Komputer bez oprogramowania jest bezużyteczny. Sprecyzuj jakie oprogramowanie masz na myśli.
Chodziło mi o to, co może wzbogacić Windowsa, Linuxa itp., a nie sam system operacyjny. To czy sam w sobie Windows, jest bezużyteczny, to dyskusyjne.
Chodziło mi o to, że kupując komputer bez oprogramowania nic na nim nie zrobisz, a Windows to tez program komputerowy tyle, że określany z oczywistych względów systemem. Wybacz jeśli teraz źle powiem, ale wydaje mi się, że tu się od czasów XP nic nie zmieniło. To znaczy nadal po zainstalowaniu Windowsa (Vista, 7) musisz instalować programy do nagrywania płyt, do partycjonowania, czy choćby słuchania muzyki. Tego akurat nie wiem, bo moja przygoda z Windowsem zakończyła się wraz z XP prof. którego notabene wydałem ostatnio za darmo komuś.
Nie tylko, ale rzuciłeś się na gry, jakby one nie dawały nic. Jest wiele gier logicznych, a takie FPS rozwijają choćby refleks, czy szybkość podejmowania decyzji.
Zdecydowana większość gier, to gry mające zapewnić typową rozrywkę, przede wszystkim z tego względu się je kupuje, choć oczywiście masz różne gusta. Możesz tu także wymieniać gatunki gier. Jeśli chce ktoś postawić na własny rozwój, to po prostu nie wiem czy gry są do tego wystarczające. Jestem natomiast w pełni za grami logicznymi.
To czy twój sąsiad lata z nożem, nie ma żadnego znaczenia. Owszem gry na pewno wpływają negatywnie na psychikę niektórych ludzi, ale nie można uogólniać.
Sąsiad kolekcjonował białą broń, gdzieś udało mu się zakupić sztylet (czy jak to się inaczej nazywa) z gry Assasin. Grał właśnie w tą grę, no ale fikcja pomieszała się mu z rzeczywistością i już z tym sztyletem nie lata po ulicy.
Najistotniejsze jest jednak to, że posiadanie komputera nie oznacza, że mam kasę na resztę. Komputer do internetu, muzyki i filmów, może kosztować 1000zł.
I tak i nie, właśnie zależy to od tego na jaki sprzęt Cię stać. Jakby stać Cię było na Porsche, też byś tłumaczył że nie stać Cię na korzystanie z niego ? Bo jeżeli ktoś kupuje komputer do gier, wykładając na niego np. 6-7 tysięcy, wiedząc już wtedy że za jakiś czas i tak będzie musiał wpakować do niego dodatkową kasę - sprzęt komputerowy szybko się przecież starzeje - to nie ma tłumaczenia, że nie stać go na grę za kilkadziesiąt zł.
Zgoła inaczej jest, kiedy masz prosty komputer służący do internetu, lub po prostu chcesz takowy zakupić. Masz ograniczony budżet na ten cel i chcesz dokonać jakiegoś optymalnego wyboru. Wtedy ewentualnie możesz mówić, że Cię na to czy na tamto nie stać.
W przyszłym roku będę zakupował PS3, ale tylko pod GT 5 i ewentualnie GT 6 o ile już się ukaże, i to będzie zakup wynikający z poczucia faktu, że nie zawiodę się grą, a nie grałem nawet do tej pory u nikogo w GT 5, nawet w wersję demo.
Uważam, że gry typu demo powinny być znacznie dłuższe, bardziej rozbudowane. Na Xbox360 grałem jakiś czas temu w rajdy, w których można było wybrać dwa samochody i dwie trasy. Same trasy to ok. 2-3 minut jazdy.
Użytkownik michal28 edytował ten post 24.05.2013 - 13:10