Skocz do zawartości


Zdjęcie

10 tys. ludzi krzyczało: zabić nauczycielkę!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
90 odpowiedzi w tym temacie

#61

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Widzisz. To co opisales nie mia.lo miejsca ale twardo stosujesz to jako argument. Kolejny opisujacy wlasne wyobrazenia i urojenia przedtsawiajacy je jako cos realnego? Co nas obchodzi to co wymysliles? Mow o tym co sie wydarzylo a nie co wg ciebie mogloby. Bedzie sprawiedliwiej.


czyli traktujesz to co podaje onet.pl za bezwzgledna prawde? a byles tam ze wiesz co sie wydarzylo? hmm NIE! wiec STFU i nie mow mi tu o urojeniach bo nawet nie wiesz co to znaczy najwidoczniej, jezeli Ty wierzysz ze 10 tys ludzi zebralo sie i kazdy z nich autentycznie chcial zabic jakas panienke to Ty masz jakies urojenia...

twardo stosuje "to" jako argument? "co" pytam i gdzie?



:lol
Powiedzial STFU i juz sie poczul lepiej.
Misiu kolorowy, tak to mozesz mowic do kolegi, jesli ci pozwoli. Od teraz masz ignore bo nie lubie z prostakami rozmawiac.

Tylko sprosotwanko, to ze ty przeczytales info na onecie, nie znaczy ze ktos inny nie przeczytal tego w Guardiania i nie widzial na BBC. To tak na przyszlosc, zanim sie wydurnisz jeszcze bardziej.

Niemal codziennie prasa donosi nam o sprawach, o których na sama myśl cierpnie nam skóra. One jednak coraz częściej zdarzają się w naszej rzeczywistości: kobieta zabija własne niemowlę, ojciec molestuje swoje dziecko, ojciec morduje córkę, mąż zabija żonę, w gangsterskich porachunkach giną ludzie, student zabija wykładowcę, itd. Słyszymy o pedofilach, chorych psychicznie, patologiach, czy mafii. Rzadko kiedy na forum porusza się tematy w których nasi rodacy mordują własne dzieci.Najważniejsze że muzułmanin postraszył smiercią.


Niemacl codziennie w swiecie arabskim dochodzi do morderstw na koibetach za to, ze poszly do fryzjera (slynny filmik z Kabulu przez jakis czas nawet na youtube byl) czy tez masowych egzekucjach na stadionach, pobiciach i gwalatch kobiet, wsadzaniu do wizeniea chrzescijan za to tylko ze nimi byli.
I o tymt ez sie njakos nie mowi, ba, tego nawet nie ma, jak napisales, "w prasie". Temat tabu? Sam sobie odpowiedz.
  • 0

#62 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

(...)Są także blogi arabia.alleluja(...)



www.arabia.alleluja.pl można zaliczyć do antyislamskich tylko wtedy jeżeli opowiadanie o mordach na chrześcijanach jakich dokonują muzułmanie jest "antyislamskie".
  • 0

#63

pui.
  • Postów: 236
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

. Od teraz masz ignore bo nie lubie z prostakami rozmawiac.

dzieki, uslyszec to od kogos takiego to naprawde komplement jest


Tylko sprosotwanko, to ze ty przeczytales info na onecie, nie znaczy ze ktos inny nie przeczytal tego w Guardiania i nie widzial na BBC. To tak na przyszlosc, zanim sie wydurnisz jeszcze bardziej.


"to ze ty przeczytales info na onecie"... i kto tu ma jakies

wyobrazenia i urojenia


co mnie to

obchodzi to co wymysliles? Mow o tym co sie wydarzylo a nie co wg ciebie mogloby


To tak na przyszlosc, zanim sie wydurnisz jeszcze bardziej.


STFU (och ach juz mi lepiej :D )
  • 0

#64

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiesz, do niego moze by cos dotarlo gdyby jego siostre zgwalcilo 20 arabow, po czym sad wymierzylby jej jeszcze kare za szerzenie rozpusty bo miala spodnice ponad kmostki a nie do samych butow.


Nie mam siostry. ;p

Wtedy gdyby adwokat tlumaczyl, ze "to tylko inna roznica kulturowa" i tym podobne dyrdymały moze by wyrwal sobie pare wlosow z glowy i zrozumial do czego polega relatywizm moralny. Zwlaszcza taki stosowany tylko w jedna strone, w druga juz nie.


I znowu kolejny błąd w myśleniu.

W tego typu przypadkach bardzo często karę wymierza rodzina. Cała rodzina jest zwykle zdania, że kara jest słuszna i sprawiedliwa. Najczęściej karę wymierzają mężczyźni - ojciec i bracia. Prawdopodobnie wymierzałbym jej karę i uważałbym ją za słuszną, a tłum w którym większość z was by uczestniczyła dopingowałby.
Prawdopodobnie ci, którzy tu są tak kategorycznie przeciwni temu zajściu, po wychowaniu w innej kulturze uważaliby, że jest to słuszne, a kara sprawiedliwa.

Taki jest wpływ społeczeństwa na jednostkę. Jednostka robi to czego wymaga grupa (społeczeństwo). Jeśli jest inaczej, takie jednostki są spychane na boczny tor.

Dlaczego żadne z was nie chodzi nago po ulicy ?
Dlaczego nie podpalacie budynków ? Dlaczego nie zjadacie kotów ?

Odpowiedź jest prosta. To nie dlatego, że coś jest "złe". To dlatego, że staracie się wypełniać obowiązki wobec grupy i normy przez nią narzucone. Tą grupą jest społeczeństwo i to do niego się dostosowujecie.

Gdyby społeczeństwo definitywnie wymagało od was np. krótkiej fryzury, czy ubierania się na czarno, to przeważająca większość by sie dostosowała do tych wymogów, bo nikt nie chce odstępować od społeczeństwa.

O zagadnieniach związanych z wpływem grupy na jednostkę pisał m.in. Florian Znaniecki.

Polecam tu wstęp do jego książki w pliku word - Florian Znaniecki, Socjologia wychowania. Wstęp:
<a href="http://dagmarajaszewska.republika.pl/znaniecki.doc" target="_blank">http://dagmarajaszewska.republika.pl/znaniecki.doc</a>


biali nawet ci biedni nie wszczynają w Europie rozruchów


Bo brak jedności. Chociaż przypominam sobie np. demonstracje górników w Warszawie sprzed kilku lat.

To po pierwsze niemożliwe, jak w ogóle wyobrażasz sobie działanie w sferze ponad kulturowej? A po drugie przy odpowiedniej realizacji tego pomysłu byłaby to zbrodnia wymierzona we własną kulturę.


A co z nauką ? Da się znaleźć rozwiązania problemów kulturowych na podstawie badań i obserwacji naukowych (nauki społeczne, socjologia, psychologia). Odkrycie mechanizmów kierujących zachowaniami społeczeństwa pozwala na znalezienie "antidotum" na niepożądane trendy i przekonania społeczne.

Hmm, który z postulatów Szariatu, którego celem było wprowadzenie raju na ziemi nie wypalił?



Nie mówię o konkretnych postulatach tylko o całości. Wszelkie religie, ideologie (również socjalizm, komunizm, nazizm) dążyły do zaprowadzenia ogólnego porządku i stabilizacji. Nie wnikam tu w konkrety, lecz żadna religia, ani ideologia się nie sprawdziła w praktyce. Wszystko kończyło sie albo ludobójstwem i prześladowaniami, albo innymi paradoksami.

koibetach za to, ze poszly do fryzjera (slynny filmik z Kabulu przez jakis czas nawet na youtube byl) czy tez masowych egzekucjach na stadionach, pobiciach i gwalatch kobiet, wsadzaniu do wizeniea chrzescijan za to tylko ze nimi byli.


A co z gwałtami w małżeństwie, co z maltretowaniem kobiet w naszej kulturze. Jeszcze z jakieś 150 lat temu mógłbyś zrobić ze swoją żoną pod przymusem wszystko i rodzina by powiedziała, że kobieta musi być uległa i podległa mężowi, bo jest on "głową rodziny".

Postaram się tu przytoczyć w niedługim czasie kilka zależności jakie dostrzegał Znaniecki w kwestii grupy i wychowania jednostki.

Użytkownik mortyr edytował ten post 04.12.2007 - 00:25

  • 0

#65

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A co z gwałtami w małżeństwie, co z maltretowaniem kobiet w naszej kulturze.

No własnie - co z nimi złego? Jako zjawisko ma miejsce. Tyle, że różnica (może mało zauważalna) jest taka, że spotykają się z potępieniem społecznym - są też ścigane z mocy prawa, spotykają się także z potępeniem tuziemskiej organizacji religijnej.

Jeszcze z jakieś 150 lat temu mógłbyś zrobić ze swoją żoną pod przymusem wszystko i rodzina by powiedziała, że kobieta musi być uległa i podległa mężowi, bo jest on "głową rodziny".

Kolejne słowo kluczowe: jeszcze jakieś 150 lat temu. Aczkolwiek mam wrażenie, że to "150" to akurat z kapelusza wzięte. Pewnie równie dobrze można było napisać np. 175 lat temu...

