Skocz do zawartości


Zdjęcie

OBUDŹMY Polskę!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
145 odpowiedzi w tym temacie

#31

Seroslav.
  • Postów: 213
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobrze tutaj widać twój "idealizm" (pozorna próba działania na korzyść rodzaju ludzkiego połączona ze wciskaniem swoich poglądów - o tym za chwilę) i brak jakiegokolwiek planu działania.


Tekeeus Twoje pozornie logiczne, atakujące analizy, mnie nie interesują po przeczytaniu tego tekstu.

Moja chęć nie jest pozorna i mam sporo elementów planu obmyślanych, o paru wspomniałem wyżej, ze względów jakie też napisałem.

Odbieram Cię zatem jako osobę, która specjalnie chce zaszkodzić projektowi i nie będę w ogóle czytał Twoich wywodów o długości i jakości, która zniechęca do czytania.

"Wystarczająca dla Zła by triumfowało jest bezczynność dobrych ludzi".

Podoba Ci się wszystko dookoła, to nic nie rób, bo po co tracić czas i energię. Twój wybór, a życie to sztuka wyborów.

Mi się nie podoba co widzę i zrobię wszystko by to zmienić :)

Nie zrozum mnie źle bardzo popieram twoje podejście do życia, ale mam na myśli to że dobro jest tak naprawdę subiektywne i dla każdego może znaczy coś innego, są różne gusta i upodobania. Człowiek nie może zmienić innego człowieka sprawiając by był szczęśliwy (jedynie narzucić mu swoją wolę), może zrobić to jedynie on sam.
Ludzie nie są tak głupi jak ci się wydaje nawet np.„dresy” też kochają, współczują i mają pasję ale to że tobie nie pasuje ich sposób bycia to powód by zrobić im pranie mózgu, tworzyć im alternatywy których i tak by nie chcieli.


Zgadzam się, że widzenie dobra jest subiektywne :) w pewnym stopniu. Jednak pytając człowieka czy karmienie głodnego dziecka czy zabijanie go jest dobre to 99,9% osób w głębi wie, że to pierwsze jest dobre i do tych 99,9% osób chcę dotrzeć.

Ja akurat doświadczyłem czegoś co można nazwać karmą, gdy o mało nie straciłem życia. Zobaczyłem wtedy swoje całe ówczesne życie w ułamku sekundy i każdą rzecz jaką w nim zrobiłem odczułem jako dobrą lub złą. Całkowicie obiektywnie (np. odczuwając myśli innych osób, wobec tego co ja robiłem) i każdego z nas czeka ocena życia pod tym względem.

Nie zmienię nikogo na siłę, ale zmienię pokazują mu alternatywę, to jak można postrzegać świat i postępować, zamiast tego co robi dotychczas. On już zdecyduje czy zechce zmienić swoje zachowanie. Wierzę, że wielu zmieni :)

Nie pisałem nigdzie, jakobym uważał ludzi za głupich. Nie pisałem nigdzie, że nie pasuje mi sposób bycia "dresów". Też znam osoby w głębi mądre i wartościowo, chodź zazwyczaj "proste" z podobnych środowisk i naprawdę ich cenię. Nie pisałem nigdzie o praniu mózgu i odbieram jako krzywdzące wkładanie takich słów w moje usta.

Więc proszę nie pisz, że coś takiego tutaj pisałem, jeśli nie pisałem :)
  • 0

#32

Argentum.
  • Postów: 198
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja tam chciałbym mieć fajne auto, bo auta po prostu kocham bardziej niż ludzi ;)

Dołączona grafika
  • 0

#33

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Może trochę nad interpretowałem twoją wypowiedź i jeśli uraziłem cię to przepraszam.
Ale skoro uważasz że jesteś wystarczająco kompetentną osobą z wystarczającą wiedzą to opowiedz nam trochę więcej o sobie i bardziej konkretnie o tym od czego chcesz zacząć, o planie działania.

I nie ignoruj wypowiedzi Tekeeus bo, skoro jesteś osobą która ma coś do powiedzenia światu to licz się z tym że ludzie będą analizować i dyskutować o twoim projekcie, często krytykować ale nie zawsze złośliwie tylko kierując się rozsądkiem.
  • 0

#34

Seroslav.
  • Postów: 213
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakbym odpowiadał na posta Tekeeus, który ma tyle tekstu, to mój miałby dwa razy więcej. Kto by to czytał?

Nie chcę zanudzać ludzi tylko ich zebrać pod szczytną ideą.

A tym, którym się podoba współczesny świat, polecam obejrzeć ten filmik...



A co chcę robić? Debaty, prelekcje i pokazy filmów z tematyk paranormalnych, uświadamiających, pokazujące alternatywne sposoby myślenia niż te z mass mediów, by docierać z informacjami, jakich ludziom brakuje, do jak największej liczby osób. Od wsi po miasta, gdzie tylko się da. I do tego potrzeba mi pomocy osób z całej Polski.

No i oczywiście chcę zaznaczyć, bo już dwie osoby o to pytały, że nikt w projekcie nie będzie robił niczego, czego nie będzie chciał robić. Jak ktoś nie wierzy w ufo/reinkarnacje/Atlantyde/cokolwiek innego, to absolutnie nie będzie potrzeby by przedstawiał ludziom coś czego nie czuje. Więc luz :) nic na siłę. Potrzeba Waszej pomocy w OBUDZENIU Polski :). Nie mam zamiaru nikogo indoktrynować, a jedynie pokazywać alternatywne punkty widzenia i dzielić się wartościowymi informacjami/filmami itp.
  • 0

#35

P.Wiśniewski.
  • Postów: 110
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakbym odpowiadał na posta Tekeeus, który ma tyle tekstu, to mój miałby dwa razy więcej. Kto by to czytał?


Np. Ci, którzy chcieliby się w końcu dowiedzieć, o co Ci chodzi.

Nie chcę zanudzać ludzi tylko ich zebrać pod szczytną ideą.


Super. Najpierw zebrać ludzi, a wyjaśniać im ocb to może kiedyś tam, w bliżej nieokreślonej przyszłości...Bo po co ich zanudzać?

A tym, którym się podoba współczesny świat, polecam obejrzeć ten filmik...


Wzruszający.


Znaczy, że ty wiesz, jak rozwiązać wymienione problemy? Coś czuję, że szykuje się pokojowa nagroda nobla :)

A co chcę robić? Debaty, prelekcje i pokazy filmów z tematyk paranormalnych


I wszystko jasne :]

No i oczywiście chcę zaznaczyć, bo już dwie osoby o to pytały, że nikt w projekcie nie będzie robił niczego, czego nie będzie chciał robić. Jak ktoś nie wierzy w ufo/reinkarnacje/Atlantyde/cokolwiek innego, to absolutnie nie będzie potrzeby by przedstawiał ludziom coś czego nie czuje.


Czyli, że Polskę mają budzić ludzie śpiący (żeby kontynuować tę metaforę)?



Nie mam zamiaru nikogo indoktrynować, a jedynie pokazywać alternatywne punkty widzenia i dzielić się wartościowymi informacjami/filmami itp.


Oficjalny punkt widzenia: terroryści zniszczyli WTC
Alternatywny punkt widzenia: Bush zniszczył WTC

Powodzenia, ale ja się na to nie piszę.
  • 0

#36

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jakbym odpowiadał na posta Tekeeus, który ma tyle tekstu, to mój miałby dwa razy więcej. Kto by to czytał?

Jeśli masz zamiar opierać swój "projekt" na tych, którym nie chce się nawet o tym projekcie czytać, to raczej daleko nie zajdziesz.

Nie chcę zanudzać ludzi tylko ich zebrać pod szczytną ideą.

Wątpię, aby ktokolwiek do ciebie dołączył tylko dlatego, że rzuciłeś jakieś hasła - każdy może powiedzieć "naprawię rodzaj ludzki", ale jak na razie nie widziałem nikogo, kto by to zrobił (bo to niemożliwe).

Najpierw krytykujesz bezmyślne podążanie za tym, co mówią media, a później sam wymagasz, aby inni za tobą ślepo podążali. Nie wiem dlaczego, ale przypominają mi się różnego rodzaju sekty...

A tym, którym się podoba współczesny świat, polecam obejrzeć ten filmik...

Widzę, że wyszedłeś z założenia, że tekstu nikomu się nie będzie chciało czytać, ale oglądać film - już tak. Pozwól zatem, że odpowiem filmem na film:


A co do twojego filmiku... Doprawdy, ściska za serce. Wzruszyłem się niemal tak bardzo, jak wzruszam się za każdym razem, kiedy widzę plastikową siatkę przegrywającą z wiejącym wiatrem. xP Jakieś dziecko staje przed publicznością (politycy zapewne) i czyta tekst Z KARTKI. Gdybym był wśród publiczności, to podszedłbym do tego dzieciaka, zabrał mu kartkę i kazał opowiedzieć własnymi słowami - na pewno okazałoby się, że nie wie, o czym gada. Dziecko nie powiedziało nic konkretnego, co więcej - gadało bzdury. "Boi się wyjść na słońce z powodu dziury ozonowej"?! Że co?! Nawet obecnie (2009 rok) poziomy promieniowania słonecznego nie są szkodliwe dla ludzi (o ile oczywiście nie opalają się przez 15 godzin xP), a co dopiero w 1992 roku. Nie wspomnę już nawet o tym, że warstwa ozonowa jest najmocniej uszkodzona w okolicach bieguna południowego, a nie na północy.

A co chcę robić? Debaty, prelekcje i pokazy filmów z tematyk paranormalnych, uświadamiających, pokazujące alternatywne sposoby myślenia niż te z mass mediów, by docierać z informacjami, jakich ludziom brakuje, do jak największej liczby osób. Od wsi po miasta, gdzie tylko się da. I do tego potrzeba mi pomocy osób z całej Polski.

Debaty, filmy na temat rzeczy paranormalnych... To wszystko już dawno istnieje. Debaty, konferencje na temat UFO, NWO, medytacji, inkarnacji, bogów, whatever są organizowane już od dziesiątków lat. Filmy o tej tematyce również są już od dawna tworzone. Czym twoje filmy, debaty i tak dalej miałyby się różnić od tysięcy tych, które powstały?

No i oczywiście chcę zaznaczyć, bo już dwie osoby o to pytały, że nikt w projekcie nie będzie robił niczego, czego nie będzie chciał robić. Jak ktoś nie wierzy w ufo/reinkarnacje/Atlantyde/cokolwiek innego, to absolutnie nie będzie potrzeby by przedstawiał ludziom coś czego nie czuje. Więc luz :) nic na siłę. Potrzeba Waszej pomocy w OBUDZENIU Polski :). Nie mam zamiaru nikogo indoktrynować, a jedynie pokazywać alternatywne punkty widzenia i dzielić się wartościowymi informacjami/filmami itp.

Teraz nie masz zamiaru nikogo indoktrynować. Krystek też nie miał zamiaru nikogo indoktrynować - a tysiąc lat później w imieniu jego nauk ludzie palili się nawzajem na stosach.

(...)
Tekeeus Twoje pozornie logiczne, atakujące analizy, mnie nie interesują po przeczytaniu tego tekstu.

Moja chęć nie jest pozorna i mam sporo elementów planu obmyślanych, o paru wspomniałem wyżej, ze względów jakie też napisałem.

Źle się wyraziłem. Twoja chęć może i nie jest pozorna - ale samo pomaganie już tak. To twoje zdanie, że gdyby wszyscy wierzyli w reinkarnację, NWO etc. to gatunek ludzki stałby się "lepszy". Patrz wyżej - rzucasz luźne hasła, nie podając konkretów.

Odbieram Cię zatem jako osobę, która specjalnie chce zaszkodzić projektowi i nie będę w ogóle czytał Twoich wywodów o długości i jakości, która zniechęca do czytania.

"Wystarczająca dla Zła by triumfowało jest bezczynność dobrych ludzi".

Czyżbyś traktował krytykę jako próbę zaszkodzenia tobie? Paradoksalnie, chociaż w twój projekt ani nie wierzę, ani nie liczę na jego powodzenie (z tego, co widziałem, to sam nie wiesz, co chcesz zrobić - całość nie ma przysłowiowych "rąk i nóg"), to krytyka (oczywiście ta w miarę konstruktywna, a nie rzeczy w rodzaju "TO JEZT GÓPJE!") jest tym, co z reguły pomaga coś poprawić. Jak na ironię - krytykując cię, pomagam ci.

Podoba Ci się wszystko dookoła, to nic nie rób, bo po co tracić czas i energię. Twój wybór, a życie to sztuka wyborów.

Mi się nie podoba co widzę i zrobię wszystko by to zmienić :)

Pisałem już, że mi się nie podoba (nie raz i nie dwa), ale rozwiązanie jest poza zasięgiem możliwości - czy to moich (arsenał atomowy) czy to gatunku ludzkiego ogółem (genetyka na tyle zaawansowana, aby wykorzenić głupotę etc.).

(...)
Zgadzam się, że widzenie dobra jest subiektywne :) w pewnym stopniu. Jednak pytając człowieka czy karmienie głodnego dziecka czy zabijanie go jest dobre to 99,9% osób w głębi wie, że to pierwsze jest dobre i do tych 99,9% osób chcę dotrzeć.


Cóż, na Ziemi panuje przeludnienie, więc dwa razy bym się zastanowił. xP Nakarmisz - będzie żyć. Nie nakarmisz - zmniejszysz zanieczyszczenie (w końcu to młode, kiedy dorośnie, też będzie miało najprawdopodobniej samochód, korzystało z papieru = krzywdziło pośrednio drzewa etc.), zwiększysz ilość dostępnego tlenu i jedzenia, oszczędzisz rodzicom problemów z dzieckiem etc. Inna sprawa, że powinieneś nakarmić, bo to twój własny gatunek.

Zły przykład, ale, rozumiem - chcesz dotrzeć do niemal każdego.

Ale... Ok, czyli wychodzi na to, że to, co chcesz propagować, to "dobro uniwersalne", które powinno dotrzeć do 99,9% ludzi. Wątpię, aby 99,9% ludzi było w stanie uwierzyć w reinkarnację (szczególnie, że idea reinkarnacji ma pewne błędy logiczne - tak to już z religiami i bajkami jest) czy NWO. Całej rasy ludzkiej w ten sposób nie "naprawisz" (bo znajdą się ci, którzy w to nie uwierzą), nie mówiąc już o tym, że nie wiem, jak wiara w NWO, reinkarnację etc. miałaby komukolwiek pomóc.

Mi się nie podoba co widzę i zrobię wszystko by to zmienić :)
Ja akurat doświadczyłem czegoś co można nazwać karmą, gdy o mało nie straciłem życia. Zobaczyłem wtedy swoje całe ówczesne życie w ułamku sekundy i każdą rzecz jaką w nim zrobiłem odczułem jako dobrą lub złą. Całkowicie obiektywnie (np. odczuwając myśli innych osób, wobec tego co ja robiłem) i każdego z nas czeka ocena życia pod tym względem.

Doświadczyłeś tego, bo tak jest naprawdę, czy wierzyłeś, że to doświadczysz/kiedyś o tym słyszałeś? Poza tym - to ty wierzysz, że każdego czeka ocena pod tym względem. To było twoje doświadczenie* - i nie każdy będzie ci wierzyć, szczególnie jeśli nie poprzesz tego dowodami.

* zakładam w tym miejscu, że nie kłamiesz - zatem mogła to być równie dobrze halucynacja etc.

Nie zmienię nikogo na siłę, ale zmienię pokazują mu alternatywę, to jak można postrzegać świat i postępować, zamiast tego co robi dotychczas. On już zdecyduje czy zechce zmienić swoje zachowanie. Wierzę, że wielu zmieni :)

Jeśli nie planujesz zmieniać nikogo na siłę, to nie zmienisz całego gatunku ludzkiego - a taki jest twój cel. Najlepszy dowodów na to, że projekt jest niemożliwy już w samych założeniach.

Nie pisałem nigdzie, jakobym uważał ludzi za głupich. Nie pisałem nigdzie, że nie pasuje mi sposób bycia "dresów". Też znam osoby w głębi mądre i wartościowo, chodź zazwyczaj "proste" z podobnych środowisk i naprawdę ich cenię. Nie pisałem nigdzie o praniu mózgu i odbieram jako krzywdzące wkładanie takich słów w moje usta.

Więc proszę nie pisz, że coś takiego tutaj pisałem, jeśli nie pisałem :)

Zatem chcesz zmienić ludzi, mówiąc im o inkarnacji, NWO i o innych rzeczach. Gdzieś to już widziałem, niech pomyślę... A, tak! W końcu na setkach/tysiącach serwisów (w tym także na paranormalne.pl) są artykuły, które pokazują "prawdę" na temat ataków WTC, a w sieci roi się od mniej (Michael Jackson zabity przez lekarza) i bardziej wiarygodnych teorii spiskowych.
  • 0

#37

Seroslav.
  • Postów: 213
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najpierw krytykujesz bezmyślne podążanie za tym, co mówią media, a później sam wymagasz, aby inni za tobą ślepo podążali. Nie wiem dlaczego, ale przypominają mi się różnego rodzaju sekty...

A co do twojego filmiku... Doprawdy, ściska za serce. Wzruszyłem się niemal tak bardzo, jak wzruszam się za każdym razem, kiedy widzę plastikową siatkę przegrywającą z wiejącym wiatrem. xP


Kłamiesz, bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Piszesz bzdury i nie masz szacunku do innych. Takich osób, jak Ty np. nie zaproszę do współpracy i jeśli byłbyś na tyle łaskaw, to znajdź sobie inne tematy, gdzie będziesz opluwał innych. Najlepiej załóż jakiś swój. Ciekawe ile osób, będzie tam prowadzić dysputy intelektualistyczne z Tobą.

Już dawno wstawiłbym Ci minusa do reputacji, za te oszczerstwa względem tego co niby napisałem. Ale się nie zniżę do takiego poziomu debaty. Po prostu nie będę czytał uwag w stylu "wzruszam się na widok foliówki", bo nie chcę tracić minut życia na czytanie tego. Szkoda, że tak mało rozumiesz. Szczerze współczuję, szczerze.

Oficjalny punkt widzenia: terroryści zniszczyli WTC
Alternatywny punkt widzenia: Bush zniszczył WTC

Powodzenia, ale ja się na to nie piszę.


Twój wybór i dzięki :)
  • 0

#38

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Najpierw krytykujesz bezmyślne podążanie za tym, co mówią media, a później sam wymagasz, aby inni za tobą ślepo podążali. Nie wiem dlaczego, ale przypominają mi się różnego rodzaju sekty...

A co do twojego filmiku... Doprawdy, ściska za serce. Wzruszyłem się niemal tak bardzo, jak wzruszam się za każdym razem, kiedy widzę plastikową siatkę przegrywającą z wiejącym wiatrem. xP


Kłamiesz, bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem.

Obrażać nie miałem zamiaru - jeśli uraziłem, to przepraszam, ale taka jest według mojej opinii prawda. W końcu sam pisałeś, że trzeba skończyć z zakłamaniem, więc nie powinieneś mieć mi za złe tego, że mówię to, co w moim odczuciu jest prawdziwe.

Bezpośrednio nie wspomniałeś o "ślepym podążaniu", ale cały temat jest praktycznie o tym. Twierdzisz, że masz jakiś "projekt", którego celem jest "naprawa" rasy ludzkiej, ale nie podajesz żadnych konkretów, nie mówisz, w jaki sposób chcesz to zrobić, nie ma żadnych szczegółów, żadnego planu, same ogólniki (jakieś nauczanie i informowanie o reinkarnacji, NWO, rzeczach paranormalnych etc.), zatem jeśli ktoś chce się do ciebie przyłączyć - to robi to na ślepo, na zasadzie "bo tak i już/bo wierzę w to, co mówi, chociaż nie podaje dowodów" - nie wiadomo, czy twój plan rzeczywiście ma szansę zadziałać (ani czy w ogóle masz jakiś plan). Napisałem o sekcie, bo to, co piszesz, przypomina mi sposób działania sekt - jest to myślenie w stylu "chodź, dołącz do mnie, razem zmienimy siebie i świat (w jaki sposób? Nie wiem!)".

Nadal nie napisałeś, czym twój projekt miałby się różnić od jednej z tysięcy stron internetowych poświęconych tematyce paranormalnej. Nadal nie napisałeś, co chcesz konkretnie zmienić. Rzuciłeś tylko kilka bardzo ogólnych haseł, zatem proste pytanie - powiesz, na czym dokładnie miałby ten projekt polegać, przestawisz jakiś plan, argumenty etc., czy dalej będziesz liczył na to, że ktoś uwierzy ci na słowo?

To by było na tyle, jeśli chodzi o argumentowanie mojego stanowiska.

Piszesz bzdury i nie masz szacunku do innych. Takich osób, jak Ty np. nie zaproszę do współpracy

Zacytuj fragment któregoś z moich postów w tym temacie, w którym - według ciebie - pisałem bzdury. W razie czego mogę bronić mojej krytyki twojego projektu. Póki co nie podjąłeś polemiki z większością mojej krytyki.

Dlaczego miałbyś mnie zapraszać do współpracy? Z tonu moich postów można łatwo wywnioskować, że i tak bym takiego zaproszenia nie przyjął.

i jeśli byłbyś na tyle łaskaw, to znajdź sobie inne tematy, gdzie będziesz opluwał innych. Najlepiej załóż jakiś swój. Ciekawe ile osób, będzie tam prowadzić dysputy intelektualistyczne z Tobą.

Jeśli nie chcesz czytać mojej krytyki (która, tak jak napisałem poprzednio, jest - o ironio! - swego rodzaju pomocą i wsparciem), to żaden problem - nikt cię nie zmusza do czytania. Pisać w temacie jednak nie przestanę tak długo, jak długo mam coś na ten temat do powiedzenia. To jest forum internetowe, czyli miejsce na swój sposób "publiczne" - jeśli ty nie przeczytasz mojego posta, to zawsze jest szansa, że jakiś inny użytkownik zwróci na niego uwagę. Moje posty nie są adresowane tylko do ciebie, ale także do pozostałych osób, które są zainteresowane tym projektem. Gdybym chciał napisać tylko do ciebie, skorzystałbym z PW. Nie za bardzo rozumiem także, dlaczego miałbym tworzyć swój własny temat - nie widzę sensu w tworzeniu dwóch wątków, jednego na temat twojego "projektu", a drugiego na temat jego krytyki.

Już dawno wstawiłbym Ci minusa do reputacji, za te oszczerstwa względem tego co niby napisałem. Ale się nie zniżę do takiego poziomu debaty. Po prostu nie będę czytał uwag w stylu "wzruszam się na widok foliówki", bo nie chcę tracić minut życia na czytanie tego. Szkoda, że tak mało rozumiesz. Szczerze współczuję, szczerze.(...)

Oszczerstw w moich postach nie widzę - jeśli obraziłem, to przepraszam. To, co napisałem, było poparte argumentami, i jest to w moim odczuciu prawda - nie widzę w tym żadnej obrazy. Uwaga na temat plastikowej torby była ironią - nie robi na mnie wrażenia plastikowa torba, podobnie jak nie robi na mnie wrażenia dziecko czytające mało konkretne i puste przemówienie z kartki, które zostało zapewne napisane przez jakiegoś speca od retoryki.
  • 0

#39

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wczoraj czytałem, że prawie 9 milionów Polaków pali. Jednocześnie trują większość społeczeństwa, która jest przypadkowymi ofiarami tego całego syfu co wychodzi z dymem tytoniowym. Miałaś okazję wyjść z budynku, gdzie było zatęchłe powietrze z nadzieją powdychania świeżego powietrza i pierwsze co wdechnęłaś to był dym papierosowych tych co palili koło wyjścia? Ja nie raz... i to np. chciałbym zmienić. Rzeczy do zmiany są naprawdę setki. "Wrogów" nie brakuje



Akurat sam pale, bardzo to lubię i pale tak żeby innym nie przeszkadzać.
(Btw, tak jestem facetem - tylko po prostu kocham otaczać się kobiecym ciałem. W internecie też. ;d - jeśli zmylił cię avek/sygn.)


Ogólnie rzecz biorąc - za dużo idealizmu. Co w związku z tym objawia się łykaniem przez Ciebie do tej twojej krucjaty zbyt wielu aspektów w których chciałbyś "zmieniać". Nie masz szans podołać takiemu wyzwaniu.
Ponieważ:

a) Część branych przez Ciebie jako fakty i prawdziwszą prawdę informacji, jest nieprawdą, lub chociażby manipulowaniem. Jeśli choćby jeden fakt który będziesz wplatał w swoją pajęczynę prawdy okaże się nieprawdziwy - każdy zręczny adwersarz zmiażdży cię w dyskusji. Im więcej takich nietrafionych prawd - tym coraz mniej zręczni w sztuce dyskusji ludzie będą mogli cię z łatwością obalić. Niezależnie czy większość twoich racji będzie słuszna, tak po prostu to działa.

b) Pogubisz się w priorytetach. Co w końcu jest najważniejsze? Prawda o polityce światowej? Prawda o nas? Prawda o kosmitach? Prawda o prawdzie? Prawda o Majkelu?

Jeśli prawda objawia się w rozwoju duchowym, i rozwoju naszych umiejętności duchowych - to prawda o kulisach wielkiej polityki nie powinna nas obchodzić. W końcu mamy się sami rozwijać, nie hodować frustracje o tym jak nas robią w bambuko tam na górze. Jeśli skupimy się na polityce, to jak możemy się rozwijać duchowo, skoro we brniemy w ten cały podgryzający się syf? Nie osiągniemy wtedy spokoju ducha który przydałby się do wewnętrznej przemiany.

Po prostu za dużo tego. Ta niesamowita rozbieżność tematów na które będziemy z Tobą odkrywać Prawdę, całkowicie rozmydla główny cel - który w zasadzie z każdym Twoim postem coraz bardziej mi umyka. Im więcej piszesz tym bardziej widzę że masz pewną niesprecyzowaną chęć, wygląda ona mniej więcej tak:

"Czas zmienić świat. I tu, i tu, i tu. To też. Ale najpierw to, albo to."

Czyli klasyczny przejaw słomianego zapału. Oczywiście mogę się mylić.

W skrócie: Nie przedstawiasz określonego celu, próbujesz stworzyć wielki tygiel gdzie zmieszasz wszystko co wpadnie Ci na myśl. Gdy skupiamy się na jednym, drugie ucieka nam za horyzont.




Idea której się poświęcamy powinna być Gesamtkunstwerk. Dziełem całościowym, wykonanym w jednym duchu od deseniu posadzki, po owal klamki.
  • 0



#40

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jak widzisz jest tak jak mówiłem, ludzie piszą i pytają, i co nadal zamierzasz ich ignorować?
Mówisz że nikogo do tego nie zmuszasz ale i tak ludzie potrzebują argumentów, nikt ślepo nie pójdzie za ładnie brzmiącym hasłem, na słowo.
Utożsamiasz ludzi którzy mają inne zdanie od twojego z atakiem na twoja osobę, co jest nie poważne tym bardziej dla kogoś kto ma mnie prowadzić „ku lepszej przyszłości”.

Wyznajesz piękne wartości, i może faktycznie jesteś dobrym człowiekiem i gdzie się pojawiasz przynosisz dobro, ale ignorancja i wywyższanie się nigdy nie jest dobre.
„Nie ma nikogo gorszego niż fanatyk wierzący w swoje bzdury”
  • 0

#41

Ant.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ktoś mówił, że to jest nie możłiwe, a jakby wykorzystać do tego "Sekret". Wierzyć i wyobrażać sobie, że to się uda. Tylko, takie coś nawet jest sobie ciężko wyobrazić.
  • 0

#42

Seroslav.
  • Postów: 213
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co tu dużo pisać o planach? Pisałem już o co biega :] No ale się powtórzę, dla jasności.

Mam kilkanaście pomysłów, kilka najbardziej perspektywicznych ruszam w pierwszej kolejności. Wśród nich ten jeden do którego szukam osób do pomocy tu na forum, czyli: debaty, prelekcje i pokazy filmów o tematyce paranormalnej w całej Polsce.

Zbieram ludzi (przez neta). Wspólnie ustalamy tematykę. Zbieramy najlepsze materiały. Ustalamy program debaty.
Ludzie w swoich miejscach zamieszkania organizują salę z jakimś projektorem, najlepiej for free od jakiejś szkoły/domu kultury itp. To jest do zrobienia :)
I potem promocja wydarzenia, tu na forum, na stronce www, która powstanie, przez spam na naszej klasie itp ;) byle dotrzeć do dużej liczby ludzi.

Najtrudniejsze będą początki. Potem znajdzie się więcej ludzi do pomocy z większej liczby miast.

Koniec kropka. Trzeba dotrzeć z informacją do innych.


A do tych, którzy ciągle myślą, że są "obudzeni" a tak naprawdę to jeszcze smacznie śpią... Jeden z chętnych pomóc i się zaangażować wysłał mi dzisiaj taki oto tekst, który wedle osób go rozsyłających jest prawdziwym opisem planu Ich, czyli tych Złych.

Czytasz coś takiego i myślisz sobie "DOŚĆ!!". Czas działać!

Ktoś w roku 2002, być może pobudzony wyrzutami sumienia opublikował na Internecie niezwykle cyniczne plany międzynarodowej elity wprowadzenia Lucyferiańskiego Nowego Porządku Świata. Cynizm, okrucieństwo i oraz brak jakichkolwiek ludzkich uczuć uderzają natychmiast każdego czytelnika.
Oszustwo będzie tak olbrzymie, tak obszerne, że ujdzie ludzkiej uwadze.
Ci, którzy je dostrzegą będą uważani za szaleńców.
Utworzymy oddzielne fronty aby zapobiec rozpoznaniu połączeń z nami.
Będziemy się zachowywać tak, jakbyśmy nie mieli z tym nic wspólnego aby kontynuować to oszustwo.
Celem będzie stawianie małych kroków w czasie, uchroni to nas przed podejrzeniami. To także zabezpieczy ich przed zauważaniem zachodzących zmian.
Zawsze będziemy stali ponad relatywnym polem ich doświadczeń ponieważ sekrety są absolutne.
Będziemy zawsze razem pracować i będziemy związani poprzez krew i sekret. Śmierć spotka każdego, kto zacznie to wyjawiać.
Będziemy utrzymywać ich przy życiu krótko wraz ze słabościami ich umysłów, podczas kiedy będziemy udawać, że czynimy odwrotnie.
Będziemy używać naszej wiedzy naukowo-technologicznej w subtelny sposób, tak ze nigdy nie połapią się, co się dzieje.
Będziemy używać metali lekkich, przyspieszaczy starzenia się oraz środków odurzających w pokarmie, wodzie oraz w powietrzu.
Będą pod parasolem trucizn, w którąkolwiek stronę się skierują.
Lekkie metale będą powodować utratę zmysłów. Będziemy obiecywać lekarstwa na wielu frontach, jednakże będziemy im dodawać jeszcze więcej trucizn.
Trucizny będą absorbowane poprzez skórę i usta, będą one niszczyć ich umysły oraz narządy rozrodcze. W wyniku tego będą się rodzić martwe niemowlęta a my będziemy ukrywać te informacje przed nimi.
Trucizny będą ukryte we wszystkim, co ich otacza, co piją, jedzą, wdychają i noszą.
Musimy być genialni w rozprowadzaniu trucizn ponieważ mogą to dostrzec.
Będziemy ich przekonywać, że trucizny są dobre, połączymy to z wesołymi obrazkami i muzyką.
Tych poszukujących pomocy zwerbujemy, aby dalej rozpowszechniali nasze trucizny.
Będą widzieć nasze produkty w filmach i będą rosnąć akceptując je i nigdy się nie dowiedzą o rzeczywistych ich efektach.
Podczas porodów będziemy wstrzykiwać trucizny do krwi ich dzieci przekonując ich, że to dla ich pomocy.
Będziemy rozpoczynać wcześnie, kiedy ich umysły będą młode, będziemy atakować dzieci tym, co one najbardziej lubią, słodyczami.
Kiedy ich zęby będą próchnieć, wypełnimy je metalami, które będą zabijać ich umysły oraz okradać je z ich przyszłości.
Kiedy ich zdolności do nauki zostaną naruszone, będziemy tworzyć lekarstwa, który uczynią ich jeszcze bardziej chorymi i spowodują inne choroby, dla których będziemy tworzyć jeszcze więcej lekarstw.
Będziemy czynić ich uległymi i słabymi przed nami poprzez naszą moc.
Będą one wzrastać w depresji, powolni i otyli, a kiedy przyjdą do nas o pomoc, damy im więcej trucizny.
Będziemy koncentrować ich uwagę ku pieniądzowi oraz ku dobrami materialnymi, nie będą w stanie zachować wewnętrznej samokontroli.
Będziemy odwracać ich uwagę nierządem, zewnętrznymi przyjemnościami oraz grami, więc nie będą w stanie się jednoczyć.
Ich umysły będą zawsze należeć do nas i oni zawszę będą posłuszni naszym poleceniom.
Jeżeli odmówią nam, znajdziemy sposoby na technologię kontroli umysłu w ich życiu. Będziemy wykorzystywać strach jako naszą broń.
Ustanowimy ich rządy oraz ustanowimy także opozycję. Będziemy kontrolowali obie strony.
Zawsze będziemy ukrywać nasze cele ale zawszę będziemy realizować nasz plan.
Będą wykonywać pracę dla nas, a my będziemy ich wynagradzać za ich trud.
Nasze rodziny nigdy nie będą się z nimi mieszać. Nasza krew musi być zawsze czysta, taka jest nasza droga .
Spowodujemy, że będą się zabijać wzajemnie, kiedy tylko będzie to w naszym interesie.
Będziemy ich separować od siebie za pomocą dogmatów i religii.
Będziemy ściśle kontrolować wszystkie aspekty ich życia i będziemy nimi kierować, co myśleć i jak mysleć.
Będziemy nimi kierować delikatnie i grzecznie, pozwalając im myśleć, że są samodzielni.
Będziemy siać nieprzyjaźń pomiędzy nimi poprzez nasze frakcje.
Kiedy światło wiedzy zaświeci pomiędzy nimi, wygasimy je poprzez szyderstwo lun śmierć, którekolwiek nam będzie bardziej pasowało.
Spowodujemy, że będą sobie wyrywać serca i zabijać własne dzieci.
Uzyskamy to używając nienawiści jako naszego sprzymierzeńca i gniewu, naszego przyjaciela.
Nienawiść oślepi ich całkowicie i oni nigdy się nie zorientują, że z ICH konfliktów wyłonimy się MY jako ich władcy. Będą zbyt zajęci wzajemnym zabijaniem się.
Będą się kąpać we własnej krwi i zabijać swoich bliźnich tak długo, jak długo uznamy to za konieczne.
Osiągać będziemy z tego wielkie korzyści, dlatego że oni nas nie widzą ponieważ nie mogą nas widzieć.
Nasze korzyści z ich wojen i ich śmierci będą kontynuowane.
Będziemy to powtarzać tak długo, dopóki nasz ultymatywny cel nie zostanie osiągnięty.
Będziemy kontynuować kontrolę ich życia w strachu i gniewie poprzez obrazy i dźwięk.
Użyjemy wszelkich dostępnych środków aby to uzyskać.
Narzędzia te zostaną stworzone ich pracą.
Będą nienawidzić siebie i bliźniego.
Zawsze będziemy ukrywać świętą prawdę przed nimi, że my jesteśmy wszyscy jedno. Tego nie mogą się nigdy dowiedzieć.
Nigdy nie mogą się dowiedzieć, że kolor jest iluzją, zawsze muszą myśleć, że nie są równi.
Krok po kroku, krok po kroku będziemy zdążali do celu.
Zabierzemy ich ziemię, środki do życia i bogactwo i będziemy posiadać totalną kontrolę nad nimi.
Oszukamy ich, aby zaakceptowali prawa, które ograbią ich z tych fragmentów wolności, jaką jeszcze będą posiadać.
Ustanowimy system monetarny który uwięzi ich na stałe, utrzymując ich oraz ich dzieci w długach.
Kiedy zaczną się jednoczyć, oskarżymy ich o przestępstwa oraz ukażemy odmienny bieg wydarzeń światu, ponieważ będziemy właścicielami mediów.
Będziemy używać mediów w celu kontroli biegu informacji oraz uczuć które my faworyzujemy.
Kiedy powstaną przeciw nam zgnieciemy ich jak insekty, ponieważ są mniej warte niż one.
Będą bezbronni bez możliwości działania ponieważ nie będą posiadali broni.
Powołamy niektórych z nich aby realizowali nasze plany, obiecamy im życie wieczne, ale oni nigdy tego nie otrzymają ponieważ nie należą do nas.
Rekrutów nazywać będziemy "zainicjowanymi" i będą tak indoktrynowani aby wierzyć w fałszywe rytuały oraz pisma wyższych sfer. Członkowie tych grup będą myśleć że są z nami ale nigdy nie będą znali prawdy.
Oni nigdy nie mogą poznać prawdy ponieważ mogą się odwrócić przeciwko nam.
Za ich pracę będą nagradzani ziemskimi rzeczami oraz wielkimi tytułami, ale oni nigdy nie staną się nieśmiertelnymi i nigdy się z nami nie połączą, nigdy nie otrzymają światła i nigdy nie będą podróżować ku gwiazdom.
Nigdy nie osiągną wyższych realiów, ponieważ zabijanie własnego rodzaju zastopuje ich postęp w kierunku oświecenia.
Prawda będzie ukryta przed nimi będąc jednocześnie wprost w ich twarze, tak ze nie będą w stanie skupić się na niej, zanim nie będzie za późno.
O tak, będzie wielka iluzja wolności, że oni nigdy nie zauważą tego, że są naszymi niewolnikami.
Kiedy wszystko osiągniemy, rzeczywistość, którą utworzymy dla nich będzie znaczyła, że jesteśmy ich właścicielami.
Rzeczywistość będzie ich więzieniem. Będą żyli we własnych snach.
Kiedy osiągniemy nasz cel, rozpocznie się nowa era dominacji .
Ich umysły będą powiązanie z ich wierzeniami, wierzeniami, które my ustaliliśmy od dawien dawna.
Ale kiedy zorientują się, zniszczymy ich. ONI NIGDY TEGO NIE MOGĄ WIEDZIEĆ.
Jeżeli kiedykolwiek znajdą tę prawdę, że będą w stanie nas zniszczyć, zaczną działać w tym kierunku.
Nigdy nie muszą się dowiedzieć co uczyniliśmy, ponieważ jeżeli się dowiedzą, nie mamy gdzie uciec i będzie łatwo widzieć kim jesteśmy, kiedy zasłona zostanie usunięta.
Kiedy nasze działania ujawnią kim jesteśmy, będą nas ścigać i nikt nie da nam ochrony.
To jest tajemnicze przymierze poprzez które będziemy żyli teraz oraz w przyszłości, ponieważ owa rzeczywistość następowała poprzez wiele pokoleń.
To przymierze jest opieczętowane krwią, naszą krwią. My jesteśmy tymi , którzy zstąpili z nieba na ziemię.
To przymierze NIGDY, PRZENIGDY nie może być znane. NIGDY PRZENIGDY spisane lub omawiane, ponieważ świadomość się rozszerzy i spowoduje straszny gniew GŁÓWNEGO STWÓRCY na nas i zostaniemy wrzuceni do przepaści, z której wyszliśmy i pozostaniemy tam do końca na wieczność.



Masz jeszcze jakieś wątpliwości, że trzeba działać??

Tym większym jest się mistrzem, im większe trudności musi się przezwyciężyć.
  • 0

#43

weldox.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Seroslav

Odnosząc się do tego planu Tych Złych który przedstawiłeś w cytacie: Oczywiście istnieje straszny plan podporządkowania sobie ludzkości, a my mamy możliwość przeczytania dokładnie na czym on polega?! Bajki, bajki, bajki. Czemu mam wierzyć w spiskową teorię dziejów?

Chcesz zmieniać świat, to czyń dobro, zmieniaj siebie i innych ale właśnie przez dobre uczynki. Nie wyobrażam sobie w tym momencie, jak ktoś wynajmuje świetlice gdzieś na wsi czy w mieście i zaczyna gadać o jakimś NWO, czy spiskowi czyhającemu na naszą wolność. Pomagaj innym i zachęcaj do bycia dobrym to może coś zmienisz.

Karmiąc ludzi jakimiś paranormalnymi sprawami, na których połowę nie masz dowodów tylko zniechęcić słuchaczy. Kto miał w to uwierzyć to uwierzył, żaden człowiek pracujący całe dnie by utrzymać rodzinę nie będzie sobie zawracał głowy spiskami czy reinkarnacją, ale może będzie lepiej żył na tym świecie gdy przekonasz go by zaczął zmieniać siebie i czynić dobro.
  • 0

#44

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ze względu na ograniczenie maksymalnej ilości tagów "quote" w poście, zamieniłem je na cudzysłowy.

Przede wszystkim - ten "plan złych" przypomina mi nie teorię spiskową, a bezsensowne gadanie. To się po prostu nie trzyma się całości, wszędzie są błędy logiczne, sprzeczności, brakuje dowodów, ba, nie tylko dowodów, ale jakichkolwiek poszlak... Po prostu - dla mnie wygląda to na stek bzdur.


A teraz nieco konkretniej...

Po pierwsze - w owym "manifeście" (taka nazwa wydaje mi się odpowiednia) jest wspomniane o tym, że ktokolwiek odkryje NWO, ten musi zginąć. Rodzi się zatem pytanie - dlaczego jeszcze nie zostałeś zabity przez NWO? Według tej teorii powinieneś już dawno nie żyć, w końcu odkryłeś "prawdę o nich". Widać słabe coś to NWO - najpierw robią wszystko, aby utrzymać swój projekt w tajemnicy, a później można go łatwo odkryć, a na końcu okazuje się, że NWO nie potrafi usunąć tych, którzy doszli do tej "prawdy". Już tutaj widać sprzeczność.

Najpierw, w "manifeście", który popierasz, jest mowa o tym, że:
"Ich umysły będą powiązanie z ich wierzeniami, wierzeniami, które my ustaliliśmy od dawien dawna. "
Dziwne, wydawało mi się, że sam przyznałeś się do takich wierzeń - na przykład do wiary w reinkarnację i oświecenie. Takie coś jest niebezpieczne - wygląda to trochę tak, jakbyś uważał, że tylko TWOJA religia/pogląd jest prawdziwy, a reszta to kłamstwa.

Następnym krokiem będzie zapewne twierdzenie, że każdy, kto się z tobą nie zgadza, jest częścią spisku (już wspominałeś w tym temacie, że niektóre osoby są za głoszeniem kłamstwa). Teraz jeszcze bardziej liczę na to, że projekt upadnie - powoli zaczyna się robić niebezpieczny.

"Co tu dużo pisać o planach? Pisałem już o co biega :] No ale się powtórzę, dla jasności.

Mam kilkanaście pomysłów, kilka najbardziej perspektywicznych ruszam w pierwszej kolejności. Wśród nich ten jeden do którego szukam osób do pomocy tu na forum, czyli: debaty, prelekcje i pokazy filmów o tematyce paranormalnej w całej Polsce. ""

Przecież pisałem... Debaty, pokazy filmów i tak dalej już dawno są. To JUŻ zrobiono. Kto jest chętny, interesuje się takimi rzeczami czy jest po prostu ciekaw - może sobie to obejrzeć. Jest YouTube, są konferencje, pisma, filmy w telewizji, czasem nawet wykłady i tak dalej.

"Zbieram ludzi (przez neta). Wspólnie ustalamy tematykę. Zbieramy najlepsze materiały. Ustalamy program debaty. "
Osobiście wątpię, aby ktokolwiek chciał się do ciebie przyłączyć - nie powiedziałeś nic konkretnego. Najpierw krytykujesz tych, którzy ślepo podążają za mediami, a później sam rzucasz puste hasła i liczysz na to, że inni się do ciebie dołączą. Hipokryzja pełną gębą.

"Ludzie w swoich miejscach zamieszkania organizują salę z jakimś projektorem, najlepiej for free od jakiejś szkoły/domu kultury itp. To jest do zrobienia :)"
Skoro znasz ich tylko przez internet, to skąd wiesz, czy to rzeczywiście robią? Może dołączają do ciebie/was/whatever, a później piszą, że coś robią, jednocześnie nic nie robiąc - sabotaż NWO? Może zgadzają się z tobą tylko po to, aby poznać twoje zamiary? xP

"I potem promocja wydarzenia, tu na forum, na stronce www, która powstanie, przez spam na naszej klasie itp ;) byle dotrzeć do dużej liczby ludzi. "
Najpierw ktoś pisze, że NWO zabija tych, którzy znają "prawdę", ty się z tym zgadzasz, a później chcesz to pokazać publice... Gdybyś rzeczywiście wierzył w to, że NWO morduje każdego, kto przyznaje się do znania prawdy, to byś nie wygłaszał tego publicznie - w końcu myślałbyś, że cię zabiją. Nie zabili cię - czyli, jak widać, albo nie przejmują się tym, że ktoś ich wydał, albo po prostu nie istnieją.

"Najtrudniejsze będą początki. Potem znajdzie się więcej ludzi do pomocy z większej liczby miast.

Koniec kropka. Trzeba dotrzeć z informacją do innych.
"
Informacja już dotarła - wątpię, aby w tym kraju był ktoś, kto chociaż raz nie słyszał o rzeczach paranormalnych - czy to w TV, czy to w radiu, prasie, Internecie... Gdziekolwiek.


"A do tych, którzy ciągle myślą, że są "obudzeni" a tak naprawdę to jeszcze smacznie śpią... Jeden z chętnych pomóc i się zaangażować wysłał mi dzisiaj taki oto tekst, który wedle osób go rozsyłających jest prawdziwym opisem planu Ich, czyli tych Złych."
Czyli ty też jeszcze smacznie śpisz?

"Czytasz coś takiego i myślisz sobie "DOŚĆ!!". Czas działać!"
Nie. Czytam coś takiego, i myślę - to tylko zmyślanie, czy już paranoja? Masz JAKIEKOLWIEK dowody na poparcie tego, że to, co poniżej napisano, jest prawdą? Tak jak napisałem we wstępie - logika leży, dowodów brak.

"Ktoś w roku 2002, być może pobudzony wyrzutami sumienia opublikował na Internecie niezwykle cyniczne"
Co jest złego w cynizmie? Dla mnie to bardzo pozytywna cecha - oznacza umiejętność do prowadzenia trafnych obserwacji.
"plany międzynarodowej elity wprowadzenia Lucyferiańskiego Nowego Porządku Świata."

Dlaczego lucyferiańskiego? Czyli nie chodzi tu o zło, ale zło w wydaniu katolickiem.
" Cynizm, okrucieństwo i oraz brak jakichkolwiek ludzkich uczuć uderzają natychmiast każdego czytelnika.
Oszustwo będzie tak olbrzymie, tak obszerne, że ujdzie ludzkiej uwadze.
"
Tak jak wyżej - cynizm to dla mnie cecha pożądana. A, i tekst przeczy samemu sobie - "tak obszerne, że ujdzie ludzkiej uwadze" - gdyby tak rzeczywiście było, to byś nic o tym nie wiedział. Brak ludzkich uczuć - logika jest zła? Osobiście bardziej ufałbym samoświadomej maszynie niż człowiekowi. Okrucieństwo... Dowody są?

"Ci, którzy je dostrzegą będą uważani za szaleńców. "
Jakie to sprytne - zabezpieczenie. To tak, jakby powiedzieć - "wiem, że gadam bzdury i brzmi to wywód paranoika, ale jeśli powiesz, że to wywód paranoika, to znaczy, że popierasz to, co mówię".

"Utworzymy oddzielne fronty aby zapobiec rozpoznaniu połączeń z nami. "
Czym są te "oddzielne fronty"? Jak na razie same ogólniki, brak konkretów. Jak widać, te "oddzielne fronty" zawiodły - w końcu ty znasz prawdę.

"Będziemy się zachowywać tak, jakbyśmy nie mieli z tym nic wspólnego aby kontynuować to oszustwo.
Celem będzie stawianie małych kroków w czasie, uchroni to nas przed podejrzeniami. To także zabezpieczy ich przed zauważaniem zachodzących zmian.
"
Widać nie zabezpieczyło - w końcu ty się połapałeś. Jak widać - NWO to banda partaczy, którzy nie potrafią nawet utrzymać swojego projektu w tajemnicy. To na pewno ta sama organizacja, która chce przejąć władzę nad ludzkością?

"Zawsze będziemy stali ponad relatywnym polem ich doświadczeń ponieważ sekrety są absolutne. "
Nie są absolutne - w końcu ty znasz tą "prawdę". "ponad relatywnym polem ich doświadczeń" - co to znaczy? Ma mądrze brzmieć? Jeśli chodzi o to, że są bardziej doświadczeni - to chyba dobrze.

"Będziemy zawsze razem pracować i będziemy związani poprzez krew i sekret. Śmierć spotka każdego, kto zacznie to wyjawiać. "
Tak, i właśnie dlatego na świecie pełno jest osób, które "wyjawiły", czym jest NWO i dalej żyją i mają się dobrze.

"Będziemy utrzymywać ich przy życiu krótko wraz ze słabościami ich umysłów, podczas kiedy będziemy udawać, że czynimy odwrotnie. "
Dobrze by było, gdyby ten twój zwolennik to rozwinął...

"Będziemy używać naszej wiedzy naukowo-technologicznej w subtelny sposób, tak ze nigdy nie połapią się, co się dzieje.
Będziemy używać metali lekkich, przyspieszaczy starzenia się oraz środków odurzających w pokarmie, wodzie oraz w powietrzu.
"

Masz na to dowody? Podstawowe testy chemiczne na wodzie można zrobić samemu, wystarczy odpowiedni sprzęt. Ta teoria nie ma jakiegokolwiek sensu - gdyby wszystko było zatrute, to w szpitalach, labolatoriach kryminologicznych, na zajęciach z chemii byłoby to odkrywane. No chyba, że według ciebie NWO kontroluje wszystkie szpitale, wszystkie zakłady chemiczne, wszystkich naukowców, lekarzy, nauczycieli, całą policję etc.

"Będą pod parasolem trucizn, w którąkolwiek stronę się skierują.
Lekkie metale będą powodować utratę zmysłów. Będziemy obiecywać lekarstwa na wielu frontach, jednakże będziemy im dodawać jeszcze więcej trucizn. "


Padłem...

Czy ten twój zwolennik w ogóle wie, co to są lekkie metale? Do grupy metali lekkich zalicza się sód (tlenek sodu to... Sól - i nie jest ona szkodliwa), potas (jego niedobór powoduje PROBLEMY ze zdrowiem), rubid (niewielkie praktyczne zastosowanie - konia z rzędem temu, kto znajdzie rubid w moim pokoju xP), frans (reaguje aktywnie z wodą i kwasami - gdybyś miał go na ubraniu, to po kontakcie z wodą by wyparował... Razem z twoim ubraniem xP), bar (który występuje naturalnie w przyrodzie), Wapń (jest to pierwiastek niezbędny dla ludzkiego organizmu - bez wapnia pojawiać się mogę problemy z mięśniami, sercem, krzepliwością krwi etc.), magnez (także niezbędny dla ludzkiego organizmu) i parę innych, równie "szkodliwych" (xP) pierwiastków.

Wyssana z palca bzdura. Dalej:

"Trucizny będą absorbowane poprzez skórę i usta, będą one niszczyć ich umysły oraz narządy rozrodcze. W wyniku tego będą się rodzić martwe niemowlęta a my będziemy ukrywać te informacje przed nimi."
Myślałem, że jeśli się narządy rozrodcze zarówno samca, jak i samicy, to niemożliwe jest w ogóle zapłodnienie... Poza tym - masz dowody? I co złego widzisz w próbie zmniejszenia przeludnienia na Ziemi?

"Trucizny będą ukryte we wszystkim, co ich otacza, co piją, jedzą, wdychają i noszą."
Gdyby tak było (i częściowo jest - bar występuje praktycznie wszędzie z tego co wiem, a magnezu i wapń są w ludzkim ciele), to każdy dzieciak z zestawem małego chemika mógłby to wykryć.

"Musimy być genialni w rozprowadzaniu trucizn ponieważ mogą to dostrzec. "
Jak na razie słabo coś z tą genialnością - to NWO zachowuje się jakby mieli IQ w okolicach 60. Albo po prostu owa "teoria spiskowa" nie trzyma się kupy...

"Będziemy ich przekonywać, że trucizny są dobre, połączymy to z wesołymi obrazkami i muzyką."
Co? Pierwiastki lekkie, a do tego wesoła obrazki i muzyka? Nie rozumiem... Czyli co, ktoś mi pokaże wesoły obrazek, puści muzykę i powie: "dzień dobry, czy chciałby pan skosztować ciasteczka z Cezu? Wybucha po zetknięciu z wodą."

"Tych poszukujących pomocy zwerbujemy, aby dalej rozpowszechniali nasze trucizny.
Będą widzieć nasze produkty w filmach i będą rosnąć akceptując je i nigdy się nie dowiedzą o rzeczywistych ich efektach.
"
Tak, każdy może je wykryć, więc nikt o nich nie wie.

"Podczas porodów będziemy wstrzykiwać trucizny do krwi ich dzieci przekonując ich, że to dla ich pomocy."
Czyli twój "zwolennik" sugeruje, że każdy lekarz na tej planecie należy do NWO, bo szczepienia dla noworodków są obowiązkowe w większości rejonów kuli ziemskiej?

"Będziemy rozpoczynać wcześnie, kiedy ich umysły będą młode, będziemy atakować dzieci tym, co one najbardziej lubią, słodyczami. "
Powtórzę: skoro owe trucizny są takie powszechne (słodycze kosztują w końcu grosze...) to jakim cudem nikt ich nie wykrył? Wystarczy wziąć taką czekoladkę, pójść do szkoły, wylać na nią jakiś-tam-katalizator i sprawdzić wynik - od razu by wyszło, czy w środku jest jakiś tam pierwiastek.

"Kiedy ich zęby będą próchnieć, wypełnimy je metalami, które będą zabijać ich umysły oraz okradać je z ich przyszłości. "
Tak, chcą, aby zęby próchniały - dlatego właśnie istnieją stomatolodzy (których mottem jest w końcu "lepiej zapobiegać, niż leczyć"), pasty do zębów etc. Jeśli powiesz, że w paście do zębów jest trucizna - to ufam, że nie myjesz zębów, aby się nie zatruć.

"Kiedy ich zdolności do nauki zostaną naruszone, będziemy tworzyć lekarstwa, który uczynią ich jeszcze bardziej chorymi i spowodują inne choroby, dla których będziemy tworzyć jeszcze więcej lekarstw.
Będziemy czynić ich uległymi i słabymi przed nami poprzez naszą moc.
"
Dowody? Cokolwiek? Poszlaki? Przykłady? To nie ma sensu.

"Będą one wzrastać w depresji, powolni i otyli, a kiedy przyjdą do nas o pomoc, damy im więcej trucizny.
Będziemy koncentrować ich uwagę ku pieniądzowi oraz ku dobrami materialnymi, nie będą w stanie zachować wewnętrznej samokontroli.
"
Co ma wspólnego pociąg do dóbr materialnych z samoopanowaniem? A co do trucizn - dowody proszę.

"Będziemy odwracać ich uwagę nierządem, zewnętrznymi przyjemnościami oraz grami, więc nie będą w stanie się jednoczyć. "
Błąd logiczny. Wychodzi na to, ze najpierw:
""Ich umysły będą powiązanie z ich wierzeniami, wierzeniami, które my ustaliliśmy od dawien dawna. ""
A później sami w to wierzą, mówiąc o nierządzie.

"Ich umysły będą zawsze należeć do nas i oni zawszę będą posłuszni naszym poleceniom. "
Dowody? To raz - dwa, na co komu kontrola nad wszystkimi umysłami? To raczej nie zaspokoi żądzy władzy - od tego jest tyrania etc.

"Jeżeli odmówią nam, znajdziemy sposoby na technologię kontroli umysłu w ich życiu. Będziemy wykorzystywać strach jako naszą broń. "

Aż przypomniał mi się film "znaki" i aluminiowe kapelusiki, które miały za zadanie powstrzymywać "fale" od kosmitów. xP Masz na to dowody?

"Ustanowimy ich rządy oraz ustanowimy także opozycję. Będziemy kontrolowali obie strony. "
Sugerujesz zatem, że każdy polityk należy do NWO? Niezły zasięg mają... Politycy, lekarze, chemicy, policja, firmy farmaceutyczne... 3/4 świata należy do spisku?

"Zawsze będziemy ukrywać nasze cele ale zawszę będziemy realizować nasz plan. "
Patrz wyżej - skoro to "odkryłeś", to tej skrytości nie realizują.

"Będą wykonywać pracę dla nas, a my będziemy ich wynagradzać za ich trud. "
A co w tym złego? Lepiej by było, gdyby pracowali i nic za to nie dostawali? xP

"Nasze rodziny nigdy nie będą się z nimi mieszać. Nasza krew musi być zawsze czysta, taka jest nasza droga . "
Absurd. Poprzednio (w innym temacie - tym o "galerii sław") pisałeś, że do NWO może wstąpić każda szycha etc. - od tego są te wszystkie wtajemniczenia i rytuały. Twój zwolennik z kolei napisał, że to "interes rodzinny" - którą z wersji wybierasz? Swoją czy jego?

"Spowodujemy, że będą się zabijać wzajemnie, kiedy tylko będzie to w naszym interesie.
Będziemy ich separować od siebie za pomocą dogmatów i religii.
Będziemy ściśle kontrolować wszystkie aspekty ich życia i będziemy nimi kierować, co myśleć i jak mysleć.
Będziemy nimi kierować delikatnie i grzecznie, pozwalając im myśleć, że są samodzielni.
Będziemy siać nieprzyjaźń pomiędzy nimi poprzez nasze frakcje.
"

Masz dowody? Frakcje są niejako rzeczą naturalną - od zawsze człowiek "dzielił" świat na swoją rodzinę, plemię etc., frakcje (państwa etc.) to po prostu nieco "większa" wersja plemion - po prostu taki jest instynkt. Co do religii - pierwsze różnego rytuały etc. powstały już tysiące lat temu (starożytny Egipt, Grecja, wierzenia szamanistyczne etc.), czyli przed NWO.

"Kiedy światło wiedzy zaświeci pomiędzy nimi, wygasimy je poprzez szyderstwo lun śmierć, którekolwiek nam będzie bardziej pasowało. "
Kolejne zabezpieczenie: "jeśli pomyślą, że jesteśmy szaleni i zaczną z nas szydzić... To znaczy, że NALEŻĄ DO NICH!". Co do śmierci - to dlaczego jeszcze żyjesz?
"
Spowodujemy, że będą sobie wyrywać serca i zabijać własne dzieci.
"
Zabijanie dzieci i wyrywanie serc to raczej relikt z zamierzchłych czasów - dzisiaj już się tego nie spotyka (pomijam psychopatycznych morderców etc.).

"Uzyskamy to używając nienawiści jako naszego sprzymierzeńca i gniewu, naszego przyjaciela.
Nienawiść oślepi ich całkowicie i oni nigdy się nie zorientują, że z ICH konfliktów wyłonimy się MY jako ich władcy. Będą zbyt zajęci wzajemnym zabijaniem się.
Będą się kąpać we własnej krwi i zabijać swoich bliźnich tak długo, jak długo uznamy to za konieczne. "

Czyli jednak NWO ma jakiś wyższy, być może szlachetny cel - w końcu uznają to za konieczne. Może chcą dobrze? Może chcą zjednoczyć ludzkość? Poza tym - to "ich" konflikty, ale to NWO je wywołuje... To czyje są te konflikty w końcu?

"Osiągać będziemy z tego wielkie korzyści, dlatego że oni nas nie widzą ponieważ nie mogą nas widzieć. "
Jak to nie mogę nas widzieć? Przecież ty o "nich" "wiesz" - sprzeczność. I jakie korzyści mieliby mieć z wojny, oprócz zmniejszenia ilości ludzi? (walka z przeludnieniem) Brak konkretów.

"Nasze korzyści z ich wojen i ich śmierci będą kontynuowane.
Będziemy to powtarzać tak długo, dopóki nasz ultymatywny cel nie zostanie osiągnięty.
Będziemy kontynuować kontrolę ich życia w strachu i gniewie poprzez obrazy i dźwięk.
Użyjemy wszelkich dostępnych środków aby to uzyskać.
Narzędzia te zostaną stworzone ich pracą.
Będą nienawidzić siebie i bliźniego.
Zawsze będziemy ukrywać świętą prawdę przed nimi, że my jesteśmy wszyscy jedno. Tego nie mogą się nigdy dowiedzieć.
Nigdy nie mogą się dowiedzieć, że kolor jest iluzją, zawsze muszą myśleć, że nie są równi.
Krok po kroku, krok po kroku będziemy zdążali do celu.
Zabierzemy ich ziemię, środki do życia i bogactwo i będziemy posiadać totalną kontrolę nad nimi.
Oszukamy ich, aby zaakceptowali prawa, które ograbią ich z tych fragmentów wolności, jaką jeszcze będą posiadać.
"

Jakieś konkretne przykłady takich praw? Dowody? Cokolwiek?

"Ustanowimy system monetarny który uwięzi ich na stałe, utrzymując ich oraz ich dzieci w długach. "

Monety zostały wynalezione tysiące lat temu, jeszcze "przed naszą erą" - wątpię, aby NWO miało parę tysięcy lat.

"Kiedy zaczną się jednoczyć, oskarżymy ich o przestępstwa oraz ukażemy odmienny bieg wydarzeń światu, ponieważ będziemy właścicielami mediów. "
Wszystkich mediów? Każdej stacji telewizyjnej na Ziemi?

"Będziemy używać mediów w celu kontroli biegu informacji oraz uczuć które my faworyzujemy."
Moda była od zawsze. Poza tym - dowody?

"Kiedy powstaną przeciw nam zgnieciemy ich jak insekty, ponieważ są mniej warte niż one.
Będą bezbronni bez możliwości działania ponieważ nie będą posiadali broni.
"
To po co "walczysz" z "niewidzialnym wrogiem"? Albo twoja walka skazana jest na klęskę, albo twój wróg jest na tyle głupi, ze sam nie wie, co gada. (albo po prostu ta teoria zawiera sprzeczności xP)

"Powołamy niektórych z nich aby realizowali nasze plany, obiecamy im życie wieczne, ale oni nigdy tego nie otrzymają ponieważ nie należą do nas. "
Czyli NWO żyją wiecznie? Tylko oni są dopuszczeni do zaświatów? Przecież są źli etc., widać "absolut" czy cokolwiek takiego ma gdzieś sprawiedliwość.

"Rekrutów nazywać będziemy "zainicjowanymi" i będą tak indoktrynowani aby wierzyć w fałszywe rytuały oraz pisma wyższych sfer. Członkowie tych grup będą myśleć że są z nami ale nigdy nie będą znali prawdy.
Oni nigdy nie mogą poznać prawdy ponieważ mogą się odwrócić przeciwko nam.
"
jak to rekrutów? Przecież poprzednio było napisane, że NWO to "interes z ojca na syna". To wyklucza jakąkolwiek rekrutację, ponieważ oznaczałoby to dostanie się krwi "z zewnątrz".

"Za ich pracę będą nagradzani ziemskimi rzeczami oraz wielkimi tytułami, ale oni nigdy nie staną się nieśmiertelnymi i nigdy się z nami nie połączą, nigdy nie otrzymają światła i nigdy nie będą podróżować ku gwiazdom. "
Mam światło - daje mi je słońce. Jeśli chodzi o światło absolutu - może się wypchać. Zaś podróżowanie ku gwiazdom w sensie dosłownym będzie dopiero możliwe za parę tysięcy lat (jeszcze nie opracowano napędu hiperprzestrzennego xP), zaś w sensie niedosłownym oznacza marzenie - a tego nikt nie zabrania.

"Nigdy nie osiągną wyższych realiów, ponieważ zabijanie własnego rodzaju zastopuje ich postęp w kierunku oświecenia.
Prawda będzie ukryta przed nimi będąc jednocześnie wprost w ich twarze, tak ze nie będą w stanie skupić się na niej, zanim nie będzie za późno.
O tak, będzie wielka iluzja wolności, że oni nigdy nie zauważą tego, że są naszymi niewolnikami.
Kiedy wszystko osiągniemy, rzeczywistość, którą utworzymy dla nich będzie znaczyła, że jesteśmy ich właścicielami.
Rzeczywistość będzie ich więzieniem. Będą żyli we własnych snach.
Kiedy osiągniemy nasz cel, rozpocznie się nowa era dominacji .
Ich umysły będą powiązanie z ich wierzeniami, wierzeniami, które my ustaliliśmy od dawien dawna.
Ale kiedy zorientują się, zniszczymy ich. ONI NIGDY TEGO NIE MOGĄ WIEDZIEĆ.
"
Masz jakieś dowody na to?

I jak to "ONI NIGDY NIE MOGĘ WIEDZIEĆ"? Przecież ty już wiesz, a jednak nikt cię nie zniszczył* - masz dostatecznie dużo pieniędzy, aby mieć dostęp do sieci, czyli na jedzenie etc. też masz.

"Jeżeli kiedykolwiek znajdą tę prawdę, że będą w stanie nas zniszczyć, zaczną działać w tym kierunku.
Nigdy nie muszą się dowiedzieć co uczyniliśmy, ponieważ jeżeli się dowiedzą, nie mamy gdzie uciec i będzie łatwo widzieć kim jesteśmy, kiedy zasłona zostanie usunięta.
Kiedy nasze działania ujawnią kim jesteśmy, będą nas ścigać i nikt nie da nam ochrony. "

Jak to "nikt nie da nam ochrony"? Przecież ci spiskowcy kontrolują lekarzy, policję, chemików, polityków i zapewne jeszcze więcej osób - tacy potężni, a nie mieliby gdzie się schować?

"To jest tajemnicze przymierze poprzez które będziemy żyli teraz oraz w przyszłości, ponieważ owa rzeczywistość następowała poprzez wiele pokoleń."
Jasssne, organizacja ta istniała w czasach, kiedy kontrolowanie całego świata nie było jeszcze możliwe, bo na przykład wiadomość, aby dotrzeć z jednego końcu Europy na drugi, potrzebowała pół roku.

"To przymierze jest opieczętowane krwią, naszą krwią. My jesteśmy tymi , którzy zstąpili z nieba na ziemię.
To przymierze NIGDY, PRZENIGDY nie może być znane. NIGDY PRZENIGDY spisane lub omawiane, ponieważ świadomość się rozszerzy i spowoduje straszny gniew GŁÓWNEGO STWÓRCY na nas i zostaniemy wrzuceni do przepaści, z której wyszliśmy i pozostaniemy tam do końca na wieczność.
"
Jest znane - a jakoś nic się wielkiego nie stało. Poza tym - zstąpili z nieba na ziemie... Czyli dobrze, że próbują przejąć kontrolę nad gatunkiem ludzkim - są widać inteligentniejsi, bardziej doświadczeni etc.


"Masz jeszcze jakieś wątpliwości, że trzeba działać??"
Ależ oczywiście, że tak. Szczególnie po tym, jak pokazałeś ten stek bzdur, nie podając jakichkolwiek dowodów czy szczegółów.

"[color="#2E8B57"][i]Tym większym jest się mistrzem, im większe trudności musi się przezwyciężyć."
O, kolejne piękne, puste hasło.

Tekst wygląda mi na próbę zrzucenia winy za całe zło na świecie na jakąś organizację. Zdajesz sobie sprawę, że wojny toczyły nie jakieś niewidzialne organizacje, ale królowie, żołnierze, obywatele etc.? Że zawsze były powody, dla których wojna wybuchała? Że zabijanie się nawzajem to część ludzkiej natury, że tak było praktycznie od zarania dziejów?

<ironia>Poza tym, idąc dalej tym tropem... Niech pomyślę. Będą udawali, że pomagają, a tak naprawdę będą szkodzić... Zaaaraz, przecież to ty chcesz pomagać! HA! Jesteś jednym z NICH! Pewnie twoje IP wynosi 13.666.666!</ironia> Naprawdę, gdyby podążać taką logiką, to można by powiedzieć, że każdy jest częścią spisku.
  • 0

#45

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ten tekst jest po prostu śmieszny.
Po pierwsze: Kto to napisał?
Po drugie: Uzasadnienie przedstawianych poglądów?
Po trzecie: Tekst jest podręcznikowym przykładem materiału który ma na celu manipulowaniem umysłem czytającego, już mówię dlaczego.

Na samym początku wprowadzenie i użycie terminologii która ma wzbudzi u nas takie uczucia jak lęk, strach, podniecenie, chęć dowartościowania ego po przez działanie (być tym który się "przebudzi"), chęć zmiany by udowodnić sobie i innym naszą szlachetność.

Następnie użycie istniejących zjawisk i obserwacji trafiających do każdego traktujących o codziennych sprawach i nadawanie im znaczenia które ma nas utwierdzić w przekonaniu że autor miał rację.

Następnie powtarzanie zdań podsycających nasze moralne odczucia, i przedstawianie tych złych jako sadystów.

I na końcu przedstawienie nam jak na tacy jak łatwo ich można zniszczyć, że są bezbronni, czyli wzbudzenie u nas chęci działania.

I na boga skoro znają prawdę to dlaczego są tacy źli. Co mają na celu chciałbym to wiedzieć skoro mam z nimi wałczyć.

I na koniec, skoro w cywilizowany świecie jest taka manipulacja to co z ludźmi z biedniejszych krajów jak np. Tybet gdzie leki i żywność ze sklepu nie jest na porządku dziennym i co nie żyją po 200lat czy są nieśmiertelni jak to jest przedstawione w powyższym tekście.

Nawet jeśli jest w tym ziarno prawdy, to ja nie muszę z nikim walczyć kolego i nikogo przekonywać skoro niektórym to nie przeszkadza, niektórzy lubią filmy, muzykę, palić i od czasy do czasu wypić, to co ty nazywasz moralnością to w istocie nic innego jak pogwałcenie praw człowieka do wolnego wyboru.

Powtarzam po raz kolejny ludzie sami potrafią korzystać z Google, nie ma potrzeby im przedstawiać twojej "prawdy", pozwól im samym szukać i oceniać.

Tym większym jest się mistrzem, im większe trudności musi się przezwyciężyć.

No właśnie kolego, to w co wierzysz może nie być prawdą ja dopuszczam do siebie myśl że mogę się mylić, a ty?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych