No niestety takie jest życie. Ja w tym roku w wakacje wylądowałem na SOR. Stąd RTG klatki piersiowej i tomograf. Miałem mieć z kontrastem, ale zrezygnowałem. Ja akurat korzystam z życia garściami, ale każdemu mówię, aby robił to samo, bo każdy dzień może być ostatni. Dwa tygodnie wcześniej podnosiłem po 200kg, a w dniu wylądowania na SOR nie byłem w stanie samodzielnie się ubrać. Ważne, że wciąż możemy tu między sobą wymieniać wiadomości!





 
	 
					
 
				
				
			 
			
				
			






 
 
