71 odpowiedzi w tym temacie

[dj_cinex]

Witam...

Tak sobie ostatnio wpadam na forum i naszła mnie pewna refleksja. Mianowicie chciałbym się w niej skupić na userach VRP, a konkretniej na ich klasyfikacji (wyłącznie mojej) i co z niej wynika.

Od dawna według mnie mnie daje się tu zauważyć podział naszych userów na "kilka frakcji".

Pierwsza - userzy, którzy działają na rzecz forum - i nie chodzi tutaj o moderatorów, lecz ogólnie o ludzi, którzy dają coś od siebie aby forum mogło "iść na przód". Zakładają tematy (choć czasem strzelają wklejanki z innych serwisów - to już jest gorsze), starają się rzetelnie analizować wszelkie aspekty danego tematu. Czyli ogólnie nakręcają rozmowy... i nie używają textów typu "Yhy zgadzam się..." ... i koniec.

Druga - userzy pasywni - czyli tacy co wpadają na forum i tylko czytają tematy aby potem zniknąć z horyzontu. Może wiążę się to z ich nie wiedzą w danym temacie (nie mi oceniać) ... lecz nalegałbym aby starać się wypowiadać w tematach jakie was/nas insteresują ... może warto zadać jakieś pytanie odnośnie owego tematu i wtedy dana osoba będzie mogła pociągnąć temat dalej.

Trzecia - userzy, którzy żyją z "opluwania" wszelakich tematów (w które zapewne nie wierzą). Taki user tylko czeka na pojawienie się tematu "X" i gdy tylko zobaczy co w nim jest włącza mu się światełko i zaczyna "swoją działalność" w "wyśmiewaniu" (może za ostre słowo) teorii jak i ludzi, którzy się tam wypowiadają. Jest to trochę śmiesznę... bo takowe "komentarze" mają się nijak do tematu i przeważnie zajmują takiemu userowi dwa, trzy zdania. I nie ma w nich nic z rzetelnego sceptycyzmu. Ogólnie tacy nic nie robią tylko komentują to i owo co jest zaburzeniem ich światopoglądu...

I tutaj przychodzi mi na myśl napis, który widniał kiedyś w logo portalu, który brzmiał mniej więcej "Portal miłośników zjawisk paranormalnych, teorii spiskowych..." (nazwa napisana z pamięci).

A więc skoro jest to miejsce dla takich jednostek (z naciskiem na "miłośników", choć można tu użyć słowa "interesantów") ... to czasem zastanawia mnie jedno ... co robią tu tacy co wpadają ... zjadą temat i ludzi biorących w nim udział i czekają aż gadka "wybuchnie dalej...". Po co tacy ludzie tracą czas na takie pierdoły jak tematyka VRP ... przecież to dla nich "kosmos". Ja bym nie tracił czasu na takie głupoty i zająłbym się czymś pożyteczniejszym...

Ogólnie temat ten ma być miejscem na wyrażanie naszych opinii względem ogólnej społeczności forum. Zapraszam do rozmowy jak i do przedstawiania swoich poglądów na owe zjawisko. Pomoże to nam w ogólnym zrozumieniu i może znajdziemy rozwiązania na wszelakie problemy...

Oczywiście temat ten nie jest kierowany do konkretnych osób z każdej grupy - lecz ma na celu zobrazowanie poglądów danej jednostki co do owego zagadnienia...

[Pit]

Ja np. nie rozumiem osób, które sie rejestrują i nic więcej, zero wizyt na forum. Jak już się rejestrujesz to chyba powinieneś poświęcić trochę czasu na forum. Tak samo jest z liczbą zarejestrowanych userów, których jest na chwilę obecną 1,760, a tylko kilkudziesięciu aktywnych, którzy piszą, reszta milczy.
Doceniam natomiast rzeczowe podejście sceptyków, takie gdzie na prawdę szukają informacji, by obalic niektóre teorie. Natomiast nie cierpie cynicznych sceptyków, którzy wrzucają jakąś teorie między bajki, poniewaz nie zgadza się ona z ich światopoglądem.

[turrkus]

A więc skoro jest to miejsce dla takich jednostek (z naciskiem na "miłośników", choć można tu użyć słowa "interesantów") ... to czasem zastanawia mnie jedno ... co robią tu tacy co wpadają ... zjadą temat i ludzi biorących w nim udział i czekają aż gadka "wybuchnie dalej...". Po co tacy ludzie tracą czas na takie pierdoły jak tematyka VRP ... przecież to dla nich "kosmos". Ja bym nie tracił czasu na takie głupoty i zająłbym się czymś pożyteczniejszym...

Szczerze mowiac nie bardzo rozumiem.
Piszesz ze "wpadaja...zjada temat"- tylko jest jedno ale. Gdyby nie bylo zadnych bledow logicznych, naukowych czy fizycznych w danej teorii, to nikt by jej nie zjechal, bo nie mialby do tego podstaw. Wiekszosc tutejszych "sceptykow" nie pisze w stylu "Nie, bo to niemozliwe", tylko pisze "Nie, bo ta teoria zaprzecza naukowo udowodnionemu i potwierdzonemu prawu X"

I tutaj przychodzi mi na myśl napis, który widniał kiedyś w logo portalu, który brzmiał mniej więcej "Portal miłośników zjawisk paranormalnych, teorii spiskowych..." (nazwa napisana z pamięci).

No wlasnie, portal MIŁOSNIKOW zjawisk para, a nie portal naiwnie wierzacych w zjawiska para.

Pozdrawiam.

[dj_cinex]

turrkus tego typu wypowiedź nalezy podpiąć pod indywidualną jednostkę. Nie chodzi mi o osoby sceptyczne ... bo te według mojej klasyfikacji należą do grupy pierszej czyli nakręcającej rozmowy. Choć nie zaprzeczysz że są i takie które używają zwrotów ... "Nie ... (bo nie) ...".

A we fragmencie, który zacytowałeś chodzi o osoby, które np. piszą zdania typu "UFO nie ma..." i takie tam ... czepiają sie pierdół , które gdzieś tam wynajdą w jakimś temacie a które nie są konkretne w danej dyskusji itd. O coś takiego w tym chodzi...

A co do zacytowanego textu z loga... "miłośników" ... tak , ale nie chodzi tu o takich co wierzą we wszystko co tu pisze jak to okresliles "naiwnie". Przykład : jest sobie jakiś temat "X", który mówi np. o "Kontakcie..." oczywiście może to być coś niemożliwego... ale nic nam (miłośnikom tych zjawisk) nie broni rozmów na owy temat, bo niektórzy z nas przyjmuja taka opcje do siebie, że kiedyś może to nastąpić (lub nawet gdyby nie nastapilo to mezemy o tym mówić). A osoba pokroju "bluzgator ogólny" ... wejdzie i napisze "LOL... wy wierzycie w takie brednie... hehe...". Chodzi mi o takie rzeczy...a wracając do słowa "naiwny" ... ilu tu byś takich znalazł ?

[Pyziak]

to ja w tym temacie zaliczę się do grupy jedynie przytakujących, bo nie mam co powiedzieć, oprócz tego, że zgadzam się z turrkusem

[aph]

w tej klasyfikacji brakuje jeszcze co najmniej kilku typow
m.in.:
- userzy, ktorzy pojawiaja sie na samym poczatku tematu i mowia cos w stylu "no, ciekawe gdzie teraz sa sceptycy?!", natomiast jak juz sceptycy sie pojawia to sie w magiczny sposob ulatniaja
- userzy, ktorzy zyja z opluwania tematow, ale maja ku temu prawdziwe argumenty

[Fenix]

Analizując powyższe punkty zabrakło mi jednego, lub może go po prostu nie zauważyłem: nazwijmy go "pan i władca", czyli user wszytkowiedzący( ja mam rację, a wy jesteście w błędzie ).

[ciemność]

Zgadzam się - są też tacy, którzy myślą, że tylko ich poglądy są słuszne i zawzięcie ich bronią, nawet wtedy gdy nie mają argumentów na potwierdzenie swoich racji. W dodatku potrafią zjechać tych użytkowników, którzy mają inne zdanie i wysnuwają słuszne i mądre teorie. No, ale nic - ludzie to tylko ludzie i każdy jest inny.

Co do zakładania kont na forum i nie korzystania z nich. Myślę, że może to wynikać ze słabej pamięci. Ktoś założy konto bo się interesuje zjawiskami paranormalnymi i mówi, że później wejdzie i coś napisze. I zapomina. Ludzka rzecz. Inni zadowalają się chyba tylko czytaniem tematów, ale nie można mieć o to do nich pretensji.

[Szefo]

warto się zastanowić po co jest forum
1)do dyskutowania
2) do dowiadywania się nowych rzeczy
i nie możemy wymagać żeby każdy z userów robił i to i to, jak kogoś zadowala tylko czytania to niech tak robi
a jak ktoś zakłada konto i w ogóle się nie loguje potem to jego sprawa, przecież admin może usunąć takie konta(chociaż w części)

[turrkus]

dj_cinex, to ok, sie wyjasnilo

Choć nie zaprzeczysz że są i takie które używają zwrotów ... "Nie ... (bo nie) ...".

Tu sie zgodze, ci sa najgorsi. I to z obu stron barykady:
-"Nie, bo nie" (sceptyk)
-"A wlasnie ze tak, ale nie bede ci tlumaczyl, bo masz za malo otwarty umysl zeby to zrozumiec" (paranormalny do kwadratu)

Brrrrr :sux:

[Chessman]

Całkiem niezły podział. Sam się zaliczam do kilku grup, raz nawet napisałem coś w stylu: "i gdzie są sceptycy?". Po czym nawet nie wróciłem do tego tematu A jeżeli chodzi o przeznaczenie tego typu portalu to uważam, że jednak osoba, która "nie ma wystarczającej otwartości umysłu", nie ma co tutaj robić oprócz narzekania, bo zjawiska nadnaturalne nie dają się wytłumaczyć naukowo, albo się przyjmuje choćby możliwość ich istnienia, albo nie. Żelazna zasada, którą powinien się tu kierować każdy to: "Nigdy nie mów nigdy". Bo kto powie odnośnie jakiegokolwiek tematu, że to na 100% niemożliwe?

[Ivellios]

Jest jeszcze jedna grupa

Tacy, co przeczytają może ze dwa tematy, po czym w odpowiedzi do któregoś z nich piszą "Na tym forum jest grupa wzajemnej adoracji" po czym słuch po nich ginie...

No i ci chyba najgorsi z najgorszych => dzieci neostrady. Wpadają na forum, nie czytają regulaminu, tylko od razu walą temat w nieodpowiednim dziale; upomnieni zaczynają odpyskiwać, a gdy takiemu zamkniesz temat albo wlepisz warna (bądź jedno i drugie), to po chwili delikwent zaczyna na ciebie napieprzać na PW...

Zauważyłem też coś jeszcze. Są mianowicie tacy użytkownicy, którzy po jakiejśtam sprzeczce oznajmiają "Więcej mnie tu nie ujrzycie", a mimo to po tygodniu bądź dwóch wracają i znów dyskutują, tylko tak jakby trochę grzeczniej...

[Emanuel]

Ale chyba nie ma obowiązku w Waszym regulaminie, że jak ktoś zakłada konto to na zawsze?

Pomyślałeś może, że niektóre teorie są ewidentnie wyssane z palca, ale ludziom nie chce się tego sprawdzać? Że jakby sprawdzać każdą informację jaka dociera do mózgu, to można się łacno zawiesić na wnioskach i już nie wrócić?

Poza tym, jakiego usera wolisz, który czyta i odpowiada na temat o ile ma coś do dodania, czy który się udziela? Ja szperając po tym forum kilka razy doszedłem do wniosku, że jak to jest. Najbardziej kłótliwi i wszechwiedzący są ludzie którzy nie ukończyli jeszcze nawet 20 lat. Gdzie mi tam człekowi po studiach mierzyć się z Waszym zagorzałym fanatyzmem. Ja sprawy typu teoria Darwina traktuję na zasadzie "może tak może nie". Jeśli więc czytam wyrąbany na kilkaset linijek art, jednoznacznie jednostronny, i pod nim wojnę na pięści i argumenty czerpane z internetu - źródła informacji którego nie da się weryfikować, to wybacz ale odpuszczam.

Nie starczyło mi cierpliwości, by pododawać userów których chcę ignorować, oraz tematy których nie chce mi się czytać. To forum jest duże, chyba największe o tej tematyce. Cały czas panuje migracja ludzi. To normalne, że na dużym forum człowiek czuje się zagubiony, nie nawiązuje głębszych i silniejszych więzi z towarzystwem. Toteż pojawiam się i znikam. Czy twoim zdaniem powinienem pisać jakieś usprawiedliwienie?

[skitty0]

Tia... To może teraz będziemy pisać usprawiedliwienia do admina, np. "14.12.06 nie było mnie na forum, ponieważ..." :sux:

A wracając do tematu, to czasem jak czytam posty, tudzież tematy takich dzieci neostrady/trolli, to rzygać mi się chce...

[Fenix]

Należy jednak umiejętnie odróżniać "dziecko neostrady" od "użytkownika internetu za pośrednictwem neostrady"...