Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najsłynniejszy w Polsce przypadek pamięci o swoim poprzednim życiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
340 odpowiedzi w tym temacie

#196

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dokładnie, Ronaldo. To samo pisałem w tym temacie http://www.paranorma...sieniu-do-oobe/
Ale ,,wytłumaczyli" mi że w oobe jakby widzisz, ale nie to co jest, tylko to co sam sobie wytworzysz. W sumie nie wiem za bardzo co chcieli przez to powiedzieć. Oni chyba też nie do końca rozumieli to o czym pisali.
A jacu założył temat z filmikiem w którym ktoś opowiada że wszyscy jesteśmy energiami i teraz w tym temacie wykorzystał nowo zdobytą wiedzę, oświecił nas, że to energię widzimy.
Sechmet nie potrafiłeś znaleźć sąsiedniego pokoju? No to chyba oobe nie jest tym czym myślisz. Ale zobacz, taki monroe latał sobie po całym świecie, widział jakiegoś znajomego, który wychodził z garażu. Skoro on dostrzegał w oobe rzeczywiste postacie i pomieszczenia to ty też powinieneś.

Edycja: Przemo.
Panowie proszę, to nie jest temat o OOBE.

  • 0



#197

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Monroe miał rzadki dar - miał mnóstwo czasu aby trenować od 30 roku życia ;) - i u niego to odbywało się bardzo stopniowo, przechodząc od świata materialnego do tego.. innego.

Ja niestety nie jestem taki kozak, i jeśli jestem - to już tam, daleko - a to w zupełnie innym jest... miejscu ? ;)
Nie, to nigdzie nie jest, albo jest gdzie indziej niż tu, albo - nazywaj jak chcesz, po prostu nie-tutaj.

Eksperymenty ze zdalnym widzeniem są dalej prowadzone przez wojsko, zapytaj się może ich czemu dalej pakują taką straszną kasę na te badania ;)

Edycja: Przemo.
Sechmet, Ciebie również proszę. To nie temat o OOBE.

  • 0

#198

tybysh.
  • Postów: 330
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ponawiam swoje pytanie - co to za Marcinek?Gdzie mieszka?Macie jakies dowody na autentycznosc tego przekazu czy to historia na podobnym poziomie co kazanie proboszcza w kosciele jak to on kiedys przepedzil szatana z ciala niewierzacego czlowieka?Tez moge naskrobac artykul o jakims Robercie, ludzie wpadna w zachwyt bo przeciez kazdy chce wierzyc, ze po smierci cos jednak jest i zaczna w to wierzyc, jak sie pojawi jakis sceptyk to zaczna go minusowac, jak mnie x|

Użytkownik tybysh edytował ten post 19.07.2011 - 18:11

  • 1

#199

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Masz napisane w pierwszym poście, że był o tym program zarówno w radiu jak i w telewizji. Nie wiem czy nie było to nawet w Rozmowach w toku.

Użytkownik Anomaly edytował ten post 19.07.2011 - 18:32

  • 0

#200

Szop.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moze mi ktoś powiedzieć?
Jak wg niego działa ta reinkarnacja?
  • 0

#201

Master..
  • Postów: 57
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszystko ładnie, pięknie, ale jest pewna nieścisłość..

W tekście jest napisane, że wybrał sobie miejsce, czas i rodzinę, a w wywiadzie zostało powiedziane, że dziwił się, że nie ma w tym miejscu rycerzy i mieczy. Jeżeli wiedział gdzie chcę się ponownie urodzić to powinien też wiedzieć, że jest to już inna epoka. Czy nie wydaje się Wam to dziwne?
  • 1

#202

Cati.
  • Postów: 15
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawy artykuł. Widać ,że historia może nawet prawdziwa ,bo dziecko raczej by czegoś takiego nie wymyśliło na dodatek ze szczegółami.
  • 0

#203

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

To sprawa małego Marcinka z południowej Polski. Sprawa została nagłośniona w 1998 roku, dzięki audycji radiowej "Nautilus Radia Zet". Można posłuchać tej audycji w całości poniżej. Jednak najciekawsze zaczyna się od 6 minuty 34 sekundy.

 

 

Bezpośredni link do filmiku: youtube.com/watch?v=VZgZ0tVr3N8

 

Jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie chce wysłuchać tej audycji, poniżej opis sprawy Marcinka.

 

Ta historia po raz pierwszy została ujawniona w programie "NAUTILUS RADIA ZET". Wstrząsnęła tysiącami ludzi, do redakcji po wyemitowaniu nagrań związanych z tą sprawą ludzie dzwonili tygodniami... Chcieli dowiedzieć się, czy to nie był żart? Do tej pory traktowali reinkarnację jako dziwactwo, ciekawostkę związaną z działalnością wschodnich sekt, niegroźną, ale nieprawdziwą bujdę wymyśloną przez różnych filozofów.

 

Historia Marcina jest jak uderzeniem obuchem w łeb - tak łatwo się tego nie zapomina. Postanowiliśmy ją przypomnieć, bo do tej pory otrzymujemy maile i listy od naszych fanów, którzy cały czas wspominają wrażenie, jakie zrobiła na nich ta historia chłopca z Nowego Sącza... bodaj najsłynniejsza w Polsce historia o pamięci swojego poprzedniego wcielenia! W takim razie warto ją sobie przypomnieć.

 

Ta historia zaczęła się w momencie, kiedy w rodzinie państwa G. mały Marcinek zaczął mówić. Dwuletnie dziecko co chwilę pytało, dlaczego nikt nie jeździ na koniach i nie nosi zbroi. Początkowo rodzice podejrzewali, że za wszystkim stoi dziecięca fantazja. Bezskutecznie szukali książek, z których Marcin mógł o tym przeczytać. Im dziecko było starsze, tym jednak opowiadana przez niego historia była coraz ciekawsza.

 

Ku przerażeniu najbliższych Marcin oświadczył, że na ziemi nie jest pierwszy raz. W swoim poprzednim życiu był rycerzem, jeździł na koniu, nosił zbroję i uczestniczył w pojedynkach. Miał rodzinę, żonę i sześcioro dzieci. Mieszkał w zamku i miał własnego króla, choć " nie był bardzo ważnym rycerzem ".

 

Tu zaczyna się część opowieści chłopca, która zapiera dech w piersiach. Marcin pamięta dzień, kiedy przyszło mu stoczyć pojedynek na miecze. Obok niego walczył jego giermek. Chłopiec utrzymuje, że w tym pojedynku został zabity. Jest to o tyle niezwykłe, że kilkuletnie dzieci przeważnie w wymyślanych przez siebie historiach kreują się na bohaterów. Marcin przeciwnie, mówi że przegrał! Wspomina, że z góry obserwował swoje własne ciało, z którego po śmiertelnym ciosie mieczem sączyła się krew.

 

Następnie opowieść Marcina przypomina jako żywo relacje ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną. Dziecko opisuje świetlisty tunel, który pojawił się obok miejsca ostatniej walki. Tunelem udał się w stronę światła do cudownej krainy, gdzie było mu bardzo dobrze. Tam spotkał niezwykłe istoty, które nazywa aniołkami. " One były zupełnie przezroczyste, można było przez nie przelatywać " - opowiada mi dziecko - " Nie musieli nic mówić, a ja i tak wiedziałem co chcą powiedzieć".

 

Według chłopca tam, gdzie był, jest bardzo jasno i bezpiecznie. Są tam miliony takich ludzi, jak na Ziemi. Nie można jednak tam przebywać wiecznie. Trzeba wrócić na Ziemię, aby dalej się uczyć. " Każdy musi wrócić, tak samo jak każdy jest malutki, potem duży, a później przychodzi od aniołków do brzuszka mamusi " - mówi Marcin dziwiąc się, że nie wiem tak oczywistych rzeczy.

 

Powrót na Ziemię Kiedy zbliżał się czas jego powrotu na Ziemię, Marcin ma do wyboru miejsce, czas, a nawet rodzinę. Jest zmęczony wojnami, nie chce więcej krwi i pojedynków. Kiedy pytam go o jego obecnych rodziców potwierdza, że przed swoim narodzeniem znał ich oboje. Pamięta nawet, jak przyszedł do brzuszka mamusi! Jednak to, co tak naprawdę przyciągnęło go do rodziny G., była jego była żona z czasów, kiedy był rycerzem.

 

Z relacji chłopca wynika, że jego żona reinkarnowała się jako Monika. Ma dwadzieścia lat i jest dla niego ciocią. Nie jest to jednak jedyna osoba, którą Marcin pamięta z czasów, kiedy był rycerzem. Kolejną reinkarnacją z odległych czasów jest jego babcia, którą nazywa imieniem Gizela. " Marcin był zdumiony, że babcia nie pamięta czasów, kiedy nosiło się zbroję i mieszkało w zamkach" - mówi matka Marcina - " Często opowiada, że przychodził do niej ze swoimi synami, zaś najstarszy był do niej niezwykle podobny...

 

" Mieszkałem w tym zamku! Marcin opisuje mnóstwo szczegółów ze swojego rycerskiego życia. W tamtych czasach ludzie mieszkali w zamkach, ale także w namiotach. Bardzo wielu jeździło na koniach. Wokół zamków urządzano turnieje. Rycerze, tacy jak on, mieli własnych giermków i uczestniczyli w pojedynkach. " A czy kiedy byłeś duży, to miałeś długopis, taki jak ten? " - pytam Marcina pokazując mojego Parkera. " Nie było wtedy takich, ale pisaliśmy przy pomocy piór. Takich, jakie mają ptaszki " - odpowiada ze spokojem Marcin.

 

Rodzice często pokazywali mu zdjęcia i rysunki różnych budowli z czasów średniowiecza. Chłopiec żadnej sobie nie przypominał. Dopiero kiedy na wakacjach cała rodzina G. pojechała do Malborka, chłopiec rozpoznał zamek. " Mieszkałem tu, w tamtym skrzydle. Jak przyjechał król, to nas z niego wyrzucili, ale tylko na chwilę" - oświadczył zdumionym rodzicom. Okazało się, że zna znakomicie cały układ zamku. Wiedział, gdzie w dawnych czasach podnoszono konie z rycerzami do góry, gdzie były stajnie i gdzie odbywały się pojedynki.

 

Co ciekawe, nie pamiętał w ogóle krzyżaków. Przewodnik zaprowadził chłopca do zbrojowni. Tam Marcin rozpoznał zbroje i stroje, które noszono w czasach, kiedy był na zamku. Z setek rekwizytów wybierał bezbłędnie te, które były z lat 1550-1600. Było to już po Hołdzie Pruskim, a więc wtedy na zamku krzyżaków już nie było! To nie jest jedyna rzecz potwierdzająca relację chłopca. I tak Marcin od małego opowiadał, że mieszkał w zamku, gdzie była podłoga w krawaty.

 

Dopiero na miejscu okazało się, że posadzka komnat w Malborku jest zrobiona w charakterystyczne, czarno-białe romby. Chłopiec narzekał także na oświetlenie w zamierzchłych czasach. Jego zdaniem pod sufitami były świeczniki z normalnymi świecami, z których " strasznie kapało ". Reinkarnacja istnieje. " Nie wierzyłam w reinkarnację i nigdy się nad tym nie zastanawiałam " - mówi mama Marcina - " Teraz jednak jest dla mnie oczywiste, że zjawisko kolejnych wcieleń dusz istnieje ".

 

Jej zdaniem Marcin nie miał szans tego wszystkiego wymyśleć. Niemożliwe jest także, aby taką ilość szczegółów poznał z książeczek z obrazkami, czy nawet z telewizji. " Przecież on o tym, że był rycerzem, zaczął opowiadać, jak miał niecałe dwa lata! " - dodaje ojciec Marcina. Z całej rodziny Marcin najbardziej jest przywiązany do swojej cioci Moniki, która - jak utrzymuje - kiedyś była jego ukochaną żoną. Kiedy przeprowadzam na miejscu wywiad, nie schodzi jej z kolan.

 

Marcin opowiada o swojej historii coraz rzadziej. Początkowo był zdziwiony, że nikt wokół niego nie pamięta rycerzy, koni i pojedynków. To niezwykły przypadek, nawet na skalę światową. Bardzo rzadko zdarza się, żeby dziecko tak dokładnie pamiętało swoje poprzednie wcielenie. Każdy z nas częściowo pamięta swoje poprzednie życia. Każdy miał bowiem przynajmniej raz sytuację, kiedy to pewne miejsca czy nawet utwory muzyczne słuchane po raz pierwszy, wydawały się dziwnie znajome....

 

https://www.nautilus...tykuly,627.html

 

Pozwoliłem sobie dodać odrobinę czytelności

tej ścianie tekstu.

Staniq


  • 0

#204

Violet_.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To sprawa małego Marcinka ... znajome....
 
https://www.nautilus...tykuly,627.html

Interesujący artykul. Mozna prosic o porawe linka do filmu?

Sent from my LG-H815 using Tapatalk


  • 0

#205

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Tutaj masz bezpośredniego linka do filmiku z tą audycją radiową:

 

youtube.com/watch?v=VZgZ0tVr3N8


  • 0

#206

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Już pisałem wcześniej co sądzę o tym przypadku więc nie będę powtarzał.
Ale dam wam zagadkę

Kto to napisał



"Co za bajeczny artykuł. Ludzie, jak wy możecie wierzyć w takie brednie.

Jeśli w to wierzycie, to zapewne też wierzycie że Jezus też odbył reinkarnację, no i nasz ukochany Papież Jan Paweł II?

Co za stek bzdur. Ludzie pomyślcie"

Tylko bez pójścia na łatwiznę poproszę czyli szukania w szukajcie :-)
  • 0



#207

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Już pisałem wcześniej co sądzę o tym przypadku więc nie będę powtarzał.
Ale dam wam zagadkę

Kto to napisał



"Co za bajeczny artykuł. Ludzie, jak wy możecie wierzyć w takie brednie.

Jeśli w to wierzycie, to zapewne też wierzycie że Jezus też odbył reinkarnację, no i nasz ukochany Papież Jan Paweł II?

Co za stek bzdur. Ludzie pomyślcie"

Tylko bez pójścia na łatwiznę poproszę czyli szukania w szukajcie :-)

 

A wystarczyłoby tylko posłuchać co ten chłopiec ma do powiedzenia, gdy mówi to swoimi własnymi słowami. Został nagrany, i można posłuchać go w tej audycji.

 

No cóż, ale po co? ;)

 

Lepiej z góry założyć że to są brednie, i tyle. Sprawa z głowy :D


  • 0

#208

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sam pisałeś, że to są brednie.
Ja w tym temacie napisałem wiele postów, przeanalizowałem ten przypadek. To ściema.
Ja po prostu nie jestem taki łatwowierny jak ty, prawie zawsze sprawdzam to co widzę.
  • 0



#209

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Sam pisałeś, że to są brednie.
Ja w tym temacie napisałem wiele postów, przeanalizowałem ten przypadek. To ściema.
Ja po prostu nie jestem taki łatwowierny jak ty, prawie zawsze sprawdzam to co widzę.

 

Żadnej ściemy w tym przypadku nie ma. Tak jak w setkach innych głośnych przypadków reinkarnacji z zagranicy.

 

Widzę że lubisz zakłamywać rzeczywistość. No cóż. Twoje życie, twoja sprawa. Tylko tak się zastanawiam - dlaczego?


  • 0

#210

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po wielu latach przemyśleń na temat zjawiska paranormalnych, po przeczytaniu wielu artykułów, setek książek, doszedłem do przekonania, że 99,99% takich zjawisk to bujda, a reszta ma jakieś wyjaśnienie jeszcze nieodkryte. Dlatego też uważam, że tacy jak ty zakłamują rzeczywistość, bo jeszcze nie zgromadzili wystarczającej ilości wiedzy.

A czytałem książki o których nawet ci się nie śniło, sprzedawane po 600 zł, w limitowanym nakładzie. 

Wcześniej pisałeś że to brednie a teraz zgrywasz jaśnie nawróconego i chcesz innych nawracać.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych