Bo wiadomo - to show. Dlatego nie naciagają niczego, nie dorabiają czarnych sylwetek. Czasem w trakcie nagrywania nic się nie dzieje. Wyobraź sobie że jesteś sam w takim miejscu..
No właśnie ja bym wyciągnęła odwrotny wniosek. W show naciąga się wszystko. Od reakcji począwszy po obserwacje skończywszy. Zauważ, że ujęcie, w którego tle słychać pianino jest zupełnie wycięte. Nie postarano się nawet pokazać ujęcia bezpośrednio na monitorze. Chyba nawet ja potrafiłabym wstawić tam dźwięk.
Nie pokazują też jednocześnie obrazu na kamerze SLS i tego co się dzieje na scenie (tzn. pokazują, ale obraz jest wycięty z wyświetlacza kamery i pokazują jakieś randomowe ujęcie ze sceny kiedy jest ona pusta). Równie dobrze ktoś mógł tam po prostu być w trakcie używania kamery SLS. A sceny kiedy te osoby widać mogły zostać wycięte. Siła montażu. To też jest bardzo proste do zrobienia.
Też bym chciała wierzyć, że coś tam jest, ale tego typu dokumenty to słaby fundament. Przecież fałszowane były nawet seanse spirytystyczne, które działy się w czasie rzeczywistym. Skoro to udawało się zrobić, to tym bardziej jest to możliwe w programie telewizyjnym a nawet YouTubowym, gdzie wystarczy naprawdę tylko i wyłącznie odpowiedni montaż. Wyciąć to tam, wstawić to tu i zrobione.
edit:literówki
Użytkownik dziewięć edytował ten post 11.09.2016 - 09:50