Skocz do zawartości


Zdjęcie

New Age- Jasna czy ciemna strona ludzkiej świadomości?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
164 odpowiedzi w tym temacie

#121

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciekawi mnie źródło pewnych rewelacji. Chodzi o hipoterapię i dogoterapię. Kto stwierdził, gdzie i dlaczego, że są to techniki New Age? Te dwie terapie pochodzą z czasów, gdzie nawet kotom śmietnikowym się New Age nie odbijało po starym mleku. Na temat obu technik wiem sporo, ponieważ są to jedne z dwóch podstawowych technik terapeutycznych dzieci autystycznych, a ja, ojciec dziecka autystycznego mam z nimi styczność, szczególnie z jazdą konną, którą mój syn z upodobaniem "uprawia" od czterech lat.





#122

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ciekawi mnie źródło pewnych rewelacji. Chodzi o hipoterapię i dogoterapię. Kto stwierdził, gdzie i dlaczego, że są to techniki New Age? Te dwie terapie pochodzą z czasów, gdzie nawet kotom śmietnikowym się New Age nie odbijało po starym mleku.

 

Nawet nie ma co sobie języka strzępić. W tym zestawieniu znalazła się też m.in. akupunktura, która prawdopodobnie ma ponad 5000 lat. Wychodzi na to, że New Age kładło podwaliny pod naszą cywilizację ;)


  • 3



#123

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wypadało by się zapytać czym jest ten potwór new age^^,  można by rzec iż to sam Belzebub, lub coś co ma Jego Wielkości przymioty.
Może to Jaśnie Strach który ma wielkie oczy, strach przed tym co nowe więc mało znane i rozpoznane?
Na pewno nie jest to żadna ciemna strona człowieka, jego psychiki.


  • 1



#124

Rafichi.
  • Postów: 67
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Od początku gdy przeglądam ten temat znajduje się tu nieporozumienie nt. pojęć związanych z New Age. Shadow jest zdania (jak wywnioskowałem), że New Age to pewna "filozofia" obecna od zawsze i wszelkie rzeczy związane z tym całym rozwojem duchowym itd. zaliczają się właśnie do New Age. I według tego każdy praktykujący np. świadome śnienie reprezentuje w pewnym stopniu ten ruch. Lepiej sobie odpuścić, to spór o pojęcia, a New Age to termin nieścisły :D


Użytkownik Rafichi edytował ten post 15.06.2016 - 20:27

  • 1

#125

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

... New Age to termin nieścisły

To prawda, ale próbujemy z dyskusji wyeliminować bzdury. Jedną z nich jest podpięcie technik terapeutycznych pod New Age.

Proste fakty:

- ruch New age ma swój początek w latach sześćdziesiątych;

- wiele spraw, które są tematem dyskusji, swój początek ma czasem w mrokach dziejów;





#126

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Ja podałem źródło tych bredni, a jest nim bezmyślna wklejka. Wśród wymienionych terapii jest też krioterapia i laseroterapia - obie techniki używane w leczeniu chorób narządu ruchu, obie jak najbardziej konwencjonalne. O pochodzeniu New Age pisałem zaś dużo wcześniej. Łączenie różnych technik poniekąd terapeutycznych z nurtem New Age bierze się z tego, że ten nurt wziął sobie fajne motywy z religii i filozofii wschodu, zniekształcił je i dopasował do rynku byłych hippisów w USA lat 70tych...
  • 0



#127

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ciekawi mnie źródło pewnych rewelacji. Chodzi o hipoterapię i dogoterapię. Kto stwierdził, gdzie i dlaczego, że są to techniki New Age? Te dwie terapie pochodzą z czasów, gdzie nawet kotom śmietnikowym się New Age nie odbijało po starym mleku. Na temat obu technik wiem sporo, ponieważ są to jedne z dwóch podstawowych technik terapeutycznych dzieci autystycznych, a ja, ojciec dziecka autystycznego mam z nimi styczność, szczególnie z jazdą konną, którą mój syn z upodobaniem "uprawia" od czterech lat.

New Age to przede wszystkim medycyna naturalna. Możemy oddziaływać światłem na ciało i umysł, możemy działać zimnem i ciepłem na człowieka, możemy leczyć dźwiękami, możemy również leczyć inną stroną natury za pomocą zwierząt.

Lekarz powie tak " Zwierzęta bardzo dobrze oddziałują na dzieci autystyczne. Dziecko dotykając zwierzę w jakiś sposób nawiązuje z nim kontakt, co w autyzmie jest to dość trudne." a terapeuta New Age powie tak " Zwierzę jest wstanie pomagać w różnych chorobach w tym również autyzmie, bo oddziałuje pozytywną energią, jego pozytywne wibracje oddziałują na ciało dziecka , oraz na jego  umysł. łagodny labrador szybciej nawiąże kontakt z dzieckiem , niż nerwowy ze złymi wibracjami człowiek, gdyż nadają na podobnych pozytywnych falach"

Uważasz , że dogoterapia to nie New Age , ale jakby sie to nazywało " leczenie ciepłem ciała psa" albo " wymiana energetyczna  człowiek - pies" , " energoterapia z udziałem psa" to wtedy byś stwierdził, że to faktycznie jest New Age. Nazwa czasami potrafi robić wrażenie :)

 

 

 

Nawet nie ma co sobie języka strzępić. W tym zestawieniu znalazła się też m.in. akupunktura, która prawdopodobnie ma ponad 5000 lat. Wychodzi na to, że New Age kładło podwaliny pod naszą cywilizację ;)

Trochę źle rozumiecie pojęcie New Age. To  jak w epokach literackich co druga epoka to wiara w Boga, zacofanie, uczucia a między tymi epokami znajdują się epoki rozwojowe. To wszystko sie przeplata. Jak jest zacofanie to pojawia się wiara w Boga, z czego ludzkość czuje sie umniejszona, poddana itp. Jednak gdy nadchodzi rozwój nauki , to nauka i naukowe wyjaśnienia przejmują górę, religia w Boga zanika. Za jakiś czas jak New Age będzie wiodącym spojrzeniem na rzeczywistość,człowiek odejdzie od wiary, czując , że Bóg nie jest potrzebny, a potem  znowu nastąpi zmiana i człowiek odrzuci naukę a zacznie oddawać hołd Bogu. zauważcie , że w świecie wszysto dzieje się cyklicznie , zaczyna się coś , potem to coś sie kończy i znowu nastaje to co było przedtem i tak w kółko non stop. W tych czasach i w niedalekiej przyszłości nauka wypchnie wiarę w Boga ale za ileś kilkadziesiąt lat albo set lat człowiek dojdzie do wniosku , że sam nie jest w stanie zdziałać cudów i wróci wiara w tą wielką moc , która determinuje  życie człowieka, powróci wiara w Boga.

 

 

Wypadało by się zapytać czym jest ten potwór new age^^,  można by rzec iż to sam Belzebub, lub coś co ma Jego Wielkości przymioty.
Może to Jaśnie Strach który ma wielkie oczy, strach przed tym co nowe więc mało znane i rozpoznane?
Na pewno nie jest to żadna ciemna strona człowieka, jego psychiki.

Też tak sądzę. Dla ludzi jest to nowość, a co nowe zawsze budzi strach  i niepewność.

 

 

Od początku gdy przeglądam ten temat znajduje się tu nieporozumienie nt. pojęć związanych z New Age. Shadow jest zdania (jak wywnioskowałem), że New Age to pewna "filozofia" obecna od zawsze i wszelkie rzeczy związane z tym całym rozwojem duchowym itd. zaliczają się właśnie do New Age. I według tego każdy praktykujący np. świadome śnienie reprezentuje w pewnym stopniu ten ruch.

Dobrze główkujesz :)

 

 

- ruch New age ma swój początek w latach sześćdziesiątych;

Może dla ciebie ma, ale dla mnie to ma początek wtedy kiedy zrodził sie buddyzm, Hinduizm, albo wcześniej gdy pojawiły się ludy wierzące w wszechświat Sumerowie, Egipcjanie itp. Praktyki New Age są tak stare jakbyś nie pomyślał, tylko z etykietą i szyldem nowoczesności, żeby aktualni ludzie dali sie na to naciągnąć.

 

 

- wiele spraw, które są tematem dyskusji, swój początek ma czasem w mrokach dziejów;

Możesz bardziej rozwinąć swoją myśl?

 

 

AVE...

Ja podałem źródło tych bredni, a jest nim bezmyślna wklejka. Wśród wymienionych terapii jest też krioterapia i laseroterapia - obie techniki używane w leczeniu chorób narządu ruchu, obie jak najbardziej konwencjonalne. O pochodzeniu New Age pisałem zaś dużo wcześniej. Łączenie różnych technik poniekąd terapeutycznych z nurtem New Age bierze się z tego, że ten nurt wziął sobie fajne motywy z religii i filozofii wschodu, zniekształcił je i dopasował do rynku byłych hippisów w USA lat 70tych...

Twój problem polega na tym , że od razu zakładasz , że całe New Age to jedna wielka kompletna bzdura. Jednak nie wszystko musi być pomyłką.

 

 

Wydaje mi się, oczywiście nie zarzucajcie mi , że  piszę coś w co karze wierzyć czy coś. Pisząc wydaje mi się, to znaczy , że mi sie wydaje , żeby nie było. A więc zauważyłam, że żeby dotrzeć do dziecka z autyzmem, trzeba wejść w "jego świat", po prostu na chwile stać się autystycznym, zrozumieć i spojrzeć oczami tego dziecka, bo uważam , że wielu ludzi traktuje dzieci autystyczne z własnego punktu widzenia. Sądzę, że jest to błąd. Dlaczego tak sądzę? Raz na swojej drodze spotkałam dziecko, właściwie dzieci autystyczne, ale to dziecko miało tak silny autyzm , że w ogóle nie nawiązywało z nikim kontaktu, jak to mówią, żyło własnym światem, w ogóle nie mówiło, a jak już mówiło to jak niemowlak, składało słółwka w taki troszeczkę nieudolny sposób. . Pomyślałam sobie " A zrobię sobie to na swój własny sposób" Podeszłam do tego chłopca. Miał wtedy 10 lat. Zainteresował się moimi długimi włosami, to zaczęłam się z nim nimi bawić, kiedy cos gaworzył, ja również sprawiałam wrażenie ,że go rozumiem i czasami powtarzałam jego słówka. po paru minutach zaczął mi po swojemu odpowiadać, czyli nawiązał ze mną kontakt. Gdy odchodziłam , to wyglądał za mną, co zadziwiło nawet jego rodziców. Dlatego uważam , że zwierzęta  tak dobrze radzą sobie w leczeniu dzieci z takimi problemami jak autyzm i nie tylko, bo np. psy też po części względem ludzi zachowują się jak autystyczne, mają własny świat , wiadomka. Przez to zwierzę łatwiej "przenika" do świata osoby autystycznej. Zwierzę kieruje się przekazem niewerbalnym przez to staje się bardziej zrozumiałe dla dziecka. Kiedyś kumpela stwierdziła " Ty nie powinnaś iść na socjologię, ty powinnaś iść na psychoterapeutę!" a mój przyjaciel raz stwierdził "Ty jesteś dziwna, psy jak cie widzą to sie cieszą. Potrafisz nauczyć obcego, starego psa "siad" w pięć minut, komary cie nie gryzą, koty za tobą chodzą, a niepełnosprawne dzieci cię kochają" a ja mu na to odpowiedziałam " To po prostu empatia. Kiedy wchodzisz w cudze ciało , widzisz jego oczami i przyjmujesz jego punkt widzenia, to dopiero wtedy jesteś w stanie go zrozumieć, a od zrozumienia do nawiązania kontaktu dzieli tylko jeden krok" , na to usłyszałam odpowiedź "Robiłaś kurs NLP?". Wtedy to nawet nie wiedziałam co to jest Programowanie neuro-lingwistyczne.  ( typowa praktyka New Age )To była po prostu moja własna filozofia. :)

Pamiętam jak pojechałam do znajomej z Shadowem - moim czarnym, jak cień,  labradorem , stąd imię Shadow ( wym. Szedoł). Ona ma dziecko całkowicie niepełnosprawne , prawie praktycznie jego kontakt ze światem jest tak nie wielki, że czasami sie zaśmieje, ale nie rozumie nic, nie chodzi, znajoma musi go karmić pomimo, że chłopiec ma 16 lat. Mięli też małego pinczerka na którego dziecko w ogóle nie zwracało uwagi. Shadow, który był psem naprawdę wybitnie inteligentnym i rozumnym podszedł do tego dziecka i położył sie koło niego, lizał go po rękach i delikatnie się z nim bawił. Chłopiec, co zadziwiło jego mamę, zaczął nawiązywać z Shadowem kontakt, klepał go, przytulał, głaskał, gaworzył do niego. Ja tylko patrzyłam i się uśmiechałam ze zdumieniem. Ile Shadow dał temu dziecku radości. Na własne oczy zobaczyłam - doświadczyłam , tego jak pies jest w stanie nawiązać kontakt z kimś, z kim człowiekowi przysporzyło by to wiele trudności. Potwierdzeniem tego była bardzo smutna sytuacja. Nie wiedziałam jak wrócić do domu, bo chłopiec płakał , kiedy z Shadowem, zamierzaliśmy się do wyjścia.


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 16.06.2016 - 10:52

  • -3



#128

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

AVE...

Ciekawi mnie źródło pewnych rewelacji. Chodzi o hipoterapię i dogoterapię. Kto stwierdził, gdzie i dlaczego, że są to techniki New Age? Te dwie terapie pochodzą z czasów, gdzie nawet kotom śmietnikowym się New Age nie odbijało po starym mleku. Na temat obu technik wiem sporo, ponieważ są to jedne z dwóch podstawowych technik terapeutycznych dzieci autystycznych, a ja, ojciec dziecka autystycznego mam z nimi styczność, szczególnie z jazdą konną, którą mój syn z upodobaniem "uprawia" od czterech lat.

New Age to przede wszystkim medycyna naturalna. Możemy oddziaływać światłem na ciało i umysł, możemy działać zimnem i ciepłem na człowieka, możemy leczyć dźwiękami, możemy również leczyć inną stroną natury za pomocą zwierząt.
Lekarz powie tak " Zwierzęta bardzo dobrze oddziałują na dzieci autystyczne. Dziecko dotykając zwierzę w jakiś sposób nawiązuje z nim kontakt, co w autyzmie jest to dość trudne." a terapeuta New Age powie tak " Zwierzę jest wstanie pomagać w różnych chorobach w tym również autyzmie, bo oddziałuje pozytywną energią, jego pozytywne wibracje oddziałują na ciało dziecka , oraz na jego umysł. łagodny labrador szybciej nawiąże kontakt z dzieckiem , niż nerwowy ze złymi wibracjami człowiek, gdyż nadają na podobnych pozytywnych falach"
Uważasz , że dogoterapia to nie New Age , ale jakby sie to nazywało " leczenie ciepłem ciała psa" albo " wymiana energetyczna człowiek - pies" , " energoterapia z udziałem psa" to wtedy byś stwierdził, że to faktycznie jest New Age. Nazwa czasami potrafi robić wrażenie

Jakoś z tej medycyny naturalnej większość "terapii" nie działa. Hipoterapia w wersji stosowanej współczesnej została opracowana w Niemczech w latach 60tych jako dodatek do fizjoterapii. New Age wtedy jeszcze nie istniało. I nie ma nic wspólnego z jakimś mistycyzmem, wibracjami i innymi bzdetami. Chodzi po prostu o sposób, w jaki ruch konia oraz sam kontakt ze zwierzęciem odziałuje na mózg pacjenta. Jazda na końskim grzbiecie w złożony sposób stymuluje układ sensoryczny i wymusza usprawnienie motoryki. Z kolei psychoterapia z asystą konia to wynalazek lat 90tych. Jest to forma terapii zajęciowej, i nie ma w tym nic mistycznego.
Swoją szosą nie miałaś na socjologii podstaw psychologii?
 

- ruch New age ma swój początek w latach sześćdziesiątych;

Może dla ciebie ma, ale dla mnie to ma początek wtedy kiedy zrodził sie buddyzm, Hinduizm, albo wcześniej gdy pojawiły się ludy wierzące w wszechświat Sumerowie, Egipcjanie itp. Praktyki New Age są tak stare jakbyś nie pomyślał, tylko z etykietą i szyldem nowoczesności, żeby aktualni ludzie dali sie na to naciągnąć.

Ruch New Age powstał w latach 70tych na bazie kontrkultury hippisów z lat 60tych, którym znudziło się hippisowanie. Tak twierdzi profesor Wouter Hanegraaff, historyk filozofii hermetycznych i twoje zdanie w tej materii nie ma znaczenia.
 

AVE...
Ja podałem źródło tych bredni, a jest nim bezmyślna wklejka. Wśród wymienionych terapii jest też krioterapia i laseroterapia - obie techniki używane w leczeniu chorób narządu ruchu, obie jak najbardziej konwencjonalne. O pochodzeniu New Age pisałem zaś dużo wcześniej. Łączenie różnych technik poniekąd terapeutycznych z nurtem New Age bierze się z tego, że ten nurt wziął sobie fajne motywy z religii i filozofii wschodu, zniekształcił je i dopasował do rynku byłych hippisów w USA lat 70tych...

Twój problem polega na tym , że od razu zakładasz , że całe New Age to jedna wielka kompletna bzdura. Jednak nie wszystko musi być pomyłką.

Twoj problem polega na tym, że nie masz pojęcia o temacie, w którym się wypowiadasz. Nie masz pojęcia o New Age, nie masz pojęcia o judeochrześcijaństwie, bazie twojej własnej wiary (co ci udowodniłem w tym drugim temacie) i nie masz absolutnie żadnego pojęcia o religiach wschodu. New Age zrodziło się dzięki takim ludziom jak ty, gotowym przyjąć na wiarę każdą rzecz, bez sprawdzania źródeł. Dlatego ty i tobie podobni nie macie bladego pojęcia o tym, ze New Age to nic innego, jak mieszanka różnych motywów religijnych, okultystycznych i filozoficznych, z której każdy odłam i każda grupa bierze to, co im pasuje. Religijno-filozoficzny szwedzki stół dla każdego, kto szuka czegoś innego, niż religie zachodu, a jednocześnie jest zbyt leniwy, by się dobrze wyedukować. Dlatego między innymi nie traktuję tego jako poważną religię, tylko jako stertę bzdur. Drugim powodem jest fakt, że bogowie, i związane z nimi religie oraz mity i legendy to wymysły ludzi dawnych, którzy nie rozumieli natury rzeczy i szukali wyjaśnienia. Tak samo wszelkie nowe pseudoreligie, bioenergoterapie, praktyki mistyczne i okultystyczne, programy samodoskonalenia, wszelkie "naturalne" metody leczenia nie potwierdzone naukowo to wymysły ludzi zarabiających ciężki szmal na frajerach. Nie marnuj swojego życia na te bzdury...

Użytkownik Urgon edytował ten post 16.06.2016 - 10:46

  • 6



#129

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Zacznijmy więc od początku:

 

 

 

Ciekawi mnie źródło pewnych rewelacji. Chodzi o hipoterapię i dogoterapię. Kto stwierdził, gdzie i dlaczego, że są to techniki New Age? Te dwie terapie pochodzą z czasów, gdzie nawet kotom śmietnikowym się New Age nie odbijało po starym mleku. Na temat obu technik wiem sporo, ponieważ są to jedne z dwóch podstawowych technik terapeutycznych dzieci autystycznych, a ja, ojciec dziecka autystycznego mam z nimi styczność, szczególnie z jazdą konną, którą mój syn z upodobaniem "uprawia" od czterech lat.

New Age to przede wszystkim medycyna naturalna.

Nie. Nie wiesz tym samym, czym jest ruch New Age.

Założenia New Age:

- Wszystko we wszechświecie jest ze sobą powiązane, jest jednością (jednią).
- Wszystko jest emanacją kosmicznej energii, którą można nazwać na przykład Bogiem albo Absolutem.
- Wszystko, co istnieje, posiada moc ( współ ) tworzenia rzeczywistości.
- Najwyższym dobrem i celem istnienia jest miłość, w najszerszym rozumieniu.
- Nauka nie jest w stanie wytłumaczyć wszystkiego, ponieważ jest tylko niedoskonałym instrumentem naszego poznania. Alternatywne metody mogą być niekiedy               skuteczniejsze od naukowych.
- Życie ziemskie jest tylko stanem przejściowym, jednym z etapów rozwoju. Śmierć nie jest finalna, to tylko proces transformacji energii w inną formę.
- Człowiek, tak jak i wszystko inne, jest uduchowiony, posiada nad-fizyczną jakość.
- Świat zmieni się, gdy ludzkość osiągnie odpowiedni poziom rozwoju duchowego.
- Najważniejszym narzędziem człowieka jest wolna wola. Może on dokonywać w każdym momencie życia dowolnego wyboru, bez narażania siebie na osąd, krytykę           bądź aprobatę (o ile czyni to świadomie i zdaje sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania).

 

Co do zwierząt... pies nie wysyła żadnych wibracji, poza tym, widzę, że nie wiesz, jak wielkim stresem jest dla psa obcowanie z autystycznymi dziećmi. "Służba" takiego psa, to około 4 lat. Wcześniej są tresowane do spokojnych zachowań. Wybiera się labradory, bo z natury są najbardziej tolerancyjne ze wszystkich ras, oraz dlatego, że po "służbie" dość łatwo znaleźć im "rodzinę zastępczą". 

Jazda konna zawiera elementy naturalnego ruchu i podstawowej komunikacji. Komunikacja właśnie, jest podstawą problemów z autystykami. Ich sensoryczność, jak i rozumienie mają inny poziom i aspekt, niż ludzie zdrowi. Dochodzą do tego dźwięki i zapachy, dotyk, kolor, kształt i wiele innych. Dzięki temu, że "sterowanie" koniem nie jest trudne, jest ulubionym narzędziem w terapii i nie wzbudza lęku, pomimo swoich rozmiarów,podobnie jak duże psy.

 

 

Uważasz , że dogoterapia to nie New Age , ale jakby sie to nazywało " leczenie ciepłem ciała psa" albo " wymiana energetyczna  człowiek - pies" , " energoterapia z udziałem psa" to wtedy byś stwierdził, że to faktycznie jest New Age. 

Dogoterapia i hipoterapia to nie jest leczenie i warto, abyś to sobie uświadomiła i zapamiętała. To jest wspomaganie uzupełniające. Jeżeli ktoś lubi psy, czy to znaczy, że między sobą wymieniają wibracje? A co, jeżeli jest to miłośnik rybek - akwarysta? Czy wibracje następują poprzez wodę, czy trzeba bezpośrednio dotknąć rybkę paluchem?

 

 

 

- ruch New age ma swój początek w latach sześćdziesiątych;

Może dla ciebie ma, ale dla mnie to ma początek wtedy kiedy zrodził sie buddyzm, Hinduizm, albo wcześniej gdy pojawiły się ludy wierzące w wszechświat Sumerowie, Egipcjanie itp. Praktyki New Age są tak stare jakbyś nie pomyślał, tylko z etykietą i szyldem nowoczesności, żeby aktualni ludzie dali sie na to naciągnąć.

Obracasz kota ogonem. Nikogo nie obchodzi, gdzie jest dla Ciebie początek tego ruchu. Kompetentni badacze to ustalili. Równie dobrze, możesz powiedzieć, że Twoim zdaniem, nasza Era nie zaczęła się 2016 lat temu, ale 100 i w nosie masz opinie naukowców. 

Przede wszystkim, Hinduizm i Buddyzm są starsze, niż New Age i to ten ruch czerpie ze starożytności, a nie odwrotnie i Twoje zdanie, jest tylko Twoim zdaniem.

Dlatego też napisałem, że sprawy które Ty dopinasz do tego ruchu, giną w mrokach dziejów.

 

A więc zauważyłam, że żeby dotrzeć do dziecka z autyzmem, trzeba wejść w "jego świat", po prostu na chwile stać się autystycznym, zrozumieć i spojrzeć oczami tego dziecka, bo uważam , że wielu ludzi traktuje dzieci autystyczne z własnego punktu widzenia. Sądzę, że jest to błąd. Dlaczego tak sądzę? Raz na swojej drodze spotkałam dziecko, właściwie dzieci autystyczne, ale to dziecko miało tak silny autyzm , że w ogóle nie nawiązywało z nikim kontaktu, jak to mówią, żyło własnym światem, w ogóle nie mówiło, a jak już mówiło to jak niemowlak, składało słółwka w taki troszeczkę nieudolny sposób. . Pomyślałam sobie " A zrobię sobie to na swój własny sposób" Podeszłam do tego chłopca. Miał wtedy 10 lat. Zainteresował się moimi długimi włosami, to zaczęłam się z nim nimi bawić, kiedy cos gaworzył, ja również sprawiałam wrażenie ,że go rozumiem i czasami powtarzałam jego słówka. po paru minutach zaczął mi po swojemu odpowiadać, czyli nawiązał ze mną kontakt. Gdy odchodziłam , to wyglądał za mną, co zadziwiło nawet jego rodziców. Dlatego uważam , że zwierzęta  tak dobrze radzą sobie w leczeniu dzieci z takimi problemami jak autyzm i nie tylko, bo np. psy też po części względem ludzi zachowują się jak autystyczne, mają własny świat , wiadomka. Przez to zwierzę łatwiej "przenika" do świata osoby autystycznej.

Nawet nie jesteś sobie w stanie wyobrazić świata autystyka, a co dopiero w niego wejść. Twoje pojedyncze doświadczenie niczego nie dowodzi, a jedynie potwierdza brak reguły. U osób dotkniętych autyzmem w znacznym stopniu, nie następuje zapamiętanie takiej sytuacji, jak i Twojej osoby. Na drugi dzień, dla takiego dziecka, miałabyś wartość taboretu. Tylko nietypowe sytuacje mogą je zainteresować, ale również mocno zdenerwować. Dlatego też, w otoczeniu atystyków nie powinno się wprowadzać zmian, bo zazwyczaj nie są one przez nich tolerowane.

Powtórzę jeszcze raz, autyzmu się nie leczy, bo się nie wyleczy. Można tylko zmienić i nauczyć pewnych zachowań za pomocą terapii, oraz również złagodzić inne objawy za pomocą doświadczania dotyku (właśnie dogoterapia), lub komunikacji ze zwierzęciem (hipoterapia).

 

Powyższym wykazałem, jak daleko idea New Age znajduje się od Twojego jej pojmowania. Skrótem idąc, biblijny Bóg stworzył New Age.

Tylko jeszcze o tym nie wiedział... Gdyby wiedział, skończył by pewnie na ptaszkach. No, ale jak wszechmocny i wszechwiedzący mógł o tym nie wiedzieć?...

Czekał, aż Shadow Of Angel na to wpadnie! Teraz zrobi Cię swoją ministrą, albo premierą.

Czekam końca świata  :facepalm: .





#130

Alucard.

    Unhuman


  • Postów: 260
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Shadow, tak pierdzielisz, że uszy więdną. Jak możesz kogoś pouczać jakie ma mieć podejście do autystycznego dziecka, sama mając o tym zerowe pojęcie.


  • 2



#131

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na drugi dzień, to prawda,  ten chłopiec już mnie nie pamiętał , ale to nie zmienia faktu, że pomimo, iż mnie pierwszy raz na oczy widział to zaakceptował i wcale się mnie nie bał, nawet gdy został ze mną sam na sam w pokoju.

 

 

Dogoterapia i hipoterapia to nie jest leczenie i warto, abyś to sobie uświadomiła i zapamiętała. To jest wspomaganie uzupełniające. Jeżeli ktoś lubi psy, czy to znaczy, że między sobą wymieniają wibracje? A co, jeżeli jest to miłośnik rybek - akwarysta? Czy wibracje następują poprzez wodę, czy trzeba bezpośrednio dotknąć rybkę paluchem?

Zwierzę działa niczym stymulator, uspokaja, wspomaga rozwój fizyczny, umysłowy, hamuje pewne szkodliwe bodźce i czasami taki kontakt , chodź jest tylko , dopełnieniem leczenia, to jednak przynosi pozytywne efekty.

 

 

Co do zwierząt... pies nie wysyła żadnych wibracji,

No to te wibracje zamienię na pozytywna energię. Miałeś kiedyś psa, z którym mieszkałeś pod jednym dachem? Ja miałam i wiem jak pies wpływa na człowieka. Silna więź z psem zahacza się niemal o mistycyzm. Możesz mi nie wierzyć, ale tak jest.

- Jeszcze mnie w domu nie było a Shadow już defilował pod drzwiami .

- Ilekroć myślałam o Shawow'e on przychodził do mojego pokoju, chodź wcale go nie wołałam.

- Za każdym razem kiedy byłam smutna, łapał mnie duł to Shadow jakby czuł, bo psy czują emocje lepiej od ludzi, przychodził i kładł się na kolana , kładł na mnie łepek i patrzył na mnie. Często przychodził , stanął, nastawiał uszka i patrzył na mnie. Nigdy sie nie nie zdarzyło , że nie umiałam odgadnąć , czego on w tej chwili ode mnie chcę. Nie wierzycie w telepatię, ale ona na prawdę istnieje. Czasami gdy Shadow wpatrywał się we mnie to patrzyłam również w jego oczka ( to nie była żadna wyzywająca postawa, bo zapewne tak to wytłumaczycie) Co wtedy następowało? Gdy wyobraziłam sobie  żeby usiadł , to on siadał. Wyobraziłam sobie , że biorę smycz i wychodzę z nim na dwór , to on biegał po smycz i przynosił mi ją w pyszczku. Kiedy patrząc w jego oczka wyobraziłam sobie , że nakładam mu jedzenie do miski, to znikał po czym przychodził z miską w pyszczku i kładł mi pod nogi. Raz gdy spadło mi ciśnie  a nie było kawy w domu, ani energy drinków i leżałam sobie na łóżku, myślałam, że w salonie koło sofy stała butelka z colą. Nie wiem jak to się stało, ale nagle do mojego pokoju wszedł Shadow z butelką coli w pysku i postawił mi ją koło  nogi.

Powiecie , że ściemniam, bo nigdy tego nie doświadczyliście na własnej skórze. Ale to są fakty na istnienie telepatii , albo tak silnej więzi z psem.  Z Shadowem relacje ocierały sie prawie o mistycyzm. Uwierzcie mi. zwierzęta czasami są lepszymi mistykami od ludzi , bo posiadają ten szósty zmysł, cokolwiek on oznacza.

 

 

poza tym, widzę, że nie wiesz, jak wielkim stresem jest dla psa obcowanie z autystycznymi dziećmi. "Służba" takiego psa, to około 4 lat. Wcześniej są tresowane do spokojnych zachowań. Wybiera się labradory, bo z natury są najbardziej tolerancyjne ze wszystkich ras, oraz dlatego, że po "służbie" dość łatwo znaleźć im "rodzinę zastępczą".

A to się z tobą zgodzę, że wiele takich interakcji jest dla psa bardzo stresujące. Bo jest. A najgorsze jest to , że ludzie nie umieją odczytywać zachowań psa.

- Kiedy pies spuszcza uszy wzdłuż ciała- ludzie mówią " Ale uległy piesek, jaki łagodny, jaki potulny itp. " - A pies tymczasem sygnalizuje " Nie rób tego , to mnie stresuje, ta sytuacja jest dla mnie z lekka niepewna"

- Kiedy pies patrzy w oczy - ludzie mówią " Patrz mu na kark, bo próbuje cie dominować!" - tymczasem pies mówi " spójrz, ja coś chcę, zrozum mnie, nawiązuje z tobą kontakt , nie wiem jak to po kazać byś mnie zrozumiała "

- pies się oblizuje - ludzie myślą " O głodny jest" - tymczasem pies mówi " Mam stresa"

- Pies kładzie mordkę na plecach leżącego na brzuchu właściciela - ludzie powiedzą " Pies cię dominuje!" - tymczasem pies myśli " Nie ma to jak ciepło ciała mojej pani/pana, to moja pozostałość z czasów kiedy jako szczeniaki tuliliśmy sie do siebie. Potrzebuje tej bliskości"

- Pies kładzie sie na plecach - człowiek myśli " No patrzcie, chyba chce by go podrapać po brzuszku"- tym czasem pies mówi - " Jestem jak trup, a trupów sie nie dotyka, odejdź ode mnie! Bo się ciebie boję!"

Tych  niewerbalnych sygnałów jest od groma, tylko ludzie ich ich nie rozróżniają, nie zauważają, lub źle interpretują.

 

 

Nie. Nie wiesz tym samym, czym jest ruch New Age.

Założenia New Age:

- Wszystko we wszechświecie jest ze sobą powiązane, jest jednością (jednią).

Zgadza się. Dlatego skoro tworzy jedność to każdy element na każdy wpływa i taki wpływ może np. uzdrawiać :)

 

 

Wszystko jest emanacją kosmicznej energii, którą można nazwać na przykład Bogiem albo Absolutem.

Dlatego za pomocą tej energii, którą my również jesteśmy w jej posiadaniu i  możemy na siebie wpływać, leczyć chore cząstki.

 

 

Wszystko, co istnieje, posiada moc ( współ ) tworzenia rzeczywistości.

Dlatego człowiek siłą własnej woli może zmieniać otoczenie a przede wszystkim samego siebie. Może zmieniać własny hologram :)

 

 

Najwyższym dobrem i celem istnienia jest miłość, w najszerszym rozumieniu.

Zgadza się, dlatego dążąc do miłości , dąży się do jedności w miłości, tak by miłość stała się jedynym obowiązującym prawem.  Zresztą nawet Jezus to głosił , powtarzając " Miłujcie się"

 

 

- Nauka nie jest w stanie wytłumaczyć wszystkiego, ponieważ jest tylko niedoskonałym instrumentem naszego poznania. Alternatywne metody mogą być niekiedy               skuteczniejsze od naukowych.

Bo nie jest w stanie wytłumaczyć. Jeszcze z naukowego punktu widzenie nie dowiedziałam się dlaczego mam prorocze sny i wizje na jawie oraz przeczucia itp. takie mistyczne przeżycia, ale niewytłumaczalne dla świata nauki :)

 

 

- Życie ziemskie jest tylko stanem przejściowym, jednym z etapów rozwoju. Śmierć nie jest finalna, to tylko proces transformacji energii w inną formę.

Bo to prawda. Sam Jezus głosił , że śmierć nie jest końcem.  Tak jak elektron jest materią a jednocześnie falą czyli energią, tak samo i człowiek jest bytem materialnym , ale również energetycznym.

 

 

- Człowiek, tak jak i wszystko inne, jest uduchowiony, posiada nad-fizyczną jakość.

Uduchowiony to raczej jest. Tą nad fizyczną jakość to posiada wszystko co żyje. Zwierzęta , tak jak ludzie też doświadczają tych paranormalnych, mistycznych zjawisk. Człowiek nie jest wyjątkiem.

 

 

- Świat zmieni się, gdy ludzkość osiągnie odpowiedni poziom rozwoju duchowego.

A twoim zdaniem to nie prawda? Zmieni sie i to bardzo, ale jeszcze długa droga do tego.

 

 

- Najważniejszym narzędziem człowieka jest wolna wola. Może on dokonywać w każdym momencie życia dowolnego wyboru, bez narażania siebie na osąd, krytykę           bądź aprobatę (o ile czyni to świadomie i zdaje sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania).

Nie widzę w tym nic złego o ile ta wolna wola dotyczy życia w miłości do siebie, drugiego człowieka, zwierząt, roślin i całego wszechświata. :)

 

 

Obracasz kota ogonem. Nikogo nie obchodzi, gdzie jest dla Ciebie początek tego ruchu. Kompetentni badacze to ustalili. Równie dobrze, możesz powiedzieć, że Twoim zdaniem, nasza Era nie zaczęła się 2016 lat temu, ale 100 i w nosie masz opinie naukowców.

Przede wszystkim, Hinduizm i Buddyzm są starsze, niż New Age i to ten ruch czerpie ze starożytności, a nie odwrotnie i Twoje zdanie, jest tylko Twoim zdaniem.

W takim razie zapytam. O co ci chodzi ? O Ruch New Age jako sekty , który narodził się w gronie hippisów, czy o prawdziwe znaczenie New Age, o jego podstawy, fundamenty, nurty - ideologię, która dopiero sie tworzy? Bo widzisz , to są dwie różne kwestie pojmowania New Age.

 

 

Powyższym wykazałem, jak daleko idea New Age znajduje się od Twojego jej pojmowania. Skrótem idąc, biblijny Bóg stworzył New Age.

Tylko jeszcze o tym nie wiedział... Gdyby wiedział, skończył by pewnie na ptaszkach. No, ale jak wszechmocny i wszechmogący mógł o tym nie wiedzieć?...

Czekał, aż Shadow Of Angel na to wpadnie! Teraz zrobi Cię swoją ministrą, albo premierą.

Czekam końca świata  :facepalm: .

Jeszcze raz.

Istnieją dwie wiary tzn. dwie koncepcje wiary:

1. koncepcja wiary w Boga osobowego, taki co każe, nakazuje i ma ludzkie cechy

2. Koncepcja wiary w Boga jako Universum ( wszystko co nas otacza jest Bogiem)

 

W świecie wszystko się przeplata i następują zmiany, przewroty..

Ludzkość dochodzi do takich wniosków:

- podczas panowania religii w jedynego Boga, który panuje , nakazuje, zakazuje, wychowuje, rządzi, tworzą się odłamy, powstają świątynie, ludzie składają ofiary etc.

To przekonanie trwa i trwa. po jakimś czasie człowiek dochodzi do wniosku " Wierzę w Boga! Wielbię go! A on co?! Zsyłała na mnie cierpienia i katastrofy, choroby i smutek, a ten co tam mieszka parę metrów dalej wszystkim życzy źle, oszukuje, ateista jeden! Z Boga się śmieje i mu sie powodzi , że lepiej być nie może! Cos jest nie tak z tym Bogiem i wiarą w niego!"

Z czasem człowiek zauważa, że to jak żyje zależy tylko i wyłącznie od jego decyzji. To on rządzi sobą i swoim światem - Boga nie ma.

Przez to rodzi sie ateizm, wiary w materialne byty itp.Rodzi się wiara w Universum, którego człowiek jest częścią. następuje przejście świadomości człowieka na wiarę naturalistyczną.

- Podczas trwania tej universalnej wiary , następuje rozwój nauki, medydycyny, okultyzmu, technologi , Astronomi, Astrologi etc.

To przekonanie znowu trwa , trwa i człowiek dochodzi do takiego wniosku " No dobrze, człowiek to emanacja Boga, może wiele, ale skąd powstał ten wielki wszechświat? Dlaczego ludzie słyszą głosy? Dlaczego niektórzy przeżywają wypadki a inni nie?  Tu musi  wchodzić w grę jakaś potężna siła stwórcza, która kieruje się zasadami moralnymi?  A takimi zasadami może kierować się ktoś na wzór czlowieka. To cos musiało stworzyć człowieka na swój wzór, to Bóg!

I tak następuje kolejny przewrót z Boga jako wszechświata w Boga jako kogoś kto jest istotą taką jak człowiek, ale o wiele bardziej umocnnioną z nieograniczoną mocą.

 

Teraz następuje przewrót. New Age to Nowa Era a nie sekta. New Age Movement to też cos innego , to już jest ruch , czyli przedsionek konkretnej religii naturalistycznej., Do budowania takiej religii potrzebne są fundamenty , wiec New Age Movement  buduje je powoli za pomocą innych naturalistycznych wierzeń,w których  Bóg nie istnieje jako taki , jaki istnieje w monoteistycznych wiarach.

Mówisz, że New Age powstało w jakieś 50 lat temu a ja się z tobą nie zgadzam Ponieważ:

- Szczątkowe ideologie powstają z okresów przed naszą erą

- Inne fragmenty ideologiczne powstają aktualnie za pomoca ludzkich doświadczeń i wiedzy.

- New Age Movement to ruch a nie religia

- Zalążki tego ruchu mogły powstać około 50 lat temu , ale to tylko zalążki.

- Ruch New Age cały czas ewoluuje i zajmuje coraz większe obszary wiedzy.

- Aktualnie znajdujemy się w etapie przejścia z wiary w Boga postrzeganego  jak na istotę o własnej moralności i rządach do wiary w Boga jako siłę i Universum.

- Minie jeszcze trochę lat zanim New Age Movemet przeistoczy się w konkretną naturalistyczną religię.

- Wtedy dopiero nastanie nowa religia , Nowa Era religijna.

- Będzie wielkie Bum!!! w odkrywaniu wszechświata, nastąpi rozwój cywilizacji, technologia, medycyna, nanotechnologia, genetyka, podróże w czasie, awatary, pół ludzie pół roboty itp. -  prawdziwe science fiction nastanie. I

Istnieje też ciemna strona tej wiary. Nie ma Boga , nie ma kar, nie ma piekła, to i nie ma prawa moralnego! Zaczną sie eksperymenty na ludziach, zabijanie, przemoc, gwałty - prawo dżungli! Wszystko dla dobra nauki! Giń i inkarnuj w imię zasad  reinkarnacji , nic ci nie będzie!  Świat będzie brnął w imię hedonistycznego prawa " Żyj i dąż do  własnego szczęścia po przez doświadczanie przyjemności i uzyskiwanie samozadowolenia. Po to żyjesz" Brzmi jak satanistyczna filozofia życia.

Ta wiara zaliczy swój upadek , bo ludzkość będzie miała już dość tej samowolki. Ludzie będą chcięli by ktoś ich z tego uścisku wydostał. Wtedy nastąpi zwrot w zamirzchłe czasy, tak jak dzieje sie to teraz w przypadku New Age Movement i budowanie wiar opartych na Judaizmie, Chrześcijaństwie, Islamie, by wierzyć , że cierpiący ludzie nie są sami , bo jest ktoś kto ich kocha i im pomoże a to zło zostanie ukarane!

Możecie mi nie wierzyć, ale nie trzeba być jasnowidzem czy prorokiem , żeby to przewidzieć.. AMEN


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 16.06.2016 - 15:42

  • -3



#132

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

...łapał mnie duł...

 

Jak czytam takie rzeczy to mam też dułObracasz wszystko w religię, a od ośmiu stron usiłujemy Ci wytłumaczyć, że to nie jest religia. 

 

Mówisz, że New Age powstało w jakieś 50 lat temu a ja się z tobą nie zgadzam 

Wymyślasz na poczekaniu rzeczy, które mają poprzeć Twój punkt widzenia. Napisałem Ci, że to nie ja twierdzę, że New Age powstało na początku lat 60', ale ludzie, którzy zawodowo się zajmują takimi rzeczami. Co więcej, świat naukowy się z nimi zgodził. Proponuję, byś spróbowała takiej dyskusji na jakimś forum uniwersyteckim, a poznasz smak słowa "zbłaźnić się". Skoro negujesz podstawowe wartości ruchu, a do tego przeinaczasz zagadnienia i fakty, dyskusja staje się bezprzedmiotowa, bo jak dyskutować z kimś kto twierdzi, że zielone jest czerwone i do tego w kropki, skoro wszyscy widzą zielone. Z faktami się nie dyskutuje, a Ty to robisz, przeinaczasz je.

No, to wręcz rozdwojenie jaźni takie dwie koncepcje wiary w boga i Boga... bo bóg, to nie buk.





#133

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jak czytam takie rzeczy to mam też duł. Obracasz wszystko w religię, a od ośmiu stron usiłujemy Ci wytłumaczyć, że to nie jest religia.

Poczytaj moje posty ze zrozumieniem a zobaczysz, że nie uważam New Age za religię. Uważam to za ruch , który w przyszłości doprowadzi do powstania religii.

 

 

Wymyślasz na poczekaniu rzeczy, które mają poprzeć Twój punkt widzenia. Napisałem Ci, że to nie ja twierdzę, że New Age powstało na początku lat 60', ale ludzie, którzy zawodowo się zajmują takimi rzeczami.

To skoro tak nie sądzisz , to po co podajesz takie przykłady?

 

 

Co więcej, świat naukowy się z nimi zgodził. Proponuję, byś spróbowała takiej dyskusji na jakimś forum uniwersyteckim, a poznasz smak słowa "zbłaźnić się". Skoro negujesz podstawowe wartości ruchu, a do tego przeinaczasz zagadnienia i fakty, dyskusja staje się bezprzedmiotowa, bo jak dyskutować z kimś kto twierdzi, że zielone jest czerwone i do tego w kropki, skoro wszyscy widzą zielone. Z faktami się nie dyskutuje, a Ty to robisz, przeinaczasz je.

To ruch powstał na początku lat 60 -tych a nie religia, bo religia jeszcze nie istnieje jako taka, ale ten twór buduje swoje idee na postawie nauk religii wschodu , które powstały nawet wcześniej niż Chrześcijaństwo. Zobacz na sektę, Hare Kryszna, tam , aż kipi Hinduizmem. Sektę tą jednak zalicza się do ruchu  New Age. :)


  • -1



#134

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Jak czytam takie rzeczy to mam też duł. Obracasz wszystko w religię, a od ośmiu stron usiłujemy Ci wytłumaczyć, że to nie jest religia.

Poczytaj moje posty ze zrozumieniem a zobaczysz, że nie uważam New Age za religię. Uważam to za ruch , który w przyszłości doprowadzi do powstania religii.

Problem w tym, że Twoich postów za diabła nie idzie zrozumieć. Skoro nie jest to religia, co w takim razie robi tam Bóg? Sama go tam umieściłaś.

 

 

Wymyślasz na poczekaniu rzeczy, które mają poprzeć Twój punkt widzenia. Napisałem Ci, że to nie ja twierdzę, że New Age powstało na początku lat 60', ale ludzie, którzy zawodowo się zajmują takimi rzeczami.

 

To skoro tak nie sądzisz , to po co podajesz takie przykłady?

Bo Ty twierdzisz inaczej, a ja podaję Ci dowód na tacy.

...a żądasz, abym czytał ze zrozumieniem...

 

 

 

 

 

 

Co więcej, świat naukowy się z nimi zgodził. Proponuję, byś spróbowała takiej dyskusji na jakimś forum uniwersyteckim, a poznasz smak słowa "zbłaźnić się". Skoro negujesz podstawowe wartości ruchu, a do tego przeinaczasz zagadnienia i fakty, dyskusja staje się bezprzedmiotowa, bo jak dyskutować z kimś kto twierdzi, że zielone jest czerwone i do tego w kropki, skoro wszyscy widzą zielone. Z faktami się nie dyskutuje, a Ty to robisz, przeinaczasz je.

To ruch powstał na początku lat 60 -tych a nie religia, bo religia jeszcze nie istnieje jako taka, ale ten twór buduje swoje idee na postawie nauk religii wschodu , które powstały nawet wcześniej niż Chrześcijaństwo. 

Przemieszanie nauk religii z życiem codziennym jest świadectwem kształtowania postaw moralnych na przestrzeni wieków. Kodeksy karne za swoją podstawę wzięły np. dekalog. u którego podstaw leżą wcześniejsze zbiory praw, zachowane fragmentarycznie, starsze od kodeksu Hammurabiego: kodeks Urukaginy (I połowa XXIV wieku p.n.e.), kodeks Ur-Nammu (przełom XXII−XXI wieku p.n.e.), kodeks Bilalamy z Esznunny (przełom XXI−XX wieku p.n.e.), kodeks Lipit-Isztara (XX wiek p.n.e.).

Tylko na litość boską, nie udowadniaj, że New Age swój początek wziął w religiach starożytnych, bo co byś nie powiedziała, to będzie nieprawdą.





#135

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Problem w tym, że Twoich postów za diabła nie idzie zrozumieć. Skoro nie jest to religia, co w takim razie robi tam Bóg? Sama go tam umieściłaś.

Powiem ci tak wychowałam się w wierze chrześcijańskiej i nie bardzo mi się podoba pomysł przechodzenia na ateizm. To całkowicie odpada, bo ja wierzę w Boga.

Jednak z drugiej strony czytając Biblię i chodząc na mszę, od czasu do czasu, dochodzę do wniosku, że zachodzi jakiś błąd w pojmowaniu Boga. Odnoszę wrażenie , że wielu wiernych religijnych ludzi do końca nie wie w co wierzy. Wiadomka, wierzą w Boga, ale nie umieją sprecyzować czym lub kim naprawdę jest Bóg. No to po pewnych przemyśleniach doszłam do wniosku, że Bóg na pewno nie jest człowiekiem, a wiec zostają możliwości takie jak:

- Obcym

- Duchem

- Energią

Obcy odpadają, bo raczej , jeśli istnieją to nie mogli stworzyć wszechświata.

Duch? Pismo świete mówi o Duchu Świętym. Energią? No tak skoro Duch Święty jest wszędzie  , to musi być wszędzie, a więc wypełnia cały wszechświat.

Wszechświat podobno powstał z wielkiego wybuchu , a więc energia stworzyła wszechświat, czyli tak sobie skojarzyłam , że energia do Duch Święty - Bóg. I to by się zgadzało bo to światło, ten wybuch, ta energia wykreowała nasz wszechświat: planety, gwiazdy, komety, pulsary, kwazary, całe galaktyki, mgławice itp.  Czyli doszłam do wniosku, że właśnie to co wykreowało wszechświat było siłą stwórczą - Bogiem.

Podobno Big Bang nastąpił z małego ale niezwykle gęstego punktu osobliwego. Ta grawitacja, siła która tam w tym punkcie panowała, powodowała, że zanim doszło do wybuchu wszystko było ze sobą tak silnie ściśnięte, że aż splątane. Dlatego uważam , że cały wszechświat jest ze sobą splątany kwantowo i tworzy jedność a my jesteśmy jego częścią.Dlatego chodź wierzę w Boga , to nie wyobrażam sobie go jako jakiejś postaci a raczej jako potężną inteligentną, świadomą energię, która posiada w sobie zapis wszystkiego, cała wiedzę, mądrość. Bóg to Bibilijny Duch Święty. Od niego pochodzą nasze dusze, a więc może przemawiać przez proroków, może przyjmować ludzkie ciało, stać się ojcem , synem. Ta wizja Boga nie kłuci się ani z Chrześcijaństwem ani z New Age. Mam Boga jak Chrześcijanka  a zarazem czuję się częścią wielkiego Universum :) Tak to sobie wymyśliłam. Poukładałam logicznie i przynajmniej wiem w co wierzę a czytania na mszy świętej są teraz bardziej zrozumiałe dla mnie. :) Taka moja filozofia :)

 

 

Tylko na litość boską, nie udowadniaj, że New Age swój początek wziął w religiach starożytnych, bo co byś nie powiedziała, to będzie nieprawdą.

New Age movement zasięga wiedzy religii wschodu. Jak by  ci to wytłumaczyć?

O'k spróbujmy od początku.

Najczęściej nowe nurty powstają przez zniechęcenie się do starych nurtów. Coś musiało się zdarzyć, że młodzi ludzie tacy jak hippisi zapragnęli wolności, braku wojen, braku przemocy, popalania trawki i takie tam , a jak w grę wchodzą narkotyki to i mistyczne doznania. Wtedy to jeszcze nie był nawet Ruch New Age, tylko bunt wobec panującego prawa. Z czasem powstała idea wolności, niezależności, miłości itp. to zaczęło sie pogłębiać, ale to jeszcze nawet nie podszywało się pod ruch New Age, tylko co najmniej subkulturę młodzieżową, bo Hippisi byli subkulturą młodzieżową. Potem gdzieś tam w Stanach zjednoczonych pojawili się mistycy i channelingowcy, zapewne kolejni inni. To rozeszło się, ale dalej dalej nie był to ruch New Age. Mogę się założyć, że do tego również dołączyli jasnowidze, wróżki i wizjonerzy, którzy przewidzieli nadejście Nowej Ery- Ery wodnika. A jak pojawia się przepowiednia, to pojawiają się ci co w nią wierzą. No to można by było stwierdzić, że był to ruch paranormalny, ale nie religijny. Jeśli te praktyki stawały się modne, to ludzie szukali sposobu na doskonalenie się. W tym momencie fascynacja objęła Tybet i Indie. Tam mamy prawdziwie mistyczną rzeczywistość, coś dla miłośników tych wszystkich parapsychicznych doznań. Od tego momentu ruch nabył praktyk zaczerpniętych z religii wchodu, a wiec można stwierdzić, że każda z tych np. praktyk jak np. medytacja  bierze swoje początki w zamierzchłej przeszłości i wiele innych praktyk również. Można wiec żec, że New Age movement powstała na początku lat 60-tych , ale praktyki jakimi się ten ruch posługuje, sięgają dalekiej historii. Mówiąc , że New Age Movement bierze swój początek z zamierzchłych czasów chodziło mi przede wszystkim o praktyki takie jak  medytacja, wiara w reinkarnację, etyke przyczynowo- skutkową czyli karmę, iluzoryczność natury świata,  ostatecznym celem życia jest osiągnięcie przebudzenia, wegetarianizm, szacunek do każdej żywej istoty itp.Miedzy innymi  takie praktyki wyznaje Ruch New Age. Są one żywcem ściągnięte   z buddyzmu,  z religii , która powstała jeszcze przed Jezusem, a wiec można powiedzieć, że fundamenty New Age Movement sięgają buddyzmu, czyli już zdeklarowanej religi. Praktyka jest najważniejsza, to jest podstawa  a ta podstawa NAM rodzi się m.in w Tybecie. Na podstawie nauk i praktyk buddyjskich mnichów i Hindusów również, rodzi się ideologia o zabarwieniu religijnym. Jak patrzę na praktyki New Age to aż poraża buddyzmem i Hinduizmem.

czyli można powiedzieć, że New Age jest to ruch parareliginy, który buduje swoją ideologię, doktrynę na religiach wschodu, okultyzmie, kosmologi i zjawiskach paranormalnych oraz  paranauce.

Czy teraz mnie w końcu zrozumiałeś?


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 17.06.2016 - 01:51

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych