Napisano
16.09.2006 - 19:11
Foxys-nie miałem ani nie mam zamiaru ani Cię obażać ani prowokować. Zwróć uwagę, że podawałem tylko przykłady ewentualnego zachowania i dyskusji-myślę, że potraktowałeś je zbyt osobiście. Oczywiście, że nie wiem co czytasz(chętnie się dowiem) i przyznaję, że jest mi to obojętne, bo szanuję Twoje wybory.
Zadałes pytanie na które nie potrafie odpowiedzieć w sposób jednoznaczny, bo nie wiem, czy jestem gotowy zupełnie. Wiem jednak, że taka możliwość istnieje i zaryzykuję stwierdzenie, iż jestem bardziej gotowy niż moja znajoma, o której wspomniałem.
Poza tym, mówiąc, że nie jesteśmy gotowi miałem na myśli ludzkość globalnie-bez podziału na "ja" i " ty". Z racji tego, że jestem częścią społeczeństwa identyfikuję się więc ogólnie z brakiem takiej gotowości w pełni.
Chętnie posłucham o Twoim przygotowaniu. Jak Ty się czujesz myśląc o takim kontakcie? Czy możesz teraz śmiało powiedzieć, iż Ty sam jesteś gotowy?
Ciekawi mnie też, dlaczego używasz stwierdzenia "bajki" mówiąc o Obcych. Czy nie uważasz że to stwierdzenie dość subiektywne? Rozumiem, iż wszystko to, co nie przydarzyło się nam osobiście możemy traktować jako bujdy. Myślę jednak, że bezpieczniej jest założyć margines dla naszej ludzkiej ignorancji-w ten sposób będziemy bardziej otwarci na nowe doświadczenia.
PS-trochę zbaczamy z głównego tematu, więc albo stwórzmy nowy albo przenieśmy nasze dywagacje do bardziej stosownego działu