Napisano
03.01.2010 - 14:07
Jeśli chodzi o wpływ gier na psychikę, to sięgnąłbym raczej głębiej i powiedział, że fakt zabijania w grach pozwala zaspokoić człowiekowi jego instynkt drapieżnika, którym przecież nie przestał być od powstania gatunku. Tak więc gry nie zmieniają psychiki, a raczej odblokowują i przełączają w niej odpowiednie, zablokowane przez cywilizację przyciski.
Każdy, kto w domu ma kota, widzi jakie są jego zabawy. Pogoń za poruszającymi się przedmiotami, wyskakiwanie z ukrycia, atak na zabawki przy użyciu wszystkich dostępnych pazurów i zębów... To właśnie jest koci Postal, Quake czy inny Painkiller. Kot bawi się w zabijanie i walkę, bo tego potrzebuje jego umysł. Człowiek wbity w garnitur, zmieniający świat swoją inteligencją zasiadając przy grze staje się takim właśnie wojownikiem. Omija cywilizacyjne ograniczenia wynikające z systemów prawnych i obyczajów, łapie po prostu karabin i sieka seriami rzesze wrogów. Taka była u zarania ludzkość - poważny konflikt kończył się zwykle wraz z huknięciem o grunt głowy przeciwnika. Brutalne, ale prawdziwe. Opierały się na tym całe czasy pierwotne, cała starożytność, średniowiecze i czasy nowożytne. Dziś panuje inny model myślenia i nie potrzebujemy rozwiązań przy pomocy ognia i miecza, ale nie oznacza to, że nie jesteśmy do nich zdolni. Jesteśmy tylko zwierzętami, które lubią w kontrolowanych warunkach powalczyć i dać upust swoim pierwotnym instynktom.
Zdrowa jednostka dobrze pojmie zasadę "kontrolowanych warunków", symulacji w której nikomu nie stanie się krzywda, a instynkt zostanie zaspokojony. Stąd sporty walki, krwawe gry czy np. skoki ze spadochronem lub na bungie. Człowiekowi cywilizacji zachodu brakuje mocnych wrażeń, ale tak naprawdę, to wcale nie chce zabijać, ani sam ginąć. Chce tylko się przekonać jak to jest być gonionym przez śmierć i samemu mieć nad nią władzę. Przekonać się, a potem zejść z ringu, miękko wylądować na ziemi czy wcisnąć "Wyłącz komputer". Do czasu, aż znów odezwie się w nim pierwotny homo - zwierzę. Jednostka patologiczna nie potrzebuje gier - będzie zła i brutalna bez wpatrywania się w zlepki pikseli.