Skocz do zawartości


Zagadka piramidy Cheopsa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
307 odpowiedzi w tym temacie

#241

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

tak znowu z minutami bo jest to bardzo istotne.

No to wyjaśnij mi, jak obliczasz te minuty.

I nie wykręcaj się, tylko napisz.

dowod malowidel ktore sa mlodsze od samej piramidy nie sa dla mnie dowodem.

A skąd wiesz, że są młodsze?

co Ty znow z tym Danikenem? Nie poruszamy jego tematu a Ty znow swoje:)

Nie wykrecaj się, tylo komentuj to, co najważniejsze w moich postach.

Jak zauważyłem słowa, jakie przytoczył !legalize! zawierają karygodne błędy.

Tego już nie widzisz?
  • 0



#242

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No to wyjaśnij mi, jak obliczasz te minuty.

I nie wykręcaj się, tylko napisz.

Twój sprzymieżeniec już obliczył to za ciebie we wcześniejszych postach ;)

Jak zauważyłem słowa, jakie przytoczył !legalize! zawierają karygodne błędy.

O jakich karyodnych błędach wspominasz ?? :)
  • 0

#243

Coralus.
  • Postów: 37
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Te minuty to zwykla glupota. Aquila juz chyba wyjasnil tak bardzo skomplikowana rzecz, jaka sa zespoly pracujace przy piramidzie.

Podpowiem Wam, ze teraz tez sie tak buduje i pewnie na ten doskonaly sposob (wiecej ludzi, szybsza robota) wpadli juz starozytni. Nie bylo to az takie trudne. Koles zobaczyl, ze sam ulozy 10 cegiel w 10 minut i pomyslal: hej, a jakby bylo nas 10, to bysmy w 10 minut ulozyli 100 cegiel!

Kwestii finansowej wtedy praktycznie nie bylo, wiec nikt sie nie martwil, ze wiecej robotnikow = wieksze koszty.

Szkoda, ze nikt z Was na to nie wpadl, tym bardziej ze przy piramidzie pracowalo 100 000 osob (wiem, ze nie na raz). Minuty mozna sobie wsadzic gleboko.
  • 0

#244

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O jakich karyodnych błędach wspominasz ??


Wystarczy przeczytać to, co napisałem jedną stronę wcześniej :)

No ale dla przypomnienia wklejam (pewnie pamiętasz swoją wypowiedź więc będziesz wiedział do czego się ona odnosi)

" na niektórych kamieniach wydobytych w Tura i użytych do konstrukcji wewnątrz Wielkiej Piramidy istnieją krótkie, odręcznie pisane czerwoną ochrą jeszcze w kamieniołomach "notatki" nadzorców, podające nazwy brygad roboczych odpowiedzialnych za wydobycie i obróbkę poszczególnych bloków. Brygady te nosiły nazwy pochodne od imion tego króla (pełna tytulatura każdego króla obejmowała kilka imion): jego tzw. imienia horusowego, które brzmiało Medżedu ("Ten, który poraża"), oraz imienia osobowego, zapisywanego w kartuszu - Chufui Chnum ("Chnum mnie chroni"), w skrócie: Chufu ("On mnie chroni"). Te inskrypcje, potwierdzające ponad wszelką wątpliwość, że to właśnie Cheops (grecka forma imienia Chufu) wybudował tę piramidę, zostały odkryte przez Howarda Vyse'a, Johna Perringa i Giovanniego Battistę Caviglio w pustych pomieszczeniach (tzw. komorach odciążających) ponad stropem królewskiej komory sarkofagowej. By się tam dostać, Vyse - bądź co bądź zawodowy major armii - użył materiału wybuchowego; pomieszczenia te były absolutnie niedostępne i dlatego nie zadbano o usunięcie z powierzchni bloków owych "notatek technicznych". Dla porządku dodajmy, że analogiczne inskrypcje na kamieniach zostały znalezione także w innych miejscach - m.in. na jednym z bloków zamykających słynny pochówek łodzi słonecznej Cheopsa przy jego piramidzie. Pragnę podkreślić ten fakt, ponieważ wspomniane napisy stanowią mocne argumenty archeologiczne, przynosząc nie tylko imię faraona, ale i daty, mówiące kiedy dany blok został wydobyty w kamieniołomach (np. "rok 10 spisu, 1 miesiąc pory Szemu, dzień 10"). Te niezbite dowody są oczywiście bardzo "nie na rękę" Dänikenowi i innym piramidologom, którzy próbują za wszelką cenę je podważyć, nie przebierając w środkach.

We Wspomnieniach... (s. 80) Däniken zastanawiał się: "[...] Co by było, gdyby Chufu kazał podrobić inskrypcje?" Hipoteza ta z pozoru wydawać by się mogła uzasadniona, gdyż istotnie na wielu zabytkach architektury i rzeźby staroegipskiej odnajdujemy ślady uzurpacji. Na przykład Ramzes II kazał ozdobić własnym imieniem i tytułami kolumny ogromnej sali hypostylowej w Karnaku, wykonanej przez jego ojca, Setiego I. Wiadomo jednak oczywiście, iż celem każdego uzurpatora jest pozostawienie "swej wizytówki" w miejscach widocznych, rzucających się w oczy od razu, reprezentacyjnych. Kiedy jednak znajdujemy imię faraona na kamieniach umieszczonych w trakcie budowy danego obiektu w miejscu niewidocznym, obudowanym innymi, możemy mieć pewność, że napis taki jest współczesny procesowi budowy. Angielski badacz, zwany "ojcem archeologii" (z uwagi na swą niespotykaną wcześniej dokładność badawczą i branie pod uwagę wszystkich detali oraz nawet mało atrakcyjnych fragmentów zabytków), William M. Flinders Petrie, sprawdzając odkryte przez Vyse'a napisy na blokach nad komorą sarkofagową Cheopsa, znalazł tam jeszcze datę, której Vyse nie potrafił odczytać, a która zawierała liczbę 17. Do niedawna wszyscy powtarzali za Petriem, że chodzi o 17. rok panowania Cheopsa. Dziś jest pewne, że chodzi o 17. spis bydła, a zatem o 34. rok panowania (spisów bydła dokonywano co 2 lata). Ma to duże znaczenie, wykazuje bowiem, iż Cheops panował o kilkanaście lat dłużej niż przypuszczano, a zatem budowa piramidy nie musiała przebiegać w tak szybkim tempie, jak zakładały wszystkie wyliczenia i co Däniken wyśmiewa, uważając te wyliczenia za jeden ze swych głównych argumentów.

Skoro odpada hipoteza o podrobieniu napisów przez Cheopsa, obiektem niewybrednego ataku stali się ich odkrywcy: Vyse i Perring. Oczy Sfinksa zawierają cały rozdział zatytułowany "Oszustwo z Cheopsem", w którym Däniken powołuje się na jednego ze współczesnych piramidologów, Zacharię Sitchina, autora książki o wymownym tytule Schody w Kosmos, świadczącym o pokrewieństwie poglądów obu panów. Sitchin, zdaniem Dänikena:

[...] na podstawie błędu ortograficznego, który popełnił fałszerz, formalnie rozbija w drobny mak oszukańcze dzieło duetu Vyse/Perring [...] Otóż w namalowanym pędzlem napisie użyto znaków, jakich za czasów Cheopsa jeszcze nie było. Z biegiem stuleci w starożytnym Egipcie z pisma obrazkowego powstało pismo hieratyczne - działo się to długo po Cheopsie [...] Na jednym z odnalezionych w komorze kartuszy widniało imię faraona Hwfw (Chufu) [...] Vyse znał wydaną w roku 1828 książkę Materia hieroglyphica Johna Gardnera Wilkinsona. Jak okazało się dopiero później, imię "Chufu" jest w podręczniku Wilkinsona błędnie napisane [...] Fałszerskie duo Vyse/Perring oszukało się nie tylko na piśmie, którego używano dopiero w setki lat po Cheopsie, oni jeszcze przejęli ortograficzny lapsus z podręcznika Wilkinsona. (Oczy..., s. 148-149)

Däniken i Sitchin z pewnością przegraliby proces o oszczerstwo. Czytelnik sądzi zapewne, że cała sprawa dotyczy jednego imienia w kartuszu, jakoby "podrobionego".

Otóż, po pierwsze, w komorach odciążających kartuszowe imię Cheopsa, zapisane w różnych wariantach graficznych, pojawia się 9 razy, przy czym niektóre kartusze są tylko częściowo zachowane bądź zasłonięte. Ponadto siedmiokrotnie jest zapisane drugie imię Cheopsa, Medżedu. O większości znaków, jakie zostały znalezione na różnych blokach (w sumie nad komorą sarkofagową odkryto ok. 50 inskrypcji!) Wilkinson nie miał w ogóle pojęcia. Rzekomy błąd ortograficzny w znaku "h" jest czystą fantazją p. Sitchina. Wreszcie, większość bloków z inskrypcjami położono tak, że znajdujące się na nich napisy są widoczne "do góry nogami" - koszmar dla fałszerza! To nie Howard Vyse - autor trzech potężnych tomów najważniejszej w XIX wieku publikacji o piramidach - potrzebował "zdobyć sławę", uciekając się do fałszerstwa, lecz próbuje to uczynić Z. Sitchin, nikomu nieznany autor kiepskiej piramidologicznej broszury, a Däniken udowadnia swój całkowity brak obiektywizmu i krytycyzmu, zachwycając się "majstersztykiem kryminalistycznej przenikliwości" tego hochsztaplera...

Ponadto wykazuje też Däniken zupełną ignorancję (albo ją udaje) w kwestii rozwoju pisma egipskiego. Pismo hieratyczne wcale nie "rozwinęło się z obrazkowego z biegiem stuleci", ale jest znane od początku, tj. od I dynastii, jako forma pisma odręcznego, będącego odpowiednikiem wykuwanych w kamieniu hieroglifów; moglibyśmy tu porównać dzisiejszy tekst elegancko wydrukowany i ten sam tekst nabazgrany w pośpiechu odręcznie."



!Legalize! napisał/a:
* napis został wykonany pędzlem. Narzędzia takiego w czasach Cheopsa w żadnym wypadku nie znano, a tym bardziej nie używano.

* w czasach budowy Piramid, dokładniej w czasach o jakich mówi oficjalna archeologia, nie znano pisma hieratycznego. Pojawiło się ono dużo później.

Na pewno?

http://www.wsp.krako...k/p_hierat.html

Pismo hieratyczne utrwalano najczęściej na zwojach i arkuszach papirusowych, ostrakonach. Stosowano do tego pędzelek z trzciny i "czarnego tuszu".

"Najstarszy znany dziś znaczący zespół tekstów hieratycznych to opisy nieruchomości królewskich zespołów grobowych pochodzące z IV dynastii, chociaż sporadycznie przykłady tego rodzaju pisma spotkać można znacznie wcześniej. Początki hieratyki bowiem sięgają samych początków pisma w Egipcie. Za najwcześniejszą fazę jej rozwoju można bowiem uznać na wpół kursywne znaki hieroglificzne występujące na naczyniach Okresu Późnopredynastycznego."

"Hieratic (from the Greek meaning "sacred") is a cursive script of Egyptian hieroglyphs first used during the 1st Dynasty (c. 2925 BC - c. 2775 BC)."
  • 0



#245 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Coralus, jest temat na forum w ktorym jest mowa o tym jak japoncy uzywajac swoich niezawodnych metod spaprali piramidke schodkowa w skali 1:10 ktora sie sypie. Mowie schodkowa bo orginalnej nie potrafili powtorzyc. Ten ich niby wyczyn byl glosny w swiecie wiec dziwie sie ze taki zagorzaly fan Egiptu nic nie wie na ten temat.

Aquila, " No to wyjaśnij mi, jak obliczasz te minuty.

I nie wykręcaj się, tylko napisz". - masz taka watpliwosc?

a czytales to co Automasz napisal?

o to cytat. proste jak drut.

"2 300 000 blokow od 2,5 do 50 ton, budowanych wg obowiazujacych podrecznikow historii przez 23 lata.

Daje nam to okolo 274 blokow dziennie !! Pisze OKOLO bo mozna wziac poprawke na lata przestepne, choc ogolnego pojecia tempa budowy to nie zmieni.

Zalozmy ze praca odbywala sie przez 12 godzin dziennie, bowiem wokol terenu Wielkiej Piramidy zarowno rano i wieczorem lubi panoszyc sie spora mgla, ograniczajaca mocno widocznosc.

Mamy wiec 22,83 bloku na godzine. !!!!!!
A to z kolei daje stawianie JEDNEGO bloku wielkosci przynajmniej minivana w ciagu 3 minut."


"A skąd wiesz, że są młodsze? "

po czesci z tego co Legalize napisal i podobna kwestie slyszalem w telewizji . Mowil o niech archeolog.


"Jak zauważyłem słowa, jakie przytoczył !legalize! zawierają karygodne błędy. "

poprawienie bledow to jest blad?


Coralus, " Te minuty to zwykla glupota. Aquila juz chyba wyjasnil tak bardzo skomplikowana rzecz, jaka sa zespoly pracujace przy piramidzie. "

znajac czas budowy piramidy, ilosc blokow i ilosc godzin pracy w ciagu doby powinienes wiedziec ze to nie glupota.

"Koles zobaczyl, ze sam ulozy 10 cegiel w 10 minut i pomyslal: hej, a jakby bylo nas 10, to bysmy w 10 minut ulozyli 100 cegiel! "

nie porownuj cegly do wielotonowych blokow. Cegle na cegle to dziecko polozy.

"Szkoda, ze nikt z Was na to nie wpadl, tym bardziej ze przy piramidzie pracowalo 100 000 osob (wiem, ze nie na raz). Minuty mozna sobie wsadzic gleboko."

wiesz skad ze tyle robotnikow pracowalo? Faraon Ci powiedzial czy nauczyciel w szkole?
  • 0

#246

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mamy wiec 22,83 bloku na godzine. !!!!!!
A to z kolei daje stawianie JEDNEGO bloku wielkosci przynajmniej minivana w ciagu 3 minut.
Jesli tak rzeczywiscie bylo, to zwazywszy na czasy i okolicznosci, jest to bardzo imponujace a wrecz niewyobrazalne tempo robot budowlanych. ;-)

Automasz, ale przecież to była praca zespołowa. Masz 22 zespoły (a przy początku kiedy platforma była duża i dojście łatwe nawet więcej) i każdy ma godzinę na ustawienie bloku. Jedne zespoły transportująbloki na miejsce przeznaczenia, inne po rampie jeszcze inne ustawiają na miejsce.

To cośw stylu "mamy ścianę złożoną z 30 000 000 cegieł zbudowaną z miesiąc, to niemożliwe, bo wychodzi to (załóżmy, już nie chce mi się po nocy bawić w realne wyliczenia) 900 cegieł na minutę! Jeden człowiek może by nie wyrobił, ale zespól powiedzmy 40 ludzi pracujących w różnych miejscach naraz, już tak.
Stawiasz swoją hipotezę tak: Skoro mamy 22 bloki do ustawienia na godzinę, to te 22 bloki po kolei brała jedna drużyna i jak głupia wyrabiała się w 3 minuty z jednym, potem w kolejne 3 minuty z drugim itp.
A nie lepiej po prostu wziąć 22 drużyny i w ciągu godziny ustawić 22 bloki równocześnie?

No troche sie zaczyna balagan robic, jak 22 druzyny na raz transportuja wielkie i ciezkie bloki. Powstaje chociazby problem wymijania sie w celu dotarcia kazdej z druzyn do punktu docelowego. (Zaznaczam tylko powstanie kolejnego problemu, nie twierdze ze jest to niewykonalne :P ).

Pokaż mi choć jedną alternatywną teorię która nie jest bzdurna. Począwszy od kosmitów po starożytne zaawansowane cywilizacje o poziomie wyższym od naszego...

Jeszcze raz sie spytam: z tym kosmitami chodzi Ci ogolnie o wszystkie teorie dotyczace kosmitow czy tylko o teorie dotyczace powiazan kosmitow z piramidami i egiptem?
  • 0

#247

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No troche sie zaczyna balagan robic, jak 22 druzyny na raz transportuja wielkie i ciezkie bloki. Powstaje chociazby problem wymijania sie w celu dotarcia kazdej z druzyn do punktu docelowego.

Jaki problem? Kolejne drużyny wciągają bloki po rampie jeden po drugum bloki i tyle a potem równocześnie je układają. Najprawdopodobniej też istniała po drugiej strony piramidy druga rampa, po której sprowadzano puste już sanie.

Jeszcze raz sie spytam: z tym kosmitami chodzi Ci ogolnie o wszystkie teorie dotyczace kosmitow czy tylko o teorie dotyczace powiazan kosmitow z piramidami i egiptem?


Tylko o powiązania kosmitów z piramidami.
  • 0



#248

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jaki problem? Kolejne drużyny wciągają bloki po rampie jeden po drugum bloki i tyle a potem równocześnie je układają

ooo, wlasnie sie okazalo ze nawet jakby bylo tysiac ekip od ciagniecia sań to na nic by to sie zdalo, bo wjezdzaly bo one za soba gesiego. Teoria o 22 ekipach ma sens, gdy bysmy przyjeli ze kazda z tych ekip dysponuje wlasna droga po ktorej ciagnie sanie. A tak zobacz co sie dzieje, gdy pierwsza ekipa dostarcza blok do punktu docelowego, ostatnia ma jeszcze 21 blokow przed soba. Robi sie korek (odbior i ustawienie bloku to nie jest takie hop siup, a tutaj znowu dochodzimy do punktu wyjscia, bo skoro przez godzine trzeba ustawic okolo 20 blokow, to czas na odbior jednego i jego ustawienie znowu maleje do 3 minut). I juz nie ma mowy o twojej poprzedniej teorii, mowiacej o tym ze kazda z ekip spokojnie wciaga i ustawia jeden blok w przeciagu godziny.
(mozesz to zilustrowac jak to sobie wyobrazasz za pomoca jakiego prostego schematu chocby w paintcie?)

Najprawdopodobniej też istniała po drugiej strony piramidy druga rampa, po której sprowadzano puste już sanie.

To akurat calkiem logiczne rozwiazanie, bo jakby jeszcze ta sama droga spuszczali sanie to by juz niezly chaos tam zapanowal :-D

Ps: Nie jestmem zwolennikiem zadnej z teorii, wiec moje czepianie sie bedzie dotyczylo zwolennikow obu teorii :-D

Tylko o powiązania kosmitów z piramidami.

To mnie uspokoiles, bu juz myslalem ze bedziesz udowadnial ze kosmici nie moga gdzies tam istniec :P
  • 0

#249

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

2 300 000 blokow od 2,5 do 50 ton, budowanych wg obowiazujacych podrecznikow historii przez 23 lata.

Widzę, że podałeś liczbę bloków policzoną prosto z objętości ostrosłupa. To błędne założenie, bo piramida nie jest w całości wypełniona blokami skalnymi; wewnątrz istnieją duże przestrzenie zasypane piaskiem, a pośrodku podstawy pozostawiono spore naturalne wzniesienie. Całkowita liczba bloków może więc być nawet kilkakrotnie mniejsza.
Jeśli chodzi o czas budowy Wielkiej Piramidy, to nowe badania wskzaują na 34, a nie 23 lata.
  • 0



#250

Automasz.
  • Postów: 169
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Stawiasz swoją hipotezę tak: Skoro mamy 22 bloki do ustawienia na godzinę, to te 22 bloki po kolei brała jedna drużyna i jak głupia wyrabiała się w 3 minuty z jednym, potem w kolejne 3 minuty z drugim itp.
A nie lepiej po prostu wziąć 22 drużyny i w ciągu godziny ustawić 22 bloki równocześnie?


Tylko ze ja zadnej hipotezy nie usiluje nawet stawiac lecz jedynie stosujac swoista brzytwe Ockhama zestawiam znane nam fakty. Pytanie nasuwa sie zwykle samo.
Nie wiem jak zbudowano piramidy, gdyz zadnych dowodow NA PEWNO nigdzie nie uswiadczysz. Raczej probuje wykluczyc spekulacje jak jej nie budowano.

Otoz sprawa ramp i ekip budowlanych z brygadzista na czele rysuje sie dosc logicznie.
Powstaja jednak pytania:
- Jakiej szerokosci musialaby byc rampa aby ekipy, ktore wjechaly ze swoimi blokami mijaly sie z ciagnacymi nowe, wyrabiajac plan pracy w czasie ktory wszyscy znamy.
Ponadto zakladamy ze przy tej ilosci sily roboczej ( rozne zrodla szacuja ja na 100-500 tys ludzi) w zasadzie wylacznie ludzie przy wsparciu wolow wciagaja po rampie bloki.
- Zalozmy optymistycznie ze kazdy robotnik ciagnie line z sila 20kg. Do bloku 2,5 tonowego potrzeba jest ich zatem 125. Blok 50 tonowy wymaga sily 2,5 tys robotnikow. Jest to do przyjecia ale wyobraz sobie te tlumy na jednej waskiej rampie. Az prosi sie o wypadek.
- W jaki sposob wiec rozwiazano ewentualne katastrofy budowlane , spowodowane chocby upadkiem bloku z rampy lub zjechaniem po pochylni przygniatajc setki robotnikow.

To sa pytania , ktore z marszu przychodza mi do glowy a na ktore raczej ciezko znalezc odpowiedz. Zwlaszcza ze zarowno zwolennicy pomocy Obcych przy budowie Wielkiej Piramidy jak i oponenci, posilkuja sie zaledwie hipotezami.
Widzialem te piramide osobiscie i pomijajac rozne hipotezy, nasunal mi sie jeden prosty wniosek.
Wielka Piramida na pewno nie jest grobowcem.

Ale wrocmy do rampy. Zalozmy ze bloki transportowano po rampie o nachyleniu 10cm na metr, tak aby swobodnie "jechaly" na gore. Zatem w koncowym etapie budowy aby uzyskac 146 metrow wysokosci rampa musialaby miec ok 3,5 km dlugosci. Objetosc takiej sterty piachu i cegiel przekraczalaby czterokrotnie objetosc samej piramidy.
To rowniez jest jak najbardziej do wyobraznia. Powstaje tylko pytanie czy do wykonania.
Zadnych sladow po tak skonstruowanym placu budowy nie ma i nie bylo.

Pytania , pytania i jeszcze raz pytania.
Niestety, nawet jako sceptyk i pomijajac pozaziemska ingerencje w budowe Wielkiej Piramidy, satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi jak dotad nie znalazlem.
  • 0

#251

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

(mozesz to zilustrowac jak to sobie wyobrazasz za pomoca jakiego prostego schematu chocby w paintcie?)

Chyba moje proste schematy zyskują popularność :lol :

Ale proszę bardzo, mniej więcej jak ja to widzę:

Dołączona grafika

Tam, gdzie mamy czerwoną strzałkę widać rampę, po której wciągane są bloki. Zakładamy że drużyn jest 22. Bloki nie są ciągnięte od samego kamieniołomu przez tych samych ludzi. Powiedzmy, że te również 22 grupy mają za zadanie (z dużym wyprzedzeniem) zaopatrzyć magazym przy piramidzie w bloki.
Teraz, gdzy bloki znajdują się już przy piramidzie, 22 grupy budowlane już zabierają się za robotę. Widzieliśmy rysunki, jak ludzie ciągnęli wielki posąg. Czyli potrafili też to robić i z mniejszymi blokami. Warto też pamiętać, że na oglądanie przesuwania się posągu przyszło całe miasto, więc wydaje mi się, że było to robione dość szybko, w mniej jak jeden dzień.
I teraz, taka drużyna łapie się za swój blok i ciągnie go pod górę. Tuż za nią, jest kolejna, która robi to samo. Od zabrania się za pierwszy blok na dole, 22 drużyny mają godzinę, na wciągnięcie wszystkiego na szczyt i ustawienie. Rampa miała około kilometra długości (tylko pod koniec budowy, wcześniej była bardzo niska). Wciąganie na pewno było w tempie marszu człowieka, czyli około 3 km/h. Zatem pierwsza grupa już po około 20 minutach powinna być na szczycie. Pamiętajmy, że następna drużyna nie zaczynała wspinaczki, kiedy następna już była na szczycie. Druga grupa była tuż za pierwszą. Powiedzmy, że pierwsza drużyna zaczyna na dole o 12.00. Około 12.20 już może być na szczycie. Druga drużyna będzie na szczycie około 12.21. Trzecia, 12.22 itp. I tak aż do grupy 22. Około 12.42 cała grupa 22 bloków była na szczycie piramidy.

Pamiętać musimy, że gdy grupa 22 wchodzi na szczyt, grupa pierwsza już jest z pewnością po ustawieniu swojego bloku i schodzi na dół rampą zaznaczoną na zielono (od biedy mogła nawet schodzić tą samą, ale zakładamy że rampy były dwie).

I tak w kółko jedno wchodzą, drudzy wychodzą. Jedni zaczynają wspinaczkę na szczyt, inni w tym czasie ustwaiają bloki na szczycie. To nie jest tak, że jedna drużyna łapie się za blok w kamieniołomie i ciągnie go na budowę, potem na górę i ustawia w kilka minut.

Oczywiście, zakładamy, że grup pracujących jednocześnie było 22. Równie dobrze cały czas mogła na szczyt płynąć nieprzerwana rzeka bloków ciągniętych przez 50 grup.

No i pamiętać musimy, że na początku, piramida była płaska i niska. Bardzo łatwo mogło tam pracować wielu ludzi jednocześnie na tyle szybko i efektownie, że wyrabiało "normę minut" z nadwyżką.
Czyli powiedzmy że tak jak podczas średniej ilości ustawiania można było postawić powiedzmy 22 bloki na godzinę, tak np podczas pierwszych poziomów można bylo ich ustawić 100-200 na godzinę. To sprawiało, że na następne poziomy zostawało czasu "z nadwyżką".

odbior i ustawienie bloku to nie jest takie hop siup, a tutaj znowu dochodzimy do punktu wyjscia, bo skoro przez godzine trzeba ustawic okolo 20 blokow, to czas na odbior jednego i jego ustawienie znowu maleje do 3 minut

A jeśli mamy 20 grup ustawiających bloki, każda swój, to wtedy mamy więcej czasu na każdy, nie?

To mnie uspokoiles, bu juz myslalem ze bedziesz udowadnial ze kosmici nie moga gdzies tam istniec

Spokojnie, to nie ten dział :)

[ Dodano: 2006-08-31, 18:53 ]
Automasz, proponuję skromny artykuł do którego linka podałem wsześniej :)
  • 0



#252

Automasz.
  • Postów: 169
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Widzę, że podałeś liczbę bloków policzoną prosto z objętości ostrosłupa. To błędne założenie, bo piramida nie jest w całości wypełniona blokami skalnymi; wewnątrz istnieją duże przestrzenie zasypane piaskiem, a pośrodku podstawy pozostawiono spore naturalne wzniesienie. Całkowita liczba bloków może więc być nawet kilkakrotnie mniejsza.
Jeśli chodzi o czas budowy Wielkiej Piramidy, to nowe badania wskzaują na 34, a nie 23 lata.


Jak napisalem dane pochodza z oficjalnych zrodel.
Jednak jak sie doczytalem znane puste przestrzenie wypelniaja nie wiecj niz 7% objetosci piramidy, zas specjalnie zniwelowane wzniesienie czyli tzw platforma o boku 230m, wg oficjalnych zrodel ma wysokosc 1 lokcia krolewskiego, czyli ok 0,5 metra. Okazuje sie rowniez ze sciany piramidy sa wklesle (w zadnej znanej piramidzie nie odnotowano tego faktu) co tez nieco zmniejsza jej objetosc. O zasypanych piaskiem komorach czy innych przestrzeniach nic mi nie wiadomo wiec prosilbym o zrodlo.

Zabierzmy wiec optymistycznie 20% obecnej objetosci Wielkiej Piramidy. Da nam to bodaj 1840000 blokow. Dostosowujac te liczbe do czasu ktory podales, mamy ok 148 blokow dziennie. Wiec ok 12 na godzine. 1 blok w 5 minut.

Opuszczona z podziwu nad ta budowla szczeka, nie podniosla mi sie nawet na jote :P
  • 0

#253

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

turrkus napisał/a:
odbior i ustawienie bloku to nie jest takie hop siup, a tutaj znowu dochodzimy do punktu wyjscia, bo skoro przez godzine trzeba ustawic okolo 20 blokow, to czas na odbior jednego i jego ustawienie znowu maleje do 3 minut

A jeśli mamy 20 grup ustawiających bloki, każda swój, to wtedy mamy więcej czasu na każdy, nie?

OCZYWISCIE ZE TAK!!!!!!!!. Tylko do takiego obrotu sprawy potrzeba by bylo 22 ramp (tak srednio po 5 na kazdy bok piramidy). Zgodnie z twoja filozofia w takim przypadku ulozenie 22 blokow zajelo by im dokladnie 21 minut :mrgreen: Naprawde nie widzisz roznicy czy nie chcesz jej zobaczyc?

Około 12.20 już może być na szczycie. Druga drużyna będzie na szczycie około 12.21

I kolejne pytanie. Co sie dzieje w przeciagu tej minuty z blokiem wciagnietym o godzinie 12.20, ze w ciagu minuty znika umozliwiajac wstawienie kolejnego bloku?
  • 0

#254

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Aquila, może ty pojdź do jakiegoś instytutu archeologicznego i wyjaśnij wszystkim jak budowali piramidę ;) Bo widze, że jesteś pewniejszy w swoich przekonaniach od przeciętnego archeologa...Salony czekają :D
  • 0

#255

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

OCZYWISCIE ZE TAK!!!!!!!!. Tylko do takiego obrotu sprawy potrzeba by bylo 22 ramp (tak srednio po 5 na kazdy bok piramidy).


Ale po co każda grupa ma mieć własną?? Co, może mi powiesz, że 22 grupy jedna za drugą nie są w stanie wspiąć się na szczyt?

I kolejne pytanie. Co sie dzieje w przeciagu tej minuty z blokiem wciagnietym o godzinie 12.20, ze w ciagu minuty znika umozliwiajac wstawienie kolejnego bloku?

Jest odciągany dalej na swoje miejsce, powiedzmy na południowy kraniec piramidy. W tym samym czasie następny blok, który zaraz po tym wjechał na szczyt, jest odciągany w inne miejsce, powiedzmy północny kraniec, aby nie przeszkodzić poprzednikowi.
Wszystko idzie sprawnie, blok nr 1 wjeżdża na szczyt o 12.20, nr 2 jest tuż za nim. Kiedy 1 jest już na szczycie, na poziomie gdzie sięje układa, jedzie na południowy skraj, a 2 w tym czasie tuż za 1 powoli wjeżdza na szczyt. 1 przesuwa się na Pd, a 2 zaczyna przesuwać się na Pn. W tym samym czasie, gdy blok nr 2 zjechał już z rampy i kieruje się do swojego celu, blok nr 3 kończy wędrówkę po rampie i zbliża siędo platformy na której się je układa. Ma wolne miejsce, bo przecież 2 jest nieprzerwanie odciągana na swoje miejsce przy Pd krańcu.
3 jedzie powiedzmy na zachodni kraniec i robi tym samym miejsce 4, która podjeżdża już na szczyt rampy i kieruje się na wschodni, aby nie przeszkadzać poprzednikom...
I tak w kółko. Cały czas jest ruch.

Bo widze, że jesteś pewniejszy w swoich przekonaniach od przeciętnego archeologa...

Po prostu uważam że to jest możliwe, a i archeolodzy tak uważają.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych