Napisano
24.06.2007 - 09:07
No na pewno chętnie wszyscy byśmy obejrzeli co nieco i usłyszeli ;)
Tak więc możesz się postarać :)
Hmm a swoją drogą pamiętam podobną historię. Co prawda z opowiadań cioci, ale ona nie kłamała bo nie miałaby po co tego robić ;)
Kiedyś powiesił się tam facet na dworze, niedaleko ich okien. Pewnego dnia, jak to przeważnie było rano ciocia ogarniała trochę kuchnię, robiła śniadanie itp. Wujka nie było w domu, już był w pracy, ani rodzeństwa mojego kuzyna, który miał wtedy również chyba 3-4 lata. Kuzyn oglądał sobie bajki rano w tv i nagle zaczął wołać mamę, więc moja ciocia przyszła a Filip (ten kuzyn) powiedział jej, że ktoś im grzebie w książkach, moja ciocia spojrzała na półki i nic nie widziała, to kuzyn zaczął do niej krzyczeć, żeby wzięła tego pana , bo im w książkach grzebie. Filip ponoć miał wtedy minę do płaczu i trochę wystraszoną. Powtórzył jeszcze kilka razy, żeby wygnać tego pana, bo buszuje w książkach i nic więcej nie było.
To właśnie mówiła mi ciocia, która jest mamą Filipa.
A tak poza tym, to moja pierwsza wypowiedź na tym forum, więc witam :mrgreen:
aha, dziewczyną jestem, bo nick może tego nie mówić :>