Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ławrow w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#16

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Silent, Ukraina za USA? Im jest w tym momencie bliżej do Rosji niż komukolwiek innemu. Iran sojusz z USA? Też dobre :D

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii stał się obiektem ostrego słownego ataku ze strony szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa – informuje internetowy serwis "Daily Telegraph".
Rosyjski minister zareagował z furią na słowa Milibanda dotyczące konfliktu gruzińsko-rosyjskiego. Do kłótni doszło w czasie rozmowy telefonicznej obu ministrów.

Podczas rozmowy padły ostre słowa, więc bardzo trudnym zadaniem okazało się sporządzenie służbowej notatki z politycznej konwersacji. Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji od anonimowych źródeł, Ławrow miał powiedzieć: - Kim ty k… jesteś, żeby mnie pouczać?.

Następnie w podobnych słowach zrugał szefa brytyjskiego MSZ za jego "brak wiedzy" na temat Rosji.

- To z pewnością nie był język dyplomacji – ocenił z ironia jeden z urzędników brytyjskiego MSZ. – To było szokujące – dodał.

Jak podkreślają anonimowi urzędnicy, "przekleństwa padły tylko z jednej strony".

Miliband naraził się władzom rosyjskimi swoimi ostrymi wypowiedziami na temat poczynań rosyjskich sił zbrojnych w trakcie konfliktu na Kaukazie – informuje serwis telegraph.co.uk.


Czyżby Ławrowowi zabrakło wybielacza? :D

I coś do śmiechu:

Dzięki twardej postawie prezydenta Lecha Kaczyńskiego Rosja zrozumiała, że bez Polski trudno wyobrażać sobie politykę wschodnią Unii Europejskiej, że z naszym krajem trzeba się liczyć - tak wizytę szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa w Warszawie skomentował sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński.


hahahahahahahaha. Michaś zawsze żartem sypnie :]

#17

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ho ho, błagam zasyp mnie tymi naukowymi porównaniami obu armii, bo jakoś kurcze na słowo nie jestem w stanie Ci uwierzyć.


Autentycznie można się poturlać....miałeś doskonały przykład co zrobiły wojska Federacji z gruzińską armią wyszkoloną i wyposażoną przez Demony Wojny z USA :mrgreen: (30 tyś ludzi poszło w rozsypkę) Wcale nie trzeba naukowych porównań.

LINK



#18

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Silent, Ukraina za USA? Im jest w tym momencie bliżej do Rosji niż komukolwiek innemu.

Śmiało, poproszę te wypowiedzi znawców Europy wschodniej. Zasyp mnie tym dziewczyno, aż do utraty tchu.
Ale jeżeli nie masz zamiaru tego zrobić to ja Ci powiem - Ukrainę podzielić można na część wschodnią - dążącą do powrotu w objęcia matuszki Rosji, i zachodnią - która ciągnie do NATO, UE, i która jest u władzy. Co najważniejsze, w tej pro Zachodniej "części" znajdziesz intelektualną elitę kraju.
Zresztą, czy przypadkiem w Gruzji ostatnio, poza przywódcami państw baltyckich, nie było też kogoś z Ukrainy? Czy oni podpisywali jakieś protesty, coś...? Nie, musiało mi się wydawać.

Iran sojusz z USA? Też dobre :D

Mówiłem o pakcie o nieagreasji. Zresztą - sojusz wzmian za niego też mógłby być. Dlatego kobiety nie nadają sie do polityki - myślicie uczuciami a nie rozumiem. W polityce nie wolno z góry skreślać jakiegoś państwa i mówić: "z nimi nie będę nigdy rozmawiać". I za gwarancje bezpieczeństwa, Iran byłby zapewne gotów na wiele.

EDIT:

Autentycznie można się poturlać....miałeś doskonały przykład co zrobiły wojska Federacji z gruzińską armią wyszkoloną i wyposażoną przez Demony Wojny z USA

Blah. No nie wiem jak mam z Tobą rozmawiać. Powiem w ten sposób: gdyby Białoruś starła się z Gruzją i wygrała, to i tak takie porównanie byłoby nic nie warte(analogicznie gdyby Stany Zjednoczone pokonały Białoruś nie miałoby to żadnego związku), bo mówimy o USA vs FR. Gruzja była doposażona i wyszkolona by mogła sobie poradzić z buntowniczymi republikami. Nikt ich niczego nie uczył w nadziei, że pobiją w regularnej wojnie Rosje. Halo?

#19

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Silent, Ukraina za USA? Im jest w tym momencie bliżej do Rosji niż komukolwiek innemu.


Całkowicie się zgadzam kaukazkie trzepanko zmieniło troszkę polityczna mapę Europy Wschodniej. A na marginesie Gruzini w Iraku od 5-ciu lat wprowadzają słuszną demokrację razem z USA......czy Marines nie powinni pomóc Gruzji ? :mrgreen:



#20

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Blah. No nie wiem jak mam z Tobą rozmawiać. Powiem w ten sposób: gdyby Białoruś starła się z Gruzją i wygrała, to i tak takie porównanie byłoby nic nie warte(analogicznie gdyby Stany Zjednoczone pokonały Białoruś nie miałoby to żadnego związku), bo mówimy o USA vs FR. Gruzja była doposażona i wyszkolona by mogła sobie poradzić z buntowniczymi republikami. Nikt ich niczego nie uczył w nadziei, że pobiją w regularnej wojnie Rosje. Halo?


Rozumiem nie ten program szkolenia, gdyby się jankesi przyłożyli do roboty Rosja potrzebowałaby pewno 20 dywizji a nie jednej WDW ze wsparciem pancernym aby rzucić w kilka dni Gruzję na kolana :o Teraz Halo ?



#21

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Rozumiem nie ten program szkolenia, gdyby się jankesi przyłożyli do roboty Rosja potrzebowałaby pewno 20 dywizji a nie jednej WDW ze wsparciem pancernym aby rzucić w kilka dni Gruzję na kolana :o Teraz Halo ?

No dobrze. Będzie powoli, po kolei.
Mówisz, że w starciu z FR, USA nie ma szans, i na dowód pokazujesz, że szkolone i dozbrajane przez Stany wojsko Gruzińskie zostało raz dwa pokonane przez Rosje.

-Więc pytam: czy gdyby Stany Zjednoczone Ameryki Północnej wygrały wojnę z Białorusią(która jak wiemy korzysta z pomocy swego sąsiada), to czy byłby to z kolei dowód na to, że siły zbrojne Amerykanów są lepsze od tych jakimi dysponują Rosjanie?
-Więc pytam: czy gdyby dwa wspomagane przez swych sojuszników państwa - Białoruś i Gruzja stoczyły wojnę, to czy jej wygrany wskazywałby który sojusznik ma lepszą armię?

Na oba pytania odpowiedź brzmi: NIE. W obu przypadkach mamy doczynienia z ogromną liczbą zmiennych, które sprawiają, że takie porównania są kompletnie nie na miejscu.
Wydawało mi się to oczywiste.

#22

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Silent, no BŁAGAM. Nie wyskakuj mi tu z tekstem, że kobiety do polityki się nie nadają, bo musiałbyś strasznie ubliżyć choćby pani Angeli Merkel, nie mówiąc o wybitnych koronowanych głowach.

To, że Iran mógłby zawrzeć pakt o nieagresji ze Stanami jest równie prawdopodobne jak to, że zawrze taki pakt z Izraelem. Mam nadzieję, że nie muszę Ci tłumaczyć dlaczego.

#23

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Silent, no BŁAGAM. Nie wyskakuj mi tu z tekstem, że kobiety do polityki się nie nadają, bo musiałbyś strasznie ubliżyć choćby pani Angeli Merkel, nie mówiąc o wybitnych koronowanych głowach.

To było uogólnienie, Mango. Ale czepiaj się, skoro musisz, a argumentów brak.

To, że Iran mógłby zawrzeć pakt o nieagresji ze Stanami jest równie prawdopodobne jak to, że zawrze taki pakt z Izraelem. Mam nadzieję, że nie muszę Ci tłumaczyć dlaczego.

A jednak Hitler zawarł pakt z ZSRR. Wiesz jak to się nazywa? Polityka.

#24

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ty zacząłeś o kobietach, a taki tekst wytacza się w momencie, gdy nie ma się nic innego do powiedzenia i wszystko można zrzucić na to, że kobiety się do polityki nie nadają.

Hitler zawarł sojusz z ZSRR. Polityka polityka, super. Tylko że jak pewnie doskonale wiesz, układ Ribbentrop-Mołotow [pomijając już wcześniejsze Rapallo] był układem skierowanym przeciwko Polsce [mniejsza o kraje bałtyckie] i mającym ustalić granice i strefy wpływów Niemiec i ZSRR. Układ układem, a oba państwa zdawały sobie sprawę z tego, że i tak będą się tłuc, a że Niemcy zaatakowali jako pierwsi... życie.
Usiłujesz mi wmówić tym porównaniem, że możliwe jest zawarcie jakiegoś tam paktu pomiędzy USA i Iranem. Szkoda tylko, że nie wspomniałeś o fakcie, że Iran jest państwem [wspieranym dodatkowo przez Rosję], które najchętniej zmiotłoby z powierzchni ziemi największego sojusznika USA i trąbi o tym dosyć często. Uważasz, że w tym momencie istnieją jakiekolwiek szanse na taki pakt? Może chociaż wyjaśnisz nam na jakiej podstawie wysnułeś taki wniosek?

#25

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Usiłujesz mi wmówić tym porównaniem, że możliwe jest zawarcie jakiegoś tam paktu pomiędzy USA i Iranem. Szkoda tylko, że nie wspomniałeś o fakcie, że Iran jest państwem [wspieranym dodatkowo przez Rosję], które najchętniej zmiotłoby z powierzchni ziemi największego sojusznika USA i trąbi o tym dosyć często. Uważasz, że w tym momencie istnieją jakiekolwiek szanse na taki pakt? Może chociaż wyjaśnisz nam na jakiej podstawie wysnułeś taki wniosek?

W polityce nie ma miejsca na sentymenty. Liczy się tylko korzyść dla kraju, który reprezentujesz. Teraz Iranowi z różnych względów(przynajmniej do czasu gdy groźba zaatakowania ich przez USA jest mglista) opłaca się używanie takiej retoryki. Persowie zresztą zawsze pchali się w okolice Syrii.

W sytuacji jednak gdyby wybuchła wojna USA vs FR, to gdy już się tak bawimy w gdybanie, które rozpoczełaś, pt. kto opowie się za kim, ja mówię, że nie ma co rzucać nazwami, tylko trzeba spojrzeć kto gdzie ma ulokowane interesy.
Oczywiście, że sytuacja początkowa jest taka, że Iran atakuje Irak i Izrael. Tylko, że chłopcy z Zachodu głupi nie są i mogą zaproponować coś Iranowi, który będzie miał też świadomość, że opowiedzenie się po czyjejś stronie może być okrutne w skutkach. Ja obstawiam zachowanie przez nich neutralności. Oczywiście zależy, która strona da więcej ;)
To wyższa polityka Mango. Chce Ci jedynie wskazać na to, że tylko głupi politycy definitywnie zamykają się na jakieś opcje.
I, choć mogę jakiegoś kraju nie lubić, to gdyby dla mojego państwa przyniosło to korzyści - rozmawiałbym. Ale to już offtop.

Byłbym wdzięczny gdybyś broniła swojej tezy o wyższości armii FR nad armią USA(+sojusznicy oczywiście).

#26

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Silent, w tym przypadku jednak Iran i tak raczej na pewno opowiedziałby się po stronie Rosji. Tatik kiedyś napisał o Szanghajskiej Organizacji Współpracy, co rozjaśniło mi nieco tę kwestię i to również jest argument, który mogłabym przytoczyć w tezie o wyższości armii rosyjskiej. Problem w tym, że nie przytoczę, bowiem nigdzie nie napisałam o wyższości tejże armii, a jedynie to, że USA nie miałoby szans w ewentualnym konflikcie :)

#27

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Silent, w tym przypadku jednak Iran i tak raczej na pewno opowiedziałby się po stronie Rosji.

Możliwe. Jako trzeżwo myślący żadnej opcji nie wykluczam :)

Problem w tym, że nie przytoczę, bowiem nigdzie nie napisałam o wyższości tejże armii, a jedynie to, że USA nie miałoby szans w ewentualnym konflikcie :)

Wiem doskonale o tym i trochę się obawiałem, że właśnie tak napiszesz... i utniesz:) No bo co szkodzi mnie przekonać, że "USA nie ma szans w przypadku konfliktu"? Chyba jeden Iran nie przechyli szali? ;)
Oczywiście jakby ten dobór słów cokolwiek zmieniał, bo ostatecznie i tak chodzi o twardą siłę militarną :)

#28

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No bo co szkodzi mnie przekonać, że "USA nie ma szans w przypadku konfliktu"?

Na początek apel do Szanownych Modów...temat lekko zboczył lecz dyskusja zaczyna być interesująca, w związku z czym nie ma sensu rozpoczynać nowego. Drogi Misiaczku nikt inny tylko Ty wyskoczyłeś ze stwierdzeniem że armia USA jest niepokonana. Jeśli gruzińskie lańsko nie dało Ci do myślenia to dodam inny przykład ale tylko dlatego że interesujesz się sprawami militarnymi....
Druga Wojna Libańska, tzw: preludium do ataku na Iran. Jak wiemy armia izraelska jest doskonale wyszkolona oraz wyposażona (na pewno nie dzięki produkcji macy) dlatego Wielki Brat i Liderzy podjeli decyzję o przetestowaniu sił irańskich. Chyba nie jesteś laikiem i doskonale wiesz że Hezbollach (w zasadzie wojska partyzanckie) jest szkolony oraz wyposażany przez Iran, czyli Rosję. Efekt wojny ? Nawet w Knesecie to starcie uznano jako hańbę oraz porażkę. W Wojnie Libańskiej narodowe siły Libanu praktycznie nie brały udziału....Konflikt wyraźnie dał do zrozumienia że koalicja USRael nie jest gotowa do zaatakowania Iranu :o Dodatkowo pomyśl o ostatniej propozycji Białego Domu o utworzeniu przedstawicielstwa dyplomatycznego w Iranie mimo że Rosja jawnie poparła atomowy program Iranu.

A o Mango się nie martw jako studentka historii jest wyjatkowo kumata politycznie ;)

Co do globalnego konfliktu pomiędzy USA i Rosją stwierdzam że żadne z tych mocarstw nie wytrzyma go ekonomicznie.

Edit: Zapomniałem po wpadce z Hezbollachem w USA zaprzestano produkcji Patriotów.....



#29

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Silent, Iran Iranem, ale wyobraź sobie: Iran-Rosja-Chiny. Toż to z samej nazwy brzmi groźnie ;D

Oj Tatik, uczę się od Mistrza :) Ukłon w Twoją stronę.

#30

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Drogi Misiaczku nikt inny tylko Ty wyskoczyłeś ze stwierdzeniem że armia USA jest niepokonana.

Byłbym wdzięczny za brak konfabulacji. Nic takiego nie powiedziałem. Wraziłem tylko swój sprzeciw dla skrajnego poglądu Mango, że w razie wojny USA vs FR, ci pierwsi są bez szans.

Jeśli gruzińskie lańsko nie dało Ci do myślenia

Ponawiam: nie walczyło tam wojsko Stanów Zjednoczonych.

Druga Wojna Libańska

W której oczywiście uczestniczyło USA. Nie? Chce Ci mój drogi powiedzieć, że akurat Izrael nie nosi bielizny made in USA i produkuje sporo własnego uzbrojenia(świetnego swoją drogą i nie mam tu na myśli czołgów)

Efekt wojny ?

No właśnie. Z partyzantką walczy się o wiele trudniej niż z regularną armią, a ostatecznie to Izrael zanotował niższe straty.
Ale jak Ci zależy to może prześledź resztę konfliktów na bliskim wschodzie. Malutki Izrael całkiem dzielnie sobie tam wojował. A to jeden(jeden) sojusznik USA.

A o Mango się nie martw jako studentka historii jest wyjatkowo kumata politycznie ;)

Znam wielu studentów historii - bardzo niewielu z nich jest politycznie kumatych.


EDIT:

wyobraź sobie: Iran-Rosja-Chiny.

No wyobrażam sobie.. I nic poza tym. Byłbym też wdzięczny gdybyś wykroczyła poza ramy wyobraźni w tej dyskusji.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych