96 odpowiedzi w tym temacie

[Aquila]

Ty mi tu nie pitu pitu o żydach tylko wyjaśnij mi miszczu skąd na żywo wziął się żenujący reportaż w dwóch stacjach amerykańskich o zawaleniu się WTC7 na 20 minut przed ty faktem...??
Ops... za szybko wyemitowali gotową kwestię??

To raczej Ty nam powiedz, co to ma udowadniać? Że zwykły reporter był zamieszany w spisek i posiadał tajną wiedzę, którą podało mu wcześniej jakieś tajne bractwo a on nagle wszystko wypaplał na antenie? Być może o to Ci chodzi, bo słyszałem też teorie jakoby wszyscy ci świadkowie, którzy widzieli na własne oczy Boeinga wbijającego się w Pentagon (a było ich koło setki) to też byli agenci rządowi.

Sam widzisz ile powstało na szybko fałszywych informacji w tym dniu - a to jest jedna z nich, to proste. Tymbardziej, że wszystko wskazywało na to, że WTC 7 się zawali.

I dlaczego nie "pitu pitu"? Twierdziłeś (dość pogardliwym tonem), że tak wielu Żydów nie przyszło do pracy i uratowali się tym samym od śmierci w zamachach, co okazało się fałszywą informacją. I teraz zbywasz to "pitu pitu" bez jakiejkolwiek skruchy jakby nigdy nic?

Jaki raport?? Telewizyjny hahah? Czy może rządu USA?

No widzisz, a to mi wytykasz, że nie przeczytałem całej książki, tylko fragmenty.

Wiesz co?? Komentowac cytowane zdania, często wyrwane z kontekstu, to każdy idiota potrafi.

Weźmy na przykład Daenikena, bo jego znam lepiej. gdy czytam jego zmanipulowany opis meteorytu przelatującego nad Egiptem w którym to zwykły meteoryt staje się niemalżeUFO, to chyba mam powody aby mówić o zakłamaniu autora? Czy też powinienem przymknąć na to oko, bo to "być może wyrwane z kontekstu było"?

[Ill]

Illurico mi wystarczy sto ostatnich lat, dobrze udokumentowane jest ostatnie tysiąc lat.

No i widzisz sam, że starożytny ród to raczej legenda.

A co do Twego zdania o reptilianach - nie krępuj się, wytnij niecenzuralne kwestie i dawaj...

Nie ten temat. W ogóle znowu piszę nie na temat...

[Aquila]

Szczególnie biorąc pod uwagę to, że nigdy w historii USA nie zdarzyło się tak, by jakiś niekontrolowany uciekinier w powietrzu nie miał obstawy myśliwców. A tu proszę... aż 4 samolociki latały sobie godzinę bez obstawy.

Muhad... było...

25 października 1999 roku o godzinie 9:33 czasu EDT (Eastern Daylight Time) kontrola lotów na Florydzie straciła kontakt z pilotem samolotu Learjet, lecącego z Paynem Stewartem na pokładzie (znanym wówczas graczem w golfa) do Dallas w stanie Texas. Przez kolejne cztery i pół minuty kontroler wzywał pilota, ale nie otrzymywał odpowiedzi. Wówczas poprosił NORAD o przechwycenie samolotu.
Poderwani w powietrze piloci F-16 dotarli do milczącej maszyny o godzinie 9:54, ale czasu CDT (Central Daylight Time), przesuniętego o 1 godzinę w stosunku do EDT, czyli w istocie po 81 minutach!
(kiedy w strefie EDT (np. w Nowym Jorku) jest 9:33, w strefie CDT (czyli powiedzmy w Chicago) jest wówczas 8:33. Kiedy w CDT jest 9:54, w EDT jest już 10:54, zatem od zgłoszenia prośby o przechwycenie do kontaktu wzrokowego wg czasu EDT minęło – 9:33 –> 10:54 = 81 minut)



Proszę Cię, nie powtarzaj w kółko tych samych bredni, w tym też idiotyzmów o "nożykach do kartonu", co stało się niemalże Twoją ulubioną mantrą. Nie "nożyki do kartonu", ale głównie krótkie noże którymi zabili kilka osób na pokłądach samolotów i gaz łzawiący.

Ale znając życie znowu powiesz "pitu pitu" i przejdziesz obok swoich pomyłek jakby nigdy nic.

[Aquila]

wciskając mi pierdoły, że ten przedwcześnie wyemitowany materiał dostał się do telewizji w skutek SPISKU?? Ty który nie wierzysz w żadne spiski ??

Ekhm... tylko pytam się co to wg Ciebie ma znaczyć, bo co wg mnie znaczy już wyraźnie napisałem. Poza tym, bez tych "buahahahahahahahahahahahaha" i "muahahahahahahahahahahaha" post też jest czytelny a i emocje można wyrazić w bardziej przystępny sposób.

Jaką fałszywą?? Quee??? halo??

Ano taką, że Żydzi poszli do pracy i zginęli, zamiast cudownie nie pójść i przeżyć.

A kto powiedział, że tego nie zrobiłem?

Tak można było odebrać Twoje słowa, nie zgodzisz się? A więc jak - przeczytałeś całość?

Skąd masz te informacje? Z głównych nurtów ??

To historia. Faktem jest, że już kiedyś lotnictwo USA próbowało przechwycić zaginiony samolot (z włączonym transponderem!) i zrobiło to dopiero po 81 minutach. Jest o tym na stronach o lotnictwie, więc chyba nie ma tutaj powodów do wyczuwania spisku, a nawet jeśli to na bank istnieją artykuły prasowe z tego okresu a zatem z epoki przez Bushowej.

[Aquila]

hahahah Ty to jesteś udany... Aquila. Nie obrażaj się, wytrzyj mleczko spod nosa i klata do przodu
Wiem, że Ci głupio, bo żeś wypalił z tym swoim spiskiem

?

No to może powoli i po kolei:


1. Piszesz, że ta sprawa z BBC to jakiś argument za spiskiem władz.

2. Odpowiadam, że to zwykła pomyłka jakich było wiele i pytam się co tak właściwie to, że w BBC tak powiedziano wg Ciebie udowadnia. Jednocześnie dodałem moje domysły, że być moze świadczy to wg Ciebie i wg innych zwolennikó teorii spiskowej o tym, że podrzędni reporterzy BBC byli częścią spisku. Na dodatek dodałem, że być może właśnie o to Ci chodzi, bo już spotkałem się z twierdzeniami osób wierzących w teorię spiskową, że świadkowie którzy widzieli Boeinga uderzającego w Pentagon to też podstawieni agenci rządowi. Obie te rzeczy - reporterzy BBC w spisku i świadkowie sprzed Pentagonu w spisku, podałem jako przykłady dziwnych wyjaśnień w jakich lubują się zwolennicy spisku.

3. Zarzucasz mi, że "wypaliłem coś zeswoim spiskiem" ale nie mam pojęcia o co Ci chodzi.

Nadal mi nie wyjaśniłeś, jakim cudem dwukrotnie doszło do emisji tych reportaży.

Wyjaśniłem to może i nie, ale kilkukrotnie powiedziałem że to wg mnie zwykła pomyłka. Mariush dodał listę pomyłek jakie popełniły Wiadomości - i to dla mnie normalne w tym chaosie i szoku jaki miał miejsce tuż po zamachach. Poza tym zdarzały się też sytuacje w których media informowały o śmierci porwanych przez terrorystów zakładnikach w Afganistanie albo Pakistanie (tak przy okazji sprawy naszego rodaka zamordowanego w Pakistanie) a później okazywało się, że oni zostali uwolnieni. I żaden tu spisek ani jakikolwiek dowód na spisek - po prostu chaos.

Przecież ta informacja nie jest fałszywa.
Fałszywa to jest informacja co do nazwisk i wyglądu zamachowców, których później żywych widziano.

Więc nie uznajesz tego, że Żydzi jednak zginęli tego dnia?

I gdzie są źródła o tych terrorystach w barze?

Nie odwracaj mi tu kota ogonem, tylko mów prędziutko skąd wziąłeś sobie ten raport... źródło jego poproszę a wtedy odpowiem Ci czy czytałem.

Nie odwracam żadnego kota ogonem. Pytam się po prostu, czy czytałeś w całości na przykład raport NIST.

[Mariush]

Krótki rachuneczek dotyczący problemu liczby żydowskich ofiar.

W obu wieżach WTC pracowało ok. 50 000 osób. Spiskowcy (w tym Muhad) sugerują, iż tego feralnego dnia do pracy nie przyszło 4 000 żydowskich pracowników (co oczywiście jest jawną bzdurą). Przyjmijmy, że właśnie taka liczba Żydów pracowała we wieżach. Stanowili oni zatem 8% wszystkich pracowników. W obu wieżach zginęło łącznie ok. 2600 osób. 8% tej liczby to 208 - proporcjonalnie mniej więcej tylu żydowskich ofiar powinniśmy się spodziewać. I tego rzędu wielkości liczby pojawiają się we wszelakich zestawieniach.

[Lynx]

Untitled, kwestia zawalenia się wież WTC była dyskutowana wielokrotnie. Polecam zwłaszcza trzy wątki:
MITY 9/11 (1) - Niegroźne uderzenia samolotów w WTC
MITY 9/11 (2) - Perfekcyjnie przeprowadzone wyburzenie wież WTC
Dlaczego zawaliły się wieże WTC?
Na pewno znajdziesz tam masę argumentów do samodzielnego przemyślenia :-)

[NoMeansNo]

Kolego.. Ilośc osób z Twojej listy jest nieporównywalnie mniejsza od ilości 1.500 ... czaisz?

Dokładnie jest mniejsza - ponieważ jest (cytat): "Wybiórcza", a kryterium, które zostało zastosowane w jej ustaleniu (tj. listy) jest najczęściej dosyć prymitywne, a jest nim po prostu:żydowskie brzmienie nazwiska!
A teraz pytania, pomagające zwalczać NWO:
1. na jakiej podstawie twierdzisz, że w dniu 11.09 do pracy nie przyszło i to nagle, bez konkretnego powodu, 1.500 Żydów?
2. W jaki sposób zweryfikowano liczbę 1.500 - czyli czy byli to:
a) obywatele państwa Izrael,
b) obywatele USA wyznania mojżeszowego,
c) osoby mające w swojej rodzinie żydowskich przodków.
3. Czy osoby pracujące w WTC musiały podawać swoją przynależność religijną/rasową?
4. Kto prowadził i gdzie znajduje się rejestr "Żydów" zatrudnionych w WTC?