99 odpowiedzi w tym temacie

[insi]

Jak się korzysta z jehowickiego "uStronia Rumburaka" to trudno się dziwić, żeby było inaczej. Aż trudno nie zareagować, jak się widzi takie bzdury. I żeby nie było niedomówień. Nie bronię KK, ani niczego co z nim jest związane, gdyż absolutnie nie utożsamiam się z tym wyznaniem.

mariush, co to za argumenty? ,,jehowickie uStronie Rumburaka". Nie rozumiem dlaczego wierzysz pismakowi z ,,Onetu", a nie wierzysz np w tej sprawie prof A. Nowickiemu, R Hasslerowi, czy prof Tondo Alighiero z Papieskiego Instytutu Teologicznego?
Andrzej Grajewski - historyk jest (był?) publicystą Tygodnika Powszechnego i członkiem obecnego kolegium IPN, które obecnie pełni rolę policji politycznej PiS. Jednoznacznie związany jest ze środowiskiem katolickim i jego artykuł przytoczył Ejael. To jest obiektywizm?

Nie mam teraz czasu szukac cytatów, ale w najbliższym czasie odpiszę. Starasz sie zdyskredytować i wyśmiewać jedne źródła wywyższając ponad to swoją wiedzę i poglądy. :mlotek:
Nazywasz jedno źródło pogardliwie ,,jehowickim" jednocześnie silisz się na obiektywizm mówiąc, że nie utożsamiasz się z wyznanem katolickim. A ja sie z toba nie zgadzam i już. Twój post sugeruje, że masz większą wiedze w temacie niz ludzie z tutułami profesorkimi. A fe. Nieładnie.

[Mariush]

mariush, co to za argumenty? ,,jehowickie uStronie Rumburaka". Nie rozumiem dlaczego wierzysz pismakowi z ,,Onetu", a nie wierzysz np w tej sprawie prof A. Nowickiemu, R Hasslerowi, czy prof Tondo Alighiero z Papieskiego Instytutu Teologicznego?

A dlaczego mam ufać tzw. wojującemu ateiście i masonowi jakim jest A. Nowicki? Dlaczego mam ufać ateiście i komuniście Tondo Alighieremu? Jak dla mnie, Ci panowie nie są zbyt obiektywnym źródłem informacji. Tym bardziej, że już nieraz, bazując na bardzo neutralnych źródłach przekonałem się, jak ci wszelakiej maści "demaskatorzy mrocznych dziejów chrześcijaństwa" potrafią manipulować faktami. A wszystko często tylko po to, aby przedstawić owa religię w jak najgorszym świetle.

Dlatego też jestem bardzo ostrożny w tej materii. Nie staram się ślepo trzymać jednej strony, ale porównuję różne punkty widzenia, jeśli mam możliwość sięgam głębiej i staram sie to wszystko na spokojnie przemyśleć. Wtedy przynajmniej jestem pewny, że pogląd, który wyznaję jest moim własnym zdaniem, a nie tylko czyimś podkoloryzowanym pomieszaniem faktów z fantazją. W sumie praktycznie w każdej sytuacji tak postępuję i jakoś na tym podejściu jeszcze nigdy się nie zawiodłem.

Z wcześniejszego doświadczenia wiem, że bezgraniczne zaufanie jednej opcji światopoglądowej bardzo często kończy się na manowcach. Pogląd staje się coraz bardziej zradykalizowany, a człowiek coraz łatwiej bezkrytycznie akceptuje to, co mu akurat najbardziej do jego wizji świata pasuje. I to bez względu na to, ile w tym jest prawdy. Jest po prostu coraz mniej samodzielnego myślenia, a coraz więcej najzwyklejszej, ślepej wiary. Ja staram się tego unikać.

Dlatego odpowiadając na Twoje pytanie: NIE WIERZĘ autorom, których wymieniłeś. Mogę wziąć ich opinie pod rozwagę, ale to wszystko.
A zgadzać się ze mną nie masz obowiązku. I już.

[takitam]

Jeżeli stałoby się to nagle, ot taki boom, to byłaby to katastrofa.

Jeżeli już, to musiałby to być proces rozłożony w czasie.

To tak samo jak teraz by przestał istnieć Microsoft i wszystkie Windowsy w komputerach nam wygasają.
Microsoft może upaść jako największa korporacja na rynku, ale Windowsy pozostaną. Tak samo jest z kościołem

[Dantom]

Myślę, że upadek Kościoła Katolickiego jest nieunikniony i nastąpi u kresu czasów. Tak samo zresztą jak upaść muszą wszystkie wielkie religie świata. Myślę też, że żadna z nich nie głosi całkowitej prawdy, lecz poprzez kulturowo - rasowe uwarunkowania wskazuje drogę duchowego rozwoju człowieka, który każdego z nas prowadzi w końcu do tego samego : indywidualnego poznania i zbliżenia do jedynego Boga. I tak jak Stary Testament musiał trafiać do mentalności i poziomu duchowego poziomu ówczesnego człowieka, tak potem nauka Jezusa dodała nowe wartości aby sprostać potrzebom nowej epoki. Przecież to właśnie ta nowa nauka była bezpośrednim powodem ukrzyżowania Chrystusa.
Dzisiaj stoimy przed kolejnym wyzwaniem nowych czasów i nie ma co ukrywać, że religie nie potrafią sprostać rozwojowi duchowemu i potrzebom współczesnego człowieka. Potrzebny jest nowy impuls, rozwinięcie istniejących prawd i otworzenie duchowych oczu na nowe, bardziej wzniosłe wartości dotyczące nie tylko jednostki ale i zbiorowości istnień Bożych. Ich współistnienia i współpracy, także być może z innymi cywilizacjami i bytami w Kosmosie. W przeciwnym razie świat - a może wszechświat stanąłby w miejscu. A on przecież ciągle się rozwija.
Myślę, że nas właśnie - żyjących aktualnie ludzi spotka wierzchołek fali największych zmian tej cywilizacji. Co się tyczy KK sądzę, że będziemy świadkami niemal całkowitego jego upadku, które rozpocznie się od zaprzeczenia boskości Jezusa, a skończy prześladowaniem niewielkiej grupy pozostałych Jego wyznawców. Zmiany rozpoczną się od Watykanu. Warto się dziś nad tym zastanowić, poszukać i przemyśleć przekazy, orędzia ale i refleksje wielkich umysłów tego świata. Bo inaczej staniemy się w obliczu owych zmian bezradni i bezbronni jak dzieci. Wielkie zmiany muszą bowiem nadejść.

[Jeden_z_Wielu]

Upadek kościoła nie jest aż taką złą rzeczą, bo przecież wiara dalej by istniała, bo upadek kościoła nie dowodzi tego ze Bóg nie istnieje, no chyba, że w Watykanie ogłosiliby, że wszystko co robili i robią to bzdura i że Bóg nie istnieje ;>

[Jarecki]

Jak na razie szykuje się delikatny rozłam w Kościele.

Czy Benedykt XVI wywoła podział w Kościele?

Rzymski dziennik "La Repubblica" pisze o "klimacie cichej rewolty" w Kościele katolickim przeciwko wchodzącej w życie decyzji Benedykta XVI o możliwości odprawiania tradycyjnej mszy łacińskiej. Według dziennika nie brak opinii, że papieski dokument to krok wstecz, niosący za sobą groźbę podziałów w Kościele i odejścia od ducha Soboru Watykańskiego.


"Nie wszyscy są zadowoleni, choć tylko niewielu mówi to na głos, ponieważ z decyzją papieża - jak wiadomo - nie dyskutuje się" - podkreśla gazeta. Informuje o kilku ogłoszonych właśnie krytycznych wystąpieniach, między innymi stowarzyszenia liturgistów, czyli badaczy i znawców liturgii z papieskich uczelni oraz seminariów.

W zredagowanym przez nich krytycznym dokumencie zwraca się uwagę na powszechną nieznajomość łaciny oraz przede wszystkim tradycyjnego mszału wśród księży. A dawny mszał Piusa V jest im obcy, bo zostali wykształceni po Soborze - napisano.

Podobne obawy wyrażają księża dehonianie (sercanie) - pisze "La Repubblica", cytując fragmenty z artykułu w ich włoskim piśmie "Settimana". Według tego zgromadzenia istnieje niebezpieczeństwo "podboju" Kościoła przez lefebrystów, którzy nie uznali soborowej reformy liturgicznej.

Dziennik informuje, że entuzjastą mszy trydenckiej nie jest arcybiskup Mediolanu kardynał Dionigi Tettamanzi oraz inni przedstawiciele włoskiego Episkopatu.

Zgodnie z ogłoszoną w lipcu decyzją Benedykta XVI od 14 września księża będą mogli odprawiać tradycyjną mszę trydencką bez konieczności wcześniejszego ubiegania się o zgodę biskupa. Od piątku w Kościele katolickim obowiązywać będą dwa mszały: aktualny, zwyczajny, obowiązujący od czasu reformy liturgii w roku 1970, i nadzwyczajny przedsoborowy, zwany też trydenckim.

Zgodnie z tradycyjnym mszałem będzie można nie tylko odprawiać msze, lecz także udzielać ślubu, chrzcić i grzebać. Papież postanowił, że w przypadku dużej liczby wiernych, pragnących uczestniczyć w mszach łacińskich, będzie można utworzyć dla nich osobną parafię.
Źródło

[angelo]

Upadek kościoła nie jest aż taką złą rzeczą, bo przecież wiara dalej by istniała, bo upadek kościoła nie dowodzi tego ze Bóg nie istnieje, no chyba, że w Watykanie ogłosiliby, że wszystko co robili i robią to bzdura i że Bóg nie istnieje ;>

W Apokalipsie pisze o upadku kościoła jako Wielkiego Babilonu i Nierządnicy.Można sobie zadać pytanie ,dlaczego on upadnie? Czy ten upadek dotyczy tylko KrK,czy KK? Jeśli ten upadek potwierdza Ewangelia Jezusa,Objawienia V.Ryden,Trzeci Testament i inne objawienia ,to jednak coś w tym jest.W nich zawarta jet też wielka krytyka obecnego kościoła,którego działalność niewiele ma wspólnego z Bogiem.To wszystko potwierdza upadek kościoła,o którym pisze w Apokalipsie.

Dantom

Co się tyczy KK sądzę, że będziemy świadkami niemal całkowitego jego upadku, które rozpocznie się od zaprzeczenia boskości Jezusa, a skończy prześladowaniem niewielkiej grupy pozostałych Jego wyznawców

Z Biblii wynika,że Jezus nie był i nie jest Bogiem.Był tylko Synem Człowieczym,jednorazowym ciałem fizycznym,w które wcielił się Chrystus,Pierworodny Syn Boży.Nawet Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza,że nie istniał Jezus jako oddzielna osoba,osobowość,świadomość.Był jedynie Chrystus w fizycznym ciele Jezusa.To,że Jezus umarł nie świadczy,że zmartwychwstał,bo do czego by było potrzebne Chrystusowi w Niebie fizyczne ciało Jezusa? W NT Chrystus nie zapowiedział zmartwychwstania ciała fizycznego.

[Florek]

Kościół Katolicki przetrwa aż do końca świata. Dopóki są w nim ludzie mocnej wiary, którzy trwają przy Dekalogu i miłują bliźniego swego, Kościół ten trwa w Bogu a Bóg trwa w nim. Nasza święta wiara katolicka nie wzruszy się, mimo że wielu oczekuje naszego upadku.

[angelo]

Kościół Katolicki przetrwa aż do końca świata. Dopóki są w nim ludzie mocnej wiary, którzy trwają przy Dekalogu i miłują bliźniego swego, Kościół ten trwa w Bogu a Bóg trwa w nim. Nasza święta wiara katolicka nie wzruszy się, mimo że wielu oczekuje naszego upadku.

o,ze Kościól Katolicki przypisuje sobie trwanie w nim Boga,nie świadczy,że faktycznie tak jest.Upadek jakiego kościoła jest zapowiedziany w Apokalipsie?

W NT pisze,że wg Jak.1.21. naszym Zbawicielem jest obecne w nas Słowo,Chrystus jako Duch Chrystusowy.

Kościół Katolicki tego podstawowego faktu zbawienia wiernych nie uznaje,to jak ma on przetrwać,jeśli naucza swoich wiernych innej drogi zbawienia niż ta,której nauczał Chrystus oraz apostołowie i jest ona przekazana w Nowym Testamencie.Nie upada się tak beż żadnej przyczyny.Nadal obowiązuje prawo karmy:"Co zasiejesz,to żąć będziesz w tym lub przyszłym życiu".Czy jest jakieś potwierdzenie,od Boga,że Kościół Katolicki jest Boży? Dlaczego mówi o innej drodze zbawienia,niż ta ,o której pisze w NT?

Kościół Katolicki daje wodę życia,czy obecny w nas Chrystus?

Czy w NT Chrystus mówił ,że zostawi nam Kościół Katolicki,czy Swojego Ducha ??

[Wojnar]

Kościół Katolicki przetrwa aż do końca świata. Dopóki są w nim ludzie mocnej wiary, którzy trwają przy Dekalogu i miłują bliźniego swego, Kościół ten trwa w Bogu a Bóg trwa w nim. Nasza święta wiara katolicka nie wzruszy się, mimo że wielu oczekuje naszego upadku.

Umm nie zgadzam się, kościół katolicki ogranicza rozwój duchowy, przeinacza fakty i milczy na temat swoich słabości. Nie jest w pełni czystą instytucją, a niektóre jego teorie i dogmaty są przynajmniej dziwne. Ludzie mocnej wiary są w każdej religii, nawet ateiści miłują bliźniego swego nieraz bardziej niż katolik katolika. Nikt nie oczekuje waszego upadku, sami do niego doprowadzacie.