Skocz do zawartości


Zdjęcie

Upadek Kościoła Katolickiego


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
99 odpowiedzi w tym temacie

#31

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak mogę chodzi mi o to że byłby to proces tragiczny w skutkach wyobraź sobię sytuację że nagle ktoś opróżnia więzienia i rozwiązuje Policję co dalej ?
  • 0



#32

Wysłannik Boga.
  • Postów: 188
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam

Jak dla mnie ,to czy wazne czy jest ten kościół ,czy go nie bedzie, to nie ma najmniejszego znaczenia.
Bo ważne dla człowieka powinna byc zgoda miedzy drugim człowiekiem i szerzenie wielkiego czynu w słowie
i materialnym przez wzajemne sie 'kochanie'.

Jeszcze podkreśle że ;kosciół moze byc,ale mniej tych bydynkow i mniej ksieży ,a szerzenie prawdziwych słow napisanych w ksiegach i ich prawdziwosci w co dziennym ludzkim życiu.


Nie wiem czemu uparliście sie tych kosciołów,a czy inne wyznania sa na tyle dobre, by pozostały na tej ziemi..?

Pozdrawiam zatwardziałych przeciwnikow koscioła
  • 0

#33

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja osobiście chciałbym doczekać upadku KrK. Dlaczego? Nie dlatego, bo jestem wielce uprzedzony do jakiejkolwiek religii, nie dlatego, bo KK to jeden wielki marketing i machina na kasę. Chciałbym po prostu zobaczyć miny ludzi, do których dotarła by rzecz straszna - ich kochany kościółek to jedna wielka ściema - aaaa. Moherowe babcie skaczą z okien, przeciętny polski katol ma zapaść psychiczną, dzieci płaczą, psy wyją - istny armageddon. Poszedłbym wtedy do biednego człowieczka, któremu umarł bóg, albo chociaż zawalił się domek boży i zaśmiał się w twarz - A nie mówiłem, że to ściema? A nie mówiłem, że kultywowanie wiary jako tradycji jest głupie - głupie jak wy? Ha..
No a potem to już nic nie wiadomo - działy by się rzeczy przedziwne.
W cuda nie wierzę, ale uwierzę, jeśli to się stanie - uwierzę w cuda wtedy z pewnością :)
  • 0

#34

Wysłannik Boga.
  • Postów: 188
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Namalowany...

Widzę ze dla ciebie było by cudem upadek koscioła..

Ale jaki to cud ,gdy niszczy sie tworczosc czlowieka i miłosc w niej siedzacą,
Chyba że ta miłosc dawno sie rozpłyneła ,a w nich siedzi gniew,nienawisc i kłamstwa,ktore doprowadzają do takich komentarzy ,jak tu na forum .

Wiekszasc ludzi odchodzi od wiary ,od kosciołow wzgledem tego, że ta miłosc gloszona w tychze budynkach jest zagubiona i fałszywa,
Ludzie szukaja tej milosci( nie Boga)wszedzie tam ,gdzie jest w nalezyty sposob głoszona,a co z tym idzie i pokazywana w co dziennym ludzkim zyciu,
Miłosci jaka jest widoczna na wyraz mówiony przez Jezusa i miłosci ktora tworzy,a nie niszczy wzajemnosc i uczucia miedzyludzkie.

Pozdrawiam ;)
  • 0

#35

Enigma.
  • Postów: 48
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kosciol (ogolnie kazdy) zamknal cos tak osobistego jak wiara w scisle okreslone ramy.
Z czegos co jest indywidualnoscia stworzyl scisle okreslony wzor powszechny obwarowany przepisami i nakazami.
I powiedzial : jesli postepujesz tak jak zostalo to przez nas okreslone/nazwane i uznane za sluszne to wierzysz,w innym przypadku nie wierzysz, i tylko my mozemy dokonywac poprawek w tym co sami stworzylismy ,ktore beda oglaszane reszcie wierzacych.
Przyklad : dla ksiezy fakt niechodzenia do kosciola jest dowodem na brak wiary,bo niepojete jest dla nich jak mozna wierzyc niechodzac do kosciola.
Wiec nawet nie sam kaplan jest wazny jako wymyslony porednik , to poszlo dalej.
Kosciol stal sie machina biurokratyczna ze scisle okreslonymi zasadami i porzadkiem nie tylko wewnetrznym ale i zewnetrznym.
Generalnie jestes zmuszony do uczestnictwa w rytuale gdyz to ma wieksza wartosc od samotnej modlitwy.
To tak jakby rytual potegowal jej moc.
Wlasnie z powodu sprzecznosci logicznych dochodzilo do podzialow,szczegolnie kiedy jedynym argumentem bylo stwierdzenie ze pewne aspekty wiary sa absolutnie niedysutowalne i nie chodzi tu o kwestie podwazenia ale dyskusji nad zrozumieniem.
Tylko i wylacznie w obrebie wlasnej organizacji bedac ksiedzem zezwala sie na takie "zglebianie" i pewne spekulacje pytaniami i to tez do momentu kiedy moze zaistniec chwila sprzecznosci logicznej z dogmatem.

