Napisano 10.05.2006 - 14:03
Napisano 10.05.2006 - 14:17
Napisano 12.05.2006 - 19:03
Napisano 19.05.2006 - 11:06
Skąd to znam... Odkąd zaczęłam regularnie medytować, to zdarza się to coraz częściej.U mnie jest podobnie, tyle tylko, że na chwilę gasną (Czy może raczej zmniejsza się na sekundę napięcie w żarówkach, przez co przez ten czas światło jest o wiele słabsze.).
Napisano 19.05.2006 - 16:48
Napisano 19.05.2006 - 19:22
Napisano 23.05.2006 - 18:44
Trochę tego masz. U mnie nie jest z tym tak... w takiem stopniu.
Pralka się "tylko" dwa razy zepsuła, parę razy wysiadł prąd, a oprócz tego mam prawie cały czas problemy z komputerem. Czasem nagle tracę zasięg z radia. Gra sobie czysto od paru godzin i nagle - pyk, nie ma. Po chwili wraca. Dzieje się tak tylko jak ja jestem w pobliżu. Żarówek to nawet nie pamętam ile się przepaliło.
Szczerze mówiąc zaczynam mieć tego dość.
Aha, to się nie nazywa technofobia przypadkiem?
Napisano 24.05.2006 - 12:52
Tak. I to wielka złośliwość. Dzisiaj słuchawki odmówiły mi podłuszeństwa. Ech...Nie technofobia, tylko złośliwość rzeczy martwych.
Napisano 24.05.2006 - 19:43
Napisano 07.09.2007 - 21:28
Napisano 08.09.2007 - 14:23
Napisano 09.09.2007 - 21:26
Napisano 09.09.2007 - 23:32
To mały pikuś, kiedyś miałem taką sytuacje:
Dosłownie kopałem prądem,nie żebym był podłączony do akumulatora,
pracowałem z tatą i młodszym bratem na budowie, układałem maty styropianowe pod ogrzewanie podłogowe, brat poprosił mnie żebym podał mu klucz ( francuza)
podałem mu klucz i dosłownie go poraziłem prądem, poczułem "kąpnięcie prądem" nie trzymałem w rękach i nie stykałem się z urządzeniami elektrycznymi,wszystko było by normalne bo co jakiś czas tak mam ,ale tego dnia tedencja utrzymywała się przez długi czas , klepłem go.... "strzał" w ręke..... "strzał" w sumie to przez jakieś może 45minut chodziłem i "kopałem" go prądem, wiem że to nie było miłe ,bo też to czułem,ojca też popieściłem.... : dzień wcześniej jechałem samochodem z niemiec do polski-no może lepiej bedzie jak powiem ..że przepisowo nie jechałem :-D może przez okres jazdy naładowałem się tą energią....a w pracy stałem na matach styropianowych...może to spowodowało ujawienie się energii.... he_granade może śmigasz szybko autem???
a w energie,siłe umysłu ,też wierze może kiedyś każdy bedzie posiadał taką moc :smile:
Napisano 10.09.2007 - 03:44
Napisano 10.09.2007 - 07:30
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych