100 odpowiedzi w tym temacie

[Urgon]

AVE...

Nawet nie wiemy czy to nie jest podstawiony koles, a video jest prawdziwe. A nawet jeśli nie jest podstawiony, DLACZEGO BOY HOTELOWY I CHŁOPIEC PATRZĄ SIĘ JAK SZALENI W STRONĘ TYCH DWÓCH TYPÓW?

Tak, bo przy tej jakości filmu widać i wzrok dziki, i suknię plugawą.
Zabawne w tym temacie jest to, że starczy byle rozmyty filmik i trochę bajdurzenia o kosmitach, facetach w czerni i tym podobnych rzeczach, by zaraz zlazła się chmara wierzących w te idiotyzmy, którzy będą bronić prawdziwości tej bajki niezależnie od tego, jak bardzo jest ona naciągana. Taki OpenYoutMind na przykład przywodzi mi na myśl taki cytat ze Świata Dysku:

Magrat pierwsza byłaby skłonna przyznać, że posiada otwarty umysł. Był otwarty jak pole, jak niebo. Żaden umysł nie mógłby być bardziej otwarty bez specjalnej interwencji chirurgicznej. I ciągle czekała, aż coś go wypełni.

[Silm4ril]

Robi się coraz śmieszniej Niedługo okaże się, że na filmie poza facetami można dostrzec też Chupacabrę, papieża i Harry'ego Pottera.

Ale oczywiście - oni CHCĄ żebyśmy tak myśleli! My się śmiejemy, a gdzieś tam na pewno powstaje plan inwazji na Ziemię!

[BassKat]

Jak wytłumaczyć że ci dwaj wyglądają tak samo? Przecież to zwykli gangsterzy albo agenci z FBI czy innej agenci a nie jakieś klony.
My też mamy swoich ''facetów w czerni'' np z ABW.
I jak oni mogli mieć ''wielkie oczy''?
Nikt nie pomyślał że to mogli być zwykli agenci prowadzący jakieś zwykłe śledztwo? Universe, wierząc w tą teorię, ośmieszasz się.

Użytkownik Snaker edytował ten post 13.08.2015 - 14:23

[Wszystko]

Ci dwaj to pewnie biznesmeni albo politycy. W hotelu było umówione spotkanie.

[fussy]

Żadni biznesmeni, już wspominałem - to "cholerne bliźniaki" w "sprawie"

 

W hotelu było umówione spotkanie.

 

...skąd ta wiedza?

[Last Sicarius]

Jak można pisać, że śa to bliźniacy po takiej jakość video? No chyba, że jak już pisał Pishor, mają tak samo rozmazane twarze to ok.

 

EDOT: Z takim materiałem dowodowym i taką historyjką, to jesli byłaby to jakaś sprawa w sądzie to by was nawet sędzia pewnie nie wysłuchał : D

Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 13.08.2015 - 16:53

[BassKat]

Zapytam jeszcze raz... Co to znaczy że mieli wielkie oczy? Jak można mieć duże oczy? Wszyscy mają takie same. I skoro to kosmity to skąd mieli ziemskie, ludzkie garnitury? Jak wspomniałem, to biznesmeni, politycy, gangsterzy, agenci prowadzący dochodzenie.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Żadni biznesmeni, już wspominałem - to "cholerne bliźniaki" w "sprawie"

 

W hotelu było umówione spotkanie.

 

...skąd ta wiedza?

 

A skąd ta wiedza, że to identyczne bliźniaki z wielkimi jak jajka oczami? Opamiętajcie się ludzie, bo to staje się żenujące. Zwykły film na którym nic nie widać i nic nie ma a analiza jakby wam do domu Szarak zapukał

[fussy]

Nie twierdze, że widać, nie wspomniałem również ani słowem o "wielkich oczach" - musiałeś mnie z kimś pomylić.

Po prostu powyższe stwierdzenie kolegi Wszystko zabrzmiało bardzo autorytarnie, a ja lubię poznawać nowe fakty - dlatego spytałem.

 

 

edit: wydawało mi się, że forum służy między innymi do zadawania pytań

Użytkownik fussy edytował ten post 13.08.2015 - 17:11

[Wszystko]

Oglądałem ten filmik jeszcze raz. Boy hotelowy tam co prawda jest ale stwierdzenie że szalenie się na nich patrzy to nie mam pojęcia skąd to wytrzasnąłeś. Też nie wiem o jakim chłopcu mówisz. Zrób screena, może chowa się tam jakiś dzieciak ramą od okna i go nie widać.

Przypomiał mi się ten filmik gdzie koleś przebrany za małpę przebiega przez ekran i nikt go nie widzi. Tutaj jest odwrotnie uniwers widzi to czego nie ma.

[Universe24]

Oglądałem ten filmik jeszcze raz. Boy hotelowy tam co prawda jest ale stwierdzenie że szalenie się na nich patrzy to nie mam pojęcia skąd to wytrzasnąłeś. Też nie wiem o jakim chłopcu mówisz. Zrób screena, może chowa się tam jakiś dzieciak ramą od okna i go nie widać.

Przypomiał mi się ten filmik gdzie koleś przebrany za małpę przebiega przez ekran i nikt go nie widzi. Tutaj jest odwrotnie uniwers widzi to czego nie ma.

 

 

Chłopie, a zadałes sobie chociaż troche trudu żeby rozkminić że nie chodzi o video na stronie głównej, tylko film dodany później? I minute bodajże 35 >?

[Kronikarz Przedwiecznych]

Cała akcja dzieje się na tym drugim filmie od 41:30 (post Akiry #47) i to jest dokładnie ta sama scena, którą mamy w filmie z pierwszego posta. Plus jakiś urywek z jakimś dzieciakiem wychodzącym z hotelu. Jakiś brodaty pseudo ktoś tam interpretuje to jako "przerażające wgapianie się" w tych dwóch mężczyzn wchodzących do budynku. Tyle tylko, że to gruuuba nadinterpretacja i ściema na potrzeby odcinka dla History Channel. Tam nic takiego nie ma miejsca. Boy hotelowy patrzy na nich to prawda, ale czemu nie miałby patrzeć? A jak patrzy za kobietą wchodzącą do hallu, to znaczy, że jest ona kosmitką?

 

Dzieciak z późniejszego urywku filmu, po prostu wychodzi oglądając się. Z tym, że nie wiemy za czym, może go mama zawołała a może PO PROSTU się odwrócił nie wiemy też czy to w ogóle miało miejsce tego samego dnia albo miesiąca

 

Serio, analizowanie tego w ten sposób to jakiś absurd roku...tak to możemy wszystko podciągnąć pod UFO i MiB...

Szczerze mówiąc ręce mi opadły jak widzę taki program, taką interpretację zwykłych czynności, zwykłych ludzi...a potem kogoś, kto tego broni i uwierzył jak naiwnym trzeba być, żeby w coś takiego uwierzyć? Trochę to smutne...

[Legendarny.]

Ja jestem zawsze przeciwnikiem tępego sceptycyzmu, polegającego na mówieniu, że "to niemożliwe bo niemożliwe i kropka", ale tutaj też zaczynam się przerażać. Z luźnej gadki szmatki czy to może są MiBy czy nie, temat się przerodził w heroiczną próbę obrony jakiejś niestworzonej teorii spiskowej i co po niektórzy a zwłaszcza autor tematu zaczynają już w jakąś obsesję popadać. Najpierw skrajny sceptycyzm, a teraz skrajne "zwolennictwo", oj nie lubię skrajności...

[BassKat]

Najgłupszy temat roku to jest chyba. Universe, to nie jest tak że będziesz bronił jakiejś głupiej teorii i dostaniesz fejm na forum. Kosmici nie noszą garniturów.

[Universe24]

Ja jestem zawsze przeciwnikiem tępego sceptycyzmu, polegającego na mówieniu, że "to niemożliwe bo niemożliwe i kropka", ale tutaj też zaczynam się przerażać. Z luźnej gadki szmatki czy to może są MiBy czy nie, temat się przerodził w heroiczną próbę obrony jakiejś niestworzonej teorii spiskowej i co po niektórzy a zwłaszcza autor tematu zaczynają już w jakąś obsesję popadać. Najpierw skrajny sceptycyzm, a teraz skrajne "zwolennictwo", oj nie lubię skrajności...

A może po prostu mam talent do wzbudzania bezpodstawnej sensacji...  thug life. Chcę tylko podkreślić, że każdy z was może być agentem ..