. mnie Biblia uczy nas moralności i ułatwia nam zrozumienie wszystkiego gdy jesteśmy dziećmi, a potem już sami zaczynamy myśleć nad tym i rozumieć to wszystko. Ja wierzę w Boga, że każda wiara odnosi się do tego samego a jak to wszystko wygląda po śmierci to już dowiemy sie sami wiecie kiedy . Jedyne mnie tylko nurtuje , że są ludzie którzy nie wierzą w nic po śmierci...

[Rockyyy]

Nie ma takich ludzi. Mogą mówić tak przez całe życie, ale z pewnością na łożu śmierci nawet prof. Dawkins będzie chciał aby się okazało że poglądy, które wyznawał przez całe swoje życie, okazały się mylne.

Odpowiedziałem na 31 pytań, ale dałem w końcu sobie spokój- pytania są tendencyjne i chamskie.

Użytkownik Rockyyy edytował ten post 21.02.2008 - 18:11

[TYRIPS]

nie na wszystko się da ludzko i logicznie odpowiedzieć np. czy Bóg potrafi stworzyć kamień którego nie uniesie, bo jeśli tak to jego wszechmoc znika(paradoks)... chyba masz rację każdy ma jakąś nadzieję

[shar0nie]

Ryba dowie się na pewno o istnieniu człowieka jeśli ten ją złowi i zje. Człowiek dowie się o istnieniu boga kiedy ten co ? no właśnie co... zabije i zje ?

raczej kiedy umrzesz i Cię osądzi

[mEdyt]

na początku chrześcijaństwa była wiara w reinkarnacje

W reinkarnację wierzył nawet sam Jezus. Jest w Biblii scena, w której jeden z apostołów pyta Jezusa, dlaczego taki a taki człowiek jest ślepy. Jezus odpowiada, że to przez grzechy popełnione w poprzednich żywotach. (...)

Ivellios, znasz może namiary na tą scenę?! ..a może ktoś inny wie!? Z góry dziękuję! :)

Użytkownik mEdyt edytował ten post 26.02.2008 - 21:22

[zak]

przylaczam sie, milo byloby jakby ktos podal namiary na to

[Matt']

przylaczam sie, milo byloby jakby ktos podal namiary na to

Nie wiem czy ktokolwiek nam ten fragment wskaże
Ja osobiście nie mogłem znaleźć

[Confident]

Pytania conajmniej nie tak dziwne, jak śmieszne. Postaram się odpowiedzieć. I przy okazji witam się, bo jestem nowy.

1. Dlaczego Bóg zawierzył przekazywanie Jego słowa jednemu ze swoich omylnych dzieci?

Ale o kogo chodzi ? O Jezusa ? Jezus jest Bogiem, nie jest więcej " jednym z omylnych dzieci ". O papieża ? Kościół głosi, że papież w sprawach wiary jest nieomylny.. ale przede wszystkim - Bóg nie uważa nas za jakieś pozbawione godności " omylne dzieci ", Jesteśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Mamy PRAWO Go głosić. Sam nam je przekazał, stając się człowiekiem. Sam również nie przestaje przemawiać i otwierać się na każdego człowieka.

teraz nakazuje im niszczyć „prawdziwego” Boga w swoim własnym imieniu?

Ale kto nam nakazuje " niszczyć " jakiegoś Boga czy Szatana ? Bóg nie może nam " nakazać zniszczenie Szatana ", bo, po pierwsze, sam da sobie z nim radę, a po drugie nie bylibyśmy w stanie. Tym bardziej nie miałoby najmniejszego sensu żądanie przez Szatana, byśmy " zniszczyli " Boga. Owszem, może on natomiast żądać, byśmy się od Boga odwrócili - i to właśnie robi.Ogólnie pytanie dotyczy w zasadzie kwestii bardziej generalnej - czy nasza wiara może być nieprawdziwa. Moim zdaniem możemy być spokojni - Miłosierny Bóg na pewno nie zapomni o tych, którzy szczerze Go poszukiwali.

3. Jeżeli Bóg strącił diabła do piekieł, a piekło jest miejscem wiecznego potępienia, z którego już sam Bóg nie może uratować, to dlaczego kaznodzieje mówią nam, że diabeł przechadza się korytarzami szkół i kusi nastolatków do brania narkotyków i uprawiania seksu przedmałżeńskiego?

A dlaczego modlimy się za zmarłych ? Bo Koniec Czasów jeszcze nie nadszedł. " Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć ". Diabeł nie przechadza się korytarzami szkół, spokojna głowa, droga szkolna młodzieży Diabeł przechadza się po naszych sercach, chyba, że nie pozwolimy mu tam wejść. Kiedy nastąpi Koniec Czasów, problem Szatana zniknie - zapewniam. Niezależnie od tego, jak rozwiąże go Bóg.

Jeżeli znalazł tam drogę, skąd Chrześcijanie wiedzą, że nie odkrył również sposobu na przekręcenie Biblii?

Dlatego, że ten, kto szczerze poszukuje Boga, znajdzie Go. " Szukajcie a znajdziecie, pukajcie, a będzie Wam otworzone ". Bóg naprawdę da sobie radę z Szatanem.

5. Jeżeli wszechświat jest wszędzie z definicji, dlaczego teiści pytają skąd się wziął? Jak może być jakieś gdzieś dla wszechświata skoro ten z definicji jest już wszędzie?

Dobre pytanie, tyle, że nasz wszechświat wcale nie jest " wszędzie z definicji ". Jeżeli wszechświat kiedyś powstał ( a do tego wniosku dochodzi obecnie nauka ), to z definicji wynika raczej, że musi istnieć " coś " poza nim, i musiało istnieć " coś " przed nim. Oczywiste to nie jest - ale niewiele więcej jesteśmy w stanie powiedzieć.

6. Czy Bóg myśli? Jeśli tak, to nie może być wszechwiedzący. Pomyśl o tym.

Bóg przede wszystkim jest JHWH - JEST który JEST, BĘDZIE który BĘDZIE. Bóg JESTRozumem. Bóg nie myśli - Bóg JEST Myślą samą w sobie. Dla świata natomiast Bóg jest Słowem, które stało się Ciałem.

7. Jeżeli dusza jest niematerialna, a ludzkie ciała materialne to w jaki sposób dusza pozostaje w ciele?

Dusza jest osobową formą ciała. Chrześcijaństwo to nie platonizm, tu nie ma mowy o jakichś " więzieniach duszy ", Ciało to nie naczynie, do którego ktoś wlał duszę.

8. Jeśli Bóg jest wszechwiedzący, to jak może być zawiedziony swoim stworzeniem?

W ludzkim rozumieniu tego słowa Bóg nie jest zawiedziony stworzeniem. Wszak " widział Bóg, że było dobre ".

9. Jeśli Bóg jest niezmienny, to jaki jest dowód na jego istnienie skoro wszystko wokół nas się zmienia?

Nie ma żadnego dowodu na istnienie Boga - to po pierwsze. Po drugie - Bóg zawsze jest Bogiem, i w tym sensie jest niezmienny. Natomiast Bóg nie jest " czymś niezmiennym w świecie " ( jak np. głupota lewicy w kwestiach gospodarczych ). Jak to ładnie ujął pewien teolog apostata, którego teksty zrobiły na mnie ogromne wrażenie - Bóg nie jest niczym w świecie, jest natomiast wszystkim dla świata.

10. Czemu Bóg sprowadził na ziemię potop? Przecież nie poskutkował. Zło powróciło. Bóg powinien wiedzieć, że tak się stanie! Więc po co się w ogóle przejmował?

A jak ma się nie przejmować, skoro jest Miłością ? Poza tym, wyraźne jest tu powszechne niezrozumienie braku sprzeczności między Boża wszechwiedzą, a ludzką wolną wolą. Człowiek jest NAPRAWDĘ WOLNY, i NAPRAWDĘ ZAWSZE WYBIERA W SPOSÓB WOLNY. Naprawdę może sprzeciwić się Bogu, i nie ma tu nic do rzeczy Boża wszechwiedza. Bóg w żaden sposób nie wpływa na moją wolność ewentualnego odrzucenia Boga, choć może znać jej rezultat.

11. Czemu jest tak, że teiści każą mi zbadać cały wszechświat bym mógł powiedzieć, że Boga nie ma, kiedy w rzeczywistości wystarczy zbadać jedno miejsce i nie znaleźć Boga by stwierdzić, że go nie ma skoro ma być wszechobecny?

Bóg nie jest niczym w tym świecie. Jest wszystkim DLA świata. W tym sensie jest wszechobecny. Chrześcijaństwo to nie panteizm.

12. Jeśli Eden był naprawdę prawdziwym rajem, to dlaczego Ewa chciała zjeść jabłko? Czyż doskonałe miejsce nie powinno zapewnić człowiekowi wszystkiego, co ten by chciał, tak by nie pragnął już niczego?

Eden nie był tym samym Niebem, do którego wszyscy zmierzamy. Nie mógł zresztą nim być, skoro mieścił się na Ziemi. Po Edenie Bóg jedynie ( albo AŻ ) się " przechadzał ". W Niebie wszyscy będziemy z Nim zjednoczeni.

13. „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6, 23). Czy to oznacza, że zwierzęta również grzeszą? A organizmy jednokomórkowe? Czy rośliny grzeszą? Przecież one również umierają, nie tylko ludzie. Dlaczego zwierzę umiera, skoro nie zna moralnej różnicy pomiędzy dobrem i złem?

Nie, tylko człowiek grzeszy. I to człowiek sprowadził na świat śmierć. Człowiek nie mógłby być śmiertelny, gdyby " reszta świata " była nieśmiertelna. Zaprawdę, wielka jest nasza wina.

to tak na szybko, mam nadzieję, że nie napisałem żadnych głupot. Resztą bedę się zajmował sukcesywnie.