Użytkownik NoMeansNo edytował ten post 04.12.2007 - 07:58

  • 0

#66

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

:lol
Daj mu spokoj, zyje chyba jeszcze w XVII wieku.
"Kiedys", "monz abylo" blablablbalbalbala
Naprawde szkoda czasu.

Prawdopodobnie ci, którzy tu są tak kategorycznie przeciwni temu zajściu, po wychowaniu w innej kulturze uważaliby, że jest to słuszne, a kara sprawiedliwa.

:lol
Tylko co to ma do rzeczy? To ze ktos wychowany w innej wierze mysli sobie, ze jego rpawda jest najprawdziwsza nie ma nic wspolnego z miedzynarodowym postrzeganiem prawa, wszelkimi konwencjami genewskimi (dlaczego o ich nieprzestrzegania oskarza sie tylko amreykanow podczas gsy te prawa lamie ze 40 krajow arabskich czy afrykanskich i wszyscy maja to gdzies?), prawami czlowieka, AI i cala reszta tych hipokrytow.
Albo wszystkich mierzymy rowna miara albo przymykamy na niektorych oko tlumaczac to "roznicami kulturowymi". Tym tokiem myslenia u mnie na osiedlu dostalbys w gebe i nie moglbys dochodzic swoich praw w sadzie bo takie jest "prawo ulicy i kultura blokersow" :lol
  • 0

#67

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mortyr-->

biali nawet ci biedni nie wszczynają w Europie rozruchów


Bo brak jedności. Chociaż przypominam sobie np. demonstracje górników w Warszawie sprzed kilku lat.

Otóż mylisz się, w zachodniej kulturze nie mieści się w głowie (jeszcze, poczekamy jak daleko degeneracja nas zaprowadzi) ażeby pod byle pretekstem całymi tysiącami demolować miasta. A przypominam, że w 2005 rozruchy miały miejsce w wielu miastach całej Europy zachodniej.

Protesty górników jakie przytaczasz były przykładem barbarzyństwa potępionym przez większość, w naszej kulturze podpalanie policjanta żywcem nie mieści się w definicji protestów. Określenie "hołota" w odniesieniu do sprawców było jednym z łagodniejszych jakie wtedy słyszałem. Natomiast za krytykę hord demolujących przedmieścia wielu publicystów odeszło w publiczny niebyt jako "rasiści", zwłaszcza we Francji. Tak jak przypadek górników był ewenementem, wybrykiem roszczeniowej grupy zawodowej. W przypadku muzłumańskich imigrantów mamy do czynienia z ogromną zbiorowością porozrzucaną po różnych krajach. Z pewnym przerażeniem przyjąłem nowinę zasłyszaną przy okazji wydarzeń z 2005 roku, że w Paryżu palone samochody to normalka, to się dzięki naszym islamskim przyjaciołom dzieje się to dosłownie codziennie, nowością było tylko to, że płonie ich tak dużo...

To po pierwsze niemożliwe, jak w ogóle wyobrażasz sobie działanie w sferze ponad kulturowej? A po drugie przy odpowiedniej realizacji tego pomysłu byłaby to zbrodnia wymierzona we własną kulturę.


A co z nauką ? Da się znaleźć rozwiązania problemów kulturowych na podstawie badań i obserwacji naukowych (nauki społeczne, socjologia, psychologia). Odkrycie mechanizmów kierujących zachowaniami społeczeństwa pozwala na znalezienie "antidotum" na niepożądane trendy i przekonania społeczne.

Mortyr, to dobre :D
Masz słuszność rzecz jasna, ale pozwolę sobie zauważyć, że piszę o tym w jednym ze zdań tuż przed tym, które zacytowałeś: ...możesz ewentualnie próbować dokonywać analizy meta kulturowej w ramach studiów nad zagadnieniem... Także czytamy uważnie :D

koibetach za to, ze poszly do fryzjera (slynny filmik z Kabulu przez jakis czas nawet na youtube byl) czy tez masowych egzekucjach na stadionach, pobiciach i gwalatch kobiet, wsadzaniu do wizeniea chrzescijan za to tylko ze nimi byli.


A co z gwałtami w małżeństwie, co z maltretowaniem kobiet w naszej kulturze. Jeszcze z jakieś 150 lat temu mógłbyś zrobić ze swoją żoną pod przymusem wszystko i rodzina by powiedziała, że kobieta musi być uległa i podległa mężowi, bo jest on "głową rodziny".

Znowu manipulacja! Jak możesz porównać zinstytucjonalizowany barbarzyński system opresji wobec kobiet, chrześcijan itd. z zachowaniami potępianymi i skrzętnie ukrywanymi przed światem nawet jeżeli miały miejsce. Przypadki gwałtów i maltretowania kobiet 150 lat temu prawdopodobnie się zdarzały, być może częściej niż dzisiaj [tytułem dygresji - dziś ponad 40% przypadków agresji domowej to sprawka kobiet!]. Ale nawet wtedy nie było to powodem do żadnej chluby. Mąż się nie przyznawał, że gwałci żonę, czy bije ją, spotkałaby go zawsze jakaś forma sankcji ze strony społeczeństwa, czy prawa.

Natomiast muzłumanie nie kryją się z tym co robią, nie wstydzą się tego. Wręcz przeciwnie są z tego dumni i domagają się, tak jak ten dziesięciotysięczny tłum, kontynuowania takich praktyk.
Nie da się porównać takich zjawisk, to tak jakbyś próbował porównać agresję wojenną z bójką. Wszakże co z tego, że
Saddam w 1990 roku napadł na Kuwejt! A my jesteśmy lepsi? Ile bójek jest w Polsce każdego dnia, ile rozbojów?
To mniej więcej taka logika właśnie.

I znowu kolejny błąd w myśleniu.

W tego typu przypadkach bardzo często karę wymierza rodzina. Cała rodzina jest zwykle zdania, że kara jest słuszna i sprawiedliwa. Najczęściej karę wymierzają mężczyźni - ojciec i bracia. Prawdopodobnie wymierzałbym jej karę i uważałbym ją za słuszną, a tłum w którym większość z was by uczestniczyła dopingowałby.
Prawdopodobnie ci, którzy tu są tak kategorycznie przeciwni temu zajściu, po wychowaniu w innej kulturze uważaliby, że jest to słuszne, a kara sprawiedliwa.

I wtedy jak już całe paranormalne.pl będzie oklaskiwać Mortyra kamieniującego własną siostrę na jakiejś pustyni wśród domków z krowiego łajna jeden jedyny Trajan zostanie na forum i będzie się oburzał zakładając nowe wątki.


Przejdźmy zatem do sedna problemu. Mortyr, błąd w myśleniu to popełniasz tutaj Ty. Próbujesz nam uświadomić, że oni żyją w innej kulturze. Ale halo! My to już wiemy! Ale problem dotyczy czegoś innego, my uważamy tę kulturę za gorszą a obyczaje za dzikie. A Ty widzisz nasze oburzenie i próbujesz nam udowodnić, że żyją w innej kulturze dlatego robią to, co robią.
Ale my to wiemy, nie widzimy jednak powodu ażeby ten fakt odbierał nam prawa do krytykowania barbarzyństwa! To, że ich mentalność jest uwarunkowana konkretnymi okolicznościami, nie zmienia faktu, że ich obyczaje są dzikie. Ba, gdyby użytkownicy forum paranormalne.pl w turbanach oklaskiwali Cię jak kamieniujesz swoją siostrę, której nie masz, to byłoby to dzikie barbarzyństwo nawet, gdyby forumowicze wcale o tym nie wiedzieli.

Idąc Twoim tropem musielibyśmy przechodzić do porządku dziennego nad każdym gdzieś akceptowanym zachowaniem, bo wszystko wynika z jakiejś kultury. Np. wspomniany przeze mnie w poprzednim poście obyczaj okaleczania dziewczynek poprzez obcięcie im łechtaczek. No taki mają obyczaj, szkoda, że na skutek zakażenia umierają tysiące z nich, ale to ich obyczaj. Ich mentalność. Gdyby tak do tego podchodzić nie miałbym prawa się oburzać, tylko piałbym z zachwytu nad tym barbarzyństwem jak włoscy lekarze.
  • 0

#68

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeszcze raz się zapytam Ciebie Mortyr, jak odróżniać dobro od zła, jeśli jedynym kryterium jakie uważasz za słuszne jest kwestia lokalnych zwyczajów?

Rozumiem, że na przykład w Polsce zabijanie dziecka jest złe, ale w kraju X, gdzie zwyczaj każe zabijać każde 3 dziecko w rodzinie, to piękna tradycja, którą powinniśmy uszanować? (przykład specjalnie przejaskrawiony).
  • 0

#69

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A Ty widzisz nasze oburzenie i próbujesz nam udowodnić, że żyją w innej kulturze dlatego robią to, co robią.


Dokładnie. Robią to co robią, bo tego nauczyło ich społeczeństwo. Postępują zgodnie z wzorcami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. Żeby je przełamać potrzeba rozwoju cywilizacyjnego.

Dyskryminacja kobiet np. ma swoje podłoże już w czasach kamienia łupanego (baba gotuje i szyje, wychowuje dzieci, a chłop z maczugą poluje na mamuta). Ten wzorzec został obalony dostatecznie silnie dopiero w XX wieku na terenach zajętych przez kultury "chrześcijańskie". Ten wzorzec był tak silny, że nasza kultura potrzebowała tysięcy lat. Chociaż zrobiliśmy ogromny postęp w tej kwestii, to nadal kobiety są ofiarami przemocy domowej itd. Więc nie jest to zwycięstwo ostateczne.
Ten postęp w tej kwestii nastąpił na skutek rozwoju cywilizacji , do czego przyczynił się postęp technologiczny, przemysłowy, gospodarczy itd.

Idąc Twoim tropem musielibyśmy przechodzić do porządku dziennego nad każdym gdzieś akceptowanym zachowaniem, bo wszystko wynika z jakiejś kultury.


Nie chodzi o przejście do porządku dziennego, lecz o zrozumienie z czego wynikają te różnice i zastanowienie się nad tym jak umożliwić rozwój cywilizacyjny innym społeczeństwom na drodze pokojowych przemian.

Jeśli "Jasio" wybija szyby i bije dzieci, to postarajmy się ( zamiast go bić i karać ) znaleźć logiczną drogę
jak zmienić jego postępowanie. Jednym słowem resocjalizacja. Łatwo jest oceniać kogoś na odległość, jak się miało np. "normalną" rodzinę.
"Jasio" nie uważa, że to co robi jest "złe", bo przecież jego tatuś po paru głębszych robi to samo w domu.
Karząc go i bijąc nie usuwamy problemu. Powodujemy tylko nienawiść do naszej osoby.

Tak w skrócie "obrazowo" wygląda reakcja cywilizacji chrześcijańskiej na zjawiska kulturowe w cywilizacji muzułmańskiej.
  • 0

#70

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dyskryminacja kobiet np. ma swoje podłoże już w czasach kamienia łupanego (baba gotuje i szyje, wychowuje dzieci, a chłop z maczugą poluje na mamuta).

My ryzykujemy życie podczas gdy kobiety siędzą w wiosce i szyją skarpety. Ach ta dyskryminacja!
Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby domeną mężczyzn było prasowanie, to feministki domagałyby się większego udziału w tej pracy. Conajmniej pięćdziesięcio-procentowego ;)
  • 0

#71

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Rozumiem, że na przykład w Polsce zabijanie dziecka jest złe, ale w kraju X, gdzie zwyczaj każe zabijać każde 3 dziecko w rodzinie, to piękna tradycja, którą powinniśmy uszanować?


Nie chodzi o to, że jest to "piękna tradycja". Chodzi o to, że jest to normą w kraju X.
Nie chodzi o szacunek, tylko przyjęcie do wiadomości i zrozumienie procesów, które do tego doprowadziły.

Możemy to zmienić, ale okrzyki: "To barbarzyńcy i zbrodniarze" niczego nie zmienią. Są po prostu "oczyszczające" dla psychiki osób, które to mówią. Oczyszczenie to polega na tym, że człowiek poprawia sobie swoją wartość i wartość swojej cywilizacji - "Tam są bandyci, a my jesteśmy lepsi. Amen". Ale z tego nic nie wynika, oprócz pogarszania stosunków chrześcijańsko-muzułmańskich i wsadzania kij w mrowisko.

Innym słowem potępiając powodujemy głównie utrwalanie stereotypu złej cywilizacji muzułmańskiej,co ma nam poprawić samopoczucie. Alleluja.

Użytkownik mortyr edytował ten post 04.12.2007 - 20:26

  • 0

#72

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

UWAGA !
Kolega mortyr chyba naprawde wirzy w to co pisze nawet gdy sam podaje przeciwstawne wnioski. Proponuje zachowac wzmozona ostroznosc bo choc choroba, na ktora zapadal nie jest zarazliwa to mimo wszystko moze sprawic, ze zrobi nam sie kolegi zwyczajnie zal. A szkoda sobie psuc humor :)

Bardzo zgrabnie przemilczana kwestia prawa miedzynarodowego i wszelkich organizacji humanitarnych, ktorym nie przeszkadza krzywda jaka wyrzadza sie ludziom masowo w krajach muzulmanskich. Bardzi zgrabnie, udajemy ze problemu nie widzimy wiec go nie ma! :lol

Perełki:

Ten wzorzec został obalony dostatecznie silnie dopiero w XX wieku na terenach zajętych przez kultury "chrześcijańskie". Ten wzorzec był tak silny, że nasza kultura potrzebowała tysięcy lat. Chociaż zrobiliśmy ogromny postęp w tej kwestii, to nadal kobiety są ofiarami przemocy domowej itd. Więc nie jest to zwycięstwo ostateczne.
Ten postęp w tej kwestii nastąpił na skutek rozwoju cywilizacji , do czego przyczynił się postęp technologiczny, przemysłowy, gospodarczy itd.


Wprawdzie po pierwszym zdaniu zorientowal sie, ze nieopatrznie moze pochwalil chrzescijanstwo ale w kolejnych chcial rozwiac watpliwosci i stwierdzil, ze dalej lejemy kobiety ile wlezie a w ogole to za rownouprawnieniem stoi przede wszystkim laickosc.
PS-Mistrzostwem swiata jest tutaj stwierdzenie z ostatniego zdania "Ten postep powstal (...) w wyniku postepu" :lol

Perelka 2:

Ale z tego nic nie wynika, oprócz pogarszania stosunków chrześcijańsko-muzułmańskich i wsadzania kij w mrowisko.

I otoz rozwiala sie przed nami wielka tajemnica wspolczesnego lewactwa i politycznej poprawnosci.
Krytyka muzulmanow to wsadzanie kija w mrowisko.
Krytyka chrzescijan to uswiadamianie spoleczenstwa, ze laickosc jest lepsza.
Detal, ze jedno drugiemu kompletnie zaprzecza :lol
Ale zatrzymajmy sie jeszcze przy tym kiju w mrowisku.
Z jednej strony mamy muzulmanow chcacych zabic czlowieka wlasciwie za nic i mowimy (lewactwo mowi) "eee to nic takiego, roznice kulturowe, sa u siebie, niech robia co chca, nie pogarszajmy stosunkow, sama sobie winna wiec niech pomocy nie oczukuje".
Z drugiej strony mamy muzulmanow w Europie, ktorzy nie chca za nic sie zasymilowac i mowimy "eee dajmy im spokoj, sa u nas wiec badzmy goscinni, przeciez tolerancja nakazuje nam pozwalac im na wszystko".
Jak sie ma jedno do drugiego? Chyba przecietny lewak nie wystawil czubka swojego nosa poza Europe, ba, podejrzewam ze nawet poza biblioteke, w ktorej z wypiekami na twarzy studiuje ksiazki Marksa i Engelsa.
Smutne ale prawdziwe. Na szczescie odrobina dystansu sprawia, ze cala to lewacka otoczka jest raczej powodem do kabaretu :)
  • 0

#73

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wprawdzie po pierwszym zdaniu zorientowal sie, ze nieopatrznie moze pochwalil chrzescijanstwo


I znowu nic bardziej mylnego. Napisałem "chrześcijańskie" bo tak naprawdę religia chrześcijańska nie odegrała tu żadnej roli, a tym bardziej roli wyzwalacza postępu.

ale w kolejnych chcial rozwiac watpliwosci i stwierdzil, ze dalej lejemy kobiety ile wlezie


Sytuacja się poprawiła, lecz nadal jest daleka od ideału.

a w ogole to za rownouprawnieniem stoi przede wszystkim laickosc.


Nie laickość, a przede wszystkim rozwój cywilizacji we wszelkich aspektach.

PS-Mistrzostwem swiata jest tutaj stwierdzenie z ostatniego zdania "Ten postep powstal (...) w wyniku postepu" laugh1.gif


Postęp w tej kwestii jest rezultatem rozwoju cywilizacji.

Chyba przecietny lewak nie wystawil czubka swojego nosa poza Europe, ba, podejrzewam ze nawet poza biblioteke, w ktorej z wypiekami na twarzy studiuje ksiazki Marksa i Engelsa.


Nigdy w życiu nie zaglądałem do tego typu literatury. Ani "prawicowej", ani "lewicowej". Lepiej jest być gdzieś po środku.

Tym tokiem myslenia u mnie na osiedlu dostalbys w gebe i nie moglbys dochodzic swoich praw w sadzie bo takie jest "prawo ulicy i kultura blokersow" laugh1.gif


Z tym tokiem myślenia na twoim osiedlu nie pozostałby ani jeden blokers na wolności. Wszyscy za to trafiliby do różnych ośrodków.

Po skończeniu studiów zdecydowałem się na pracę w Policji, za 3 lata będę zaczynał z wyższej pozycji niż pracujący tam obecnie koledzy. Nie będę musiał dochodzić praw. Ja będę jego przedstawicielem.

Poza tym tak na marginesie, ci, którzy są tacy mocni z hasłem "HWDP" wymiękają na posterunku ;)

Poza tym "problem blokersów" także jest problemem, którym zajmuje się resocjalizacja.

[tytułem dygresji - dziś ponad 40% przypadków agresji domowej to sprawka kobiet!].


Skąd te dane ?

W Polsce to jest ok. 4 % sprawców , czyli 10 razy mniej niż podałeś.


Liczba sprawców przemocy domowej 2006

Liczba sprawców przemocy domowej ogółem 96.775

w tym: kobiety 4.074

mężczyźni 92.526

nieletni 175

źródło:
<a href="http://www.policja.pl/portal/pol/4/318/Prz...w_rodzinie.html" target="_blank">http://www.policja.pl/portal/pol/4/318/Prz...w_rodzinie.html</a>

że piszę o tym w jednym ze zdań tuż przed tym, które zacytowałeś: ...możesz ewentualnie próbować dokonywać analizy meta kulturowej w ramach studiów nad zagadnieniem... Także czytamy uważnie biggrin3.gif


Małe przeoczenie. Dzięki za zwrócenie uwagi ;)


Jeszcze jedna ciekawostka na temat przemocy wobec kobiet:

Przemoc domowa – Problem globalny – Problem Unii Europejskiej
Maria Myszka*

Niepowodzenie działań społeczności międzynarodowej w stosunku do praw kobiet ma swoje dwa oblicza. Po pierwsze, nie zdołano zapewnić kobietom równości i poszanowania ich praw społecznych, ekonomicznych i kulturalnych. Jeszcze większą porażką jest jednak drugi aspekt – nie udaje się zagwarantować kobietom praw do tego, by nie były torturowane, zabijane, porywane, sprzedawane czy arbitralnie więzione. W XXI wieku przemoc wobec kobiet stanowi jeden z najpoważniejszych problemów współczesnego świata, a jej rozmiar i skutki nazwać można skandalem w zakresie pogwałcenia praw człowieka.

W większości krajów świata miejscem, w którym kobieta najbardziej narażona jest na przemoc, jest jej własny dom. Przemoc w rodzinie nie zna granic pomiędzy państwami, kulturami czy klasami społecznymi. Równie często spotykana jest w krajach, gdzie kulturowe czy religijne uwarunkowania przyzwalają na atakowanie kobiet, jak i tych, gdzie przemoc jest zabroniona i sankcjonowana przez prawo – m. in. w krajach Unii Europejskiej.

źródło:
<a href="http://www.oska.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=105" target="_blank">http://www.oska.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=105</a>

Statystyki dotyczące przemocy domowej są zatrważające. W Rosji w 1999 roku ponad czternaście tysięcy kobiet zginęło z ręki swoich partnerów lub krewnych. Rosyjski rząd wyraził nad tym faktem ubolewanie, ale uznał, że sprawa nie wymaga żadnych radykalnych posunięć. Do tej pory nie uchwalono tam żadnej ustawy o przemocy domowej. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ustaliła, że 70 proc. zamordowanych kobiet na świecie ginie z rąk swoich partnerów. Statystyki ukazują tylko wierzchołek góry lodowej.

Na całym świecie w ciągu ostatnich dziesięciu lat szacuje się, że ponad sześćdziesiąt milionów kobiet zginęło w wyniku aborcji żeńskich płodów lub dzieciobójstwa. Praktyki te są powszechnie stosowane zwłaszcza w Chinach i Indiach. Według ostatniego spisu ludności w Chinach z 2000 roku stosunek narodzin dziewczynek do chłopców wynosił 100:119. Norma biologiczna to 100:103. Dlaczego tak się dzieje? Paradoksalnym jest, że osiągnięcia techniki w Azji są dla kobiet zabójcze. Badania USG, podczas których ustala się płeć dziecka często są wyrokiem śmierci dla dziewczynek. Żeńskie płody usuwa się nawet w czwartym i piątym miesiącu ciąży.

W Chinach ma to związek z dramatyczną sytuacją społeczną. Kobiety wychodząc za mąż opuszczają rodzinny dom i zamieszkują u rodziny męża. W ten sposób ich rodzice pozostają bez jeden pary rąk do pracy. Zwłaszcza dla biednych rodzin jest to bardzo trudna sytuacja. Względy materialne zmuszają ludzi do podejmowania brutalnych zabójstw na nowonarodzonych dziewczynkach.

W Indiach o życiu lub śmierci dziewczynki decyduje zwykle zamożność jej rodziny. Hinduskie społeczeństwo jest społeczeństwem kastowym, a przy ślubie od rodziny panny młodej wymaga się wysokiego posagu. Rodziny, które nie mogą sobie pozwolić na jego opłacenie zwykle decydują się na posiadanie jedynie męskich potomków, co w przyszłości wpłynie korzystnie na ich sytuację materialną. Z posagami wiążą się nie tylko zabójstwa nienarodzonych lub nowonarodzonych dziewczynek. Śmierć w wyniku sporów o posag ponoszą także młode kobiety, których teściowie nie są zadowoleni z wysokości posagu. W celu wymuszenia na rodzinie żony większych korzyści materialnych, pod adresem młodej żony kierowane są groźby śmierci. Jak ogromny jest to problem ukazuje fakt, że w Indiach powołano wydział do walki z wymuszeniami posagów. W celu zapobiegania zabójstwom dziewczynek hinduski rząd otworzył sieć ośrodków, do których rodzice mogą oddać swe nowonarodzone córki. Program rządowy ma na celu chronienie ich życia.

źródło:
<a href="http://66.102.9.104/search?q=cache:LmTZD4t...;cd=4&gl=pl" target="_blank">http://66.102.9.104/search?q=cache:LmTZD4t...;cd=4&gl=pl</a>

Jestem ciekawy jak skomentujecie te dane o ilości ofiar po stronie kobiet, a
szczególnie manipulowanie przez niektórych statystyką i twierdzenie, że 40% oprawców to kobiety.


Jeszcze trochę danych:

DANE POLICJI za rok 2004 :
Prawie 96% sprawców przemocy domowej to mężczyźni, 3,8% - kobiety, 0,26% - małoletni.

http://66.102.9.104/...S...;cd=5&gl=pl

Użytkownik mortyr edytował ten post 04.12.2007 - 22:25

  • 0

#74

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Znajdź mi faceta, który przyzna się do tego, że żona go bije :)
  • 0

#75

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

I teraz coś o islamie i kobietach:

Problem sytuacji kobiet w krajach muzułmańskich należy do najbardziej kontrowersyjnych. Koran nakazuje traktowanie kobiet z szacunkiem i stwierdza że Allah traktuje je na równi z mężczyznami. Krytykowane są jednak zawarte w Koranie wskazania o biciu kobiet w niektórych sytuacjach. Jednak jeden z tłumaczy Koranu - Abdullah Jusuf Ali - wykazuje, że te fragmenty Koranu nakazują tylko "lekkie bicie". Użycie przez mężczyznę siły fizycznej jest dopuszczalne wobec małżonki tylko w wypadku, kiedy nie skorygowała one swego niewłaściwego zachowania mimo reprymendy słownej[2]. Inną krytykowaną na Zachodzie zasadą islamu jest nakaz skromności (hidżab), ograniczający swobodę w wyborze ubioru. Skromność ta obowiązuje obie płci. Aisza powiedziała, iż tylko skromny ubiór może skłonić mężczyznę do zwrócenia uwagi na wartości duchowe. Wielu muzułmanów uważa, iż to kultura zachodnia ze swoim kultem ciała urąga godności kobiety, jak również że pogorszenie sytuacji kobiet w wielu krajach Bliskiego Wschodu jest wynikiem wpływów europejskich. Jest to główną przyczyną "przepaści kulturowej" jaka dzieli społeczeństwa muzułmańskie od zachodnich.

http://66.102.9.104/...m...;cd=1&gl=pl

Znajdź mi faceta, który przyzna się do tego, że żona go bije smile2.gif


Przemoc wobec żon w Wielkiej Brytanii zdarza się szacunkowo 5 razy częściej niż przemoc wobec mężów (Browne i Herbert 1999). Fakt, iż wiele osób nie wierzy w ogóle, iż możliwa jest przemoc wobec męża czy narzeczonego wiąże się z panującym w naszej kulturze stereotypem silnego mężczyzny i słabej kobiety (Mellibruda 1998). Wielu mężczyzn woli też nie zgłaszać na policję zajść domowych z obawy przed ośmieszeniem (Zasępa 2002). Badania jednak wykazują, iż liczba mężczyzn doświadczających przemocy w rodzinie sięga od 3% do 27% (Pospiszyl 1994; Pospiszyl 1999). Niezależnie od tego, czy przemoc dotyczy osób będących ze sobą w związku małżeńskim czy konkubinacie, wskaźniki przemocy są podobne (Brown i Herbert 1999; Pospiszyl 1999; Nikodemska 2001).

http://66.102.9.104/...0...;cd=2&gl=pl

Użytkownik mortyr edytował ten post 04.12.2007 - 22:33

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych