Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zakaz poniżania roślin.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#31

mithrandir.

    Pan Satyros

  • Postów: 531
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tyle w zupełności wystarczy, żeby po 2 - 4 tygodniach zobaczyć efekty naszego oddziaływania.


Jeśli będe miał dostatecznie dużo czasu to zrobie taki eksperyment i niezwłocznie powiadomie o jego wynikach na forum. Dzięki Przemo za instrukcję ;)
  • 0



#32

reesvin.
  • Postów: 115
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może po prostu sprawdź.
Pies również nie zna języka ludzi, mimo to doskonale potrafi odebrać stan emocjonalny człowieka.

No tak, pewnie nie ma znaczenia co mówimy do takiego zwierzaka lub rośliny, tylko jak to mówimy.
  • 0

#33

Kacperxy.
  • Postów: 17
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pies również nie zna języka ludzi, mimo to doskonale potrafi odebrać stan emocjonalny człowieka.


Ponieważ ma mózg i uszy? Zwraca uwagę na barwę głosu i sposób mówienia.
  • 0

#34

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Z psami jest inaczej. Jak powiem mojemu psu "Idziemy na dwór?" lub "Ania lubi Wojtka" z tą samą intonacją to pies tak czy siak zareaguje na to pierwsze. Psy uczą się rozróżniania słów. Wiedzą co znaczy "jeść, jedzenie, dwór, pobiegać, zabawa" itp.
Roślinki nie posiadają tej cechy. W krzyczeniu nie chodzi o wysyłanie negatywnych emocji, a o poziom hałasu. Dlatego zbiera się cała wioska i krzyczy, a nie jeden człowiek. Krzycząc na kogoś przez miesiąc idzie go zabić i nie ma to nic wspólnego ze świadomością.
  • 0

#35

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

ale każdy z nas może przeprowadzić sam proste doświadczenie we własnym zakresie.



A Ty przeprowadziełeś takie doświadczenie? Rosliny potrzebują ziemi, wody i słońca a nie gadania do nich, Nie mają mózgów, zmysłów ani innych tego typu cech jakie mają np zwierzęta więc porównywanie roślin do zwierząt jest po prostu manipulacją. Oczywiście każde naukowe badania nawet najbardziej idiotyczne są dobre bo a nóż odkryje się coś na prawdę ważnego ale to absolutnie nie znaczy żeby w każde wyniki badań traktować poważnie, zwłaszcza takie na zlecenie polityczne czy wpisujące się w trend jaki akurat panuje w okolicy czyli ekologiczno socjalistyczny terroryzm.
  • 0

#36

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rosliny potrzebują ziemi, wody i słońca a nie gadania do nich, Nie mają mózgów, zmysłów ani innych tego typu cech jakie mają np zwierzęta

Kiedyś obiła mi się o uszy, informacja o przeprowadzanym eksperymencie na zbożu. Badacze umieścili na polu głośniki, z których kilka razy dziennie płynęła piękna muzyka klasyczna. Po jakimś czasie, gdy plony już dojrzały porównano je z innymi. Tam, gdzie grała muzyka zboże było lepsze, a zbiory obfitsze.
  • 0



#37

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A Ty przeprowadziełeś takie doświadczenie?

Tak. Jakieś 30 lat temu wspólnie z moim ojcem.



Czyli jest to dowód że dźwięki czy fale rozchodzące się w przestrzeni mają wpływ na wzrost roślin, co to ma wspólnego z zakazem ich poniżania? Czy to znaczy że mają godność czy uczucia? Przecież to absurd
  • 0

#38

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W swojej ewolucji człowiek teraz rozwija swoje ciało mentalne. Tak a prawdę jest ono w swojej formie szczątkowej. ( często to możemy dostrzec ) Rośliny i zwierzęta mają tylko rozwinięte ciało od czuciowe, i to w formie świadomości zbiorowej. Reasumując, czują i odczuwają uczucia.
My jako osobniki odczuwające i ( hym... ) myślące powinniśmy pamiętać o tym ze świat w okół nas również czuje.
  • 0



#39

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie wysyłałem do roślin dźwięku, tylko mentalne wyobrażenie i uczucia, w jednym przypadku pozytywne, a w drugim negatywne.



Głupota ludzi o czym piszesz jest oczywista, bezsensowne niszczenie roślin podobnie jak zabijanie zwierząt dla przyjemności jest wyrazem czystej głupoty i idiotyzmu ale nie ma NIC wspólnego z tym czy rośliny mają godność czy jakiekolwiek inne uczucia ponieważ nie mają systemu nerwowego więc żadnych uczuć posiadać nie mogą.

W swoim poście umiejętnie manipulujesz faktami, odwracasz kota ogonem, to co robi człowiek czy do czego aspiruje NIE MA NIC wspólnego z tym czy rośliny mają godność, bo gdyby człowieka nie było też by jej nie miały. Na prawdę ludzie mogą sobie uchwalić każde prawo, nawet takie żeby zakazywać poniżania kamieni czy robotów kuchennych ale to nie sprawi że te przedmioty zaczną posiadać uczucia.

Odnośnie badań nt. oddziaływania na nie mentalnie. Jeżeli czegokolwiek dowodzą to tego że to właśnie człowiek ma siłę oddziaływania mentalnego na otoczenie i absolutnie nie dowodzi tego że rośliny czują cokolwiek. Wiara w to że rośliny mają uczucia jest.... wiarą i z tym nie mam zamiaru dyskutować, każdy może sobie wierzyć w co zechce, bardzo jednak nie podoba mi się zapisywanie tego w kodeksach i narzucanie innym ludziom.

A co do tego plemienia to fakt, że wrzeszczą na drzewo aby je powalić dowodzi że są jeszcze mniej cywilizowani od nas czemu chyba chciałeś zaprzeczyć. Otóż też niszczą przyrodę i w dodatku w mało efektywny sposób, nie łatwiej wynaleźć siekierę? Efekt ten sam, a ile zaoszczędzonego czasu. To właśnie takie prawa i zakazy jak ten którego dotyczy ten wątek są dowodem na to że nasza cywilizacja cofa się w rozwoju do czego dążą tzw zieloni wraz z czerwonymi
  • 0

#40

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

W każdym razie jest kilka znanych mi gatunków roślin, które w sposób oczywisty reagują na dotyk.


Ja bym nawet stwierdził że każda roślina reaguje na dotyk, zależy jak bardzo jest silny, ale w dalszym ciągu się nie rozumiemy, to że rośliny mogą reagować na bodźce zewnętrzne nie dowodzi tego że mają jakąś godność czyli wyższe uczucie, idąc tym tropem za jakiś czas ktoś powie że są także zdolne do miłości i pojawi się lobby chcące zalegalizować związki małżeńskie z roślinami


Skoro już moją specjalnością jest zmienianie kierunków kota, to pewnie zareagujesz zdziwieniem na informację, że człowiek może mieć bardzo poważnie uszkodzony mózg, albo wcale go nie mieć i nie wpływa to na jego umiejętność odczuwania,


Nie zareaguje zdziwieniem bo to wiem, co więcej nie ma to nic wspólnego z tym co pisałem, uszkodzony mózg (a nie jego brak bo wtedy życie jest niemożliwe, no chyba że w postaci nomen omen rośliny bez możliwości odczuwania, komunikowania, myślenia itd), wciąż jest mózgiem, częścią całego układu nerwowego odbierającego sygnały ze zmysłów, brak mózgu czyli nie docieranie sygnałów ze zmysłów do centralnego układu nerwowego pozwala tylko na reakcję automatyczną np na dotyk, coś jak ruszająca się noga po jej odcięciu.

rośliny i otoczenie, o czym piszesz, to musimy przyznać, że rośliny i otoczenie muszą posiadać odbiorniki tych sygnałów, skoro owe sygnały wpływają na rośliny i otoczenie.


Nie musimy, jest wiele przykładów na to że ludzie potrafię oddziaływać mentalnie na przedmioty martwe, ten sposób oddziaływania absolutnie nie wymaga aby obiekt oddziaływania miał do tego odbiornik.

Oczywiście to też jest poza oficjalna nauką o której pisałeś, nauka nie przyzna przecież że jakiś mnich potrafi silą woli wyginać łyżeczki czy lewitować bo to niezgodne z obecną nauką, czy jej stanem wiedzy a obecna wiedzę tego nie potrafi wyjaśnić

Czy nie dojdziemy przypadkiem do pozornego absurdu, że wszystko co nas otacza jest świadome i wszystko potrafi komunikować się ze wszystkim z prędkością wielokrotnie większą od prędkości światła?


Nie dojdziemy

Przyjacielu, moja tzw wiara opiera się na doświadczeniach, których niestety nie znajdziesz w klasycznych podręcznikach biologii.


Ciesze się, ale wiara to wiara a nie nauka, a wprowadzenie jakiegoś prawa narzucającego cokolwiek innym ludziom to zupełnie inna sprawa i o to cały czas mi się tu rozchodzi, to co podałeś o tych krewetkach jest bardzo interesujące ale może po prostu nie potrafimy tego wyjaśnić na tym etapie nauki jeżeli w ogóle takie doświadczenie uznamy za absolutnie niepodważalnie wykonane a wnioski są prawidłowe.

Reasumując dyskusja jest ciekawa ale nie na temat z prostego powodu, to że rośliny mogą coś odczuwać, raczej odbierać sygnały jest tylko hipotezą, chciejstwem opartym na ciekawych ale poszlakach, w dodatku żadna z tych poszlak nie wskazuje na to ze maja one uczucia wyższe jakie jak się wydaje mogą posiadać niektóre zwierzęta o dobrze rozwiniętych centralnych układach nerwowych.

Tematem jest zakaz wprowadzony w pewnym kraju i to cały czas uważam za złe i szkodliwe. Bo do czego prowadzi taki idiotyczny zakaz? Już niektórzy przedmówcy tu pisali - do absurdu! Obecnie silnie się promuje wegetarianizm, przy takich pomysłach niedługo pozostanie nam odżywianie się tylko energią kosmiczną, próbuje ale jak na razie łatwiej jest mi się odżywić kurczakiem albo fasolą :D

A żebym nie był źle zrozumiany, wszystko ale to wszystko można wyjaśnić w sposób naukowy, zależy tylko jak dużą wiedzę mamy, na razie mamy stosunkowo niewielką, w pewnych aspektach mniejszą niż starożytni.
  • 0

#41

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wyjaśnij mi proszę dlaczego absurdem nazywasz bezmyślne niszczenie form żywych. Bo chyba tak można określić ten zapis w prawie.
Przyznałeś rację, że bezmyślne niszczenie życia uwłacza godności ludzkiej, choć wyraziłeś to w innych słowach. Gdzie Ty widzisz absurd?


i

Podobnie, kilkadziesiąt lat temu do prawa został wprowadzony zapis o zakazie znęcania się nad zwierzętami. Jestem przekonany, że również pojawiały się głosy, "przecież to tylko zwierzęta", "wsadzić człowieka za zbicie psa, przecież to głupota".


absurdem jest wprowadzanie takich zapisów w prawie, zakaz znęcania się nad zwierzętami nie dał NIC, jest to kolejny bezsensowny martwy przepis, prawo aby było skuteczne musi być jak najprostsze i musi być go jak najmniej, co wiąże się z możliwością jego egzekwowania.

Podobnie jest z zakazem picia przez nieletnich czy używaniem narkotyków, Każdy kto słyszał o prohibicji w USA w latach 20 XX w. ma tego jasny dowód. Aby nie było wśród ludzi takich głupot jak znęcanie się nad zwierzętami czy niszczenie roślin bez potrzeby to trzeba ludzi tego uczyć, rodzice wychowywać swoje dzieci zgodnie z jasnymi i prostymi zasadami logiki i moralności i to całkowicie wystarczy. Dzikie plemienia na które się powoływałeś właśnie w tym nas wyprzedzają że nie kodyfikują takich idiotyzmów bo po prostu wiedzą, tak są wychowani że zabicie nosorożca dla przyjemności jest głupota, że można go zabić w obronie własnej lub żeby plemię miało co jeść.

Ty chyba jednak nie wierzysz w to że ludzie mogą być mądrzy i dlatego chcesz im narzucić coś czego w dodatku nie da się wyegzekwować, stwarza pole do popisu dla interpretatorów prawa. Na tej samej zasadzie wprowadza się przymus szkolny dla coraz młodszych dzieci czy odbieranie dzieci rodzicom bo urzędnik uznał że są za grube (przypadki z Anglii). Urzędnik przecież lepiej wie jak mamy wychować i czego nauczyć swoje dzieci, nieprawdaż?


ps. Czy zabijasz latającą ci po mieszkaniu muchę czy komara? Tak? Ty ograniczony niecywilizowany wykształciuchu! Trzeba Cie ukazać za poniżanie owadów :mrgreen: absurdalne oskarżenie? No właśnie.
  • 0

#42

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Dał i to bardzo dużo. Dzięki takim uregulowaniom prawnym ludzie wiedzą, że nie można bezkarnie znęcać się nad zwierzętami. Zobacz ile przypadków złego traktowania zwierząt jest piętnowanych w mediach.



No to się nie zgadzamy. Jak ludzie się znęcali tak się znęcają, a teraz dzięki temu "piętnowaniu" mogą sobie jeszcze wystąpić w TV, poza tym ci piętnowani to wierzchołek góry lodowej, teraz po prostu wiemy o większej ilości spraw niż kiedyś. No i jeszcze jedno jak są karani? Nijak, i tak 99% wyroków to niskie zawiasy za małą szkodliwość społeczna czynu lub grzywna 100zl. Więc powtarzam, takie zakazy NIC dobrego nie dają, stwarzając pole do popisu dla pseudo ekologów którzy np wyczają że pies sąsiada jest jakiś chudszy czyli na pewno jest głodzony i należny sąsiada przykładnie ukarać żeby kupował więcej chappi czy czegoś takiego ;)

cały czas prowadzona akcja uświadamiająca, że zwierzęta też cierpią. Zapewniam Cię, że w porównaniu do świadomości ludzkiej sprzed 30 lat nastąpił dość znaczy postęp w rozwoju świadomości i uwrażliwieniu na cierpienia zwierząt.



Kogo takie akcje uświadamiają? Dorosłych którym to i tak nie pomorze bo dzieci na pewno nie, od wychowywania i uświadamiania są rodzice a nie media i rząd.

mam cichą nadzieję, że ktoś przeczyta o inteligencji roślin i zacznie się choćby na tym zastanawiać. A może szukać na własną rękę i dzięki temu stanie się odrobinę mądrzejszy?
Jednak jeśli ktoś nie chce się uczyć, to należy go odrobinę do tej nauki zachęcić. W moim odczuciu ustanowienie takiego prawa jest rodzajem zachęty.



Inteligencji roślin? To od tego że mają uczucia doszliśmy już do tego że mają inteligencję? Inteligencji nie da się zmierzyć nawet u ludzi a co dopiero u roślin.

A takie prawo nigdy nie będzie zachętą, będzie kolejnym martwym przepisem tak jak prohibicja.

Prawo zakazujące kradzieży też jest zachętą? Prawa nie są od zachęcania do czegokolwiek.

P.S. Owady staram się odstraszać.


Ciesze się, ja też nie zabijam ale wielu ludzi tak (chociaż człowiek jest naturalnym wrogiem owadów bo przecież nie chcesz ludzi odrywać od przyrody której jakby nie patrzyć są częścią), chcesz ich za to surowo karać tak jak za poniżanie roślin? Bo przecież takie prawo musi przewidywać sankcje inaczej jest absurdem do kwadratu. Więc proszę mi wytłumaczyć jak chcesz takiego prawa przestrzegać, kamery w każdym domu aby ludzie nie poniżali roślin doniczkowych, czy może wczepione chipy w każdą roślinę rejestrujące co się z nimi dzieje, no ale czy to ich nie poniża?

Stado agentów z Centralnego Biura Ochrony Roślin penetrujący każdy park i las czy aby ktoś nie lamie prawa :D

Prawo nieegzekwowalne i w dodatku oparte na bardzo wątpliwych przesłankach jest szkodliwe

I jeszcze jedno, nawet jeśli uznać, że ta roślina od krewetek zaiste jest zdolna do odczuwania uczuć, inteligencji i w ogóle to na jakiej podstawie zrównuje się ją z wszystkimi innymi? Przecież to rasizm, to tak jakby powiedzieć że każdy murzyn wygląda tak samo. Należałoby w ten sposób przebadać wszystkie gatunki roślin
  • 0

#43

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, że dobrym pomysłem w kontekście dyskusji w tym wątku byłoby zapoznanie się z tą pozycją . :)
  • 0



#44

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Pewnie się zapoznałeś więc napisz czemu do tej dyskusji się przyda? Z opisu wynika że książka opisuje fizjologię, budowę itd roślin, a nie ich godność
  • 0

#45

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Książka bardzo ciekawa, między innymi z tego powodu, iż oprócz wymienionych przez Ciebie zagadnień porusza także kwestie różnych roślinnych "zachowań", nawet tak skomplikowanych jak wzajemne ostrzeganie się roślin o niebezpieczeństwie (np. zjadana przez zwierzę roślina potrafi zaalarmować koleżanki i w ten sposób uratować je od skończenia żywota w żołądku jakiegoś roślinożercy).
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych