Ostatnio jedna z polskich posłanek słynna Pawłowicz umieściła wpis gdzie zamiast napisać "wziąć" czyli tak jak się powinno pisać według obecnych standardów ortografii napisała "wziąść".
Wiadomo masa internautów zaczęła się z tego nabijać i wytykać że to niepoprawnie jest i osoba która się szczyci tytułem prof. powinna pisać poprawnie. Odpowiedź samej K.P była typowa że to wina lewaków i reszty świata i tłumaczenie że kiedyś się tak pisało.
Zresztą to drugie to akurat prawda
"Prawować się o lisa i przyzywać drabów, By wziąść w areszt ogara, że wpadł w cudze gaje"
http://www.lektury.w.../42/pan-tadeusz
Ja też staram się mówić poprawnie, żeby wśród ludzi nie wyjść na wieśniaka.
Jednak niektóre formy tzw. poprawnej wymowy nie pasują do rzeczywistości. Pamiętam jak nam jeszcze w szkole tłukli do głowy że powinno się mówić "gram w komputer" a nie gram na komputerze"
Pierwsze sformułowanie brzmi trochę głupio jakby nie patrzeć i nie tylko ja miałem i mam takie wrażenie. Skoro się mówi: gram na konsoli, gram na gitarze, to bez sensu jest mówić gram w komputer. Bo komputer to urządzenie na którym się gra w coś a nie w niego.
I druga rzecz którą też maltretowano wielu uczniów w szkole że powinno się mówić "z wielkiej litery"a nie z dużej bo tak jest źle. Znowu bez sensu takie różnicowanie. Skoro wielki i duży to są synonimy, skoro się mówi duże drzewo albo wielkie drzewo, mały dom wielki dom to w takim razie czemu duża litera to ma być źle? bez sens i tyle w temacie.
Zresztą prof. Miodek też tak uważa:
http://www.gazetawro...t.html?cookie=1
Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.08.2015 - 10:52