147 odpowiedzi w tym temacie

[Sabaku No Gaara]

Ustawa jest ok w obecnej formie i tyle.
Wpisuje sie tu z innego powodu, zastanawiam sie ile lat maja osoby tu wypowiadajace sie bo jezeli srednia wieku jest zblizona do tych z innych pokoi na forum (na moje oko oscyluje w okolicy 19-20 lat) to przykro mi to mowic ale mowicie o czyms o czym nie macie pojecia.

Ok, ja nie jestem ojcem, a matką tym bardziej, czyli rozumiem, że moralności też nie znam, bo jeśli tak, to się już nie wypowiadam, bo i po co, jeśli nie mam pojęcia, o czym piszę.

[golibroda]

Inga zgadzam sie z tym, ze kobiecie powinno sie pomoc powrocic do pracy po urodzeniu dziecka (oczywiscie nie od razu )
Ale nie zapominaj ze to nie pomysl LPR tylko zaczerpniety z socjalu zachodnich panstw, np. z Niemiec, tam zreszta "becikowe" jest o wiele wyzsze.
I LPR rzeczywiscie zglosilo ustawe o becikowym ale przeszla ona glosami... PO. Juz zapomnialas?

Namalowany - nie zabieram nikomu glosu. Stwierdzam tylko fakt.

[Sabaku No Gaara]

Czyli rozumiem, że o kosmosie mogą rozmawiać tylko kosmonauci, o grach liczbowych kula z maszyny losującej, a o pogodzie deszcz i mgła, bo one wiedzą najlepiej - czasem przyda się obiektywne spojrzenie i to w każdym temacie, co nie znaczy, że takie spojrzenie jest gorsze i niewłaściwe.

[golibroda]

Czyli rozumiem, że o kosmosie mogą rozmawiać tylko kosmonauci, o grach liczbowych kula z maszyny losującej, a o pogodzie deszcz i mgła, bo one wiedzą najlepiej - czasem przyda się obiektywne spojrzenie i to w każdym temacie, co nie znaczy, że takie spojrzenie jest gorsze i niewłaściwe.

"Ekspert" w danej dziedzine a "uksztaltowany swiatopoglad" to dwa zupelnie rozne terminy.
Gdyby chodzilo o "ekspertow" napisalbym, ze o aborcji moga pisac tylko ginekolodzy.

[Sabaku No Gaara]

Ok, rozumiem, sprawa wyjaśniona więc - wróćmy do tematu.

[Asieńka]

Ja nie rozumiem...Jak można pisać, że dziecko jest matki - ono jest indywidualną istotą, mimo że jest zależne chwilowo od kobiety. Dziecko nie jest matki, bo to nie jest rzecz, którą można sobie usunąć, bo jest nie wygodna. Dziecko, jak wcześniej wspomniałem, należy do świata, natury - nie można powiedzieć, że ty należysz do mnie, bo cię poczęłam, czy urodziłam. Zaszłaś w ciążę? Stało się - za późno już - teraz trzeba kombinować, jak by tu dać szanse dziecku na życie, przynajmniej po części normalne.

Nie pojmiesz tego nigdy bo zapominasz o czymś takim jak wolna wola, ja ją posiadam i to ja decyduję o tym czy chce mieć dzieci czy nie, nikt nie ma prawa za mnie podejmować tej decyzji, a tym bardziej siłą mnie zapładniać. Owszem dziecko nie jest niczyją własnością, ale należy je odpowiednio przystosować do świata w jakim się urodziło i ta sama natura o której wspominasz obdarzyła nas instynktem macierzyńskim, który to nie zawsze pozwala nam na donoszenie ciąży bądź oddanie dziecka do adopcji. Wiem że trudno to zrozumieć i nie łatwo pogodzić się z decyzjami innych jeżeli te są odmienne od naszych poglądów.

[Sabaku No Gaara]

Ja po prostu przedstawiam swoje poglądy Wiem, że nigdy tego nie doświadczę i pod tym względem będę uboższy w doświadczenia, więc trudniej jest cokolwiek rozważnie napisać, ale ja kieruję się po prostu moralnością, a dla mnie morderstwo dziecka moralne nie jest.

[Wysłannik Boga]

Witam !

>Czy ja /ty to człowiek ,który rodzi się tylko po to ,bo ktoś tak chciał ?
>cz ja /ty jestem tu na ziemi ,bo musiałem być ?
>czy matka dziecka niechcianego musi urodzić - bo ona tak chce lub ktoś?
>czy noszone dziecko niechciane jest dzieckiem kochanym ?
>czy matka dziecka rodzi tylko po to ,by mieć z tego korzyść ?

Przecież czytając niektórych wypowiedzi ,można by wnioskować -że przeszli trudne życie ,lub mają obecnie z tym do czynienia ?!

Jak można pisać że matka już chcianego dziecka rodzi tylko po to, by mieć z tego jakąś kasę -jak dla mnie to jest absurd !
Mogą być wyjątki ,ale to 1 %- w tych rodzinach ,co jest baaaardzo duża bieda-choć tu też mogę się mylić ?

Na ten temat -to powinny wypowiadać sie kobiety ,a nie mężczyźni ,którzy tylko płodzą , a później niech sie dzieje -co ma sie dziać !

Ale będąc ojcem ,chcę trochę dać moich wniosków tutaj ,które mogą ,ale nie muszą coś w życie wnieś ?!

Pamiętajmy że Stwórca dał każdemu wolną wole i decydowania o swoim losie i to ta osoba będzie ponosić jakieś konsekwencje .Nie może być tak że ja/ty chcę mieć na siłę dziecko ,a kobieta ma Nic do powiedzenia .
Przecież sami robimy tej kochanej kobiecie krzywdę ,która później przeradza zło w nasza stronę .
I dochodzi do rożnych konfliktów w rodzinie, a nawet rozwodem .
Kobieta ma to coś-jak iskrę macierzyństwa- daną od Stwórcy ,która w pewnym momencie wychodzi z ukrycia. W tym czasie jest w takim niezwykłym stanie-niepojętym dla człowieka-ze sama jest zdecydowana o staniu się rodzicielką .I to jest największy dar Od Boga dla człowieka.
Dlatego człowiek powinien szanować wolę kobiety i jej decydowania o poczęciu .

Ja nie jestem za stosowną aborcją w całym tym znaczeniu ,tylko są pewne czynniki .które decyzje powinna podjąć kobieta i mężczyzna , a nie ktoś inny za nią !.

Dam przykład:
Niech tobie(facet)twoją ulubienice zgwałci jakiś nienasycony brutal i ja zapłodni- to czy w tym męcie będziesz chciał te dziecko -by je nosiła i urodziła ?!

Są wyjątki ,gdzie mężczyzna powinien mieć decyzje tez tego rodzonego dziecka, ale dziecka chcianego i pragnącego przez mężczyznę .

Piszecie- że dzieci powinny się rodzic bez zgody kobiet i jeżeli nie będzie je chciała to oddać do żłobka lub domu dziecka .Jak dla mnie to trochę absurd !!!
Przecież takie dziecko jest niekochane ,tak jak by chciało-przez co budzi się w nim agresja i mści sie na wszystko
co go otacza.
Co do Domu Dziecka- to trochę coś na ten temat wiem i jak tam jest . :wall:
Powiem tyle- że większości dzieci wychodząc z stamtąd popełnia samobójstwa lub używają narkotyków ,bo nie mogą odnaleźć się w świecie .
Są i tacy, co wyszli z tego dobrze(nieliczni) ,ale i tak muszą sobie radzić sami ,bo na Państwo nie mają co liczyć . a tym bardziej na kościół .

I jak takie dzieci mają żyć ,gdy wokół nich jest tyle krętych dróg ,którymi niewiedza jak podążać ?!

Jak dla mnie to macie małe rozeznanie w tym temacie . ale wypowiadając sie tu na forum możecie sporo się nauczyć i wziąć na przyszłość wnioski jakich nie nauczycie sie w szkole -tym bardziej na religii.

Pozdrawiam>

>Dziecię jest kochanym w tedy, gdy jest chcianym ,
>kochać -to tak jak kochać siebie ,w swoje ego,
>być kochanym przez innych , to jak tworzyć swoje życie w pełnym zachwycie<

[Uljanow]

Nad problemem aborcji można wiele dyskutowac. Ja osobiście jestem zwolennikiem legalnej aborcji do trzeciego miesiąca. wim ,że jest wielu przeciwników takich poglądów i można na ten temat prowadizć wiele dyskusji. Natomiast odmawianie aborcji kobiecie ,której ciąa zagraża życiu to już skandal. Takie coś w ogóle nigdy niepowinno przejsć zdrowemu psychicznie cywilizowanemu człowiekowi przez myśl. Odmówienie pomocy w takiej sytuacji równa się zabójstwu owej kobiety. Koniec kropka.

[golibroda]

Koniec kropka.

Kolejny z monopolem na "prawdę".
Koniec kropka.

[Sabaku No Gaara]

Tutaj nie ma 100% dobrych rozwiązań..niestety..to cholernie skomplikowana sprawa - bo czy dać szansę dziecku na życie, czy dać je matce, zabijając dziecko..ja osobiście nie umiem odpowiedzieć, bo nie da się.

[Uljanow]

Widze ,ze nie masz sie do czego przyczepić ? Ja chętnie podyskutuję. to napisałem odnośnie sytuacji w której życie kobiety jest zagrożone i na prawdę nie ma innego wyjścia niż aborcja. ale dla niektórych ważniejsze jest kilka komórek na krzyż niż życie pełnoprawnej obywatelki tego państwa...

[golibroda]

Widze ,ze nie masz sie do czego przyczepić ? Ja chętnie podyskutuję. to napisałem odnośnie sytuacji w której życie kobiety jest zagrożone i na prawdę nie ma innego wyjścia niż aborcja. ale dla niektórych ważniejsze jest kilka komórek na krzyż niż życie pełnoprawnej obywatelki tego państwa...

Nie, po prostu mam awersje na monopolistow na swieta racje, lezaca zawsze po ich stronie

ps-prosilbym zeby nie nazywac zalazka nowego zycia "kilka komorek na krzyz" bo to ignorancja.

Jestem za aborcja w takiej formie jaka jest obecnie w Polsce, jednakze nie badzmy hipokrytami i nie bojmy sie nazywac tego "usuwaniem ciazy" czy "zabiciem płodu".
Nowomowa niczego nie zmienia, chyba ze ktos potrzebuje zdyskredytowac nowe zycie zeby latwiej mu bylo przyjac aborcje sama w sobie. Wtedy jest to problem jego wlasnego zaklamania i przekonywania siebie samego na sile, ze to wlasciwe.

[Sabaku No Gaara]

Życie to życie jednak..nie ważne, czy dopiero się rozwija w łonie matki, czy już jest dojrzałą kobietą - trudno tutaj dokonać dobrego wyboru i prawdopodobnie takowy nie istnieje. To jest w przybliżeniu adekwatne do sytuacji takiej : pali się dom, Twoje dzieci są w jednym pokoju, a żona w sypialni. Możesz uratować tylko swe pociechy lub tylko swą kobietę - kogo byś wybrał?..

[Uljanow]

No właśnie. Czyli ,ze w sytuacji gdy mamy wybierać między jednym złem a drugim to musimy się na coś zdecydować. Ale taki wybór powinien zależec od kobiety która jest w ciąży a nie od kilku fanatyków z sejmu ,którzy robią to w imię tzw. "chrześcijańskich wartości". Odbierając jej wybór skazujemy ją na śmierć.
To jest oczywiście jedna sprawa dotycząca zmian w Konstytucji. Druga natomiast ot ta żeby aborcję zalegalizowac całkowicie (do trzeciego miesiąca) czyli tak jak to jest w niektórych krajach zachodnich. Wielu z was powie -to morderstwo! Ja tak nie uważam. Jak powidziałem wcześniej "kilka komórek na krzyż" to jeszcze nie życie. Nie można nazywać życiem czegoś co jest tylko częścią organizmu matki bo wtedy równie dobrze życiem moglibyśmy nazwać jajnik. To nie jest osobny organizm tylko jeszcze jeden organ w ciele matki. I tym własnie jest płód dlatego nie uważam usunięcia go za jakiekolwiek zabójstwo.