Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moja historia - Mój dom


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#16

eL_.
  • Postów: 25
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Między innymi piec może służyć również do ogrzewania zimnej wody. Wracając do tematu, stawiam na hipnagogi, jedyne racjonalne wyjaśnienie.
  • 1

#17

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I ja też tak uważam - niewiedziałem że istnieje takie zjawisko jak hipnagogi nawet więc użyłem forum do uzyskania odpowiedzi :)
  • 0



#18

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fuck, panowie i panie wczorajszego zdarzenia nie potrafię wytłumaczyć "logicznie". Trochę ochłonąłem więc może co nieco napiszę.

Jak to co wieczór rozmawiałem sobie z moją dziewczyną przez telefon. Musiałem zejść na chwilę do kuchni, więc poprosiłem żeby poczekała i się nie rozłączała to ja zaraz się odezwę. Nie było mnie może raptem 3-4 minuty. Wróciłem do pokoju, przyłożyłem telefon do ucha i mówię "Już jestem, wybacz że musiałaś tyle czekać". Jej odpowiedź brzmiała mniej więcej tak "Ale przecież rozmawiałam z Tobą niecałą minutę temu...", zimny dreszcz przebiegł mi po plecach i pytam się jak to jest możliwe ?? Przecież jestem sam w domu i nikogo poza mną tutaj nie było. Powiedziała że "ja" zapytałem się ją "co robi" i "czy na pewno dobrze wybrała". Co gorsze to nie pierwszy taki przypadek bo kilka razy mówiła że słyszała jakby ktoś chodził po pokoju, gdy mnie nie było przy telefonie (używam trybu głośno mówiącego).

Pomijam fakt jakiegoś głupiego żartu, bo była kompletnie przerażona... Zresztą tak samo jak ja, co innego walczyć z czymś co można pokonać a co innego z czymś co nawet nie wiem jak wygląda...
  • 0



#19

snajper414.
  • Postów: 50
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Radził bym zaprosić znajomych i posiedzieć z mimi kilka nocy wtedy mógłbyś mieć pewność że to nie przesłyszenia czy coś w tym stylu. Dobrze było by popytać sąsiadów czy mieli podobne sytuacje, fajnie też by było gdybyś poszukał głębszej historii domu, może jakaś dusza jest niespokojna, bo nie chce cie nastraszyć na śmierć ale daje znać o sobie abyś o niej nie zapomniał.

A co do tego jak z tym walczyć to radziłbym porozmawiać z księdzem aby poświęcił dom i jeżeli masz w rodzinie znajomego bioenergoterapeutę to radziłbym z nim porozmawiać, a jeżeli nie masz to uważaj bo to zdziercy ale uwierz mi to pomaga, naprawdę warto urządzić mieszkanie według Feng Shui być może gdzieś znajduje się punkt ze złą energią, pamiętaj aby nie spać głową na zachód śpij na wschód albo na północ.

A poza tym rozmawiałeś z telefonu domowego czy komórkowego ? Jeżeli z komórkowego to dlaczego nie wziąłeś telefonu ze sobą do kuchni ?


Życzę powodzenia

Użytkownik snajper414 edytował ten post 19.05.2010 - 17:49

  • 0

#20

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzięki za rady :)

A poza tym rozmawiałeś z telefonu domowego czy komórkowego ? Jeżeli z komórkowego to dlaczego nie wziąłeś telefonu ze sobą do kuchni ?


Bo zahaczałem jeszcze o łazienkę - a to chyba nie najlepsze miejsce do prowadzenia rozmowy z dziewczyną :P.

Jak na razie jest spokojnie :).
  • 0



#21

emadni.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

być może to naiwne, ale mnie np. zastanawia dlaczego tak nagle, może jakieś ważne wydarzenie w życiu, zmiana?
  • 0

#22

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Możesz rozwinąć wypowiedź ? Bo tak średnio skiminłem o co biega ;).
  • 0



#23

DerStürmer.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chyba miał na myśli to, że sytuacje które Ci się przytrafiają mogą być wynikiem stresu wynikającego z jakichś przełomowych wydarzeń życiowych.

Hmmm... Z tego co wiem (interesuję się tym przedziałem historycznym) to ciężkie, podkute buty nosili wysocy rangą SS-mani. Nie wiem jak z dżokejami, ale oni chyba także noszą obuwie idące w ten deseń. Oczywiście tutaj zakładam, że to faktycznie był duch - czysta spekulacja idąca w tymże kierunku.
  • 0

#24

EveEve.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam! jestem pierwszy raz na tym forum i trafilam na nie przypadkowo poniewaz chcialam sie dowiedziec czegos wiecej o duchach. od jakiegos czasu czuje w moim pokoju a dokladnie (tylko i wylacznie) na moim luzku pewien piekny zapach:D troche sie go boje nie wiem czemu ale generalnie gdzy "przychodzi" czuje sie bardzo bezpieczna i odprezona. zastanawiam sie co to moze byc. na pewno nie jest to jakis proszek do prania ani ja tak nie pachne. ten zapach pojawia sie momentami takimi jakby powiewami... czy to moze miec jakis zwiazek z duchem? moze ktos ze mna jest? dodam iz niegdy wczesniej nie czulam tak pieknego i intensywnego zapachu:D
  • 0

#25

emadni.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

tak, tak właśnie o to mi chodziło. przepraszam, że tak lakonicznie, ale jak to pisałam to nagle jak zawsze się kilka spraw na głowę rzuciło. zresztą nie ważne.

bardziej mi chodziło o to czy przypadkiem nie ma w Twoim życiu jakichś zmian co do których nie jesteś pewien, albo ważnych decyzji do podjęcia.

bo z tego co napisałeś mam wrażenie, że żyjesz już trochę w tym domu i zawsze Ci towarzyszyły skrzypienia czy inne takie, a tutaj nagle tak od niczego coś się objawia.

może zdanie wypowiedziane przez telefon do Twojej dziewczyny odnosiło się do Ciebie.

ps. nie przywitałam się poza tym. czytam forum od ponad roku i już tak się zżyłam, że jak się zapisałam to od razu poczułam się jak swojak.
Witam więc przy okazji.. i tak swojsko Oi! (:
  • 0

#26

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

bardziej mi chodziło o to czy przypadkiem nie ma w Twoim życiu jakichś zmian co do których nie jesteś pewien, albo ważnych decyzji do podjęcia.

bo z tego co napisałeś mam wrażenie, że żyjesz już trochę w tym domu i zawsze Ci towarzyszyły skrzypienia czy inne takie, a tutaj nagle tak od niczego coś się objawia.


W sumie całe moje życie zupełnie się zmienia - od następnego roku akademickiego zmieniam miejsce zamieszkania - wyjeżdżam po prostu z dziewczyną na studia ;).

może zdanie wypowiedziane przez telefon do Twojej dziewczyny odnosiło się do Ciebie.


To w takim wypadku niech duch lepiej ma się na baczności. W sumie też nad tym myślałem, ale kurcze przecież taki zły to ja nie jestem.

tak, tak właśnie o to mi chodziło. przepraszam, że tak lakonicznie, ale jak to pisałam to nagle jak zawsze się kilka spraw na głowę rzuciło. zresztą nie ważne.


Spoko ;), mam teraz sesję więc ciężko cokolwiek kumam :D.

Dzisiaj objawiło się mojemu bratu - jeszcze spałem kiedy mój brat wpadł do mojego pokoju, krzycząc że ktoś pukał do drzwi (nie do drzwi w sensie do domu tylko takie drzwi do pokoju w którym siedział). Jedno mnie nurtuje - moi rodzice rozwiedli się już masę czasu temu, teraz dom poszedł pod młotek komornika i zapewne trzeba będzie się z niego wynieść - może to moja nadinterpretacja ale jakoś od tamtego czasu wszystko się nasiliło.
  • 0



#27

emadni.
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie znam się na duchach i nigdy nie miałam z nimi styczności, wiem tylko tyle co tutaj piszecie.

Ale widocznie 'dom' przyzwyczaił się do konkretnych właścicieli i nie może pogodzić się z ich stratą, albo próbuje dać do zrozumienia, że istnieje jakaś sprawa związana z domem, którą możecie rozwiązać tylko Wy i jeżeli tego nie zrobicie to wiadomo...

ponosi mnie wyobraźnia?
  • 0

#28

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odświeżam temat, pisałem na szałcie już o tym, ale tam mało kto zagląda.

Korzystając z luksusu wolnej chaty, zostawiłem komputer włączony na całą noc z nadzieją ściągnięcia kilku ciekawych filmów, albumów muzycznych czy gier. Miałem pootwierane kilka zakładek w tym oczywiście VRP i między innymi kilka kart z YT. Położyłem się spać, w środku nocy zerwały mnie dochodzące z głośników dźwięki jednej z piosenek, co więcej monitor ponownie się zaświecił.

Może to śmieszne, ale znalazłem dzisiaj w zlewie kubek, którego na pewno nie używałem odkąd wróciłem przedwczoraj do domu :| . Dodam też, że odkąd wróciłem jestem tutaj sam jak palec.

Jakieś wytłumaczenia ?

Dzisiaj wieszam nad moim pokojem kołowrót, tak na wszelki wypadek

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 02.08.2011 - 14:56

  • 0



#29

Damantris.
  • Postów: 152
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czytałam cały Twój temat i dopiero przy tym poście skojarzyłam, że na sb mówiłeś o muzyce coś.

Niesamowicie ciekawa jest ta sprawa. Co prawda to z muzyką mogłabym próbować racjonalnie w ten sposób, że czasem, czy to na youtube, czy wrzucie, plik się zacina poprzez przerwę w buforowaniu - jakaś przerwa w dostawie internetu, czy coś, albo po prostu jakaś mała usterka. Nieraz już tak miałam, że włączałam sobie muzykę online, która się zacinała w pewnym momencie. Ja o tym zapominałam, a po pewnym czasie - czasem pół godziny, czasem później, piosenka zaczęła lecieć od tego momentu, w którym się zacięła.
Jesteś pewien, że monitor wyłączyłeś? Może po prostu się wygasił, bo z niego chwilę nie korzystałeś?
Kubka nie potrafię wyjaśnić inaczej, niż stwierdzeniem, że może nieświadomie, automatycznie się z niego napiłeś i odstawiłeś do zlewu.

Swoją drogą - jak rozumiem, to przez cały rok mieszkałeś poza domem, w mieście, w którym studiujesz. Czy ktoś z Twojej rodziny zauważył coś dziwnego podczas Twojej nieobecności w domu?
Ta sprawa komornicza już się rozwiązała, czy cały czas jest w toku?
  • 0

#30

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niesamowicie ciekawa jest ta sprawa. Co prawda to z muzyką mogłabym próbować racjonalnie w ten sposób, że czasem, czy to na youtube, czy wrzucie, plik się zacina poprzez przerwę w buforowaniu - jakaś przerwa w dostawie internetu, czy coś, albo po prostu jakaś mała usterka. Nieraz już tak miałam, że włączałam sobie muzykę online, która się zacinała w pewnym momencie. Ja o tym zapominałam, a po pewnym czasie - czasem pół godziny, czasem później, piosenka zaczęła lecieć od tego momentu, w którym się zacięła.


Masz rację, jednak w tym wypadku sprawa ma się nieco inaczej. Po pierwsze piosenka "uruchomiła się" po około 3h z tzw. pozycji końcowej tj. już dawno się skończyła. Wygląda to tak :

Dołączona grafika

Z tego co się orientuje, musi być fizyczny kontakt w takim przypadku aby film/utwór odtworzył się na nowo.

Jesteś pewien, że monitor wyłączyłeś? Może po prostu się wygasił, bo z niego chwilę nie korzystałeś?


Zawsze wyłączam - jeżeli nie musi pobierać energii to niech odpoczywa. Tutaj też, z tego co wiem potrzebny jest fizyczny kontakt.

Kubka nie potrafię wyjaśnić inaczej, niż stwierdzeniem, że może nieświadomie, automatycznie się z niego napiłeś i odstawiłeś do zlewu.


Też o tym myślałem. Ale sprawę komplikuje fakt, że to są takie hmmm ozdobne kubki z których nie pijemy a które tylko ładnie mają wyglądać.

Swoją drogą - jak rozumiem, to przez cały rok mieszkałeś poza domem, w mieście, w którym studiujesz. Czy ktoś z Twojej rodziny zauważył coś dziwnego podczas Twojej nieobecności w domu?


Nie rozmawiałem z nimi na ten temat, ale będę chyba musiał uderzyć ten temat - brat od zawsze nie zejdzie sam na dół po zmroku ani nie zaśnie przy zgaszonym świetle (przyznaje się, że ja też miewam takie noce - tylko w tym mieszkaniu). Jedno jest pewne, w tym domu jest nagromadzone tyle złych emocji, że nikt nie czuje się w nim dobrze. Nawet moi znajomi, którzy wpadają do mnie od czasu do czasu to odczuwają - duszność i taka aura ogólnej depresji i beznadziei. Mój ojciec (który już z nami nie mieszka) jest człowiekiem delikatnie mówiąc o wyjątkowo niskich standardach etyczno-moralnych... mówiąc bez ogródek to kawał gnoja, to wszystko co działo się w tym domu na pewno miało wpływ na jego atmosferę. Co do komornika to sprawa ciągle jest w toku.

Sam dom wygląda dość... upiornie jak znajdę jakieś zdjęcia to wrzucę.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych