Napisano 20.08.2017 - 18:34
Gdzie mieszkasz dokładnie?
Napisano 20.08.2017 - 18:51
wielkopolska
Napisano 20.08.2017 - 18:53
No tak ale dokładniej, miasto? wieś? blisko lasu?
Napisano 20.08.2017 - 18:59
Wieś, jakieś 3km od niewielkiego lasu. już myslałem czy o jakieś zwierzę ale nic mi nie przychodzi na myśl. Te ślady z bliska to jak śluz taki jak np od ślimaków ale ślimak to raczej nie był. Widoczne ślady są na mokrych schodach.
Napisano 20.08.2017 - 19:01
Zakładam ze potwór z bagien to to nie był. Trzeba się zastanowić jakie zwierze mogło zostawić takie ślady, ciekawe ślady.
Napisano 20.08.2017 - 19:05
A co paranormalnego może być w tych śladach skoro autor zamieszcza taki temat?
Myślałem co to może być i nie mam pojęcia. napisałem temat bo może ktoś widział coś podobnego. dla mnie to wygląda troche jak odcisk kości stopy ale tylko te palce a reszta nie pasuje.
Ręką ktoś przejechał.
ręka takiego śladu nie zostawi raczej wydaje mi się. i jeszcze ten śluz jak od ślimaka
Napisano 20.08.2017 - 19:23
Uważam, że coś się rozlało. Zauważ, że tajemnicze ślady są na czterech kaflach, praktycznie na każdym poziomie. Sądzę, że ktoś mógł iść z przeciekającą cieczą, troszkę wżarło się z strukturę kafli plus słońce i mamy efekt "ręki obcego". Zauważyłam też kółeczko na pierwszym stopniu, tuż obok poręczy.
Napisano 20.08.2017 - 19:28
Uważam, że coś się rozlało. Zauważ, że tajemnicze ślady są na czterech kaflach, praktycznie na każdym poziomie. Sądzę, że ktoś mógł iść z przeciekającą cieczą, troszkę wżarło się z strukturę kafli plus słońce i mamy efekt "ręki obcego". Zauważyłam też kółeczko na pierwszym stopniu, tuż obok poręczy.
myślałem też, że może jak ktoś wchodził to ubranie lub coś podobnego ocierało sie o schody.. ale to dziwne bo to nie jest jednolity ślad tylko z koncówkami jak np palce.
Napisano 20.08.2017 - 19:31
Wygląda jakby ktoś po pijaku do domu się gramolił
Napisano 20.08.2017 - 19:43
Co nie zmienia faktu że mogło się rozjechać, schody zapewne były śliskie po deszczu.
Napisano 20.08.2017 - 19:52
myślałem też, że może jak ktoś wchodził to ubranie lub coś podobnego ocierało sie o schody.. ale to dziwne bo to nie jest jednolity ślad tylko z koncówkami jak np palce.
Tylko dlatego tak uważasz, ponieważ skupiasz się na odbiciu z jednej kafli.
Jeśli spojrzysz na to z góry, zauważysz, że wygląda to na roztarcie butem lub szmatą. Być może substancja była lepka, być może żrąca. W pierwszej chwili gdy coś się rozleje nie widzimy szkód, wycieramy i uważamy, że jest po kłopocie. Dopiero z czasem zauważamy straty a wówczas zastanawiamy się kiedy i co to było.
Być może to są ślimaki. Te okropne ślimaki bez skorupy co pożerają wszystko co na drodze napotkają, ostatnio jest ich inwazja. To by tłumaczyło śluz.
Wszędzie gdzie jest wilgoć są ich setki, u mamy na działce jest ich plaga, co ciekawe jednego zabijesz a inny ślimak zje jego resztki. Zostawiają lepki śluz który błyszczy w słońcu, na słabej strukturze może robić odbarwienia.
Napisano 20.08.2017 - 20:00
Być może to są ślimaki. Te okropne ślimaki bez skorupy co pożerają wszystko co na drodze napotkają, ostatnio jest ich inwazja. To by tłumaczyło śluz.
Wszędzie gdzie jest wilgoć są ich setki, u mamy na działce jest ich plaga, co ciekawe jednego zabijesz a inny ślimak zje jego resztki. Zostawiają lepki śluz który błyszczy w słońcu, na słabej strukturze może robić odbarwienia.
ale jak to były ślimaki to dlaczego idzie ślad i urywa sie i ciągnie sie dalej (te końcówki). Po drugie to nie mógł być but ani szmata. ten kształt jest praktycznie taki sam na każdym stopniu. W każdym razie ciekawe. nie mam pojęcia co to. Dodam że po wejściu już na samą altanke nie ma ani śladu.
Vortal Rzeczy Paranormalnych →
Życie Po Śmierci →
Nasze Historie →
Pomoże mi ktoś?Autor: Atlanta , 02.03.2015 siniaki, ślady, zjawy, pukanie |
|
|
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych