@Staniq
Skoro już o taksówkach, to pamiętam, że na początku 90-tych (jeszcze jako student) nie miałem jakichś szczególnych problemów żeby z pociągu do domu, po nocy, taksówką się notorycznie wozić. Czyli musiało być tanio. To jak Ty się chłopie wtedy tych kokosów dorobiłeś?
Wychodzi na to, że wtedy jednak było lepiej - wszystkim nam 
Ja się teraz często łapię na tym, że wkurza mnie, że kanały w tivi nie przełączają się tak szybko jakbym chciał. że niby pilot jest do... bani.
A ja od 10 lat nie oglądam tv .
Mnie też irytuje okrutnie. Miałem nawet dość długą przerwę (praktycznie od 2 lat po Smoleńsku) od polityki - do tego stopnia, że o zgoleniu wąsów przez 7.14 dowiedziałem się jakieś 2 miesiące po fakcie. I to od żony 
Teraz wróciłem ale z nieco większym z dystansem. Ale w tivi to ja głównie dokumenty i fabularne (no i kabarety) - bo czasem fajne lecą.
A polityka? Co nas nie zabije, to nas wzmocni podobno.
Z tym, że i tak większość przesypiam, bo po całym dniu przed komputerem, nie mam siły na jakieś szczególnie aktywne oglądanie.
Wczoraj przykładowo oglądałem "Demona" Wrońskiego i trzy razy zasnąłem na końcówce
W sensie, w tym samym momencie, bo nagrywałem jednocześnie, więc jak się łapnąłem, że już napisy, to cofałem nagranie...
Użytkownik pishor edytował ten post 07.10.2016 - 21:54