32 odpowiedzi w tym temacie

[Legalize]

Jeśli chodzi o ta niegodziwość KK... Nie patrzcie na nią przez pryzmat tego co dzieje się od XX wieku a szczególnie dzisiejszych czasów - ponieważ Kościół od tamtego czasu zaczął poprawiać swój wizerunek, ale patrzcie przez pryzmat historii która się toczyła do XIX/XX wieku...
Niektórzy moga se gadać - po co on wraca do tak odległych czasów - ale ja mówie że przeszłość jest nie mniej ważna od teraźniejszości, ponieważ to przeszłość nas "wychowała" i nietylko...

Swoją drogą w dzisiejszych czasach Kościół też wiele grzeszy, nie są to grzechy tak bardzo wyraziste.. Ale tu już nie chodzi o skale grzechu tylko fakt zaistnienia... W końcu Kościół jest fundamentem naszej kultury - to on wpływa na nasze życie...

[Macha]

Legalize... nie wiem czy to dobry pomysł wspominać te wszystkie wyprawy krzyżowe, palenia heretyków i czarownice, nawracanie pogan argumentem siły, te odpusty (płacenie za bycie zbawionym) i wiele, wiele innych.

[Legalize]

Generalnie to mówie o całokształcie, o formie kościoła, przeszłosci i teraźniejszości

P.S.Chyba że to ironia była

[Chessman]

Legalize... nie wiem czy to dobry pomysł wspominać te wszystkie wyprawy krzyżowe, palenia heretyków i czarownice, nawracanie pogan argumentem siły, te odpusty (płacenie za bycie zbawionym) i wiele, wiele innych.

A ja myślę, że to dobry pomysł bo tylko pamiętając o historii możemy się na niej uczyć i wystrzegać popełniania tych samych błędów.

[Legalize]

Prawidłowe myślenie... Szkoda, że Kościół nie chce pamiętać o przeszłości... Pamięta tylko te rzeczy o których nie ma wyjścia zapomnieć - m.inn. holokaust...

[Indoctrine]

Kościół pamięta o przeszłości. Za grzechy pprzepraszał i prosił o wybaczenie. Przywoływanie ciągle i ciągle tego co było (już pomijam kontekst, bo nie jest to też sprawa jednoznaczna czasami): "paliliście, mordowaliście, gwałciliście, torturowaliście!" czemu ma służyć? Wzbudzaniu w nas poczucia winy? Chęci odegrania się? Bo faktom nikt nie przeczy. Wiem, że były wyprawu krzyżowe, inkwizycja, noc św. Bartłomieja itp. Mam do tego stosunek głównie historyczny. Nie przywrócę niewinnie zabitym życia, mogę się za nich pomodlić. Kościół dziś tez nie dąży jakoś do krwawych działań (wiem, niektórzy uważają inaczej, ale to albo idioci albo nieucy).

Dziwi mnie po prostu, dlaczego tak łatwo Ty Legalize, jak i inni, upatrujecie się największego zła właśnie w Kościele. Po pierwsze, jest wiele religii gdzie do dziś praktykuje się chore i krwawe pomysły (w islamie czy hinduiźmie, a także w tym pokojowym buddyźmie różnie się dzieje). Po drugie, wojny na przestrzeni lat jednak zgarnęły "trochę" więcej ofiar niż religie. Po trzecie, wybacz, ale Katolikiem Rzymskim nie jesteś raczej na pewno, tak mi się wydaje czytając to co piszesz na forum.

[Legalize]

No fakt... Praktykująco nie jestem katolikiem, ale oficjalnie jestem - nie miałem wyjścia - taka polityka...

czemu ma służyć? Wzbudzaniu w nas poczucia winy? Chęci odegrania się? Bo faktom nie przeczy.

Widzisz to nie jest chęć odgrywania się komukolwiek bo ja jestem tolerancyjny... Jest to chęć uświadomienia rzeczywistego obrazu naszej fundamentalnej wiary kreowanej przez Kościół, która wpływa intensywnie na naszą kulture, na nasze życie codzienne i przyszlość... Jak już wspomniałem, historia jest bardzo ważna i to nie jest tak jak sobie niektózi wyobrażają, że było i minęło... Niektórych rzeczy nie da się wykorzenić (jest to poprostu niemożliwe) z negatywnej przeszłości, a te negatywne cechy znowusz przenikają ( q naszej nieświadomości) do naszej współczesnej rzeczywistości w taki sposób rze nawet tego nie zauważamy gdyż się do tego przyzwyczajamy... Taki paradoks- uważamy że Kościól jest jedynym który daje dobry przykład, a jak są doczynienia negatywne związane z ościołem tego nie widzimy - nie chcemy widziec...
Te stare negatywne "nawyki" są jak choroba psychiczna Kościoła, ktorej niesty nie da się wyleczyć.. To jest jak dziecko które zostało wychowane w rodzinie patologicznej - bardzo ciężko będzie mu żyć tak jak "porządni" ludzie...

Nawyki się zakorzeniają w pokoleniowej świadomości...

W efekcie tego dochodzi do takich sytuacji m. inn. oczywiście jak: kościelna świadomość(już nawyk) do ustalania absolutnej prawdy ( tzw. dogmaty które są żałosne i które tworzą tzw monopol na wiare i przywłaszczane wiernych), ustalanie takich struktur "instytucji", które w efekcie prowadzą do podziałów (nawet w śród wiernych co jest absurdem), straszenia ludzi przed innym wyborem niż KK, ograniczanie ludziom swobody myślenia, poprzez narzucanie swojego "jedynego i prawdziwego" punktu widzenia itd... Można wymieniać w nieskończoność..
Generalnie Kościół wpływa na naszy życie czy tego chcemy czy nie... Człowiek może nawet starać się ograniczyć stosunki z KK ale jeśli żyje w danej kulturze to i tak nie oprze się jego wpływom - taka jest potęga Kościoła, taką sobie ją tworzył przez 2 tysiące lat.. A że moim zdaniem wpływa negatywnie - bo ogranicza 'umysłowo" człowieka, uwazam iż nie jest to najlepsza instytucja...
Jak też wcześniej wspomniałem, Kościół już nie jest tak absurdalny jak kiedyś ale i tak nie zamierzam mieć z nim cokolwiek do czynienia...
Kościół jest sprzeczny z miłosiernymi naukami Jezusa...

Żadna religia na świecie nie ma tak nieczystej przeszłości...

Wojen nie ma co porównywac do religii gdyż nie w tym sens... Wojny przemijają...
Równie dobrze mógłbyś policzyć mi ile razy każdy człowiek żyjący na Ziemi (razem wzięci) zabił bliźniego swego...

[Indoctrine]

Tobie wydaje się, że te złe czyny które kiedyś miały miejsce (nie do końca zresztą takie złe zawsze jak to się wmawia) to najważniejsza cecha Kościoła. A to nieprawda.

Nie podoba Ci się instytucjonalność Kościoła. No cóż, trudno. Hierarchia może i jest rozbuchana, ale daje to jednak często o wiele lepsze możliwości głoszenia Ewangelii. Na pewno lepsze niż jakieś siakieś sytuacje jak z różnymi guru itp.

Żadna religia na świecie nie ma tak nieczystej przeszłości...

Ciekawe stwierdzenie...

A podboje islamu?
A okrucieństwa w południowej Ameryce?
A hinduskie chore rytuały i społeczeństwo bez perspektyw?
A okrutne religijne praktyki czarnej Afryki?

A wojen nie ma co porównywac do religii gdyż nie w tym sens... Wojny przemijają...

Ależ ma sens. Jeśli poruszasz liczby to sprawa jest jasna, że Kościół na pewno nie ma tylu ludzi na sumieniu co wojny.

[Legalize]

Ad.1 W tych sprawach niestety nigdy się nie zrozumiemy
Jesli Kościół spełnia twoje wymagania... Wporządku...

Ad.2 Jeszcze raz powtarzam... Nikt nie nagrzeszył tyle co Kościół... Jesli masz problemy... Przypomnij sobie 7 grzechów głównych a nastepnie historie...

Ad.3 Wojny i mordy poszczególnych ludzi przemijają - religia zaś w swoim grzechu trwa i bogaci się w nim... Jezeli tego nie rozumiesz to przykro mi... Nie potrafie w inny sposób tego wytłumaczyć...

[Jarecki]

Bardzo fajne porównanie Antychrysta i Mahdiego.

-Według Biblii Antychryst będzie politycznym, religijnym i militarnym liderem który pojawi się pod koniec świata.
-Według islamu Mahdi będzie politycznym, religijnym i militarnym liderem który pojawi się pod koniec świata.

-Według Biblii pojawi się także druga ważna postać, fałszywy prorok, który będzie wspierał Antychrysta.
-Według islamu Mahdiego będzie wspierał prorok Jezus.

-Według Biblii Antychryst i fałszywy prorok będą posiadać potężną armię, która podbije cały świat.
-Według islamu Mahdi i prorok Jezus będą posiadać potężną armię, która podbije wszystkie narody i będzie kontrolować cały świat.

-Według Biblii fałszywy prorok będzie opisywany jako smok w owczej skórze.
-Według islamu prorok Jezus będzie znany jako "Owieczka Boga: Jezus Chrystus".

-Według Biblii Antychryst i fałszywy prorok stworzą Nowy Porządek Swiata.
-Według islamu Mahdi i prorok Jezus stworzą Nowy Porządek Świata.

-Według Biblii Antychryst i fałszywy prorok wprowadzą nowe prawa dla całej ziemi.
-Według islamu Mahdi i prorok Jezus wprowadzą islamskie prawa dla całej ziemi.

-Według Biblii Antychryst "zmieni czas".
-Prawdopodobnie w czasie nastania czasu islamu sobota i niedziela przestaną być świętymi dniami (zacznie obowiązywać piątek), a cały świat przejdzie z czasu gregoriańskiego na kalendarz islamski.

-Według Biblii Antychryst i fałszywy prorok spróbują stworzyć uniwersalną religię dla całego świata.
-Według islamu Mahdi i prorok Jezus sprawią, że islam będzie jedyną religią

-Według Biblii Antychryst i fałszywy prorok zabiją każdego kto nie podda się ich religii.
-Według islamu Mahdi i prorok Jezus zabiją każdego kto nie zostanie muzułmaninem.

Zaczerpnięte z tego forum.

[Legalize]

Hehe reneq16... Kedys Koscol byl istnym "demonem" teraz tez nie postepuje zgodnie z tym co nakazywal Chrystus.. Tak w ogole Chrystus ne prosil o stwarzanie instytucji ktora bedzie zarabiac sama na siebie i zyla z dogmatow itd. Naprawde... kosciol daleki jest od nauk chrystusowych, mozna by wymieniac i wymieniac...

[aph]

-Według Biblii pojawi się także druga ważna postać, fałszywy prorok, który będzie wspierał Antychrysta.
-Według islamu Mahdiego będzie wspierał prorok Jezus.

wedlug biblii, czyli wedlug apokalipsy sw. jana.
jesli wiec Jezus jest falszywym prorokiem, to w takim razie caly nowy testament mozna uznac za bzdure. porownujesz wiec dwie opcje, ktore sie wzajemnie wykluczaja.

[michalp]

regneg

Ale nie potrafię pogodzić sie zfaktem, że ludzie ( i instytucje też ) są oceniani przez pryzmat swojego postępowania w przeszłości. Zwłaszcza tego nieprawidłowego... No może nie tej przeszłości "bliskiej", ale odległej o całe eony

Zła sława ciągnie się za człowiekiem przez resztę jego życia, tak samo jest z historią KK.