Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aborcja oczami ... nienarodzonego dziecka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
119 odpowiedzi w tym temacie

#106

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszyscy zdają sie zapominać o jednej rzeczy - otóż obłudni katoliccy obrońcy życia od dawna oferują matkom możliwość porzucenia noworodków w "oknach życia" bez jakichkolwiek ceregieli. Nie wiem na ile to rozwiązanie jest rozpowszechnione, ale w sytuacji gdy jest ono najwyraźniej możliwe do praktycznej realizacji, popieranie aborcji sprowadza się li tylko do przedkładania komfortu ciężarnej nad życie istoty ludzkiej jaką z biologicznego punktu widzenia jest płód. Prawdę mówiąc niespecjalnie przejmuję się losem zupełnie obcych mi ciężarnych kobiet oraz płodów które noszą, ale nie mogę się powstrzymać przed zwróceniem uwagi na hipokryzję ludzi którzy w z jednej strony popierają aborcję, a z drugiej eksterminację niepełnosprawnych czy przestępców ku wygodzie reszty społeczeństwa uznaliby za skrajnie nieludzkie.
  • -1

#107

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chciałbym tylko wtracić do tematu o Bogu, że aborcja nie ma związku z ateizmem. Podjęcie decyzji o zabójstwie przyszłego dziecka jest indywidualną decyzją matki i w takim momencie nie mają na to wpływu przekonania religijne. Równie dobrze można napisać "Ateiści nie wierzą w Boga, nie mają kodeksu moralnego - są wyzutymi z uczuć ludźmi, którzy tylko chcą zabijać płody i starych/chorych ludzi".
  • 0



#108

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Aborcję pozostawmy sumieniu matek.


Tak, a morderstwa pozostawmy sumieniu morderców, gwałty gwałcicieli, pedofilii pedofilom etc.

Ciśnienie w tym temacie pokazuje, że to krótka droga do karania za onanizm.


Człowiek powstaje w chwili połączenia się komórki jajowej z plemnikiem, a w przypadku onanizmu jest to tylko nasienie, więc między tym a tym jest różnica.
  • -2



#109

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tak, a morderstwa pozostawmy sumieniu morderców, gwałty gwałcicieli, pedofilii pedofilom etc.


To co innego. Kiedy ciąża jest zagrożona, też powiesz matce, że jej życie jest nie ważne i, że ma urodzić? Jesteś mężczyzną, tak jak ja. Nie nam decydować o takich sprawach.
  • 0

#110

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

To co innego. Kiedy ciąża jest zagrożona, też powiesz matce, że jej życie jest nie ważne i, że ma urodzić?


To jest inna sytuacja, niż taka, że np. dziewczyna wpadła i chce usunąć.

Co do takiej sytuacji no to faktycznie ciężko jest ocenić zachowanie matki, zaryzykowanie życia, bądź oddanie życia za dziecko to postawa heroiczna - nikt nie ma prawa do zmuszenia kobiety do takiego czynu, więc aborcja w przypadku zagrożenia życia ma uzasadnienie, więc wina jest zmniejszona, bądź jest jej brak. Ale jakby na to spojrzeć z innej strony płód w łonie matki jest już to dziecko. Czemu matka nie może poświęcić swego życia dla tego nienarodzonego dziecka, jeśli matka mogłaby skoczyć w ogień za tym już narodzonym?
  • 1



#111

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wpadka to wpadka - tutaj nawet ja jestem przeciw aborcji w takim wypadku - od tego jest ewentualnie dom dziecka.

ALE kiedy ciąża zagraża życiu matki, jest wynikiem gwałtu, lub jeśli dziecko urodzi się z letalną wadą, która i tak zabije je w przeciągu paru tygodni, czy nawet kilku lat, decyzję powinno się zostawić matce. Zmuszanie kogoś do 'bohaterstwa' jest po prostu postawą chorą, tym bardziej, że to, czy 10 tygodniowy płód to już człowiek też jest sprawą dyskusyjną, bowiem jeszcze w pełni nie czuje i nie myśli ze względu na brak stosownych organów - równie dobrze człowiekiem można nazwać wyhodowany laboratoryjnie kawałek skóry.

Nikt tu, mam nadzieję nie mówi tu aborcji w kwestii "późnej antykoncepcji" bo nawet jeśli uznamy, że płód to nie człowiek, to wciąż, jako nomen omen istocie żywej należy się pewien szacunek - przesada w drugą stronę też nie jest na miejscu.

Oczywiście - pewnie ktoś zaraz wyskoczy z tekstem odnośnie gwałtu - że takie dziecko też ma prawo żyć - tu jednak trzeba liczyć się też ze stanem psychicznym matki, której, jako ofierze należy się pierwszeństwo w decyzji bez żadnego sugerowania.

To samo dotyczy dzieciaków z letalnymi wadami - takie dziecko tę odrobinę czasu na tym padole i tak przetrwa w ogromnych mękach bez szans na normalne życie czy nawet dorwanie do późniejszego wieku dziecięcego. Ja wiem, że niektóre kulty swego czasu i momentami do tej pory upajały się w cierpieniu, ale nie każdy musi to uznawać.
  • 0

#112

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czemu matka nie może poświęcić swego życia dla tego nienarodzonego dziecka, jeśli matka mogłaby skoczyć w ogień za tym już narodzonym?


Ponieważ nie ma pewności, że dziecko przeżyje, może umrzeć wraz z nią, a poza tym to właściwie pytanie nie do mnie, więc nie jestem Ci w stanie odpowiedzieć. Trzeba się jakiejś matki zapytać. Samo zmuszanie kobiety do oddania życia jest według mnie idiotyzmem.

Użytkownik Kardan edytował ten post 16.12.2011 - 22:35

  • 1

#113

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sprawę aborcji pozostawić sumieniom matek? Powiedziałbym, że raczej decydujące jest tutaj sumienie LEKARZA, który bezpośrednio wykonuje zabieg. Niektóre kobiety roszczą sobie prawo do "planowania rodziny" w ramach walki o równouprawnienie zapominając, że swoim egoizmem obciążają również osobę odpowiedzialną za usunięcie dziecka.Oczywiście mówię tutaj o "usłudze" aborcji, nie o wymienionych w postach wyżej przypadkach np. zagrożenia życia matki itp.

Użytkownik rainman edytował ten post 16.12.2011 - 22:38

  • 2

#114

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

WithinTemptation@
Według Twojego sumienia, nie ma kompromisów. Ja nie popieram aborcji, ale nie jestem za porównywaniem tego do morderstwa. Gdyby moja zona dokonała takiego wyboru w sytuacji zagrożenia jej życia, bądź nieodwracalnych zmian płodu, chorób itp., na pewno nie miałbym jej tego za złe. Wiem, kiedy powstaje życie, ale kiedy staje się ono człowiekiem, nie zostało to jeszcze rozstrzygnięte. Równie dobrze, przez obrońców za początek może być przyjęta ejakulacja, bądź jajeczkowanie u kobiety. To było takie skrajne porównanie.
Ale, tak naprawdę, to niewiele ma to wspólnego z tematem "Co stworzyło Boga?". Aby sobie na to pytanie odpowiedzieć, trzeba by znaleźć najpierw odpowiedź na pytanie "Czym jest Bóg?".

scigany@
Niestety nie, ani na jotę.

Użytkownik pokerek edytował ten post 17.12.2011 - 18:19
Posty przeniesione wszystkie numery od 107 do tego.




#115

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mnie ten... "wiersz" (?) poruszył, jak czytałam go jakiś czas temu... Ogólnie uważam, że aborcja powinna być dozwolona, ale osobiście bym jej nie dokonała, nawet, gdybym miała urodzić w tak młodym wieku. Moim zdaniem prawdziwy problem pojawia się dopiero wtedy, kiedy matki życie jest zagrożone. I wtedy wybór należy do niej... jej sumienie.
Bo przecież można oddać dziecko do adopcji, jeśli ktoś nie ma warunków lub nie chce go wychowywać. Oglądałam kiedyś film o kobiecie, która cudem przeżyła swoją własną aborcję (można wyszukać na youtube).
  • 0

#116

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Tekst nie komentuje, ale aborcji jestem przeciwny w 100 %. Już ścierpię nacjonalistów/patriotów czy katotalibów, ale tego typu postępki są ohydne
  • 0

#117

The Mickeysher.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Trochę odświeżę ten temat, ale moim zdaniem w tylko 1% całego tematu wzięto pod uwagę kwestię odpowiedzialności. Poruszane są względy religijne, etyczne, medyczne etc.

"Wpadki".
Wiadomo, człowiek bez współżycia się nie obejdzie, natomiast nie po to są konkretne zabezpieczenia, by z nich nie korzystać. Moim zdaniem np. przy upojeniu alkoholowym należy ponieść konsekwencje - śmiem użyć tego słowa - głupoty. Nieważne, czy zarodek jest zarodkiem, czy już człowiekiem, czy ma duszę, czy nie. Jak najdzie potrzeba, owszem jest wybór. Dokonanie aborcji, co może skutkować konsekwencjami zdrowotnymi i psychicznymi dla matki, lub donoszenie tej ciąży, w międzyczasie skalkulowanie, czy jest się w stanie wychować dziecko, utrzymać je. Zawsze są rozwiązania. Przykładowo dać do adopcji innej rodzinie, które te kryteria spełnia, by dziecko miało to co potrzebuje i było szczęśliwe.

Nie chcę, żeby to zabrzmiało dla "coponiektórych" dziwnie bądź obleśnie, ale powiedziawszy konkretnie - gdybym uważnie nie dobierała środków antykoncepcyjnych lub bezmyślnie szła na żywioł (nieważne czy na trzeźwo czy po pijaku), to już bym dawno była matką co najmniej 5 dzieci. A póki co wózka i ubranek kupować nie zamierzam. I problem zbierania pieniędzy na aborcję mnie nie dotyczy.

Mówiąc w skrócie: wiedząc, że nie chce się mieć dzieci, trzeba myśleć i robić tak, by do zapłodnienia nie doszło. Jak się pragnie dziecka - droga wolna, tylko, żeby to była w pełni przemyślana decyzja, wszystkie za i przeciw.

Żeby nie było: moja opinia nie dotyczy gwałtu bądź płodu zagrażającemu życie. Tutaj już pod uwagę bierze się tylko zdanie matki i to jest jej święta decyzja, bez względu na to jak by ona nie była.
  • 0

#118

katuś.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnie specjalnie jakoś ten wiersz nie poruszył ,nic ciekawego. Moim zdaniem aborcja powinna być dozwolona. A już na pewno w sytuacjach zagrożenia życia matki lub gwałtów. Bo coś jest chyba nie tak ,skoro przy takich sytuacjach obcy ludzie chcą decydować za dziewczynę ,która przeżywa tragedię w danym momencie.
  • 2

#119

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Co do oryginalnego tekstu, to jest to ckliwy gniot, jakich mało. Okropność.

Co do samej aborcji, to jest ona zabiegiem medycznym, więc to normalne, że dla zwykłej osoby może nie wyglądać przyjemnie. Tak samo nieprzyjemnie wygląda np. usunięcie zęba lub leczenie kanałowe, ale nikt nie argumentuje tym konieczności delegalizacji pracy dentystów.
  • 2



#120

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co do postu pierwszego...
Według mnie ten ''wiersz'' jest po prostu badziewny. Miał pewnie być ''taki głęboki i łzawy'', ale na mnie żadnego wrażenia nie zrobił. Zapewne jego celem było granie na emocjach, ale nie ze mną te numery; bujać to my, ale nie nas. Pewnie miał być ''piękny i smutny'', ale według mnie wyszedł z tego gniot tak sztuczny i przerysowany, że aż śmieszny. Widziałam już kilka takich ''wierszy'' i żaden nie zrobił na mnie większego wrażenia. Czytam, buahaha, zapominam i żyję dalej. Gdyby było to opisane ze szczyptą realizmu przez kogoś, kto POTRAFI pisać dobre wiersze, to być może wywołałby jakieś refleksje itepe.

A teraz w skrócie, o co chodzi w ''wierszu'':
Jest sobie dwoje nienarodzonych dzieci. Jedno z nich zostaje rozczłonkowane, następnie taki sam los spotyka drugie. Zwłoki zostają spalone w krematorium. Koniec.

Posłowie:
Nie chcę wyjść na jakąś psychopatkę-socjopatkę, co to nie ma żadnych uczuć ( :P ), więc teraz kilka słów wyjaśnienia. Jest cała masa wierszy, które są w stanie poruszyć mnie do głębi, urzec swym pięknem i nawet doprowadzić do płaczu. Niestety, taka TFUrczość jak to... coś z postu pierwszego, wywołuje u mnie jedynie uśmiech politowania.
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych