Może jednak wtrącę trzy grosze.
W ciągu jednego stulecia USA wykorzystywały wielokrotnie sytuacje, by ich firmy militarne i farmaceutyczne oraz budowlane zasiedlały tereny "biedne". Mechanizm jest prosty. Jak władza nie pasuje(oficjalny powód, pretekst), obalić ją i wprowadzić swoich ludzi do obserwacji i pierwszej fazy kontroli. Potem czekać na nadający się moment do tego, by wprowadzić fazę drugą - pełna kontrola, po czym faza trzecia - wprowadzenie firm i rozpoczynanie wzmacnianie gospodarki amerykańskich firm. I to nie jest doszukiwanie się jakichkolwiek spisków. To się nazywa obserwacja.
I zgodzę się z Panem, Panie Muhad
Co do samych pretekstów. To poprawcie mnie jeżeli się mylę ale czy przypadkiem interwencja zbrojna w Iraku nie była spowodowana domniemaniem posiadania przez "Saddama" broni nuklearnej ? Jak widać za wiele tych głowic Irak nie miał. Ale nikt już nie wspomina o tym, że chodziło bezczelnie o zagrabienie ropy? Sprawę Iraku powinno się skończyć podczas "Pustynnej Burzy" gdy mieli poparcie całego świata, a tak... USA pięknie pokazało jak zdobywa nowe terytoria, zasoby, itd. pod przykrywką "Globalnego Kowboja" "Strażnika naszych nieszczęsnych dusz". Nie od dziś wiadomo, że przemysł zbrojeniowy i wszystko co z tym powiązane najlepiej napędza gospodarkę.
Co do Haiti, to tekst w stylu "w takiej sytuacji Stany Zjednoczone są zmuszone do wkroczenia na terytorium Haiti aby zapewnić bezpieczeństwo".... nie kojarzycie może już takich interwencji pokojowych w Europie hmm? Tzw pomoc na siłę ?
Nie doszukuję się również nigdzie żadnego spisku. Po prostu drażni mnie to, że USA wpiernicza się z buciorami wszędzie gdzie tylko może. Niestety takie "prawo" silniejszego
... że USA to samo zło. Nie widzę najmniejszego powodu aby uważać, że w tym przypadku idzie o jakieś złe imperialistyczne zapędy.
Samo zło to napewno nie
najwyżej 80%
Aquilo czy to na 100% imperialistyczne zapędy tego też nie wiem. Może to jest na zasadzie zrażenia do ich ogólnoświatowej polityki... nie wiem... mnie się ich postępowanie najzwyczajniej w świecie nie podoba.
Zawsze wychodzą. Z Afganistanu i Iraku kiedyś wyjdą, i z Haiti też odejdą gdy przyjdzie właściwy czas. Tylko że dla niektórych "właściwy czas" to i tak będzie zawsze dużo wcześniej niż w rzeczywistości.
Pewnie wyjdą... jak się skończy w Iraku ropa
czyli za powiedzmy 20 - 30 lat
. Mam tylko nadzieje, że ludziom żyje się mimo wszystko lepiej niż za rządów "Saddama". A w Afganistanie? co w ogóle oni tam jeszcze robią ? ostrzeliwują namioty Talibów po górach ?
Aktualnie USA nie są w stanie wywołać trzęsienia o skali powyżej 8 stopni Richtera.
Powiedz no mi skąd wziąłeś te rewelacje ?
Trzęsienie na Haiti miało 7,2 stopnia w skali Richtera, co potwierdza użycie broni.
Nie no nie dajmy się zwariować
Proszę abyś mi wytłumaczył dlaczego trzęsienie ziemi w skali 7,2 st w skali Richtera jest potwierdzeniem użycia jakiejkolwiek broni ?? Naprawdę tego nie pojmuję.
Dla mnie trzęsienie jest potwierdzeniem aktywności sejsmicznej Naszej planety i tego, że ludzie nie powinni mieszkać na uskokach. Chociażby uskok San Andreas - trąbią od dawna, że jak dojdzie do kataklizmu może się oderwać pół Kalifornii od kontynentu.. oczywiście wszyscy będą wielce tym faktem zaskoczeni.
Użytkownik SeloD edytował ten post 21.01.2010 - 12:06