Nigdzie w przekazie biblijnym(danym przez Boga oraz gloszonym przez jego proroka) nie ma wzmianki o kosciele, nie ma wzmianki jak powinna wygladac jego struktura,hirarchia itd ect.
To jest wymysl czysto ludzki.
Czy potrzebny? Owszem w pewien sposob organizacyjny,ale tylko i wylacznie do momentu kiedy nie kwestionuje i bezwzglednie nie wyznacza zakresu czyjejs wolnosci w kwestii wiary i relacji z Bogiem.
Zlamanie tej zasady wolnosci wyznania wewnatrz samej wiary nastapilo bardzo dawno, kiedy kaplani sie zebrali po to aby wyznaczyc scisle ramy , tak jakby dokladnie mieli o niej takie pojecie jak sam Bog i jak Bog mieli prawo nie tylko do jej ksztaltowania ale i wprowadzania poprawek.
W tym momencie Bog przestal byc potrzebny,zastapila go sprawna organizacja.

Czy nastapi upadek?
On sie dzieje i byc moze nastapi...ale...trudno cos przewrocic jesli stoi na betonie,bedac przy tym tez pewnym monolitem nie w pozytywnym aspekcie.
Juz jeden ruch w kierunku wytracenia z rownowagi nastapil : kosciol przestal miec znaczenie polityczno-militarne.
A stalo sie tak dlatego ze wraz z postepem cywilizacyjnym wzrosla swiadomosc z racji dostepnosci do roznych informacji nie tylko z zakresu ram wiary.
Kosciol nie dawal juz rady zaprzeczac rzeczywistosci.

Zapewne wiara katolicka przetrwa,bo instytucja chodz z niej wyrosla to nie ma zadnego z nia zwiazku, tylko pozorny.
Poprostu ewolucyjnie (z pinktu widzenia socjologii) odpadnie z powodu calkowitego braku punktu stycznego.
Tak wiec Kosciol na dzis istnieje tylko sila rozpedu historycznego,Kosciol nei wiara i nie katolicyzm.
  • 0

#36

Bub.
  • Postów: 52
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo mi się podobają Twoje słowa Wysłanniku :)

Enigma ma rację - a ja dodam, że Kościół w dużej mierze sam sobie taki los zgotował.
Kościół, czyli ta cała organizacja, biurokracja, hierarchia, zasady, reguły - to wszystko jest ludzkie, pełne wad, nieboskie, nie o to Jezusowi chodziło. Mówił: Kto się wywyższa, będzie poniżony, mianował Św Piotra swoim następcą. Następca Jezusa na Ziemi - czyli osoba, która powinna czynić tak, jak Jezus, iść Jego śladem. Przypominacie sobie fragmenty z Nowego testamentu, jak Jezus siedzi za biurkiem, przelicza pieniążki, i podpisuje wniosek o ekskomunikę? :) Ja bynajmniej nie - Św Piotr miał służyć, a nie rządzić. I służył, ale jego następcy, z biegiem czasu odwrócili rzeczywistość, jak to ludzie, na swoją korzyść. No a potem, jak już Papież miał święte słowo, Boską nieomylność, to się zrobiło "hulaj duszo" - najciekawszy jest moment w historii Kościoła, kiedy to mieliśmy trzech jedynych, wybranych przez Boga Papieży, którzy się wzajemnie obkładali klątwami, krzycząc: "To ja jestem ten prawdziwy!" "Nie, właśnie, że ja!"... Człowiek. Człowiek jest taki genialny, że nawet z Boskiego planu zrobi bagno.. Na szczęście byli ludzie, którzy się tak fest zawierzyli Bogu i postępowali zgodnie z Jego wolą - Ojciec Pio, JPII czy inni, czy Franciszek z Asyżu (który podobno kiedyś był ścigany przez Kościół za swoje poglądy).

Kościół to nie wiara, Kościół to przybytek ludzki, a wiara Boski. Jezusowi chodziło o Kościół w nas, o naszą wiarę, a nie o masę biskupów i piękne budowle. Nie wszyscy to zrozumieli i mamy co mamy.

Enigma zaznaczył bardzo trafnie, że

Kosciol (ogolnie kazdy) zamknal cos tak osobistego jak wiara w scisle okreslone ramy.


Bo uważał, że jak nie sprecyzuje, o co mu chodzi, to go prości ludzie nie zrozumieją. Bo uważał, że dużo łatwiej będzie ludziom rozwijać się duchowo w określonym kierunku, prowadzeni ścieżkami.
I to był chyba największy błąd - bo po prostu nie da się zamknąć Wiary w ramy. Niepojętym kretyństwem było stwierdzenie, że tylko duchowni mają prawo interpretować Biblię. Takie decyzje nie brały się już z rozsądku, to byłą już walka o pozycję, o wpływy i pieniądze. A jak ludzie zaczynali sami myśleć, to autorytet Kościoła upadał. A Kościół od samego początku miał głosić: "Zacznijcie sami myśleć!"

Wracając do sedna: Czy Kościol upadnie - myślę, że tak, że jeśli nie zmieni się jego podejście do wiary, jeśli nie będzie potrafił przyznać się do błędów, to tak, to upadnie. (notabene mam wrażenie, że tajemnice fatimskie - weźcie się za siebie, bo stoicie na krawędzi - były kierowane do Kościoła w równej mierze, jak do prostego ludu, jeśli nie w większej).

I słówko do Smutnego

Ja osobiście chciałbym doczekać upadku KrK. Dlaczego? Nie dlatego, bo jestem wielce uprzedzony do jakiejkolwiek religii, nie dlatego, bo KK to jeden wielki marketing i machina na kasę. Chciałbym po prostu zobaczyć miny ludzi, do których dotarła by rzecz straszna - ich kochany kościółek to jedna wielka ściema - aaaa. Moherowe babcie skaczą z okien, przeciętny polski katol ma zapaść psychiczną, dzieci płaczą, psy wyją - istny armageddon. Poszedłbym wtedy do biednego człowieczka, któremu umarł bóg, albo chociaż zawalił się domek boży i zaśmiał się w twarz - A nie mówiłem, że to ściema? A nie mówiłem, że kultywowanie wiary jako tradycji jest głupie - głupie jak wy? Ha..


Aż tryskasz miłością :P Zgodzę się z tym, że moherowe babcie również powinny zostać uświadomione, ale z oczekiwaniem na czyjąś tragedię w życiu się nie zgodzę. To, że Kościół upadnie, to wcale nie dowodzi, że Boga nie ma, że wiara nie istnieje, Kościół to tylko te rameczki, w które wsadzono wiarę i które ta wiara rozsadzi, nie mogąc znieść być przez tyle lat ograniczana do "Ojcze Nasz". Porządni, myślący katolicy może i będą lekko zagubieni, ale na pewno szybko uporządkują swoje myśli i wrócą do normalnego życia. Tylko osoby, które tak wrosły w zakłamanie, że księdza mają prawieże za Boga i nie interesuje ich swoje wnętrze, ale to, aby zazdrosna sąsiadka widziała je na Mszy w najlepszym fraczku - to i owszem, mogą boleśnie upaść - w każdym razie jeśli mają upaść, to im szybciej, tym większa szansa, że się podniosą. Z moherkami to ciężka sprawa ogólnie jest, ale większość i tak nie uwierzy pewnie w upadek Kościoła - zresztą, nie moja to sprawa.

W każdym razie Twoje podejście do sprawy aż woła o pomstę do nieba - jeden wielki żal. Moim zdaniem już lepiej utracić równowagę w miłości niż stąpać twardo z takim podejściem. No ale to tylko moje zdanie.
  • 0

#37

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tatik, przyczyna dla której miał by nastąpić potencjalny upadek Kościoła Katolickiego ma zasadnicze znaczenie. Z resztą sam zasugerowałeś w pierwszym poście że miało by nią być jakiegoś rodzaju oszustwo.
Prawda jest taka ża Kościół Katolickie nie oszukuje swoich wiernych i nie upadnie. Nie upadnie dopóki są ludzie zdeterminowani by w nim pozostać (na przykład ja).
Ludzie często krytykują Kościół Katolickie ze względu na zdarzające się niekiedy w nim skandale. Wiara wielu katolików została przez to podkopana, co osłabiło KK w Polsce. Dostrzegają to przywódcy wielu sekt, którzy jeszcze 10-15 lat temu trzymali się od Polski z daleka. Prawda jest taka że owe skandale związane z KK, dotyczą tylko znikomej jego części, a prawdziwym zagrożeniem są właśnie co raz śmielej działające sekty i zwyczajny brak wiary objawiający się rosnącą liczbą ateistów.
Nie prawdą jest jednak twierdzenie że Kościół Katolicki pogrążony jest w jakiegoś rodzaju kryzysie. W kryzysie pogrążenie są ci, którzy go opuszczają. Co możemy zrobić aby wspomóc KK ?
Przedewszystkim nie bójmy się wyznawać wiary katolickiej. Nie opuszczajmy Mszy Świętych, przyjmujmy Sakramenty Święte i nie bójmy się manifestować naszej katolickiej wiary. Jeżeli co tydzień zrzucimy na tacę po złotówce, to też nie zaszkodzi.
  • 0

#38

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Brain-washed Florek :o

Cóż, miejmy nadzieję, że takich ludzi będzie coraz mniej z roku na rok, aż w końcu wymrze rasa fanatyków i ślepców - liczę na to i obym tego dożył..
  • 0

#39

Mast.
  • Postów: 97
  • Tematów: 8
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja sądzę,że katastrofą to by było,dla babć,które chodzą na kółka różańcowe i dla nich bez "kochanego proboszcza" nie ma religii.Dla mnie WIARA,sama wiara jest najważniejsza,a nie budynek z cegły,czy ksiądz.Ksiądz i kościół nie mogą istnieć bez wiary,ale wiara będzie istnieć i bez tego (przynajmniej ta prawdziwa,nie od niedzieli do niedzieli).
  • 0

#40

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli ciągle będziemy postrzegani jako kraj Wałęsy, papieża i złodziei samochodów, to nie ma siły, żeby nasi naukowcy i przedsiębiorcy mogli się przebić....




:drink:
  • 0



#41

pui.
  • Postów: 236
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

oj nie wiesz co mowisz chyba, slyszales o firmie Patek&Philippe? juz sie Polacy "wybili", ale z restza masz racje, Polacy to zlodzieje samochodow ktorzy mieli "swojego" papieza

co by sie stalo? nie stalo by sie tak, bo to nie zalezy od kosciola tylko od wiernych, a wsrod miliarda na bank znajdzie sie osoba ktora dalej bedzie wierzyla no nie?
  • 0

#42

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jedyny prawdziwy chrześcijanin zmarł na krzyżu reszta to tylko podróbka

A może na wesoło ?


Bohdan Smoleń

Sądzę, że niedługo przyjdzie się przechrzcić. Nie wiem, może wrócić do korzeni i wybrać jakiegoś Światowida? Nie da się założyć klapek na oczy i nie widzieć tej głupoty........
  • 0



#43

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tatik napisał:
"Jedyny prawdziwy chrześcijanin zmarł na krzyżu reszta to tylko podróbka"

Jezus Chrystus jest Bogiem. I dlatego był jedynym chrześcijaninem, który nigdy nie złamał zasad chrześcijańskiej wiary. Ludzie są natomiast tylko ludźmi...
  • 0

#44

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Florek


Sam Chrystus mówił o sobie inaczej niż Bóg nie będę się spierał czy On miał rację czy Ty

Charles Caleb Colton
· Dla religii ludzie zrobią wszystko: będą się kłócić, pisać, walczyć, umierać, zabijać, tylko nie będą zgodnie z nią żyć.
  • 0



#45

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli chodziłoby o nasz kraj to sprawa jest prosta - wierni założą sobie własny kościół, gdzie papieżem będzie Ojciec Dyrektor, a za Watykan będzie robić Toruń

Ale Mochery wymrą i Rydzyk też i jego manipulacja się skończy =>.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych