Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najlepsze Złudzenie Optyczne Na Świecie!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
99 odpowiedzi w tym temacie

#61

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jeśli mame prosisz o prezent ? tzn że ma Cie utrzymywać całe życie ?

Prosić a żądać to dwie różne rzeczy

Swoim postem nie odnosiłem się do "katolików" "chrześcijan" a do autora tegoż spłyconego tekstu.
  • 0

#62

ZelgO.
  • Postów: 26
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pierwszego zdania nie kapuje zabardzo co ma prezent do utrzymywania przez całe życie prze mamę ? :o

Prosić a żądać to dwie różne rzeczy


fakt dwie różne rzeczy, ale skoro sie kogoś o coś prosi to znaczy że liczymy na to, że ten ktoś spełni nasze proźby
i chyba każdy zakłada, że prosząc o coś mamy większe szanse na dostanie tej rzeczy
i tu właśnie pojawia się ta tak zwana przez autora "iluzja" bo statystycznie ludzie co proszą o coś Boga wcale więcej nie dostają od tych co nigdy się o nic nie modlili
mam nadzieje że zrozumiale to napisałem
  • 0

#63

r3vo.
  • Postów: 384
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

chodzilo mi o to ze prosząc mame o prezent nie mozesz liczyc ze całe zycie bedziesz utrzymywany
podobnie z Bogiem - prosząc go o przysługę nie możesz liczyć ze ona zostanie spelniona (*na 100%)

tak to rozumiem

specjalnie nie interesują mnie intencje wiernych, poniewaz mam inne pojecie Boga
raczej uwazam ze takie prosby, modlitwy wiecej robia dobrego ludziom tu na ziemii ... wplywaja korzystnie na psychike itp

rozumiem o co Ci chodzi - aczkolwiek jak wyzej napisalem skoro wierny chce wiezyc i pomaga mu to w codzinnym zyciu to niech wierzy i prosi - artykul z kolei ma zamiar pokazac idiotyzm takiego postepowania czysto materialny, nie liczac sie z potrzebami glebszymi (chory proszacy Boga o uzdrowienie znajduje w sobie sile, wiare, nadzieje, chory nie-wierzacy moze liczyc tylko na silna wole - kazdego wolna wola :))

to takie uszczesliwianie na sile - po co wierzysz skoro on nie a ma to samo... widze to inaczej i szerzej po prostu
  • 0

#64

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

fakt dwie różne rzeczy, ale skoro sie kogoś o coś prosi to znaczy że liczymy na to, że ten ktoś spełni nasze proźby
i chyba każdy zakłada, że prosząc o coś mamy większe szanse na dostanie tej rzeczy


Ech, żeby zrozumieć istotę Boga, musisz odrzucić te wszystkie przyziemne przyjemności i wartości. Jak już mówiłem, Bóg to nie święty mikołaj, możesz sobie go prosić o kase, o lalke czy o zdrowie mamy, lecz nie dostaniesz tego od niego. Mimo że jestem katolikiem, nie wierze że te wszystkie cudy, to nie sprawka Boga.
Mówisz "mamy większe szanse na dostanie tej rzeczy", jakiej rzeczy? Czy ty sobie robisz jaja z religii? Modlitwa ma cię przybliżyć do Boga, masz wejść z nim w bezwarunkową relacje, a nie prosić go o jakieś pierdoły. Życie to sprawdzian, nie koncert życzeń. Nie możesz go prosić o rzeczy, które stworzył człowiek, bo są to tak nieważne jednostki, że aż śmiech pojawia się na twarzy. Pieniądze, to że rzuciła cię dziewczyna, katalkizm w Afryce itp. to mimo wszystko działania człowieka doprowadziły to takich sytuacjii. Piękno od Boga, dostajesz w każdej sekundzie twojego życia, piękno przyrody, sama wolna wola która nieogranicza cię wogóle, wszystkie wartości które zostały zastąpione przez dzisiejsze pragnienia są ważniejsze, myśle że po śmierci zrozumiemy to lepiej.
Ktoś tu powiedział wcześniej, czemu Bóg nie karze złych a dobrych nie wynagradza. Otóż robi to, ale robi to po śmierci. Dobry człowiek skoro jest dobry, niech taki pozostanie, a jestem pewny że będzie mu to wynagrodzone, i to wielokrotnie. Musimy robić tak niewiele, aby dostać tak wiele. Wystarczy wierzyć, szukać Boga a dostaniemy szczęście wieczne, czy to nie jest piękne? Źli nie są teraz karani, ponieważ mają czas do śmierci aby się zmienić. Po złym uczynku nie trzaśnie w nas piorun, mamy ciągle szanse się zmienić, po to mamy wolną wole. Jeżeli jednak pozostaniemy źli do końca życia, uważam że po śmierci zostanie to wzięte pod uwage.

i tu właśnie pojawia się ta tak zwana przez autora "iluzja" bo statystycznie ludzie co proszą o coś Boga wcale więcej nie dostają od tych co nigdy się o nic nie modlili


Gdzie masz napisane że masz to dostać? To jest tylko i wyłącznie głupota ludzka, dostajemy siłę od Boga aby zmierzyć się z problemami, ale nie oczekujcie BMW na zawołąnie, ludzie przeciez to jest podejście dziecka do lat 5! Jakbym był Bogiem, to bym zeszedł na ziemie i powiedział żebyście sobie te pieniądze i bezwartościowe rzeczy wsadzili do dupy. No kurde, jak to ludziom trzeba wszystko wykładać na talerzyku, do niczego nie idzie dojść samemu. A fakt, że od narodzin Chrystusa mineło 2 tys. lat, utwierdza mnie tylko w przekonaniu że te wszystkie pierdoły wymyślane przez ateistów musiałby powstać, szukanie jednego błędu ortograicznego w Biblii a później przedstawienie go na argument przeciwko istnieniu Boga, czy inne absurdalne rzeczy które tylko śmieszą. Bóg to nie jest nasz wróg, czemu ateiści go tak traktują? Bleh, rozgadałem się. Nie rozumiem tego wogóle.
  • 0

#65

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rozpatrujecie modlitwę, jakby to było jakieś błaganie, czy coś w tym rodzaju. Modlitwa w dosłownym tłumaczeniu chrześcijan jest rozmową z Bogiem, a więc ma być czymś co podnosi nas na duchu, gdy jest źle. Człowiek jest istotą strasznie skomplikowaną i pragnie odczuwać poczucie bezpieczeństwa, za co odpowiada 'Bóg". Wiadomo, że lepiej czujemy się jeśli rozumujemy, że ktoś nad nami czuwa, mogę to porównać do wsparcia osób bliskich i przyjaciół, w trudnych chwilach ich pomoc jest nam niezbędna, tak więc i pomoc wielkiego Ojca będzie nam niezbędna. Nieważne, czy spełnia życzenia, czy też kieruje nas na właściwy tor abyśmy sami je znaleźli, zawsze odczuwamy poczucie spełnienia, że powierzyliśmy naszą intencje wszechmogącemu. Jednakże prosić można o sprawy codzienny, jak wytrwałość w nauce zamiast od razu oczekiwać maksów ze sprawdzianów. Trochę to zawiłe, chodzi mi o to, że nie ważne czy jesteśmy wierzący czy nie potrzebujemy wsparcia i poczucia bezpieczeństwa, które w przypadku chrześcijan odwzorowuje Bóg.
  • 0



#66

ZelgO.
  • Postów: 26
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nadal uważam, że te porównanie na górze nie jest zbyt trafne ale już to pomińmy

ogólnie całkowicie się z tobą zgadzam wiara może czynić "cuda" ale rzecz właśnie tkwi w tym że nie ważne czy wierzymy w Boga, Budde, Allacha czy "cudowny dzban mleka" bo efekt jest ten sam
na tym polega cała iluzja

miedzyczasie doszło pare postów ale post kierowany do d3vo

Edit:
doczytałem posty wyżej
Confident cytujesz mnie, ale wnioskuje że nie przeczytałeś moich wcześniejsych postów

by Confident:

To jest tylko i wyłącznie głupota ludzka, dostajemy siłę od Boga aby zmierzyć się z problemami, ale nie oczekujcie BMW na zawołąnie, ludzie przeciez to jest podejście dziecka do lat 5

rzeczywiscie to jest podejscie 5 latka, ale właśnie takie podejście ma większość chrześcijan


I odrazu zaznaczam wcale nie jestem żadnym ateistą, dopuszczam do siebie myśl że może istnieć jakaś siła wyższa którą możnaby nazwać Bogiem
Jestem bardziej anty chrześcijański nie wiem czy jest na to jakaś nazwa
bezmyślne odklepywanie tych samych modlitw co niedziele jest dla mnie prymitywizmem
z resztą to nie tyczy sie tylko chrześcijaństwa, wszystkie religie są na jedno kopyto
Szczerze wątpie żeby te wszystkie obrzędy religijne miały jakikolwiek wpływ na moje losy po śmierci (zakładając że coś jest po śmierci)
  • 0

#67

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

rzeczywiscie to jest podejscie 5 latka, ale właśnie takie podejście ma większość chrześcijan


Szczerze, nie obchodzi mnie podejście większości chrześcijan. Ja nie jestem większośc, mam swój rozum, analizuje i dochodze do swoich wniosków, co satysfakcjonuje mnie niezmiernie. Nie wiem co pisałeś wcześniej, nie wiem czy jesteś ateistą czy nie, odpowiedziałem na twój post bo te zarzuty pojawiają się często, więc chciałem to jakoś uprościć.



A tak btw, to co ma optyka do modlitwy?
Złudzenie optyczne – błędna interpretacja mózgu obrazu pod wpływem kontrastu, cieni, użycia kolorów, które automatycznie wprowadzają mózg w błędny tok myślenia.
Nie wiem co ma więc tytuł tematu związanego z modlitwą, ale przyznam że coraz bardziej fascynuje mnie głupota tego artykułu :P
  • 0

#68

ZelgO.
  • Postów: 26
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no koleś nie trafił zabardzo z nazwą tematu
ale ogólnie cały tekst jest bardzo logiczny
niestety ci głęboko wierzący żadko kierują sie logiką

Tak w ogóle podejrzewam Confident że chodzisz do kościoła i co robisz wówczas gdy ksiądz zaczyna kierować proźby do Boga, a tłum ludzi mówi "wysłuchaj nas Panie"
mówisz tą kwestie razem z nimi, czy poprostu milczysz?
Jeżeli milczysz to potwierdzasz tym swoje słowa i zyskujesz w moich oczach, a jezeli odklepujesz to z całą resztą to znaczy jesteś poprostu obłudny

chyba, że mówisz to nie z serca, a tylko dlatego żeby nie wyróżniać się z tłumu, ale wtedy przestaje mieć sens jakiekolwiek chodzenie do kościoła
  • 0

#69

DrGreenthumb.
  • Postów: 112
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Moldmy sie o pokoj na Ziemi, aby ...
-Ciebie rosimy
-wysluchaj nas Panie"

W taim razie skoro modlitwa to nie prozba moze by troche zmodyfikowac msze sw?
Krytykujecie autora filmu o jego brak wiary lub umysl 5-latka, a on jest zwyklym racionalista, ktory oglagajac swiat wokol niego widzi jak jest (opiera sie o zwyczaje chrzescijan, ktore mozna zaobserwowac na codzien np msza sw lub na portalach typu christianity.com)

A moze jednak Watykan nie zrozumial sensu modlitwy? he?
  • 0

#70

Milano44.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawy artykuł... Daje do myślenia, ale... No właśnie, zawsze jest "ale" :P . Teraz nie wiem, czy wierzyć. W sensie wierzę, tylko niezbyt w modlitwę.

BTW: Szacuneczek dla założyciela tematu
  • 0

#71

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W taim razie skoro modlitwa to nie prozba moze by troche zmodyfikowac msze sw?


Modlitwa to nie prośba. Powatarzam się, co nie? Wiem nudny jestem. Ale modyfikuj sobie do woli, masz moje pozwolenie. Proponuje na początek jedzenie kotów, i after party na cmentarzach.

a on jest zwyklym racionalista


Bogu niech będą dzięki.

ktory oglagajac swiat wokol niego widzi jak jest (opiera sie o zwyczaje chrzescijan, ktore mozna zaobserwowac na codzien np msza sw lub na portalach typu christianity.com)


O, i nawet wiesz na czym się opiera. Ja uważam że jedyne o co się ten gość opierał, to o ściane ze śmiechu z wszystkich ludzi którzy wezmą sobie ten tekst do serca.

ale ogólnie cały tekst jest bardzo logiczny


Nie, nie jest. Autor tekstu przemycił w jednym zdaniu głupote, co już opisałem, i rozwinął to w tym kierunku. Jest to taktyka stosowana bardzo często przez wszelakich ateistów, i ma ona na celu zrobienia czytelnika w przysłowiowego balona. Nie widzisz tego, szkoda.

niestety ci głęboko wierzący żadko kierują sie logiką


Kocham to, generalizowanie rulez! Dzisiaj kot nasikał mi na buta, więc wszystkie koty do pieca! Nauczycielka wstawiłą mi jedynke, więc wszystkie nauczycielki w Polsce pod gilotyne! A jak!

Tak w ogóle podejrzewam Confident że chodzisz do kościoła


Nieregularnie.


i co robisz wówczas gdy ksiądz zaczyna kierować proźby do Boga, a tłum ludzi mówi "wysłuchaj nas Panie"
mówisz tą kwestie razem z nimi, czy poprostu milczysz?


Po pierwsze, co mówi ksiądz? Mówi "prosimy cię o pokój na świecie", "wysłuchaj nas Panie". Nigdy nie usłyszałem "Prosimy cie o nowe felgi do mojego samochodu, prosimy cie o usunięcie zmarszczek z twarzy itp.". Czy ja jestem jakis dziwny? Nie widzisz tutaj subtelnej różnicy? W wielu moich modlitwach, modlę się o pokój na świecie. Uważam, że byłby to już jakiś zalążek raju, ciesze się kiedy chociaż jedna osoba w kościele mówi to ze szczerego serca. To tyle odemnie na ten temat.

Jeżeli milczysz to potwierdzasz tym swoje słowa i zyskujesz w moich oczach, a jezeli odklepujesz to z całą resztą to znaczy jesteś poprostu obłudny


Odklepywać to ja moge maske z samochodu. Jestem wtedy obłudny, BA, czasem nawet brudny.

chyba, że mówisz to nie z serca, a tylko dlatego żeby nie wyróżniać się z tłumu, ale wtedy przestaje mieć sens jakiekolwiek chodzenie do kościoła


A miałem się dzisiaj nie denerwować. Nie jestem księdzem, nie zajmuje się także zawodowo teologią, nie mam ci zamiaru tłumaczyć po co się chodzi do kościoła. Jedni chodzą bo muszą, jedni chodzą bo nie mają co robić, a jedni chodzą bo wierzą i mają ku temu swoje powody. Czemu ty chodzisz do kościoła już nie wiem, zgaduje że wogóle nie chodzisz. 1:0 dla ciebie, ide spać.
  • 0

#72

ZelgO.
  • Postów: 26
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po pierwsze, co mówi ksiądz? Mówi "prosimy cię o pokój na świecie", "wysłuchaj nas Panie".

Może nie chodze zbyt często do kościoła, ale ty chyba też bo nie raz słyszełem proźby księdza o wiele bardziej przyziemne niz pokoj na swiecie takie jak zdrowie dla kogoś i nawet po nazwiskach wymienia, a jak dasz 5 dych to nawet całą mszę odprawi w twojej intencji
Coś mi sie zdaje ze nie kapujesz zabardzo o co chodzi w tym temacie
Według ciebie jest to kolejny atak ateistów na biednych wierzących chyba masz jakąś paranoje
  • 0

#73

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może nie chodze zbyt często do kościoła, ale ty chyba też bo nie raz słyszełem proźby księdza o wiele bardziej przyziemne niz pokoj na swiecie takie jak zdrowie dla kogoś i nawet po nazwiskach wymienia


Ale po co mi o tym mówisz? Mam iść, i kopnąć tego księdza w dupe? Powiedzieć "atitit", nie rób tak? Na prawde, to że jakiś ksiądz postrzega religie inaczej niż ja, nie jest NICZYM dziwnym.

Coś mi sie zdaje ze nie kapujesz zabardzo o co chodzi w tym temacie


No ale ty bardzo dobrze kapujesz, to już coś nie?

Według ciebie jest to kolejny atak ateistów na biednych wierzących chyba masz jakąś paranoje

Ty to jestes chyba jakimś jasnowidzem. Wiesz na czym opiera się autor tematu, wiesz że jest racjonalistą, wiesz czy chodze do kościoła, wiesz czym kierują się WSZYSCY chrześcijanie, wiesz że według mnie jest to kolejny atak ateistów (choć wogóle o tym nie wspomniałem, wogóle wątpie czy zadałeś sobie trud i przeczytałeś moje posty), no szacunek.
Niestety obale w tobie tą prawde objawioną, i powiem że twoje zdanie nie ma najmniejszego sensu. Dlaczego miałbym uważać że jest to atak ateistów? A co mnie oni obchodzą, róbta co chceta. Mnie po prostu fascynuje głupota tego tematu, zaczynając od tytułu a kończąc na dzbankach do których modli się autor.
Tak, wyśmiewam pewnych ateistów, robiłem to i będe robił. Nazywaj sobie to paranoją, dziwactwem, makaronem z mięsem czy czym tam chcesz. Wogóle to nie wiem po co to wszystko pisze, jak przeczytasz z tego zapewne dwa słowa i dorobisz sobie znowu jakąś ideologie, w stylu prawdziwych pradawnych ateistów.


ps: lol
  • 0

#74

IO.
  • Postów: 256
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

niestety ci głęboko wierzący żadko kierują sie logiką


Kocham to, generalizowanie rulez! Dzisiaj kot nasikał mi na buta, więc wszystkie koty do pieca! Nauczycielka wstawiłą mi jedynke, więc wszystkie nauczycielki w Polsce pod gilotyne! A jak!

Sorry nie wytrzymałem, Ty niby jesteś taki święty? Sam uwielbiasz generalizować, mówiłem ci o tym już w innym temacie. Co ciekawe generalizujesz nawet w tym samym poście:

Nie, nie jest. Autor tekstu przemycił w jednym zdaniu głupote, co już opisałem, i rozwinął to w tym kierunku. Jest to taktyka stosowana bardzo często przez wszelakich ateistów, i ma ona na celu zrobienia czytelnika w przysłowiowego balona. Nie widzisz tego, szkoda.


Pozdrawiam
Idę dalej głosić swoje oklepane argumenty przeciw wierze...

PS W ogóle*
  • 0

#75

Confident.
  • Postów: 240
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sorry nie wytrzymałem, Ty niby jesteś taki święty? Sam uwielbiasz generalizować, mówiłem ci o tym już w innym temacie.


O. Napisz mi na PM cytat.



Pozdrawiam
Idę dalej głosić swoje oklepane argumenty przeciw wierze...

Czemu mnie to w ogóle nie dziwi..
W zacytowanym przez ciebie zdaniu, nie użyłem generalizacji. Napisałem "wszelakich", co odnosiło się do chociażby gości takich jak autor tego tematu.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych