Skocz do zawartości


Zdjęcie

Medycyna jakiej nie znacie - Wielka Farmacja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

#46

Tekla.
  • Postów: 46
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co prawda siedzę na weterynarii, ale o lekach troszkę wiem. I wniosek mam jeden- większość ludzi aplikuje sobie wszelkie specyfiki, nie mając bladego pojęcia o ich działaniu. Zwłaszcza o lekach bez recepty. To jakiś cyrk jest... To jest smutne.
W dzisiejszych czasach środki lecznicze traktowane są jak jakieś niebiańskie zbawienie, a firmy farmaceutyczne i lekarze wygrywają.

Druga sprawa- szkoda, że tak mało ludzi wie, że to psychika ma ogromny wpływ na ich cały organizm...
Kto usłyszał od doktora, żeby zmienił nastawienie? Nikt, bo za to się nie płaci...

Ja osobiście nie chodzę do lekarza... Mam dość wizyt przebiegających w ten sposób:

Lekarz- No chora jest pani...
Ja- Coś takiego! (Przyszłam do przychodni dla zabicia czasu i taka nowina!)
Lekarz- Wirus.
Ja- Ach... (To ci dopiero odkrycie.)
Lekarz- Już wypisuję receptę...
I tu mnie szlag jasny trafia, bo oczywiste jest, że ten wirus sam niebawem padnie, więc:
Ja- Dziękuję, nie chcę, mam czosnek. Do widzenia.

Już dawno nie słyszałam o dobrym lekarzu, ani farmaceucie.

I od siebie dodam jeszcze, że naturalne metody leczenia (mimo, że mało kto w nie wierzy), są skuteczne. Są. Trzeba tylko wiedzieć co podawać, w jakiej formie i w jakiej dawce. Bez efektów ubocznych, a i sobie człowiek chemii zaoszczędzi... Zwłaszcza jak się to świństwo doustnie bierze.

To tylko o lekach, o reszcie się nie wypowiadam, bo nie wiem/nie mam pewności.
  • 2

#47

Szpetnysz.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do medycyny własnej zielarni.
Kiedyś oglądałem na którymś z programów ala Discovery, program o człowieku który dożył jakoś nieco powyżej setki,
Jedyne leki jakie on stosował, to rośliny które zbierał na różnych polanach, skrupulatnie prowadził swój dziennik itp.
Wysnuł ciekawe stwierdzenie, iż nie ma roślin trujących - wszystkie są lecznicze
Tylko należy wiedzieć w jakich warunkach oraz w jakich ilościach je podawać.

Z ciekawostki wspomnę, może komuś uda się tego osobnika odnaleźć w sieci,
że zmarł z tego co pamiętam w wyniku spadnięcia z konia - w tym wieku nadal na nim jeździł ;)
  • 0

#48

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dzisiaj na onecie pod adresem http://wiadomosci.onet.pl/2109527,12,pandemia_swinskiej_grypy_to_falsz_chodzilo_o_ pojawił się art, który równie szybko zniknął. Ślad po nim pozostał na przeróżnych forach. Oto jego treść:

Zapewne zgodnie z zasadą że "Jedna jaskółka wiosny nie czyni" moglibyśmy fałszywie pomyśleć że coś w sprawie ruszyło.....
Rada Europy chce przesłuchać przedstawicieli WHO i koncernów farmaceutycznych w sprawie szczepionek przeciwko grypie A/H1N1.

LINK

Efekt bedzie taki jak nasze sejmowe komisje śledcze.  :roll: zaspokojenie gawędzi i zamknięcie pysków ponieważ coś się w sprawie dzieje.




56-letniego mieszkańca Nowej Zelandii, który zapadł na ciężką formę “świńskiej grypy”, połączoną z niemal całkowitą zapaścią układu oddechowego, uratowano od śmierci dożylnym zaaplikowaniem najzwyklejszej witaminy C. Zażądała tego rodzina konającego widząc, że wszelkie inne środki (stosowane przez 20 dni w stanie sztucznie wymuszonej śpiączki pacjenta) są bezskuteczne.
Oczywiście na wstrzykiwaniu witaminy C wielkie firmy farmaceutyczne (“Big Pharma”) nie zarabiają żadnych pieniędzy. Dlatego to miliony ludzi na świecie są poddawane leczeniu takimi, a nie innymi środkami. Dlatego to Codex Alimentarius próbuje odebrać ludziom prawo do leczenia się ziołami – prawo tak stare, jak sama ludzkość. Dlatego to dziewki naukowe  i dziewki dziennikarskie łżą ludziom w żywe oczy.
wordpress.com
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych