Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co zrobi rasa ludzka kiedy nadejdzie zagrożenie z kosmosu?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#1

PlCharles1995UK.
  • Postów: 65
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przed chwilą już założyłem jeden temat w tym dziale w kierunku tego co by po nas zostało, ale chciałbym wziąć jeszcze udział w jednej dyskusji, mianowicie:

 

Pierwszy scenariusz: Na ziemię leci ogromna asteroida która po uderzeniu zniszczy wszelkie życie, doleci za powiedzmy kilka lat, nie więcej niż 10, myślicie, że człowiek byłby w stanie zabezpieczyć się przed uderzeniem? Wysłać w jej kierunku rakiety, zamontować na powierzchni bomby? Zmienić jakoś tor lotu?

 

Drugi scenariusz: Ludzkość odkrywa obcą cywilizację, na etapie rozwojowym ludzi z X wieku, nie mają technologii, nie potrafią się bronić, czy ludzie byliby tak głupi, że sterroryzowaliby tę planetę? Rozkradli surowce, wybili rasę? Może ją zniewolili?

 

Trzeci scenariusz: Ziemię atakuje rasa obcych o podobnej lub nieco większej inteligencji oraz wiedzy technologicznej, czy człowiek jest przygotowany na bitwę kosmiczną i czy Nasza technologia jest w stanie stawić opór nawet znacznie silniejszemu wrogowi?


  • 1

#2 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

A kto powiedział, że to będzie zagrożenie i nadejdzie DO nas. A może to nie będzie zagrożenie a możliwość. I to my przyjdziemy do niej a nie ona do nas?

 Ja tam wiem swoje, wojna czy walka to guzikowe rozwiązanie. Trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność ale dążyć trzeba tylko do jednej, do dialogu. Poza tym ew. spotkanie innej rasy wywróciło by wszystko do góry nogami. To by było zupełnie nowe terytorium. 

Powiem tylko na temat scenariusza nr. 2. W żadnym wypadku nie wolno by nam było im pomagać czy w jakikolwiek zaburzać ich rozwoju. Oddanie technologii takiej rasie i sztuczne jej rozwijanie doprowadziłoby do katastrofy. Nie dajesz atomówki jaskiniowcom. 

 

Generalnie moglibyśmy ich obserwować, badać i analizować. Dowiedzielibyśmy się więcej na temat planety i procesów ewolucyjnych takowej rasy, jaka by ona nie była. Nauka i neutralna obserwacja, nic ponad to!


  • 0

#3

PlCharles1995UK.
  • Postów: 65
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A w jaki sposób mielibyśmy się z obcą cywilizacją kontaktować? Zawsze mnie to ciekawiło, jak nawiążemy pierwszy kontakt


  • 0

#4 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Zakładając, że "oni" istnieją pewnie w grę wchodziłoby wysłanie w kosmos sygnału, który oni za pomocą swoich urządzeń będą mogli odebrać? Na podobnej zasadzie jak my odbieramy sygnały z kosmosu. Lub wyślemy bezzałogowy pojazd, który po latach/dekadach doleci do ich planety? Generalnie transmisje i sygnały dla np. radioteleskopów były by niegłupim rozwiązaniem ale nie ma pewności czy odczytaliby wiadomość (bo np. mogłaby się zniekształcić bądź zostać odebrana jako zwykły sygnał nieznanego pochodzenia).


Użytkownik ✪Critter edytował ten post 23.07.2015 - 21:05

  • 0

#5

PlCharles1995UK.
  • Postów: 65
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Miałem na myśli raczej kontakt "twarzą w twarz" :)


  • 0

#6

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Critter, to co opisałeś właśnie czyli badanie, obserwowanie, to jest jeden z prawdopodobnych scenariuszy w którym być może bierzemy udział jako ci badani, obserwowani. A kosmici nam się nie ujawniają, bo nie oddadzą nam technologii żeby nie zaburzać naszego rozwoju (więc im zaczniemy złorzeczyć) i coś takiego wywróciłoby wszystko do góry nogami (panika, teorie konspiracyjne, zamieszki, wojny). Dlatego jeśli samy byśmy znaleźli się w takim scenariuszu w roli tych bardziej rozwiniętych i obserwujących mniej zaawansowany gatunek, to nie powinniśmy się im ujawniać. Właśnie po to, żeby o nas nie wiedzieli i żeby nie wpływało to rozwój ich cywilizacji, bo wpływ miałaby już sama świadomość tego, że jesteśmy - nie musiałby to być bezpośredni kontakt czy przekazywanie technologii.

 

Natomiast u nas przeleci sobie tylko czasem jakiś zwiadowczy lub badawczy spodek, który ktoś nakręci i wrzuci na YouTube, ale kosmici się nie przejmują bo i tak nikt nie uwierzy i film zostanie z marszu okrzyknięty gazem bagiennym, samolotem lub falsyfikacją (oczywiście zakładając, że przeloty autentycznych kosmitów w ziemskiej atmosferze rzeczywiście mają miejsce - nie mówię że na pewno mają). I my moglibyśmy postępować podobnie - w przypadku cywilizacji znajdującej się rozwojowo w X wieku (porównując do naszego X wieku) to jest to ten etap kiedy jeszcze brali by nasze pojazdy za bóstwa lub aniołów ;) .


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 23.07.2015 - 21:15

  • 1



#7 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

To byłoby problematyczne bo gdybym np.ja na zobaczył takowego gościa to w stresie chyba najpierw bym przywitał go ołowiem a potem zadawał pytania. "Oni" mogą myśleć w podobny sposób. 

 

Moim zdaniem spotkanie twarzą w twarz i tak musiałoby być poprzedzone sygnałami albo innych śladami istnienia. W przeciwnym wypadku obie strony mogłyby spanikować i mogłoby dojść do walki/wojny. 

 

Ale to tylko bajeczki na ten moment. Hipotetyczne założenia. 

 

Wiem, że to totalnie głupie, ale zobaczcie sobie jak w grze Mass Effect wyglądało pierwsze spotkanie ludzi z obcą cywilizacją i jakie były następstwa. "Wojna Pierwszego Kontaktu". Jakby nie patrzeć to też jakiś scenariusz.


Użytkownik ✪Critter edytował ten post 23.07.2015 - 21:20

  • 0

#8

PlCharles1995UK.
  • Postów: 65
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Niekoniecznie to muszą być bajeczki, możliwe, że już odkryliśmy inteligentne cywilizacje ale tego rząd nie ujawnia aby nie wywołać paniki, upadku religii, a religią można kontrolować ludzi.

Poza tym USA tworzy agencję do obrony przeciwko wrogowi z kosmosu, rosyjski miliarder przy współpracy z Hawkingiem przeznacza 100 milionów dolarów na budowę systemu szukania obcych cywilizacji o mocy10-krotnie większej niż program SETI, to coś musi znaczyć :D


  • 0

#9

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli jest w kosmosie jakaś wysoko rozwinięta cywilizacja i wysyła (niekoniecznie świadomie) w kosmos sygnał o swoim istnieniu w postaci jakiegokolwiek sygnału elektromagnetycznego, fali, bądź promieniowania, a stoi w rozwoju wyżej od nas, to my pierwsi dowiemy się o ich istnieniu/odbierzemy ich sygnał.

Nasze sygnały dotarły "dopiero" na odległość około 100 lat świetlnych od układu słonecznego, bo mniej więcej od 100 lat umiemy wysyłać sygnały radiowe na większe odległości.





#10

fussy.
  • Postów: 232
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Z racji tego, że po Wielkim Wybuchu znaleźliśmy się z dala od epicentrum - gdzie procesy tworzenia zachodziły znacznie gwałtowniej niż na naszym, mówiąc kolokwialnie zadupiu - zachodzą małe szanse na to, że spotkamy cywilizacje na niższym od naszego rozwoju. Jest niemal pewne, że większość potencjalnych cywilizacji jest znacznie bardziej zaawansowana od nas. I mam tu na myśli przepaść rzędu nawet 3-4 miliardów lat - żeby uświadomić sobie jak wielka to różnica, wystraczy prześledzić rozwój ludzkości na przestrzeni choćby ostatnich 50 lat.

Innymi słowy jest szansa, że potencjalnie istniały zaawansowane cywilizacje w czasie gdy nasz układ planetarny dopiero się formował i był na etapie dysku protoplanetarnego.

 

polecam interesujący artykuł w temacie (ang.) http://qz.com/452452...all-the-aliens/    (musiałem wpisać adres ręcznie :facepalm:)


  • 0

#11

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Możliwe, że już niejedna cywilizacja istniała sobie jakieś kilka miliardów lat i może już jej nie ma bo w jakiś sposób wyginęła, upadła, a teraz rodzą się kolejne. A może wciąż istnieje i to właśnie oni nas badają i obserwują niezauważenie. Tu też mogę się odwołać do przykładu z Mass Effecta, tam byli Proteanie, wspaniała, mega rozwinięta cywilizacja, która pobudowała po całej galaktyce przekaźniki masy (dzięki którym można było podróżować z nadświetlną prędkością), wybudowała Cytadelę (gigantyczna stacja kosmiczna) i Opiekunów (syntetyczne formy życia zaprogramowane do zajmowania się konserwacją Cytadeli), zostawiła po sobie mnóstwo ruin i artefaktów na skolonizowanych niegdyś przez siebie planetach (w tym na Marsie) oraz obserwowała nas ludzi za pomocą latających spodków jeszcze kiedyśmy z maczugami biegali i w jaskiniach mieszkali (był taki jeden wątek poboczny w którym możemy się o tym dowiedzieć). Ale całkowicie wyginęła i nikt nie wiedział czemu (nikt z obecnie istniejących w fabule gry ras). Aż się w końcu okazało, że zostali wybici co do jednego przez tzw. Żniwiarzy, już nie będę tłumaczył kim byli bo to nieważne tutaj.

Albo się można odwołać do bardziej popularnego w kulturze masowej przykładu - Gwiezdne Wojny. "Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce..."


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 23.07.2015 - 21:40

  • 0



#12

PlCharles1995UK.
  • Postów: 65
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ciekawi mnie jak może wyglądać nasza technologia, planeta, dyplomacja, wszystko co stworzyliśmy za np. 3 miliardy lat jeśli ludzkość przetrwa a to też jest możliwe


  • 0

#13

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@PlCharles1995UK - znowu odsyłam do uniwersum Gwiezdnych Wojen :D .

 

Mówiąc pół żartem, pół serio, bo kto wie. Z drugiej strony tak jak napisał(a) fussy wystarczy spojrzeć na ostatnie 50 lat by zobaczyć jak bardzo się przez te pół wieku rozwinęliśmy. Oraz na całą historię żeby zauważyć, że nie tylko się rozwijamy, ale robimy to coraz szybciej. Jak bardzo rozwinęliśmy się od 1950 do 2000 roku, a jak bardzo od 300 do 350 roku? Jeśli założymy, że ten rosnący trend się utrzyma oraz weźmiemy pod uwagę to, że 3 miliardy lat to naprawdę dużo tych półwieczy, to dochodzimy do wniosku takiego, że być może nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jak to wszystko będzie wtedy wyglądało, to może być naprawdę kompletna abstrakcja dla nas dzisiaj i wykracza to poza nasze sposoby myślenia, schematy w jakich żyjemy, poza granice naszej wyobraźni. Tak jak ludzie w średniowieczu sobie nie wyobrażali takich cudów jak samochód, reaktor atomowy lub wielki zderzacz hadronów, do głowy by im nie przyszło coś takiego.

 

A może i będzie podobnie jak w Gwiezdnych Wojnach.


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 23.07.2015 - 22:01

  • 0



#14

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciekawi mnie jak może wyglądać nasza technologia, planeta, dyplomacja, wszystko co stworzyliśmy za np. 3 miliardy lat jeśli ludzkość przetrwa a to też jest możliwe

 

 

Trudno ocenić co będzie za 20 lat, a co dopiero za 3 miliardy. Zakładam, że na przykład będziemy wykorzystywali 100% potencjału naszego mózgu. 


  • 0



#15

CzłowiekMutant.
  • Postów: 28
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ciekawi mnie jak może wyglądać nasza technologia, planeta, dyplomacja, wszystko co stworzyliśmy za np. 3 miliardy lat jeśli ludzkość przetrwa a to też jest możliwe

 

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ciężko określić co będzie nawet za 100 lat (patrz wyobrazenia ludzi którzy żyli 100 lat temu, zupełnie odmienne od rzeczywistości chociaż kilka z tych "wyobrażeń" dało by się podczepić pod obecną technologie) bo w ostatnich latach mamy prawdziwy boom technologiczny i wszystko dzieje się tak szybko.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych