Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ludzie mają dusze, które mogą żyć po śmierci - twierdzą naukowcy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
381 odpowiedzi w tym temacie

#361

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zaciekawiony, Skittles

 

Skittles - dowody proszę na to, że większość wizji Jackowskiego jest nietrafnych. Zarzucasz mi że ja nie mam dowodów, a sam ich nie masz. I uciekasz od odpowiedzi.

 

Nawet jeśli powiedział że ciało jest w lesie. To lasów są tysiące. Są też jeziora, rzeki, góry, pagórki, stodoły. Prawdopodobieństwo tego, że coś odgadnie jest minimalne. 

 

np : 

 

 

 

Wszystko

 

Nie odniosłeś się do mojej przygody z lekturą. Jakim cudem potrafiłem znikąd opowiadać o fabule książki, której nie znałem. Do dzisiaj to pamietam a idiotą nie jestem, siedzę na tym forum ponad 5 lat - wiem że to nie był przypadek, nigdy bym nie zmyślał. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 07.05.2017 - 21:25

  • 0



#362

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Nawet jeśli powiedział że ciało jest w lesie. To lasów są tysiące. Są też jeziora, rzeki, góry, pagórki, stodoły. Prawdopodobieństwo tego, że coś odgadnie jest minimalne.

 

Jest bardzo duże. On nie mówi w jakim lesie (a jeżeli mówi, to nie trafia). Mówi ogólnie: "widzę jakieś drzewa, jakąś drogę w oddali" itp. Taki opis pasuje z grubsza do większości terenów pozamiejskich w Polsce i stąd ta jego rzekoma skuteczność.

 

 

Skittles - dowody proszę na to, że większość wizji Jackowskiego jest nietrafnych.

 

Dowodem na to jest fakt, że nie ma żadnej udokumentowanej trafnej wizji Jackowskiego (nie licząc tych ogólnikowych w stylu "szukajcie w lesie pod drzewem"). Sam zresztą pisałeś o jego przepowiadaniu przyszłości - to już w ogóle jest katastrofa, tutaj mu się chyba nigdy nic jeszcze nie sprawdziło.

 

Niezły jest też przykład, który sam wrzuciłeś, z Ewą Tylman. W sumie dziwię się, że go wrzuciłeś, bo Jackowski się tam skompromitował i kompletnie nie trafił. Ale po kolei:

 

1. "Jest to poza miastem, ale nie do końca". AHA. Czyli jakby ją znaleźli poza miastem, to by trafił. Ale gdyby ją znaleźli w mieście, ale nie w ścisłym centrum, to też by trafił, bo "nie do końca". Czyli jedynym przypadkiem, w którym Jackowski na tym etapie nie trafia, mogłoby być tylko ścisłe centrum, które definitywnie miastem jest.  Teraz zastanów się jaką powierzchnię mają tereny leżące poza miastem i te "nie do końca", czyli jak mniemam poza centrum, ale w granicach miasta. Wielokrotnie większą niż centrum - stąd prawdopodobieństwo, że trafi, było wiele wyższe od przypadku.

 

A czy trafił? No w sumie trafił - ciało było poza miastem.

 

2. "Jest rzeka, ona bierze lekki łuk". No bardzo śmieszne - pokaż mi miejsce na Warcie w dół od Poznania (bo z wiadomych przyczyn ciało nie mogło płynąć pod prąd) które NIE jest łukiem. Warta jest typową rzeką meandrującą - oznacza to tyle, że zawsze płynie po łuku, raz w lewo, raz w prawo. Ale uwaga - nawet przy tak wysokiej szansie trafienia Jackowski... nie trafia! Toż to zupełne przeciwieństwo jasnowidztwa. Zobaczmy na mapę:

97dc90cade572.jpg

 

Jak widać ciało odnaleziono na najprostszym odcinku rzeki w okolicy, mimo że wcześniej Warta ciągle płynie po łuku.

 

3. "Nie ma zabudowań". No w ogóle nie ma zabudowań... nie licząc bezpośredniego sąsiedztwa centrum liczącej prawie 6 tysięcy mieszkańców wsi.

 

4.  "Jest duży zakład pracy, firma jakaś [...] Ale z tego łuku patrząc, ale nie na miasto, tylko od miasta, to będę miał duże... to jest nowoczesne". No więc: - Jackowski miał 50 % szans, że trafi. No bo albo w jedną, albo w drugą stronę można patrzeć i widzieć gdzieś jakiś zakład pracy (tak jakby ich mało w Polsce było). Tymczasem nawet mając 50% szans Jackowski sprawę partaczy, bo duża, nowoczesna oczyszczalnia Aquanet S.A., którą pokazują na filmiku, patrząc z miejsca znalezienia zwłok, znajduje się na linii w stronę miasta.

 

Czyli podsumowując: Na 5 "konkretów" Jackowski rację miał tylko w tym, że ciało znaleziono w rzece... no i jeszcze "poza miastem, ale nie do końca". Faktycznie, niesamowite (biorąc pod uwagę fakt, że zaginęła obok rzeki). Cała reszta szczegółów została okropnie pomylona, nawet przy sporej w sumie szansie trafienia.

 

Albo po prostu Jackowski jest typem jasnowidza, który przepowiada dokładną odwrotność faktycznych wydarzeń. Może gdy Jackowski mówi, żeby szukać w lesie, to warto szukać wszędzie, tylko nie w lesie?


Użytkownik skittles edytował ten post 07.05.2017 - 22:06

  • 0



#363

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

ok

 

Mylisz się . Po pierwsze - samo to, że powiedział że zwłoki Tylman znajdują się w rzece jest niezwykłe. Jak mówiłem wcześniej. Mogła zostać zakopana, mogła znajdować się na ujściu Warty, albo na brzegu, w lesie, albo gdziekolwiek indziej. Manipulujesz słowem poza miastem - bo powiedział że jest poza miastem, ale nie do końca bo nie ODPŁYNĘŁA ZA DALEKO. A SKĄD KTOKOLWIEK MOŻE TO WIEDZIEĆ? NO SKĄD? Czemu nie jest gdziekolwiek indziej - w innej miejscowości? Miejsce znalezienia Tylman to ..lekki łuk. Czy ty czytasz co piszesz. Jackowski powiedział dokładnie - LEKKI ŁUK. Są łuki większe i mniejsze. Ciało tylman znajduje się w lekkim łuku. Co więcej - przy tym delikatnym łuku rzeczywiście nie ma zabudowań, jest las po jednej stronie. Natomiast znajduje się tam tylko jeden ogromny zakład pracy - dokładnie obok znalezienia ciała. Pytanie - jakie są szanse, że tak dokładnie uda się komuś opisać SAMO MIEJSCE - czyli rzekę. Czemu to nie jest las.  

 

Nadal nie podałeś chociażby jednego przykładu, w którym Jackowski się pomylił. Sam to przyznał że się mylił - ale tylko wtedy, gdy ludzie żyli. Wtedy nie może ich wyczuć.


Użytkownik Universe24 edytował ten post 07.05.2017 - 22:46

  • 0



#364

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Universe, jesteś niereformowalny. Gość chrzani trzy po trzy, a ty się w tym jeszcze doszukujesz sensu.

 

 

Czy ty czytasz co piszesz. Jackowski powiedział dokładnie - LEKKI ŁUK. Są łuki większe i mniejsze.

 

Na rzecze rozmiarów Warty NIE MA ostrych łuków. Chyba że dla ciebie łuki o promieniach rzędu 500 - 1000 metrów są ostre. Rzecz polega na tym, że nawet gdyby to był najostrzejszy łuk na tej rzece, to i tak twierdziłbyś, że Jackowski ma rację, bo przewidział, że na łuku.

 

 

Po pierwsze - samo to, że powiedział że zwłoki Tylman znajdują się w rzece jest niezwykłe.

 

Nie, to nie jest niezwykłe. Tylman ostatni raz widziano na kamerze monitoringu w pobliżu mostu na Warcie. Później żadna inna kamera w mieście jej nie uchwyciła. Oznacza to, że nie mogła się ona od tego mostu oddalić. Mamy więc tylko  2 wyjścia - albo była w okolicy mostu, albo w rzece. Okolice mostu bardzo dokładnie przeszukano od razu i jej tam nie było. W tym przypadku to, że mogła być w rzece, było tak wysoce prawdopodobne, że nawet mi się nie chce o tym dłużej wspominać. M. in. dlatego policja od początku szukała jej głównie w rzece.

No chyba, że twoim zdaniem policjanci to idioci i szukali jej głównie tam, gdzie wg ciebie miała małe prawdopodobieństwo się znaleźć.

 

 

mogła znajdować się na ujściu Warty

 

A ujście warty to nie rzeka?

 

 

Manipulujesz słowem poza miastem - bo powiedział że jest poza miastem, ale nie do końca bo nie ODPŁYNĘŁA ZA DALEKO. A SKĄD KTOKOLWIEK MOŻE TO WIEDZIEĆ? NO SKĄD? Czemu nie jest gdziekolwiek indziej - w innej miejscowości?

 

No właśnie była gdzie indziej - we wsi Czerwonak.

A skąd ktokolwiek może to wiedzieć? Nie chcę być tutaj niemiły, ale do takich wniosków doszedłby każdy, kto choć chwilę by o tym pomyślał.

Po 1., jak pisałem wcześniej - było wysoce prawdopodobne, że Tylman skończyła w rzece.

Po 2. Rzeka ma w zwyczaju płynąć, a razem z nią płyną obiekty unoszące się na wodzie / w toni (np. ciało). Stąd, po jakimś czasie od zaginięcia, było wysoce prawdopodobne że jest w rzece poza miastem, bo zwyczajnie popłynęła z prądem.

 

Na co jednak zwróciłem uwagę czepiając się słów "ale nie do końca" - Jackowski zwyczajnie, bezczelnie zostawia sobie furtkę. Co oznacza "poza miastem, ale nie do końca"? To poza miastem, czy nie poza miastem? Nie ma nic pomiędzy, a to czy blisko czy daleko poza miastem to zupełnie odrębna kwestia. Jackowski powiedział tak dlatego, żeby w razie gdyby znaleziono ją w mieście, ale poza ścisłym centrum, móc się wywinąć i powiedzieć, że właśnie o to mu chodziło, gdy mówił "nie do końca".

 

 

Co więcej - przy tym delikatnym łuku rzeczywiście nie ma zabudowań, jest las po jednej stronie.

 

Nie wiem czy ty w ogóle patrzyłeś na tę mapę. Las jest po jednej stronie rzeki. Po drugiej, dokładnie 170 metrów od brzegu, są już zabudowania, a 270 metrów od brzegu silnie zabudowane centrum wielkiej, 6 tysięcznej wsi. Jeżeli to dla ciebie jest brak zabudowań, to ja wysiadam... Aż ci je zaznaczyłem na zdjęciu, bo chyba niewyraźnie piszę.

f67315cf40b0c.jpg

 

 

Natomiast znajduje się tam tylko jeden ogromny zakład pracy - dokładnie obok znalezienia ciała.

 

Tzn o którym mówisz. O Oczyszczalni ścieków z filmiku, która wbrew temu co mówił Jackowski znajduje się na widoku w stronę miasta, a nie w przeciwną? No to wydaje mi się, że trochę przekręcasz wizję naczelnego polskiego jasnowidza...

 

Swoją drogą rzeczona oczyszczalnia wygląda tak:

 

a4efac75bc9ad.jpg

 

 

Ty naprawdę chcesz mi wmówić, że Jackowski mówiąc "takie nowoczesne.. coś jak galeria handlowa, takie blaszane" miał na myśli tego betonowego kloca? Swoją drogą myślę, że gdyby Jackowski naprawdę miał jakąś wizję, to pierwsze na co zwróciłby uwagę to te potężne silosy i nie chrzaniłby o żadnej nowoczesnej galerii handlowej. No ale racja, zapomniałem - Jackowski patrzył w stronę przeciwną do miasta, więc nie mógł widzieć oczyszczalni. Problem w tym, że tam żadnego zakładu pracy nie ma.

 

Nie wiem czy chce mi się w ten sposób ciągnąć tę rozmowę Universe, bo mam wrażenie, że jakich głupot Jackowski by nie nagadał, to ty i tak będziesz to na chama naciągał żeby wyszło na jego. Mimo że nic tu do niczego nie pasuje.

 

 

Nadal nie podałeś chociażby jednego przykładu, w którym Jackowski się pomylił.

Podałem - przykład Ewy Tylman. Strzelił jak kulą w płot. Ale jeżeli twoim zdaniem to jest przykład jego sprawdzonej wizji, to ja nie dziwę się, że uważasz go za sprawnego jasnowidza.

 

Swoją drogą ja też, od samego początku tej sprawy byłem przekonany, że jej ciało jest w rzece. Była to moim zdaniem najbardziej oczywista i prawdopodobna możliwosć. Nie nazywam się jednak jasnowidzem...


Użytkownik skittles edytował ten post 07.05.2017 - 23:25

  • 2



#365

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No o to mi chodzi. On powiedział że na bardzo lekkim łuku, a łuki są tam przeróżne - są bardzo ostre i mniej ostre i lekkie. To po pierwsze. No właśnie. Mogła być w każdym miejscu na tej rzecze - na prostej, na bardzo ostrym łuku gdzie PO OBU STRONACH są zabudowania, gdzie nie ma wielkiego zakładu pracy. Ale akurat tam była. W tej miejscowości w warunkach dokładnie takich, jakie opisał JACKOWSKI. To dla przykładu - dlaczego Jackowski nie powiedział że nie znajduje się na ujściu warty, albo w Koninie, Myszkowie, Kole, Poznaniu. Tutaj chodzi o to, że on podał kilka bardzo subtelnych informacji, które się potwierdzają, a które mogły się nie potwierdzić. Właściwie każda się potwierdzila. Jest lekki łuk, jest las po jednej stronie BLISKO rzeki, po drugiej bardzo niewiele domów. Jest duży zakład pracy, duża nowoczesna firma WIDZIANA Z DALEKA OD STRONY MIASTA. A jakby powiedział że : wokół nie mieszka nikt, albo że znajduje się na prostej albo ostrym łuku, albo jej ciało jest na ujściu rzeki. To go skreśla. Tutaj nic go nie skreśla. Nic


Użytkownik Universe24 edytował ten post 07.05.2017 - 23:45

  • 0



#366

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Tutaj chodzi o to, że on podał kilka bardzo subtelnych informacji, które się potwierdzają, a które mogły się nie potwierdzić.

 

Ty chyba żyjesz w jakimś innym Universe... Jackowski podał takie ogólniki, że praktycznie musiały się one potwierdzić. A gdy tylko zaczął szaleć ze szczegółami, to we wszystkich się pomylił. Oczyszczalnia to nie blaszany nowoczesny budynek przypominający galerię handlową tylko stary betonowy kloc, co więcej znajduje się dokładnie w przeciwnym kierunki niż twierdził Jackowski, a na domiar wszystkiego jego "brak zabudowań" to odległe o 200 metrów centrum silnie zurbanizowanej wielkiej wsi i główna droga dojazdowa do Poznania.

 

 

Mogła być w każdym miejscu na tej rzecze - na prostej, na bardzo ostrym łuku

 

Ile razy będę musiał jeszcze powtórzyć, że na Warcie, dużej rzece w typie meandrującej, praktycznie NIE MA prostych odcinków czy ostrych łuków? Każdy odcinek tej rzeki, prócz nielicznych uregulowanych fragmentów w większych miastach, to łagodny łuk.

 

Właśnie dlatego nie powiedział tak:

 

To dla przykładu - dlaczego Jackowski nie powiedział że nie znajduje się na ujściu warty, albo w Koninie, Myszkowie, Kole, Poznaniu.

 

Bo to by były zbyt szczegółowe informacje i szansa, że ciało Ewy Tylman znalazłoby się akurat na ujściu warty, w Koninie czy Myszkowie, była relatywnie mała.

Dlatego Jackowski podał same ogólniki, które dopasować można do większości nadbrzeżnych terenów Warty poniżej Poznania. A tam gdzie chciał doprecyzować, jak z tym zakładem pracy, strzelił sobie w kolano podając wszystkie szczegóły źle.

 

Naprawdę nie chce mi się już tego po raz kolejny pisać, myślałem że w pierwszym poście raczej zrozumiale to wyłożyłem. Jeżeli masz aż tak silne pragnienie wiary w "coś ponad to", że nie widzisz jakim bublem są te wizje Jackowskiego, to moje gadanie i tak nic tu nie zmieni.

 

Jeszcze coś dorzucę (cytaty z artykułu z onetu):

 

 

Poszukiwania w Warcie trwały niemal osiem miesięcy - w tym czasie nurkowie przeczesali kilkadziesiąt kilometrów Warty. Jednak bez rezultatów.

 

No proszę - wg ciebie fakt, że Jackowski wskazał akurat rzekę jako miejsce zwłok był niezwykły. Tymczasem policjanci chyba wcale tak nie uważali, bo przez 8 miesięcy przeszukiwali właśnie tę rzekę przy pomocy nurków.

 

 

Powiedziałem wcześniej, że nie ma prawa, aby ciało odpłynęło za Oborniki, bo byśmy na nie natrafili. Musiało tkwić gdzieś przez tyle czasu i teraz wydostało się z jakiegoś zaklinowania - wyjaśniał Maciej Rokus.

 

No proszę - policjanci też wiedzieli, że ciało musi znajdować się w pobliżu miasta.

 

Jasno z tego wynika, że albo policjanci zatrudniają równie potężnego jasnowidza jak Jackowski, albo po prostu umiejętności Jackowskiego nie wykraczają poza przeciętne umiejętności analityczne śledczych z policji.


Użytkownik skittles edytował ten post 08.05.2017 - 00:23

  • 0



#367

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Up

 

Nie będę się z tobą spierał, bo każdy powiedział co o tym sądzi. Dla ciebie łuki są takie same, dla mnie nie. Są lagodne i bardziej ostre. Dla ciebie budynek który jackowski zobaczył Z DALEKA (więc nie widział do końca czym jest i włożyłeś mu usilnie w usta że mówi o nowoczesnej galerii a tylko zgadywał, bo widzial go z daleka,bo on widzi ciało i miejsce obok a nie całą okolice) i jeśli dla ciebie 200 metrów obok rzeki nic nie ma i to nie jest wyludniony, opuszczony teren - to to jest nieporozumienie ( ON NIE WIDZI CAŁEJ OKOLICY, TYLKO TO CO JEST OBOK CIALA - ZOBACZYŁBYS TE ZABUDOWANIA Z TEJ OKOLICY STOJĄCA TAM? WĄTPIE). Te miejscowości wymieniłem bo tam jest pewnie kompletnie inny rozkład obok tej rzeki - zarówno zaludnienie jak i wszystko inne. Problem jest w tym, że ty uważasz że to co powiedział Jackowski jest oczywiste bo rzeka ma łuki i można to było wszystko wysnuć. Problem w tym, że wystarczyło że powiedziałby że ciało znajduje się na ostrym łuku na kompletnym bezludziu by go skompromitowało, zaś powiedział wszystko co do joty.

 

obal mi to co pokazuje : http://krzysztof-jac...enty-policyjne/

 

po co policja go z nim w ogóle współpracowała, jeśli tylu detektywów jest? Po co KOMENDA GŁÓWNA POLICJI która w paluszku ma rozpoznawanie wyłudzaczy/oszustów/kłamców wysyła list szamanowi. Policja nabiera się na jego sztuczki. Ośmiesza się? Po co w ogóle wysyłają jakiś list? 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 08.05.2017 - 00:46

  • 0



#368

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Problem w tym, że wystarczyło że powiedziałby że ciało znajduje się na ostrym łuku na kompletnym bezludziu by go skompromitowało, zaś powiedział wszystko co do joty.

 

Nie wiem dlaczego nie rozumiesz, że właśnie dlatego nic takiego nie powiedział. Całe to przewidywanie na tym właśnie polega - mówi to, co jest prawdopodobne, a nie mówi tego, co jest mało prawdopodobne. Nie powiedział, że na ostrym łuku, bo na całej warcie od poznania do ujścia do odry "ostre" łuki można policzyć na palcach jednej ręki, przy setkach łagodnych. To logiczne, że stawia na łagodne jako dużo bardziej prawdopodobne. Nie mówi o kompletnym odludziu, bo w Polsce, szczególnie na nizinach kraju, praktycznie nie ma czegoś takiego jak kompletne odludzie - zawsze bliżej lub dalej są jakieś siedziby ludzkie.

 

 

po co policja go z nim w ogóle współpracowała, jeśli tylu detektywów jest?

 

Współpraca policji z Jackowskim jest kontrowersyjna dla samych policjantów. Wielu z nich twierdzi, że to kompromitacja jednostki, a były rzecznik prasowy policji jasno powiedział, że Jackowski nigdy jeszcze podczas współpracy z policją nie miał trafnej wizji. Z drugiej strony ma też w policji trochę zwolenników, podobnych tobie - dla których fakt, że powiedział że ciało jest na łuku krętej rzeki jest dowodem na jego zdolności parapsychiczne.

 

 

bo widzial go z daleka,bo on widzi ciało i miejsce obok a nie całą okolice

 

Bądź poważny - twierdzisz, że Jackowski nie mógł zobaczyć zwartych zabudowań niecałe 200 metrów od rzeki, a zobaczył oczyszczalnie odległą od miejsca znalezienia ciała o prawie 1,5 kilometra? Pomijam już fakt, że tej oczyszczalni z poziomu rzeki zwyczajnie NIE WIDAĆ.


  • 0



#369

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Piękny offtop panowie. Proponuję wrócić do głównego wątku.





#370

kikkhull.
  • Postów: 324
  • Tematów: 6
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jako że istnienie wolnej woli jest dyskusyjne, to wskazywało by to na to że żyjemy w matrixie, jak zaprogramowane maszyny.


  • 0

#371

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jako że istnienie wolnej woli jest dyskusyjne, to wskazywało by to na to że żyjemy w matrixie, jak zaprogramowane maszyny.

 

 

Jedno drugiego nie wyklucza. Na przykład przejawem wolnej  woli jest to czy weźmiesz udział w dyskusji świadomie lub z przymusu. Jedna i druga sytuacja odzwierciedla powyższą tezę.
 

Dziwnym wydaje się to jak niektórym trudno jest się zmierzyć z istnieniem duszy i co to w związku z przyjętą opcją  implikuje, podobnie zresztą jest  z przyjęciem opcji życia kończącego się de facto z momentem narodzin. Zmierzenie się z tymi dwoma możliwościami może powodować pojawienia się wielu pytań. 


Użytkownik Aidil edytował ten post 10.05.2017 - 09:22

  • 1



#372

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jako że istnienie wolnej woli jest dyskusyjne, to wskazywało by to na to że żyjemy w matrixie, jak zaprogramowane maszyny.

Ale dlaczego żyjąc w matrixie mielibyśmy być jak zaprogramowane maszyny? Nawet w tym filmowym żaden człowiek nie zachowywał się jak zaprogramowana maszyna - każdy robił co chciał, tyle że w wirtualnej rzeczywistości. Wolna wola (lub jej brak) nie ma niczego wspólnego z tą koncepcją.


  • 0



#373

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odważne stwierdzenie naukowców: “dusza nie umiera, a jedynie wraca z powrotem do Wszechświata”

 

Stwierdzenie, że ludzki mózg jest „biologicznym komputerem” przestaje kogokolwiek dziwić. Naukowcy posunęli się do stwierdzenia, że ludzka świadomość jest programem zarządzanym przez komputer kwantowy za pomocą mózgu.

 

Dalsze próby wyjaśnienia świadomości doprowadziły specjalistów do dość odważnych wniosków, które sprawią, że opinie będą mocno podzielone.

Amerykański fizyk dr Stuart Hameroff oraz brytyjski fizyk i matematyk sir Roger Penrose twierdzą, że gdy ktoś umiera „dusza powraca do Wszechświata i żyje wiecznie”.

 

sm6kwm.jpg

 

Naukowcy uważają, że dusza jest zachowana w mikrotubulach znajdujących się w komórkach mózgowych.

 

Naukowcy nazywają ten proces Orch-OR. Podobno kliniczna śmierć człowieka sprawia, że mikrotubule tracą swój stan kwantowy, jednak nawet w takich okolicznościach zachowują informacje znajdujące się wewnątrz.

 

Teoria świadomości Hameroffa i Penrose wzbudziła ogromne zainteresowanie i skłoniła do ponownego rozważenia tej kwestii

„Powiedzmy, że kiedy serce przestaje bić, a krew przestaje płynąć, mikrotubule tracą swój stan kwantowy. Informacje jednak nie mogą zostać zniszczone, a jedynie rozchodzą się i rozpraszają na cały Wszechświat”. – tłumaczy dr Hameroff

 

W związku z tym, kiedy pacjenta udaje się reanimować, rozproszone informacje powracają do mikrotubuli

 

Przywrócone do życia osoby często odnoszą się do tego jako „doświadczenia z pogranicza śmierci”. Do tego właśnie nawiązują dwaj naukowcy.

 

1pdjf4.jpg

 

Jednak w przypadku śmierci, możliwe jest by informacje kwantowe istniały poza ciałem, być może w nieskończoność, jako dusza.

Słowa Hameroffa sugerując więc, że ludzka dusza może być czymś więcej niż tylko interakcjami neuronów w mózgu. Teoria również wskazuje na to, że dusze istnieją od samego początku czasu.

 

Choć to jedynie niepotwierdzona teza, wiemy o istnieniu wielu rzeczy, mimo, że ich nie widzimy, ani nie możemy nawiązać z nimi interakcji.

 

źródło





#374

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Połączyłam może temat nowo się ożywi ;) w sumie nie głupia teoria i mogłabym ją kupić. Ostatnio temat śmierci nie jest mi obcy, coraz więcej myślę o niej. Jak to rzeczywiście jest, czy jest coś czy też nie ma nic, czy śmierć boli, czy gdy umrę a ktoś mi czegoś nie wybaczy to osiągnę spokój, że nie chcę umierać teraz. Nie wiem skąd to się bierze. I mam dziwne przeczucie, że zginę w wypadku w którym udział weźmie tir bądź duży samochód, ciągnik siodłowy to SCANIA kolor czerwony, trochę mnie  to przeraża.





#375

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

I mam dziwne przeczucie, że zginę w wypadku w którym udział weźmie tir bądź duży samochód, ciągnik siodłowy to SCANIA kolor czerwony, trochę mnie  to przeraża.

Rany, skąd taka precyzja? Może się wydawać, że za chwilę podasz numer rejestracyjny tej ciężarówki. To dopiero jest przerażające.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych