258 odpowiedzi w tym temacie

[Yaw]

Ja powiem tylko tak - trzeba mieć spore problemy z matematyką, by nie widzieć, że również administracja świetnie się bawi reputacją. O jednego moderatora, to bym mógł nawet własną rękę postawić w zakładzie, ale dziwi mnie też zupełny brak reakcji Eurycide - i tu pytania:

Eury, zajmujesz się jeszcze tym forum w ogóle ? Czy obecny skrypt umożliwia podgląd dla wszystkich userów, kto przydziela reputację ? Czy jest to do zrobienia ? Lud oczekuje ( ) jakiejś odpowiedzi, a w przypadku odmowy jakieś uzasadnienie moze ? I tak - wiem, że jesteś właścicielem forum.

Z jednej strony widzę postęp w pozycjonowaniu paranormalnych, a z drugiej tolerancję dla takiego syfu, jaki się dzieje - manipulowanie reputacją, z konta brata, wklejanie wypowiedzi zbanowanych userów, wycieczki personalne. Czyli zależy Ci na rozwoju forum czy nie ? Bo ja w tym logiki nie widzę.

[Tiamat]

A jak im napiszesz na priv co o tym myślisz, to jeszcze rżną głupa i udają wielce poważnych i taktownych.

[Yaw]

Yaw mam dość tej hipokryzji Twojej.

Już Ci pisałem - nie oceniaj innych własną miarą. Chciałbym żeby ujawniono dotychczas rozdane punkty - kto, komu, ile, gdzie. Byłby pewnie niezły ubaw z widoku, jak się uwijał na 2 zmiany Muhad1 i Muhad2 (Legalize) A ja nie mam nic do ukrycia.

[Yaw]

Sorka kolego. Jak mnie minusowaliście masowo, to było dobrze.

Pewnie się spodziewasz, że zaprzeczę i tu się zdziwisz, ale... tak Przeczytaj sobie swoje posty ze stycznia. Obecnie prezentujesz szczyt elokwencji, w porównaniu do nich, choć czasem nadal Ci się coś wymsknie.

A jak Aquili ubyło kilka minusów to zaczynasz siać lament. To jest hipokryzja człeku.

Pokaż mi gdzie Aquilla kogoś obraża. Nie wiem, możesz nawet temat założyć, w swoim stylu. Zbierz tam te ataki, jakich dopuszczał się notorycznie Aquilla, zamiast odnieść do argumentów. Naświetl to. Niech mit stanie się prawdą, jak to było z Troją.

I zakładanie czegoś z góry to już jest godne podziwu. Wyobraź sobie, że mój brat czytuje forum, tylko nic już nie pisze, bo nie ma ochoty na błazenady w Waszym wykonaniu. Nic Ci do tego, a zakładać że ja wchodzę na jego konto, to sobie możesz...bo to pozostaje tylko w sferze Twojego domysłu.

Żal możesz mieć tylko do siebie, bo pierwszy głos o to, że wchodzisz na konto brata podniósł Tiamat, a Ty nie zaprzeczyłeś, nawet po moim poście wtórującym Tiamatowi, bo po prostu zostałeś przyłapany na gorącym uczynku. Dopiero teraz zaprzeczasz, co dla mnie jest niewiarygodne.

Czekam na głos Eurycide, w tej sprawie.

[Artus]

A jak im napiszesz na priv co o tym myślisz, to jeszcze rżną głupa i udają wielce poważnych i taktownych.

Mówisz konkretnie o mnie? Popisałeś się "Kulturą" (przez duże K) na pw jako, że nie lubię niedomówień postanowiłem Ci opisać sprawę dość szczegółowo, bo po co masz się męczyć od tego braku doinformowania, i nie mów mi tu o rżnięciu głupa, udawaniu wielce poważnego i taktownego, bo w tej chwili to Ty się kompromitujesz drogi kolego... a to, że wymagam kultury, szacunku to już Twój wielki problem, Twoich plusów, Twoich minusów i Twojego widzenia wszechświata.

edit. Z tego co pamiętam to Ty plusowałeś posty Aquili sprzed czterech lat i Ty mi mówisz człowieku o rżnięciu głupa...

Pozdrawiam

Użytkownik Artus edytował ten post 02.03.2010 - 14:09

[Yaw]

Yyy porównujesz "ale żal"/"żal.pl", do zwrotu "mieć do siebie żal" ? Aha... Muszę w takim razie mamie - polonistce powiedzieć, że jest neokidem z onetu Bez przesady. Nie wierzę, że nie spotkałeś się z takim zwrotem "mieć do siebie/kogoś żal/pretensje".

Fakt, że nie dostajesz minusów tylko za obrażanie. Przyznam, że kojarzę sytuację, gdy sam Ci dałem, a nikogo nie obraziłeś (bezpośrednio), a było to, gdy po długim i rzeczowym poście Trajana, napisałeś jakieś jedno zdanie kpiące z wikipedii. O tego typu zagrywki również mi chodzi.

To poczytaj posty balas, Pazi, QQRIVERA, Tiamata i innych, które posiadały takie teksty, jak świr, chory psychicznie i inne niewybredne tekściki.
Aquila stosuje często chamski cynizm. To, że nie robi tego w prostacki sposób nie znaczy, że nie obraża. On po prostu nie przekracza granic nazewnictwa.

Ale jeszcze przed chwilą rozmawialiśmy o Aquilli (choć nie wiem czemu, skoro to Mariush zgłosił... ciekawe zjawisko). Aquilla stosuje cynizm, ale w stosunku do argumentów, a raczej "argumentów". Jak myślisz, że popierałbym drwienie z rozmówcy, to sprawdź mój stosunek (w archiwalnych postach) do postów Quindama, który przecież był sceptykiem (czyli niby byliśmy po jednej stronie barykady ?). Choć tutaj jest cienka granica w tym co mówię, bo niektórych userów zwyczajnie nie da się traktować poważnie. Sam Muhad sygnalizowałeś, że dyskretnie odcinasz się od stylu dyskusji Quintusa czymś w stylu "Quintus jest jaki jest"

[Tiamat]

A jak im napiszesz na priv co o tym myślisz, to jeszcze rżną głupa i udają wielce poważnych i taktownych.

Mówisz konkretnie o mnie? Popisałeś się "Kulturą" (przez duże K) na pw jako, że nie lubię niedomówień postanowiłem Ci opisać sprawę dość szczegółowo, bo po co masz się męczyć od tego braku doinformowania, i nie mów mi tu o rżnięciu głupa, udawaniu wielce poważnego i taktownego, bo w tej chwili to Ty się kompromitujesz drogi kolego... a to, że wymagam kultury, szacunku to już Twój wielki problem, Twoich plusów, Twoich minusów i Twojego widzenia wszechświata.

edit. Z tego co pamiętam to Ty plusowałeś posty Aquili sprzed czterech lat i Ty mi mówisz człowieku o rżnięciu głupa...

Pozdrawiam

Akurat nie Ciebie miałem na myśli pisząc tego posta, ale w Twoim przypadku faktycznie przesadziłem z formą wiadomości za co przepraszam, jeśli uraziłem. Było to pisane o trzeciej nad ranem po "ciężkiej" nocy, także trochę mnie poniosło.
I nie widzę nic złego w dawaniu plusów ani minusów, ale niech nikt nie udaje, że chodzi tu tylko o niezależne plusowanie danych, wartościowych postów. Bo dla mnie to nie jest przypadek, że prawie codziennie w odwiedzinach profilu radosława i Aquili jest róznica jednej minuty u danych użytkowników i nagły spadek punktów u jednego i wzrost u drugiego. Wielokrotnie to obserwowałem. To jest masowe dawanie plusów i minusów nawet bez czytania wypowiedzi. Ja tego nie robię i nie widzę nic złego w tym, że dałem Aquili plusy w archiwalnych, zapomnianych tematach, które doskonale znam i sam w nich uczestniczyłem. I ja się nie bawię w masowe minusowanie radosława, a po chwili w plusowanie Aquili, tym się różnimy. Przemo nigdzie nie pisałem o archiwalnym minusowaniu radosława przez moją osobę, tylko o plusowaniu Aquili. Do działów w których udziela się czynnie radosław, nawet nie zaglądam. Dostał ode mnie parę minusów w temacie o Gizie i obróbce kamieni szlachetnych, to wszystko.
Podsumowując, ja nie widzę nic złego nawet w takim masowym wyścigu dla wyłonienia jakże zaszczytnego pierwszego miejsca w reputacji, ale niech nikt nie udaje, że tego nie robi i że głównym powodem takiego działania są sympatie i antypatie, a nie merytoryka wypowiedzi. Ten system jak widać rodzi tylko kontrowersje, nic więcej.

[Aquila]

Co do Radka to nie ma sprawy - rozmawialiśmy na PW i on wie o co chodzi

Inną sprawą jest to, że moim zdaniem sytuacja wygląda tak:

Zwolennicy TS prezentują swoje "dowody" i uważają je za absolutną prawdę podczas gdy tak naprawde są one beznadziejne. Minusy sypią się od sceptyków (którzy nie mogą przejść obok bzdur) i od osób które sceptykami nie są, no ale widzą poziom "argumentów" i sposób dyskusji. Zwolennicy TS odbierają to jako spisek "sceptyków" i atak personalny i odwzajemniają się minusami które przyznawane są wyłącznie "za autora" a nie za treść.

W każdym razie stoję na stanowisku, że reputacja bardziej odzwierciedla sympatie i antypatie niż określa wartość wpisów.

Zależy kto jak do niej podchodzi. Ja podchodzę do niej poważnie i oceniam treść, nie użytkownika. Problem tkwi nie w systemie, ale w podejściu do niego.

[Yaw]

osób które sceptykami nie są, no ale widzą poziom "argumentów" i sposób dyskusji.

Mam wrażenie, że tutaj Aquilla mnie trafnie określił. W bycie sceptykiem dałem się jakoś dziwnie wmanewrować. Muhad mnie do tego przekonał Tak na poważnie - moje podejście do wielu kwestii niestety od stycznia 2008 (moja rejestracja) zmieniło się diametralnie. Niestety bo "para" jest fascynujące i ciekawsze i przez to miałem nieraz problem by "porzucić dawne wierzenia"

Ja już skończyłem ten temat i nie mam zamiaru dalej tego wałkować. Najpierw patrze na własne rączki a potem na cudze ,dzieci wirtualnego świata.

Jak jest naprawdę wiesz tylko Ty jeden, ale jakby zapytać userów, kto jest bardziej przywiązany do tego forum, to wątpię, żeby znalazła się choć jedna osoba, która by mnie wskazała. Tekst nietrafiony, jeśli był do mnie.

Wiem, że to było wałkowane, ale stary system reputacji był lepszy i wiernie odzwierciedlał wkład danego usera w forum.

[QQRIVER]

Muhad czy Ty w każdym temacie, w co drugim poście musisz pisać o mnie? Zakochałeś się? To się już żenujące robi... Odpuść sobie, bo przybiera to oznaki jakiejś niezdrowej obsesji...

[livin]

A jak mam takie pytanie; jeżeli, któryś z panów będzie miał już tysiaka w reputacji to wyprawi bankiecik jakiś? Ja się z chęcią pisze

Tak na serio; wyluzujcie chłopaki, to tylko reputacja, kobiety na to nie patrzą , jednakże widzę na forum grupy wzajemnej adoracji, a to już takie fajne nie jest. Yawgamcoś... już wiadomo kto wyprowadził Quidama z równowagi psychicznej (rzekomej zresztą). Jeśli jednak Ty jesteś odpowiedzialny za obrażanie go na gg o którym wspominał to znaczy, że przegiąłeś.