706 odpowiedzi w tym temacie

[martius]

Tak się spełnią te przepowiednie jak na rok 2009

[Romczyn]

Dokładnie.
Dymisja Tuska będzie, albo nie będzie, tak to każdy umie przepowiadać.

[Jarecki]

Ja również uważam,że Jackowski się trochę ''wypalił" żeby nie użyć słowa "skompromitował" w kwestii przepowiadania przyszłości. Cóż,prekognicja to nie łatwa sztuka a i o pomyłki nie trudno. Ale skoro już jesteśmy w tym temacie to wobec powyższego pewną alternatywą na 2010 rok niech będą przepowiednie,które zamieścił portal http://www.przepowiednie.pl/

Gdyby sprawdzalność tychże przepowiedni miała wynieść 100% można by śmiało rzec: oj będzie się działo!

Zamieszczono 23.12.2009 r.
Rok 2010 będzie, jak już wcześniej pisaliśmy bardzo trudnym rokiem dla mieszkańców Ziemi.
Oprócz dużej ilości nowych erupcji wulkanów, wiele "wygasłych" wulkanów na nowo się zbudzi, dojdzie też do kilkunastu katastrof dużych samolotów pasażerskich (pięć w marcu). Wydarzy się też siedem poważnych awarii systemów energetycznych. Wywołamy dwa lub cztery nietypowe huragany na półkuli południowej. W Afryce zachodniej i południowo-zachodniej wywołamy co najmniej trzy trzęsienia ziemi. W marcu do Morza Północnego spadnie jakiś obiekt pochodzenia kosmicznego. Wywołamy też kilkanaście trzęsień ziemi, z tego trzy w Indiach i dwa w rejonie Skandynawii o sile powyżej pięciu stopni Richtera.

W Stanach Zjednoczonych ten rok będzie pod znakiem suszy i wielkiej powodzi. Natomiast Karaiby będą zmagały się z dwoma huraganami o najwyższej skali i pięcioma średnimi. Huragany te będą kierowały się w stronę Miami, ale za każdym razem będziemy je zawracać. Umrze jeden król albo królowa. W połowie roku, gdy ludzie w Europie będą wybierać się na urlop we Włoszech wystąpi silne trzęsienie ziemi o sile około sześć stopni Richtera. Słońce będzie dwa razy emitować silne "burze magnetyczne" w kierunku Ziemi, przez co dojdzie do awarii energetycznych. Co do Słońca to przez cały 2010 rok będziemy dalej wywoływać tak zwane plamy słoneczne zarówno w górnej jak i w dolnej części tarczy słonecznej. W kwietniu dojdzie do akcji zbrojnej na dużą skalę, w użyciu będą rakiety. W tym samym miesiącu jeden albo dwa rządy podadzą się do dymisji. W Polsce w trakcie wiecu wyborczego umrze polityk. Katolicki hierarcha religijny będzie miał atak serca lub jakąś zapaść.

W połowie roku pojawi się nieznana kometa. Będzie dużo powodzi zwłaszcza w Afryce, bo tam będziemy kierować deszczowe fronty. W Korei Północnej będziemy wywoływać trzęsienia ziemi. Państwa pomagające reżimom muszą liczyć się, że będą nawiedzanie katastrofami i kataklizmami. Co do pogody to od listopada 2010 będziemy sprowadzać bardzo zimne powietrze z bieguna północnego aż do samej Afryki. Potrwa to do połowy marca 2011. To samo dotyczy Azji i Ameryki. W tym czasie Słońce przygaśnie. Co do Księżyca to zmienimy mu nieznacznie położenie. W dalszym ciągu staramy się nie "przepowiadać" przyszłości we właściwy sposób, bo, biorąc pod uwagę postępowanie ludzkości, mogłoby to oznaczać niekontrolowany ciąg bardzo trudnych wydarzeń. Jednak może się okazać, że mimo wszystko czyny ludzkości przeważą nad naszymi umiejętnościami i lawina wydarzeń ruszy.

W 2010 dojdzie do bardzo silnego trzęsienia ziemi w rejonie dużego mostu i dużych wieżowców.

[Heweliusz]

Słońce będzie dwa razy emitować silne "burze magnetyczne" w kierunku Ziemi, przez co dojdzie do awarii energetycznych. Co do Słońca to przez cały 2010 rok będziemy dalej wywoływać tak zwane plamy słoneczne zarówno w górnej jak i w dolnej części tarczy słonecznej.

Ludzkości zostanie zabrana energia elektryczna, stanie się to po 2010 roku! – przedstawiamy niezwykle ciekawy list przysłany na adres FN.

Jedna z najtragiczniejszych przepowiedni - Energia elektryczna zostanie ludzkości zabrana. Zostaną natomiast z czasem odkryte nowe, czyste rodzaje energii. 6 - Kiedy to wszystko ma się wydarzyć? Za dwadzieścia parę lat będzie już dawno po wszystkim... usłyszałem w 1990 roku, czyli pomiędzy rokiem 2010 a 2020 na okrągło licząc. 7 - Potem nadejdą dobre czasy... jak przepowiadają też inni wizjonerzy. To, że wśród tych 7-miu punktów nie ma mowy o katastrofach naturalnych (jak np. Orion 2012), nie znaczy że ich nie będzie.

Źródło Nautilus

[D.B. Cooper]

Pojawią się dwie nowe postacie, które będą na tym korzystać. Im bliżej wyborów, tym bardziej. Jeden to siwy mężczyzna.

Stawiam na Marka Siwca ( Naród, szybko zapomina i wybacza ), no chyba, że Olechowski, jak Tusk ma zaliczyć jakąś wtopę to kto wie.

to jest dobre:

Jaka będzie pogoda

Z pogodą to mi najmniej ostatnio wychodzi...Ale widzę, że w styczniu będziemy mieli dwa, trzy razy napady chłodu, luty będzie chłodny i brzydki. Wiosna zacznie się późno, a lato będzie nieładne.

- hmmm no jak jest zima to musi być zimno...
- jak mówi staropolskie przysłowie "kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata"
- a lato panie Jackowski to w Polsce jest nieładne co roku

Użytkownik D.B.C. edytował ten post 31.12.2009 - 21:43

[Maro]

dojdzie też do kilkunastu katastrof dużych samolotów pasażerskich (pięć w marcu)

jak co roku i spadnie taki ładny różowy na coś publicznego, zapewne.

ps. ten język "wywołamy trzęsienie" ... ??!! jizys...

[Thunderr]

W 2010 dojdzie do bardzo silnego trzęsienia ziemi w rejonie dużego mostu i dużych wieżowców.

Most Golden Gate w San Francisco?

[feelit]

W 2010 dojdzie do bardzo silnego trzęsienia ziemi w rejonie dużego mostu i dużych wieżowców.

Most Golden Gate w San Francisco?

san Francisco leży w bardzo aktywnej części wiec to bardziej spekulacja niż przepowiednia.

Teraz wyobraźcie sobie świat bez prądu konwencjonalnego, czytałem kiedyś ze jakaś osoba zbudowała coś na wzór perpetuum mobile opierało się na tym ze raz wdane w ruch kręciło się przez jakiś czas wytwarzając energie (pewnie korzystając z free energii) ale sprawa ucichła. Możliwe, ze ktoś łapę na tym położył, nie mogło wyjść na światło dzienne bo wtedy wszystkie instytucje sprzedające energie dostały by ładny cios w plecy a wiadomo lepiej wprowadzać stopniowo i zarabiać. W świecie tym ludzie, których życie opiera na korzystaniu z prądu będą musieli się przestawić, tylko będzie to dla nich bardzo trudne tak mi się wydaje. Ja tez jestem od niego uzależniony ale jak go nie będzie jakoś przeżyje bez telewizji, internetu i innych przywilejów. Ludzie zaczną się spotykać ze sobą jednoczyć w przetrwaniu. Duzo osób straci prace bo nie będzie gdzie pracować ( padnięte kable i cala elektryka w firmach, chociaż mogą powstać nowe, na potrzeby wzrostu nowego popytu ) zaczniemy uprawiać role i się dzielić zbiorami. Przydało by się w takim trudnym okresie jakoś ukierunkować ludzi. Może byłby to dobry moment żeby pokazać światu ze lepiej się rozwijać duchowo bo tego nie stracisz tak jak materialnych rzeczy, ze byliśmy ciągle manipulowani, wykorzystywani.

[rewolucjonalista]

Przepowiednie.. tyle ich było, że nie warto wierzyć nawet w jedną.

Rok temu, nie słyszałem o żadnej przepowiedni, która mówiła o "zabraniu ludzkości prądu" a jak wiemy, kiedyś ona musi się skończyć, bo nie można czegoś ciągnąć w nieskończoność. Przepowiednie rosną jak grzyby po deszczu, a szczególnie przepowiednie na nowy rok, tak już jest i będzie - Ludzi zawsze fascynowała przyszłość. I do takich przepowiedni powinno się podchodzić z głową, a nie szukać w nich dziury w całym.

Użytkownik rewolucjonalista edytował ten post 04.01.2010 - 15:54

[Bierdol]

Kurcze, znowu nic o kursie franka szwajcarskiego przed wakacjami

[set.h]

Katastrofa samolotu ..... Teraz wojna w Iranie?
Pytanie czy to ten pierwszy samolot czy będzie jeszcze jeden.

Użytkownik set.h edytował ten post 10.04.2010 - 09:34

[martius]

Przestańcie szerzyć te chore Spiskowe teorie, proszę o zamknięcie tego tematu na czas żałoby, bo zaraz debile będą pisać pseudo artykuły....

[Ana Mert]

W rządzie też będzie się działo - widzę jakieś odejścia ministrów. Konieczna będzie szybka zmiana budżetu, odejście od założeń, i to stanie się na początku roku. Sytuacja będzie bardzo niekorzystna dla rządu i dla ministra finansów też.

To się rzeczywiście w dużym stopniu odnosi do dzisiejszej sytuacji.

A kto na prezydenta?

Jednego jestem pewien, że ten prezydent, który jest, nie będzie już prezydentem. Tak jak jego brat - premierem.

Przed wyborami oczywiście czeka nas jakaś afera. Ktoś wyciągnie jakieś dokumenty, widzę, że je już ma, ale czeka na ten odpowiedni moment.
Poważnych kandydatów na prezydenta będzie czterech. Tusk będzie wojować z Kaczyńskim i obaj będą na tym tracić. Pojawią się dwie nowe postacie, które będą na tym korzystać. Im bliżej wyborów, tym bardziej. Jeden to siwy mężczyzna... Druga, k... m..., tak, to może być kobieta i to jakaś alternatywa dla PO.

Kaczyński prezydentem nie będzie to racja. Ale ciekawe w jaki sposób będzie wojować z Tuskiem z zaświatów.

dojdzie też do kilkunastu katastrof dużych samolotów pasażerskich (pięć w marcu)

Od biedy można to podpiąć

W kwietniu dojdzie do akcji zbrojnej na dużą skalę, w użyciu będą rakiety. W tym samym miesiącu jeden albo dwa rządy podadzą się do dymisji. W Polsce w trakcie wiecu wyborczego umrze polityk. Katolicki hierarcha religijny będzie miał atak serca lub jakąś zapaść.

Gratulacje, wygrano właśnie wycieczkę na księżyc w konkursie "Jasnowidz roku".


Mimo wszystko uważam, że sporo w tym nadinterpretacji.

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 10.04.2010 - 12:37