84 odpowiedzi w tym temacie

[sechmet]

Jak coś to pisma proszę kierować do Rady UE, adres znany, stanowisko rotacyjne.

Odpowiedzialność spoczywa na Ciele Wykonawczym, trudno mi w chwili obecnej określić jego stanowisko w pionie lub poziomie lecz mniemam że Wasza wyobraźnia podsunie właściwe rozwiązanie.

Co do założeń - wspólne dobro to przecież wspólne dobro i musi być dobre. W kwestii dobra najlepiej spytajcie się Goebbelsa, on też miał na myśli wspólne dobro - chociaż, miał hysia na punkcie rasy aryjskiej i być może chłopców w mundurkach ?

Co do komisji rotacyjnej, to będziemy ją rotować wg z góry założonych osi rotacji i tak będzie w imię Wspólnego Dobra, które przecież musi być dobre.

Aha i jakby coś to przygotujcie kamasze, możemy powtórzyć wycieczkę do Czechosłowacji'68 - wszystko to w imię Wspólnego Dobra.



----------------

W czasach gdy demokracja bezpośrednia jest możliwa dzięki technologii umożliwiającej głosowanie na odległość jak na ironię o wszystkim zaczynają decydować ludzie wybrani przez tych których wybraliśmy w drodze głosowania na zupełnie innych w ordynacji większościowej. Czyli, głosowałem na Janka ale że jego brat pijak Kazik miał za żonę szefa gorzelni, to Kazik z resztą podobnych mu kolesi wybrali Franka neofaszystę - i nic mi do tego, w końcu to demokracja.

Czy to nie jakoś tak?

[Bierdol]

To może inaczej. Jeśli moja skromna osoba znajdzie się w kręgach owej Komisji Rotacyjnej... to ja nie mam więcej pytań i sprawa zamknięta.
I tak dochodzimy do starej prawdy mówiącej, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a demokracja bezpośrednia to taka sama utopia jak zwrot "Prezydent WSZYSTKICH Polaków".
Odróżniajmy krytykę od krytykanctwa, podejrzliwość od manii prześladowczej oraz sceptycyzm od czarnowidztwa.

P.S.
A od Czechów proszę się odstosunkować Mam dla nich całe oceany sympatii, ot chociażby za ich laickość.

Użytkownik Bierdol edytował ten post 08.10.2009 - 19:17

[sechmet]

Nie rozumiesz. Komisja rotacyjna ma prawo rotować się wg zasad na rzecz wspólnego dobra, a my i tak będziemy robili swoje na rzecz naszego wspólnego dobra.

Weksle przepijemy a komisja rotacyjna będzie się dalej rotować.

Ustawimy patenty na algorytmy bo przecież takie drobne do kieszeni wpadną że byś nie pogardził.
W ramach wojny z terrorem wyimaginowanym lub zainspirowanym zrobimy wszystko co zechcemy, nazwiemy że to w imię wspólnego dobra i będziemy obserwować rotującą się Komisję Rotacyjną.

Zbyt wiele władzy w zbyt rozmytym modelu w którym nikt za nic nie odpowiada. Czy to jasne?


Aha, tak na marginesie - sprawa patentów na algorytmy była przepychana na Komisji do spraw Rybołówstwa w PE, RE ją zatwierdziła i skierowała do ostatecznego zatwierdzenia właśnie tam. Czy to normalne?

PE = Parlament Europejski
RE = Rada Europy

[Settika]

Cahir ale bzdury pleciesz. Wystarczy że sięniesz do historii, nie wiem zapytaj starsze osoby, a dowiesz się jak powstały towrzysze i towarzyszki. Może przestaniesz wypisywać bzdury. A jeżeli nie dostrzegasz zalet bycia w UE to może po prostu jesteś za młody by zauważyć to co przez te 20 lat wolnej Polski w niej zaszło. Kiedy to marzeniem każdego obywatela było należeć do zachodniej Europy. Pewnie nie pamiętasz jak się zbierało puszki i opakowania czekolady by mieć tylko coś z zachodu. Krytujesz jak rozpieszczone dziecko co to dostało fajne zabawki ale jesteś zbyt rozpuszczony żeby zobaczyć coś dalej niż czubek własnego nosa i docenić coś o co walczyło tylu polaków, nastawiając plecy dla milicyjnych pałek, żebyś Ty dziś mógł sobie ponarzekać na UE, na Europę bez granic.

No tak, ślicznie. Jesteś przeciwko Unii - jesteś zbyt młody i głupi, żeby mieć własne zdanie, a twojemu ojcu/dziadkowi milicjant pałką żebra połamał. Właściwie to czemu nie? Można podążać tym kretyńskim i krótkowzrocznym tokiem myślenia.

Ja, na przykład, nie mam nawet zamiaru cieszyć się członkostwem Unii Europejskiej tylko i wyłącznie z tego powodu, że wypada. Nawet zaryzykuję stwierdzenie, że o wiele lepiej moim zdaniem się żyło za SLD, niż za UE. Gdybyście, drogi państwo, pozwolili rządzić krajem ludziom, którzy się do tego nadają, to by te wszystkie dotacje nawet nie były potrzebne. A jak krajem rządzą idioci, to się biegnie do Europy Zachodniej i jęczy o pomoc gospodarczą.

A wracając do tematu...
Ja to mam w **** taką demokrację. To co miało miejsce w Irlandii to jest czysty idiotyzm. Raz referendum nie wyszło, to co robimy? Robimy drugie! I jak drugie nie wyjdzie to czemu nawet nie trzecie, potem czwarte, aż wreszcie ludzie zrezygnują i zagłosują na 'tak'. Szkoda tylko, że mamy prezydenta idiotę, który sam by nie był w stanie powiedzieć 'nie'. Jak Irlandia mówi tak, to i Polaczki mówią tak, bo nie są w stanie sami się postawić, bo normalnie to by reszta UE psioczyła na Irlandię, a tak to tylko by narzekała na Polskę. A to już, prawda, wstyd. Wszyscy do szeregu i posłusznie kroczyć za resztą, tylko się przez przypadek nie wychylić...

[martius]

Jesteście zwolennikami Europy konfederacyjnej ? Jeżeli nie, to zwolennikami powtóreczki ze 100 lat temu ? dziwo na tym forum większość to sceptycy UE i zwolennicy UPR, tylko czemu tak nie ma na sondażach w TV i wśród znajomych ?

Użytkownik martius edytował ten post 09.10.2009 - 14:22

[Rockyyy]

Jesteście zwolennikami Europy konfederacyjnej ? Jeżeli nie, to zwolennikami powtóreczki ze 100 lat temu ? dziwo na tym forum większość to sceptycy UE i zwolennicy UPR, tylko czemu tak nie ma na sondażach w TV i wśród znajomych ?

No dziwne bo wśród moich znajomych są tzw "eurosceptycy", czyli ludzie, którzy nie zgadzają się z "jedyną słuszną drogą partii"

I nie jestem z UPR.

A o tym co było 50 lat temu marzy chyba Unia Europejska - militaryzacja i silnie scentralizowana w jednym ręku władza to raczej przeszłość, a nie przyszłość.

[tatik]

Kto odprawi Mszę Żałobną?

Inaczej nie potrafię tego nazwać.

O godz 12.17, w dniu 10.10.2009 Lech Kaczyński zatrudniony jako prezydent Polski, podpisał bez zgody Polaków traktat lizboński. Po wejściu tego traktau w życie możemy mówić o kolejnym rozbiorze Polski. Po co nam była II Wojna Światowa, tysiące osieroconych dzieci dziesiątki tysięcy zamordowanych patriotów, pewnie potomkowie poległych zakrzykną teraz......należało się poddać....nie stawiać oporu. Przeciętny Polak czyli około 97 % narodu nawet nie ma pojęcia co ten traktat oznacza media dawno wytłumaczyły że suwerenność Polski to absurd, grunt to globalizacja. Większość ludzi którym próbujemy wytłumaczyć rolę traktatu natychmiast wpada w gniew. Być może faktycznie nasze dziedzictwo historyczne się przeżyło i naród jest skazany na wymarcie. Co do samego tematu....zauważyłem że zwolennikami globalizacji są osoby samotne lub przysłowiowe "małolaty" Inni przedstawiciele mający swoje rodziny i borykający się z ciągłymi podwyżkami w celu wsparcia UE raczej są przeciwni....Wie ktoś ile skoczyła cena chleba przez ostatni rok ? Unia wyrówna....lub biedni rodzice dorobią....

Faktycznie Adolf dokonał doskonałej roboty wymordowując prawie 100 % inteligencji w Polsce.....ewolucja postawi na swoim, za jakieś kilkaset lat.
A tak na marginesie czy taka Japonia należy do UE czy NATO ? Być może mają zbyt małe PKB na osobę (tylko 35 200 USD) aby starać się o jakieś sojusze....

[Mr. Mojo Risin']

A bo ja wiem, tatik? Suwerenni nie jesteśmy już od dawna - ogranicza nas kupa umów międzynarodowych i członkostwo w wielu organizacjach.

[tatik]

Suwerenni nie jesteśmy już od dawna

Demokracja oznacza "rządy ludu" o czym zapominamy.....nasi pryncypałowie stwierdzają że szare masy nie są w stanie skutecznie decydować o losach narodu. A czy mogą skutecznie zadecydować kto ma rządzić narodem ? Wybraliśmy więc siedźmy cicho, elita zadecyduje o losach Polski.

[Mr. Mojo Risin']

No cóż... "rząd ludu" to utopia. Jeśli nawet byłaby możliwa, sam "lud" ją pogrzebie - na całym świecie rzadko kiedy widzi się porządną frekwencję na jakichkolwiek wyborach i referendach.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 10.10.2009 - 21:11

[CzstSrkzm]

Demokracja oznacza "rządy ludu" o czym zapominamy.....nasi pryncypałowie stwierdzają że szare masy nie są w stanie skutecznie decydować o losach narodu.

Bo i inaczej niż szarą masą społeczeństwa u którego rozkład normalny IQ jest dwucyfrowy nazwać nie można. Większość populacji jest kolokwialnie ujmując głupia, i ustrój w którym rządzi poprzez wybory "większość" (czyli ci głupsi) nie może doprowadzić do niczego mądrego. Zdając sobie sprawę z głupoty większości, można to wykorzystać albo dla własnych celów (i tak robi zdecydowana większość polityków poprzez wszelkie zabiegi socjotechniczne i kiełbaski wyborcze), albo westchnąć i olać. Demokracja się jako tako sprawdzała tam, skąd się wywodzi - i gdzie obywatele mieli "nabywalne" prawo wyborcze, a nie z zasady + często osobiście znali "kandydatów do stołków". Natomiast gdy kandydatów ludzie znają tylko jako "ryje" z billboardów i mediów a o ich wtopach zapominają po góra pół roku, to "nowożytna" demokracja jest ustrojem dla ludzi wykorzystujących fakt głupoty mas które je wybierają. Niestety, "moralniejszego" ustroju, który sprawdzałby się w realiach dużego państwa jeszcze nie wymyślono afaik.


Nie twierdzę, że decyzja o podpisaniu była dobra, czy zła - bo się na tym nie znam. Czas pokaże. Twierdzenie jednak o "rządach ludu", i "szarych masach", "bo ktoś za nich zadecydował - skandal" są dość naiwne.

[Rockyyy]

Widzieliście jak się wczoraj Kaczyńskiemu ręce trzęsły?

Użytkownik Rockyyy edytował ten post 11.10.2009 - 08:07

[Cahir]

Pióro się mu nawet zacięło.

`Czegóż płaczesz? - staremu mówi czyżyk młody -
masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody'.
`Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę;
Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę.'

Użytkownik Cahir edytował ten post 11.10.2009 - 09:23